NF 01/2017 :: Sprawdź komentowany news.

Tutaj możesz komentować pojawiające się w naszym serwisie literackim wiadomości

Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed

NF 01/2017

Postautor: nosiwoda » wt 27.12.2016 13:20

Tłumaczem opowiadania Laviego Tidhara jest Piotr Kosiński, a nie ja.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5005
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Re: NF 01/2017

Postautor: Shadowmage » wt 27.12.2016 13:21

Rozumiem, że piszesz odnośnie tego, co jest w numerze, tak?
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20764
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Re: NF 01/2017

Postautor: nosiwoda » wt 27.12.2016 13:23

Tak, wydrukowały się moje dane, zapewne dlatego, że proponowałem zmiany i uwidoczniłem się w pliku.
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5005
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Re: NF 01/2017

Postautor: mc » wt 27.12.2016 17:35

Notki autorów z działu polskiego.

Piotr Nesterowicz
„Rozmiażdżą wszystkie jego kości”

Urodzony w 1971 r., doktor nauk ekonomicznych, absolwent Polskiej Szkoły Reportażu. W 2015 roku za reportaż „Cudowna” otrzymał Nagrodę Literacką Prezydenta Białegostoku, nominację do Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego oraz nominację do Nagrody Nike. W maju 2016 roku ukazała się jego nowa książka reporterska, „Każdy został człowiekiem”.
W najnowszym opowiadaniu wraca autor do fantastycznych klimatów, z których dał się poznać m.in. w „Rzeźbiarzu bogów” („NF” 1/14). „Rozmiażdżą...” to polifoniczna, rozpisana na głosy o różnej wiarygodności opowieść o narodzinach mitu, owinięta fabularnie wokół historii dalekowschodnich sporów religijnych. Opowieść surowa, oszczędna i egzotyczna. Fantasy, jakiej ostatnio niewiele na księgarskich półkach. (mc)


Przemysław Gul
„Lekcja samotności”

Rocznik 83, ilustrator, grafik z Bydgoszczy. Już znany z naszych łamów – debiutował opowiadaniem „Ryza” w „NF” 2/10. „Lekcja samotności” to kolejny tekst wyróżniony w konkursie wiedźmińskim. W opowiadaniu, oprócz wyrazistych bohaterów, niewymuszonego humoru, gorzkiej puenty, jest też coś, co w tekstach AS-a zostało jedynie wspomniane. Kto chciał się dowiedzieć czegoś więcej o bitwie na Wzgórzu Czternastu, teraz ma na to szansę. (mc)


Justyna Lech
„Szepty lasu”

Wrocławianka z urodzenia i z wyboru. Z wykształcenia polonistka i religioznawczyni. Na papierze zadebiutowała w antologii „Na nocnej zmianie. Pióra Falkonu” (2016).
„Szepty lasu” to debiut w magazynie – i kolejna nietypowa fantasy w styczniowym zestawieniu. Lech pisze historię na granicy baśni i etnografii, o powinnościach wobec siebie i obowiązkach wobec społeczności. I udowadnia, że w fantasy nieźle sprawdzają się nie tylko lochy i smoki. Lech to jednocześnie kolejna autorka z portalu www.fantastyka.pl, która przeszła normalną redakcyjna drogę i trafiła na nasze łamy. (mc)
mc
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 35
Rejestracja: śr 18.04.2007 12:55
Lokalizacja: Brzeg

Re: NF 01/2017

Postautor: historyk » śr 28.12.2016 14:48

mc pisze:to polifoniczna, rozpisana na głosy


Polifoniczna... Czyli wielogłosowa, ale rozpisana na głosy... Czy opowiadanie jest równie bełkotliwe?
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
historyk
Książę
Książę
 
Posty: 2656
Rejestracja: pn 29.10.2007 23:35

Re: NF 01/2017

Postautor: nosiwoda » czw 29.12.2016 10:47

"rozpisana na głosy o różnej wiarygodności"
Jak cytujesz, to może chociaż nie manipuluj.
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5005
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Re: NF 01/2017

Postautor: historyk » czw 29.12.2016 11:58

nosiwoda
Naprawdę znowu nie rozumiesz o co chodzi? Chodzi o masło maślane. I zaprawdę powiadam ci - jeśli masz pod ręką kogoś kto umie czytać ze zrozumieniem, poproś, żeby ci to objaśnił zanim znowu coś nasmarasz. Bo ty, niestety, jesteś półanalfabetą - niby umiesz czytać, ale nie rozumiesz co przeczytałeś. Mało tego, nie rozumiesz, a bluzgasz na innych.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
historyk
Książę
Książę
 
