autor: Shadowmage » sob 21.07.2012 16:43
Ja się nie oszukuję - po prostu stwierdzam, że nawet wtedy jakoś ponad stan się nie wybijało, stąd zachwyty akurat nad tą pozycją mnie dziwią (i dziwiły). Chyba zachwyt emo-mrokiem, chociaż wtedy to o emoludkach jeszcze nikt nie słyszał. Może goci sieli propagandę?
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"