Problemów z tym wydawnictwem jest wiele:
- nie robią dodruków tylko od razu nowe wydanie. Brakuje Ci jakiegoś tomu serii? Kup używkę za miliony monet albo sprzedaj poprzednie tomy i kup całość w nowych okładkach bo można dodatkowo zarobić na nowym wydaniu. "Sługa boży" Piekary miał aż 8 wydań w różnych okładkach
- jakość wydania, ich zintegrowana "oprawa" woła o pomstę do nieba, zero trwałości, wygina się od samego patrzenia na nią
- sztuczne nabijanie objętości książek wielkimi marginesami i wielką czcionką (@Coacoochee targetem fabryki nie są starzy ludzie potrzebujący wielkich liter by czytać)
- absurdalne ceny, na przykładzie:
2 lutego 2021 Zysk wydał "Wschodzący cień" Roberta Jordana, twarda oprawa z obwolutą, 1281 stron za 69,90 zł okładkowej ceny
12 marca 2021 fabryka wydała "Łzy diabła" Magdaleny Kozak, też za 69,90 z tym, że w miękkiej oprawie i stron 840
- sztuczne dzielenie książek na tomy by zarobić dwa razy, mogłoby za tym przemawiać to co pisze @asymon bo nie każdy lubi 1000 stronicową cegłę, jednak fabryka wydała "Przebudzenie lewiatana" Coreya w dwóch częściach, 358 + 238 stron. MAG dał radę wydać w jednym tomie w twardej 544 strony
- cała sprawa z Kresem. Kłamali, że zrobią ankietę w jakiej oprawie wydadzą książki. Ankiety oczywiście nie było i wydali tą gównianą zintegrowaną bo taką kochają najbardziej. Kłamali również, że nie będą dzielić sztucznie na tomy a potem niespodzianka, podzielili na tomy
- próbowali automatycznie przedłużyć licencje na książki Piekary bez płacenia mu za to. Rozpętało to dramat i autor porzucił wydawnictwo
Dla nich liczy się tylko kasa