Posty: 2656
Rejestracja: pn 29.10.2007 23:35

Re: NF 01/2017

Postautor: nosiwoda » czw 29.12.2016 13:44

"to polifoniczna, rozpisana na głosy" to jest masło maślane.
""to polifoniczna, rozpisana na głosy o różnej wiarygodności" to nie jest masło maślane.
A to, co zrobiłeś, to manipulacja. Dość prostacka, skoro tekst wisi tuż powyżej i łatwo się o niej przekonać.
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5005
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Re: NF 01/2017

Postautor: Fidel-F2 » czw 29.12.2016 15:05

Historyk, ostatni moment na wyjście z twarzą.
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt
Fidel-F2
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3465
Rejestracja: wt 02.03.2010 23:45

Re: NF 01/2017

Postautor: historyk » czw 29.12.2016 17:38

nosiwoda
Jaka manipulacja człowieku? Słowo polifoniczny jest synonimem słowa wielogłosowy. Więc pisanie polifoniczny, rozpisany na głosy to pisanie o maśle maślanym i dalszy ciąg zdania nie ma tu najmniejszego znaczenia. Koniec, kropka, półanalfabeto. Zanim odpiszesz, sprawdź w słowniku znaczenia każdego słowa użytego w mojej wypowiedzi.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
Ostatnio zmieniony czw 29.12.2016 17:45 przez historyk, łącznie zmieniany 1 raz
historyk
Książę
Książę
 
Posty: 2656
Rejestracja: pn 29.10.2007 23:35

Re: NF 01/2017

Postautor: Shadowmage » czw 29.12.2016 17:44

Tak, to są synonimy. Tyle, że w pełnym brzmieniu to nie jest masło maślane, a dopełnienie i doprecyzowanie. "To polifoniczne o różnej wiarygodności" sensu by nie miało :P
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20764
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Re: NF 01/2017

Postautor: historyk » czw 29.12.2016 17:48

Shadowmage pisze:Tak, to są synonimy. Tyle, że w pełnym brzmieniu to nie jest masło maślane, a dopełnienie i doprecyzowanie. "To polifoniczne o różnej wiarygodności" sensu by nie miało :P

Poprawnie to zdanie brzmiałoby:
„Rozmiażdżą...” to rozpisana na głosy o różnej wiarygodności opowieść o narodzinach mitu - słowo polifoniczny jest niepotrzebne, to jak pisanie samochód mercedes.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
historyk
Książę
Książę
 
Posty: 2656
Rejestracja: pn 29.10.2007 23:35

Re: NF 01/2017

Postautor: Shadowmage » czw 29.12.2016 17:50

No i widzisz, potrafisz napisać ładnie i bez czepialstwa o co dokładnie ci chodzi.
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20764
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Re: NF 01/2017

Postautor: historyk » czw 29.12.2016 17:52

Shadowmage pisze:No i widzisz, potrafisz napisać ładnie i bez czepialstwa

Mój błąd, zapomniałem, że mamy tu nosiwodę i myślałem, że każdy w lot pojmie o co biega. Rzeczywiście, moja wina, bo powinienem pamiętać, jak raz nosiwoda nie zrozumiał posta i bił pianę przez rok z okładem...
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
historyk
Książę
Książę
 
Posty: 2656
Rejestracja: pn 29.10.2007 23:35

Re: NF 01/2017

Postautor: mc » czw 29.12.2016 18:41

Głupio mi się wtrącać, bo wszystko w pasjonującym temacie polifoniczności zostało już tu napisane, ale historyk, jednak się mylisz. Gdybyś chciał rozłożyć to zdanie na czynniki pierwsze, powinno to wyglądać mniej więcej tak: zdanie nadrzędne to jest tu "„Rozmiażdżą...” to polifoniczna opowieść o narodzinach mitu"; zdanie podrzędne - "[opowieść] rozpisana na głosy o różnej wiarygodności". Tym samym to drugie - jest dopełnieniem pierwszego zdania, które wyjaśnia i doprecyzowuje.
Bo samo to, że wydaje Ci się, że czegoś w tym zdaniu nie powinno być, jeszcze o niczym nie przesądza. Opowieść polifoniczna może być bowiem rozpisana na przykład na głosy o takiej samej wiarygodności, wiarygodności różnej czy takie, którym wiarygodności brakuje w ogóle. Jak, nie szukając długo, Twój tutaj. Gdybyś przetarł krwawą mgłę z czoła, na pewno byś to zauważył po kilku uwagach koleżeństwa wyżej. Zarzucanie nosiwodzie czy innym, że czegoś nie zrozumieli, wygląda dość słabo. "Z czego się śmiejecie? Z samych siebie się śmiejecie".

