Jeden z moich ulubionych autorów czasów młodości. Pisał słabe powieści i dobre opowiadania. Na podstawie jego "Przestrzeni, przestrzeni" powstał film "Zielona pożywka".
Pogląd Tigany jest generalizujący i mocno niesprawiedliwy. Planeta śmierci, Filmowy Wehikuł Czasu, Bill bohater Galaktyki, czy też trylogia Eden to dobre powieści.
A z innej beczki śmierć Harrisona oznacza że tajemnica pewnej różowej piżamki nigdy już nie zostanie wyjaśniona...
Ogromna szkoda
Można powiedzieć, że "fantastycznie" wychowałem się na Harrisonie. PLANETA ŚMIERCI była jedną z pierwszych książek SF jakie przeczytałem. Podobnie BILL, BOHATER GALAKTYKI drukowany w Fantastyce jeszcze w pseudoksiążkowym formacie, PRZESTRZENIi! PRZESTRZENI!, FILMOWY WEHIKUŁ CZASU oraz oczywiście STALOWY SZCZUR !