autor: Fidel-F2 » czw 21.04.2016 20:02
Literacko słabiutko. Autor nie zachwyca, wtóruje mu nieudolny tłumacz. Postacie płaskie, proste i drewniane, fabuły brak - cała powieść to dwie bitwy i kilka pierdół pomiędzy nimi. Wyraźnie widoczne wzorce wzięte z wojny japońsko-amerykańskiej na Pacyfiku. Mechanizmy społeczne, polityczne, militarne pełne uproszczeń, niedociągnięć i prostych ekstrapolacji. By osiągnąć przyjemność z lektury należy unikać jakichkolwiek rozmyślań i analiz. Początkowo planowałem przeczytać całą serię, w tej chwili mocno się waham. Ale nie mówię nie. Czasem taka prosta, bezmyślna rozrywka bywa potrzebna.
jesteśmy z Alp alpakami
i kopyta mamy
nie dorówna nam nikt