EDIT: Dowód z mercedesem też jest nietrafiony, pierwszy przykład z brzegu: "Mercedes, samochód dla mieszczan". Chyba że też uważasz, że "samochód" jest tu niepotrzebny.

Miejmy nadzieję, że EOT.
mc
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 35
Rejestracja: śr 18.04.2007 12:55
Lokalizacja: Brzeg

Re: NF 01/2017

Postautor: historyk » pt 30.12.2016 7:37

mc pisze:historyk, jednak się mylisz.

Dobrze, zastąpmy polifoniczność synonimem i zobaczmy jak to brzmi:
„Rozmiażdżą...” to wielogłosowa, rozpisana na głosy o różnej wiarygodności opowieść o narodzinach mitu
Głupio? No własnie. Jeszcze raz - słowo polifoniczna jest w tym zdaniu w ogóle niepotrzebne - to pseudo mądry "ozdobnik". Mamy tu nieszczęśliwe powtórzenie, a nie objaśnienie. Bo skoro rozpisana na różne głosy, to oczywistym jest, że wielogłosowa/polifoniczna. Twój przykład zdania z mercedesem zupełnie nietrafiony. Trafiony byłby np. raport policyjny: Skradziono samochód marki mercedes - i samochód, i marka niepotrzebne.

Zawsze mnie drażni taka nowomowa, którą osobiście nazywam mądralicą. Podobnie nie podoba mi się zwrot, że coś jest fabularnie owinięte - z tego akurat nic dla mnie nie wynika, bo nie wiem, czy te spory religijne toczą się gdzieś w tle, czy są głównym tematem. Takie "poetyckie" pier... kotka za pomocą młotka.

Jadąc dalej, kolejne zdanie, które może wywołać jedynie grymas zniesmaczenia: Fantasy, jakiej ostatnio niewiele na księgarskich półkach. To wyświechtany slogan, coś w podobie znajduję na okładce co drugiej książki fantasy. Raczej literatury klasy C i niżej.

Podsumowując: udało Ci się mnie zachęcić do lektury opowiadań Gula i Lech. Do Nasterowicza mnie zniechęciłeś.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
historyk
Książę
Książę
 
Posty: 2656
Rejestracja: pn 29.10.2007 23:35

Re: NF 01/2017

Postautor: mc » pt 30.12.2016 8:10

Jasne, możesz słowo zamienić synonimem, możesz je usunąć, możesz je w ogóle napisać, powiedzmy, po klingońsku; i wtedy faktycznie może się zdarzyć, że coś zabrzmi głupio lub pozbawisz to sensu. W porządku, tylko że mnie takie zabawy nie bawią (sory, karesy nie rajcują, afekty nie ekscytują, czy coś podobnego). A że coś Cię drażni? Przykro mi; gdybyś wiedział, co drażni innych, nie byłoby tego uroczego small talku. Radzę wyciągnąć drzazgę z oka i powinno przejść jak ręką odjął.

Przykład z policyjnej kartoteki fajny i pasowałby - tylko że to nie ten przypadek; jakbyś usunął w zdaniu z biogramu przecinek, pewnie by było lepiej; tylko że przecinek tam jest, cóż, i teraz prawie mi głupio. (Stosując synonimy, nie zatrzymuj się na jednym; ten fragment wtedy wyglądałby tak: "...wielogłosowa, rozpisana na wypowiedzi o różnej wiarygodności...").

Bywaj; przy kolejnych kontrowersyjnych arcydziełach literatury twitterowej pozwolę sobie jednak zmilczeć komentarze, może się uda ;-) Jak lubisz Sapka i zatrzymasz się na pół godziny w Empiku, Gul faktycznie powinien Ci podejść (sprawdzić, czy nie gula, i czy nie urosnąć). Lech też, choć pewnie mniej; Nesterowicz najmniej, bo to już tekst, który chadza zupełnie swoimi ścieżkami.
mc
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 35
Rejestracja: śr 18.04.2007 12:55
Lokalizacja: Brzeg


Wróć do Komentarze i opinie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 79 gości