Brennan, Marie - "Historia naturalna smoków" :: Sprawdź komentowany artykuł.

Tutaj możesz komentować pojawiające się w naszym serwisie literackim wiadomości

Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed

Brennan, Marie - "Historia naturalna smoków"

Postautor: Janusz S. » pn 13.03.2017 16:35

Gdyby nie patologiczne przywiązanie do słowa "protagonistka" recenzja byłaby nawet w porządku. Niestety, po jej przeczytaniu zaczynam żałować, że kupiłem tę książkę i chyba wytnę ją z zamówienia. Fantasy o polowaniu, skórowaniu i nieletnich sekcjach zwłok już na etapie opisu zaczyna wywoływać mdłości.
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5910
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Re: Brennan, Marie - "Historia naturalna smoków"

Postautor: nosiwoda » śr 15.03.2017 9:23

Można skorzystać z promocji na amazonie - za 3,12$ można teraz kupić ebooka.
https://www.amazon.com/Natural-History- ... 08&sr=1-19
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 4986
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Re: Brennan, Marie - "Historia naturalna smoków"

Postautor: historyk » śr 15.03.2017 13:46

Janusz S. pisze:Gdyby nie patologiczne przywiązanie do słowa "protagonistka"

Ciebie też to słówko irytuje? Niektórzy już nie potrafią napisać "bohater" - wydaje im się, że protagonista brzmi mądrze i przez to sami na mądrzejszych wyjdą. Nie wychodzą. Taka urzędnicza, pseudo mądra nowomowa.

Jeszcze bardziej mnie wkurza nieprawidłowe używanie słówka "posiadać" - dziś w jednym z serwisów internetowych przeczytałem o piłkarzu, który "posiada zaległości treningowe", w internetowej księgarni chciano mi sprzedać przecenione książki, które "posiadają uszkodzenia okładki", a opowiadanie w Nowej Fantastyce niedawno straszyło biblioteką, która "posiada myszy i grzyby". Ten językowy koszmarek robi zaskakującą karierę. Pewnie też półanalfabetom wydaje się, że "posiadać" brzmi mądrzej niż "mieć".

A wracając do protagonisty. Tu trzeba przypomnieć historię. Jeszcze do niedawna w języku polskim protagonista oznaczał człowieka w czymś przodującego lub głównego aktora w sztuce. Za sprawą internetowych recek gier rozpowszechniło się inne znaczenie - główny bohater. Z czasem autorzy słowników uznali to za poprawne (poprawne nie jest synonimem ładnego), ale tylko w znaczeniu "główny bohater". W każdym razie od protagonistów (i to w sensie "bohater", a nie tylko "główny bohater") zaroiło się w reckach na Polterze czy Esensji (tu wielki wkład ma Beatrycze)., Katedra była od tego nowo-tworu raczej wolna. I oby tak pozostało.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
historyk
Książę
Książę
 
Posty: 2648
Rejestracja: pn 29.10.2007 23:35

Re: Brennan, Marie - "Historia naturalna smoków"

Postautor: Janusz S. » śr 15.03.2017 21:03

historyk pisze:Ciebie też to słówko irytuje? Niektórzy już nie potrafią napisać "bohater" - wydaje im się, że protagonista brzmi mądrze i przez to sami na mądrzejszych wyjdą. Nie wychodzą. Taka urzędnicza, pseudo mądra nowomowa.

Irytacja wynikała z nadmiaru. Krótki tekst a w nim co najmniej cztery protagonistki. Z jedną bym jakoś wytrzymał.
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5910
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków


Wróć do Komentarze i opinie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości

cron