Barwna wydmuszka nadal pozostaje wydmuszką :: Sprawdź komentowany news.

Tutaj możesz komentować pojawiające się w naszym serwisie literackim wiadomości

Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed

Barwna wydmuszka nadal pozostaje wydmuszką

Postautor: Shedao Shai » śr 31.05.2017 8:39

Ale żeby nawet nie wspomnieć o najohydniejszej okładce dekady?
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3686
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Barwna wydmuszka nadal pozostaje wydmuszką

Postautor: nosiwoda » śr 31.05.2017 8:41

E tam, najohydniejszej. O wiele gorsze od tej, która przynajmniej jest w jakimś Stylu i oparta na jakimś Pomyśle, są te, które są chaotyczne, z amatorskim liternictwem. A takich jest naprawdę mnóstwo.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 4975
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Barwna wydmuszka nadal pozostaje wydmuszką

Postautor: adskal » śr 31.05.2017 9:04

To wyłącznie w ramach powstrzymywania się od złośliwości.
adskal
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 130
Rejestracja: pt 09.03.2012 10:14

Re: Barwna wydmuszka nadal pozostaje wydmuszką

Postautor: nosiwoda » śr 31.05.2017 9:07

Jest Dr Manhattan i kapibara - JA NIE NARZEKAM.
:0X:
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 4975
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Barwna wydmuszka nadal pozostaje wydmuszką

Postautor: Shedao Shai » śr 31.05.2017 9:40

nosiwoda: kwestia gustu chyba, ja wolałbym mieć cały pokój zastawiony książkami z typami w kapturach/maskach gazowych/zbrojach/kombinezonach kosmicznych, niż to coś xD A szkoda, bo z recki wychodzi że to całkiem ciekawa książka, no ale nie. Co jeśli kiedyś by spadła z półki okładką do góry i bym ją zobaczył? Problemy pierwszego świata.
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3686
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Re: Barwna wydmuszka nadal pozostaje wydmuszką

Postautor: nosiwoda » śr 31.05.2017 10:06

Mnie nie chodzi o kaptury czy styl ilustracji, raczej o kwestie edytorskie. Liternictwo, "naćkanie" treści, nieczytelność. Tutaj można mieć wątpliwości co do stylu tej ilustracji - który IMO akurat nieźle łączy się z pochodzeniem tej prozy, z malarstwem naiwnym itepe. I to faktycznie kwestia gustu.

"ja wolałbym mieć cały pokój zastawiony książkami z typami w kapturach/maskach gazowych/zbrojach/kombinezonach kosmicznych" - tu aż się prosi o kopipastę z "mój stary jest fanatykiem wędkarstwa" :twisted:
Mój stary to fanatyk kapturstwa. Pół mieszkania zajebane kapturami najgorsze.
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 4975
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Barwna wydmuszka nadal pozostaje wydmuszką

Postautor: Ciacho » śr 31.05.2017 10:38

A jednak czytadło. Ale może będzie ciekawe i dobre, jeśli nie nuży i nie ciągnie się w nieskończoność przez tą ilość stron. Poczekam na jeszcze kilka recek, a potem się zastanowię.
Awatar użytkownika
Ciacho
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 978
Rejestracja: sob 06.04.2013 17:31

Re: Barwna wydmuszka nadal pozostaje wydmuszką

Postautor: Shadowmage » śr 31.05.2017 13:50

U mnie się nie łapie do kategorii "czytadła". Choć może mam inną definicję. W każdym razie jestem gdzieś w połowie i trochę mi zaczyna brakować w tym jakiegoś większego sensu. Ale z "Lost" miałem to samo.
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20742
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Re: Barwna wydmuszka nadal pozostaje wydmuszką

Postautor: Shadowmage » śr 31.05.2017 14:03

U mnie się nie łapie do kategorii "czytadła". Choć może mam inną definicję. W każdym razie jestem gdzieś w połowie i trochę mi zaczyna brakować w tym jakiegoś większego sensu. Ale z "Lost" miałem to samo.
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20742
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Re: Barwna wydmuszka nadal pozostaje wydmuszką

Postautor: historyk » śr 31.05.2017 20:04

Shedao Shai pisze:Ale żeby nawet nie wspomnieć o najohydniejszej okładce dekady?

Ta okładka jest świetna, utrzymana w klimatach latynoskiego malarstwa połowy XX wieku. Tak na marginesie, to oryginalna hiszpańska okładka.

Shedao Shai pisze:kwestia gustu chyba, ja wolałbym mieć cały pokój zastawiony książkami z typami w kapturach/maskach gazowych/zbrojach/kombinezonach kosmicznych, niż to coś xD

A tu Ci akurat wierzę...
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
historyk
Książę
Książę
 
Posty: 2636
Rejestracja: pn 29.10.2007 23:35

Barwna wydmuszka nadal pozostaje wydmuszką

Postautor: asymon » czw 01.06.2017 5:50

Sprawdziłem na stronie redakcyjnej próbki ebooka i, jak podejrzewałem autorem okładki jest niejaki Andres Ibanez. Myślę że to usprawiedliwia redaktora, który "puścił" okładkę.
Awatar użytkownika
asymon
Lord
Lord
 
Posty: 1950
Rejestracja: ndz 10.05.2015 8:38

Barwna wydmuszka nadal pozostaje wydmuszką

Postautor: Shedao Shai » czw 01.06.2017 8:26

"Ta okładka jest świetna, utrzymana w klimatach latynoskiego malarstwa połowy XX wieku."

A, no skoro jest utrzymana w klimatach latynoskiego malarstwa połowy XX wieku to faktycznie jest świetna. Nagle mi się spodobała.

