Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed
Shadowmage pisze:Nie, z tego co widziałem, to głównie że mało ludzko, bardziej jak android.
Shedao Shai pisze:Niech zrobią takie na pół okładki, to kupię dwie!
Shadowmage pisze:Teraz też jest marudzenie w komciach. Nie dogodzisz
Jacob94 pisze:Jestem przekonany, że zarówno stara jak i nowa będzie miała 0% różnicy jeśli chodzi o sprzedaż. A zadowolenie? Raczej tak samo - czytelnicy tego typu książek (ciężkich SF) oceniają książki na podstawie ich treści. Jakiekolwiek zgrzyty wynikają jedynie z zestawienia tych okładek obok siebie i minimalnych preferencjach w tych drobnych zmianach. Gdy już wyjdzie drukiem będzie każdemu wszystko jedno.
El Lagarto pisze:Nie zdarzyło Ci się nigdy zainteresować książką dzięki okładce, która zwróciła Twoją uwagę?
Albo zrezygnować z zakupu ze względu na paskudną ilustrację?
Bibi King pisze: A"Dolina grozy" Howarda? Panie...
Bibi King pisze: Wyszperałem w pamięci jeden przypadek, kiedy o mały figiel byłbym coś kupił w ciemno z powodu okładki - "Jednym zaklęciem": twarda oprawa, zacna ilustracja... Przyciągała wzrok. Ale chwilowo brakło mi kasy, potem udało mi się pożyczyć tę książkę, przeczytałem, nie wróciłem, zapomniałem.
Shedao Shai pisze:W 2009 kupiłem "Zabójcze ciało", bo na okładce była Megan Fox. To był mój najniższy upadek
Whoresbane pisze:Moja przygoda z sci-fi zaczęła się od tego, że zobaczyłem artefaktową okładkę Hyperiona.
Whoresbane pisze:Moja przygoda z sci-fi zaczęła się od tego, że zobaczyłem artefaktową okładkę Hyperiona.
asymon pisze:Z niefantastyki kupiłem sobie "Swiatłość w sierpniu", bo moje srocze oko wypatrzyło w witrynie.
asymon pisze:A jeśli uważacie, że okładka nie ma wpływu na zawartość, przypomnę Ptaka śmierci Elisona. Solaris na zawsze w naszych sercach, przy tym nawet Wehikuły się chowają.
Bibi King pisze:Wyszperałem w pamięci jeden przypadek, kiedy o mały figiel byłbym coś kupił w ciemno z powodu okładki - "Jednym zaklęciem": twarda oprawa, zacna ilustracja... Przyciągała wzrok. Ale chwilowo brakło mi kasy, potem udało mi się pożyczyć tę książkę, przeczytałem, nie wróciłem, zapomniałem.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości