Cook, Glen - "Kroniki Czarnej Kompanii" :: Sprawdź komentowany artykuł.

Tutaj możesz komentować pojawiające się w naszym serwisie literackim wiadomości

Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed

Postautor: historyk » pn 13.08.2012 23:01

Falcon64 pisze:A jeśli nie jest to nasz świat, to zaimplementowanie w wypowiedzi bohatera powieści pojęcia albo nazwy własnej (nie dowolnego przetłumaczalnego słowa) znanego tylko w naszej rzeczywistości, jest właśnie anachronizmem.

Widzisz, tak formalnie rzecz biorąc, to jeśli świat powieści nie ma nic wspólnego z naszym, to purystyczne wyeliminowanie słów, które w tamtym świecie nie mogłyby zaistnieć, doprowadziłoby do powstania dzieła niestrawnego, naszpikowanego neologizmami w stopniu praktycznie uniemożliwiającym lekturę. Do takich słów, które mogą być znane wyłącznie w naszej rzeczywistości zaliczyć trzeba nie tylko metr czy kilometr, ale także milę (co innego stopa, łokieć, bo takowe miary powstałyby pewnie wszędzie tam gdzie byłby jakieś istoty inteligentne-humanoidalne).
historyk
Książę
Książę
 
Posty: 2658
Rejestracja: pn 29.10.2007 23:35

Postautor: nosiwoda » pn 13.08.2012 23:09

Falcon64 pisze:PS. i po co mi ciągle z tym wiekiem wyjeżdżasz, czy to rezultat jakiegoś kompleksu? (nie musisz odpowiadać, tylko przestań wyjeżdżać)
Nie muszę odpowiadać, ale ktoś powinien Ci przypomnieć, co sam pisałeś - i to jako pierwszy, bez zaczepki "wiekowej". Zacznij od belki we własnym oku, autorze poniższych tekstów:
Falcon64 pisze:(potraktuj to jako napomknienie starszego kolegi, który czytał fantastykę na długo przed Twoim przyjściem na świat)
czytałem "Wiedźmina" jeszcze w czasie pierwszych wydań książek, co dla Ciebie, historyku, jest prawdopodobnie czasem niemal równie odległym, jak średniowiecze
mam pierwsze roczniki Fantastyki jeszcze w piwnicy (od pierwszego numeru włącznie!), przy czym kupowałem prenumerowałem je sam, a nie dostałem w spadku...
dzisiejsza młodzież nie jest w stanie zrozumieć prostego wyjaśnienia...

Zrozum, że argumentem wieku rozmówców i protekcjonalnym podejściem bez wiedzy o nich ośmieszasz siebie i irytujesz innych. Albo masz coś do powiedzenia, albo nie, wiek nie ma tu nic do rzeczy. Mam nadzieję, że piszę to po raz ostatni i wreszcie się przebije.

jakiego pojęcia tłumaczeniem jest słowo "metr" i w jakich innych rzeczywistościach ono wystepuje
Jest tłumaczeniem pojęcia odległości zbliżonej do metra w naszym świecie. Tak samo, jak mandarynka jest tłumaczeniem pojęcia owocu o podobnych właściwościach, co w naszym świecie mandarynka. Rany boskie, przecież to proste. Dlaczego niby miary odległości czy wagi nie miałyby być tłumaczone? Dość powszechną praktyką w tłumaczeniach jest zamiana stóp, łokci, kamieni, werszków, arszynów, li, cokolwiek na znane nam lokalnie miary. To samo dotyczy "tłumaczenia" z nieistniejącego języka nieistniejącej krainy.
I czemu nadal się upierasz przy tych metrach, mimo że Ci AM napisał, że Cook nie pisał o metrach? Argument z chochoła.
W jakich innych rzeczywistościach ono występuje? Ale pamiętasz, że mówimy o fikcji literackiej, prawda? Jeśli masz kanały do innych rzeczywistości, to zazdroszczę, ja tylko o nich czytam. Może zatem napiszesz, w jakich innych rzeczywistościach występuje mandarynka.

http://sjp.pwn.pl/szukaj/anachronizm - wyręczę w poszukiwaniu słownika, oto definicja PWNowska:
anachronizm
1. «to, co jest niezgodne z duchem czasu lub ze stanem wiedzy»
2. «błąd polegający na łączeniu zjawisk lub faktów, które nie mogły się zdarzyć jednocześnie, lub umieszczeniu rzeczy, osoby itp. w niewłaściwej epoce»

Anachronizm jest czymś, co znajduje się w fabule utworu literackiego (historycznego, obyczajowego, w każdym razie NIE fantastycznego) jako coś istniejącego w danym miejscu i czasie, podczas gdy mamy świadectwa, że tego czegoś w danym miejscu i czasie nie było. Przykład: powieść o wojnie secesyjnej, w której w powszechnym użyciu są karabiny maszynowe. Przykład: latające machiny w powieści o starożytnym Sumerze. Przykład: kapitan Cook zapisujący dziennik pokładowy długopisem.
Wszystkie powyższe przykłady przestają być anachronizmami, jeśli zostały umieszczone w powieści fantastycznejdot. naszego świata w wyniku interwencji czynnika fantastycznego (podróżnik w czasie, alternatywna historia, kosmici w Mezopotamii).
Natomiast nie mamy żadnych zapisów "prawdziwej historii" światów wymyślonych, nie ma tam żadnej "właściwej epoki", stąd od samego początku anachronizmami NIE SĄ elementy powieści fantasy (z wyłączeniem urban fantasy, bo to fantasy w naszym świecie, więc ew. zmiany muszą być czymś uzasadnione, np. interwencją faeries), np. batyst w majtkach królewny w Eregnorze, powszechne zbroje płytowe w armii Zasiedmiogórogrodu czy występujące w quasi-średniowiecznym Grynglandzie idee, które w naszym świecie wystąpiły dopiero w XIX w. (np. idea państwa narodowego). To jest QUASI-Średniowiecze, a nie Średniowiecze. "Prawie" robi różnicę. Można się kłócić, czy taki obraz świata jest wewnętrznie spójny, ale to nie ma nic wspólnego z anachronizmami, czyli z odstępstwami od prawidłowej wersji historii. Ten świat Grynglandu, Eregnoru czy Zasiedmiogórogrodu NIE MA ustalonej, "prawidłowej" historii, od której jakiś element byłby odstępstwem, czyli anachronizmem. Ma natomiast wewnętrzną logikę, która może być przekonująca, a może być dziurawa. Wódz quasi-średniowiecznej armii Paciągsikryku piszący długopisem kulkowym rozkaz ataku jest nielogiczny - ale nie jest anachroniczny.
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5010
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Postautor: Falcon64 » pn 13.08.2012 23:09

Nie masz racji absolutnie! Liczba takich słów, które należałoby omijać jest względnie niewielka (mając na uwadze pulę słów, z których coś się w praktyce zdarza wpuścić w tekst autorom lub tłumaczom). I, proszę, nie przytaczaj ponownie bełkotu, jaki zaserwowałeś jako przykład w jednym z postów. Jest to wynikiem niezrozumienia istoty anachronizmów, a przynajmniej tej ich grupy, które w moim rozumieniu (i uzasadnieniu) nie powinny się zdarzać w fantasy (o wyjątkowych sytuacjach już mówiłem). Dlatego przytaczane przez Ciebie przykłady króla, cesarza, cynika, czy mandarynki, nie mają tu zastosowania. One nie powinny nikomu przeszkadzać, traktujmy je jako NIEARCHAIZMY!
Ostatnio zmieniony wt 14.08.2012 0:10 przez Falcon64, łącznie zmieniany 1 raz
Falcon64
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 188
Rejestracja: śr 01.08.2012 0:07

Postautor: Falcon64 » pn 13.08.2012 23:21

Przepraszam za pomyłkę w powyższym poście - nie miało być archaizm tylko anachronizm, o którym cały czas mowa - przejęzyczenie.
Falcon64
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 188
Rejestracja: śr 01.08.2012 0:07

Postautor: Falcon64 » pn 13.08.2012 23:35

Po chwili dopiero zauważyłem, że w tej samej minucie wskoczyły dwa posty. Mój jest odpowiedzią na słowa historyka, nie nosiwody.
U Ciebie, nosiwoda, jest cały elaborat i nie do wszystkiego będę się odnosił, bo o tym już pisałem; cały czas prawię właśnie o tym, że anachronizm to m.in. \"to, co jest niezgodne z duchem czasu lub ze stanem wiedzy\" i to staram się wytykać, dlatego żaden król nic do tego nie ma (ale taki np. Władysław Jagiełło już ma)...
co do wieku, to biję się w piersi, ja użyłem przytoczonych wyżej słów, ale na swoje usprawiedliwienie mam coś takiego jak kontekst, jak uwagi pod moim adresem, które moja wzmianka miała tylko ukrócić; poza tym przytaczasz zlepek różnych wypowiedzi, wyjętych z różnych kontekstów; nie ja wyjechałem pierwszy z Fantastyką, nie będę też dodawał, kto użył \"stary a głupi\"...
Ostatnio zmieniony wt 14.08.2012 0:26 przez Falcon64, łącznie zmieniany 3 razy
Falcon64
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 188
Rejestracja: śr 01.08.2012 0:07

Postautor: Falcon64 » pn 13.08.2012 23:37

Czy można usunąć zdezaktualizowany post?
Ostatnio zmieniony wt 14.08.2012 0:09 przez Falcon64, łącznie zmieniany 2 razy
Falcon64
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 188
Rejestracja: śr 01.08.2012 0:07

Postautor: nosiwoda » pn 13.08.2012 23:44

Pisz przez forum, a nie jako komentarz pod recenzję, będziesz mógł edytować posty, a tym samym poprawiać błędy i unikać pisania kilku postów pod rząd.
This space-time continuum is ruled by Pa Gorg, Ma Gorg and Junior Gorg.
Awatar użytkownika
nosiwoda
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5010
Rejestracja: śr 18.10.2006 12:57
Lokalizacja: zewsząd

Postautor: Falcon64 » pn 13.08.2012 23:48

W dalszej części Twojej wypowiedzi, nosiwoda, dostrzegam wiele elementów spójnych z moją. I zgadzam się z tym w 100%, że kapitan Cook zapisujący dziennik pokładowy długopisem to anachronizm. Nie zgadzam się jednak z tym, że kapitan Cook zapisujący dziennik pokładowy długopisem w powieści fantasy nie jest anachronizmem, bo, jak twierdzisz, nie ma świadectwa ani dowodu na to, że w tamtym świecie nie było kapitana Cooka i nie było długopisów. Powiem delikatnie, że to już przesada...
Falcon64
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 188
Rejestracja: śr 01.08.2012 0:07

Poprzednia

Wróć do Komentarze i opinie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 88 gości