:)
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3686
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Barwna wydmuszka nadal pozostaje wydmuszką

Postautor: Ciacho » czw 01.06.2017 14:17

Shadowmage pisze:U mnie się nie łapie do kategorii "czytadła". Choć może mam inną definicję. W każdym razie jestem gdzieś w połowie i trochę mi zaczyna brakować w tym jakiegoś większego sensu. Ale z "Lost" miałem to samo.


To do jakiej kategorii się łapie?

Ja myślę, że i tak to w przyszłości sprawdzę. Bardzo lubiłem Lostów, mimo że końcówka mnie zawiodła.
Ostatnio zmieniony czw 01.06.2017 14:18 przez Ciacho, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
Ciacho
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 978
Rejestracja: sob 06.04.2013 17:31

Re: Barwna wydmuszka nadal pozostaje wydmuszką

Postautor: historyk » czw 01.06.2017 14:33

Shedao Shai pisze:A, no skoro jest utrzymana w klimatach latynoskiego malarstwa połowy XX wieku to faktycznie jest świetna. Nagle mi się spodobała.

Cóż, są ludzie, którym podobają się jelenie na rykowisku, konie w galopie, ludzie w kapturach. Niektórzy też noszą sygnet na palcu i zloty łańcuch na szyi, a w aucie ustawiają pieska z kiwającą się główką oraz wieszają przy lusterku płytę CD.
________________________________
http://seczytam.blogspot.com
historyk
Książę
Książę
 
Posty: 2636
Rejestracja: pn 29.10.2007 23:35

Re: Barwna wydmuszka nadal pozostaje wydmuszką

Postautor: Shadowmage » czw 01.06.2017 14:46

Ciacho pisze:To do jakiej kategorii się łapie?
A czy każda książka musi podlegać szufladkowaniu? :)
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20742
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Re: Barwna wydmuszka nadal pozostaje wydmuszką

Postautor: kurp » czw 01.06.2017 16:56

historyk pisze:Cóż, są ludzie, którym podobają się jelenie na rykowisku, konie w galopie, ludzie w kapturach. Niektórzy też noszą sygnet na palcu i zloty łańcuch na szyi, a w aucie ustawiają pieska z kiwającą się główką oraz wieszają przy lusterku płytę CD.

Oczywiście. Bo świat dzieli się tylko na miłośników kiczu i konserów latynoskiego malarstwa połowy XX wieku ;) Jak już się dzielimy swoimi kategoryzacjami, to ja z kolei dzielę ludzi na fanów Damy z gronostajem i fanów Gołej baby z kapibarą. Witam serdecznie w jednej z moich dwóch szufladek :D
kurp
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 4476
Rejestracja: ndz 04.02.2007 1:54
Lokalizacja: Wawa

Barwna wydmuszka nadal pozostaje wydmuszką

Postautor: Shedao Shai » czw 01.06.2017 17:42

Są też i ludzie którym podobają się rozyjskie okładki Nika Pierumowa. I na tym może zakończmy :D
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3686
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Re: Barwna wydmuszka nadal pozostaje wydmuszką

Postautor: historyk » czw 01.06.2017 22:34

kurp pisze:Oczywiście. Bo świat dzieli się tylko na miłośników kiczu i konserów latynoskiego malarstwa połowy XX wieku

Nie jestem koneserem latynoskiego malarstwa, co nie oznacza, że nie potrafię go docenić, zwłaszcza porównując do ludziów w kapturach czy jeleni na rykowisku. O ile mogę zrozumieć niechęć do latynoskiego malarstwa, o tyle zamiłowania do ludziów w kapturach już nie. Jeśli wchodzę do kogoś do domu i widzę na półkach brak książek lub Zmierzchy itd. to nie będę z nim rozmawiał o literaturze, bo nie spodziewam się usłyszeć cokolwiek interesującego. Tak samo jeśli u kogoś widzę na ścianie konie w galopie - nie będę z nim rozmawiał o sztuce. Jeśli ktoś zachwala okładki z człowiekami w kapturach - nie bardzo widzę sens w rozmawianiu z nim o ilustracjach okładkowych. Tak więc w przypadku Shedao Shai mniej istotne jest co krytykował, bardziej co zachwalał.

Tak na marginesie, w języku polskim słowo "kicz" nie jest dokładnym synonimem słowa "tandeta" (choć od niemieckiego Kitsch - tandeta pochodzi), zwłaszcza jeśli mowa o sztuce. Cały pop-art to kicz, ale nie tandeta :D
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
historyk
Książę
Książę
 
Posty: 2636
Rejestracja: pn 29.10.2007 23:35

Barwna wydmuszka nadal pozostaje wydmuszką

Postautor: Shedao Shai » pt 02.06.2017 8:21

Nie zachwalałem, tylko wziąłem rzecz powszechnie uznawaną tutaj za złą i zestawiłem ją z tą szkaraną okładką, żeby podkreślić jak bardzo kiepska jest wg. mnie. Nie wierzę, że muszę to tłumaczyć.
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3686
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Barwna wydmuszka nadal pozostaje wydmuszką

Postautor: Ciacho » pt 02.06.2017 10:54

Shadowmage pisze:
Ciacho pisze:To do jakiej kategorii się łapie?
A czy każda książka musi podlegać szufladkowaniu? :)



Hehe, nie, nie musi. Ale nie zaznaczyłeś, że nie łapie się do żadnej. :P
Ostatnio zmieniony pt 02.06.2017 10:55 przez Ciacho, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
Ciacho
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 978
Rejestracja: sob 06.04.2013 17:31


Wróć do Komentarze i opinie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości