Na mnie też jusz ta akcja nie robi wiekszego wrażenia. W sumie można wyciagnac troszkę więcej % dobierajac książki z jakims rabatem. Mi np za Lema, Ziemkiewicza i Cetnarowskiego wyszlo 40%, ale to nadal mnie nie satysfakcjonuje :-) Nadal licze na promocję na UW. Eh, wybredny ten dzisiejszy klient :-P
kurp pisze:W zasadzie nawet lepsza, bo nie trzeba dobierać książek w pary - dają po prostu 50% rabatu na sztuce
Trzeba dobierać w pary, bo rabat jest tylko od parzystej ilości. Pewnie chodziło Ci o to, że nie trzeba mieć pary książek o równej cenie, żeby uzyskać rabat 50% na każdą z nich.
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć.G. Orwell
Tak, dokładnie. Wymóg parzystości faktycznie istnieje, choć ktoś musiał mi to uświadomić, bo sam brałem akurat parzystą liczbę i nie zauważyłem tej prawidłowości.