Strona 1 z 1

Amazon Kindle - zmierzch papierowej książki?

Post: śr 21.11.2007 14:41
autor: Gavein
Amazon przedstawił urządzenie do odczytu książek w wersji elektronicznej (e-books). Sprzęcik zwie się Kindle i wygląda tak: http://www.engadget.com/2006/09/11/amaz ... ok-reader/

Początkowo nie dawałem mu szans w starciu z klasyczną książką (zapach farby, szelest stron itp.), ale wkrótce zacząłem się zastanawiać, czy nie wystąpi tu mechanizm a'la Ipod. Ekranik Kindle'a wykorzystuje technologię e-papieru i podobno "do złudzenia" przypomina prawdziwy. Książki w formacie elektronicznym są już oczywiście dostępne (ok. 10$).

Czy uważacie, że to jest przyszłość książki? Czy papierowa książka przetrwa starcie z nowoczesną (mimo wszystko muszę przyznać, że atrakcyjną) technologią?

Post: śr 21.11.2007 15:50
autor: RaF
http://katedra.nast.pl/nowosci/5155/Kindle-od-Amazona/ ;)

Ale to tak na marginesie.

Co do przyszłości elektronicznych publikacji, to nie sądzę, żeby e-booki wyparły klasyczne książki. Zmniejszyć ich rynek - jak najbardziej, ale nie wyprzeć. Sądzę, że papierowa książka przetrwa, chociażby dlatego, że zapach tuszu i papieru, faktura okładki itp. ma swoich wielbicieli. Poza tym taka gruba, okazale oprawiona cegła ładnie na półce wygląda i przydaje ważności jej właścicielowi :P

Osobiście jako ebooki preferuję książki naukowe/fachowe, ze względu na łatwość wyszukiwania oraz możliwość przeklejania fragmentów tekstu (np. kodu źródłowego). Jeśli chodzi o beletrystykę, to zdecydowanie wolę papierowe wydania.

Póki co jednak ceny czytników ebooków są dość zaporowe (Kindle nie jest wszak ani jedynym, ani pierwszym takim urządzeniem). Jest się więc prawie że skazanym na czytanie z monitora (fuj) albo drukowanie we własnym zakresie (drogo, choć najczęściej i tak taniej, niż normalna książka).

Post: śr 21.11.2007 18:50
autor: Shadowmage
Chyba gdzięs na forum swego czasu toczyła się dyskusja właśnie na temat tego, czy książki mają przyszłość, czy też forma elektroniczna je wyprze w przyszłości. Swojego zdania nie zmieniłem i jest ono dosyć zbieżne ze zdaniem RaFa, więc nie będę się powtarzać.

Co do Kindle'a zdania nie będę miał wyrobionego, póki nie będę mógł czegoś takiego potestować przez dłuższy czas - a na to na razie się nie zanosi. Osobiście mam silną awersję do czytania z monitora, więc nie wiem czy przekonałbym się do czytania z takiego urządzenia. Bez wątpienia ma ono praktyczne zastosowania w niektórych przypadkach, ale nie mam pojęcia jak to będzie z komfortem czytania. A to przecież jest najważniejsze.

Post: wt 27.11.2007 14:23
autor: kurp
Jak to w życiu bywa z tych dwóch technologii zwycięsko wyjdą... obie :)

"Papierowi elektronicznemu" (oksymoron?) kibicuję od dawna, bo przydałby mi się "służbowo", ale chyba tylko szaleniec uznałby jego wyższość nad książką - papierową, ciężką, szeleszczącą i pachnącą drukiem! :D

Post: czw 29.11.2007 8:53
autor: Vanin
Wprowadzenie Kindle ma chyba dosyć niespodziewany dla sporej części (no, większości) klientów, efekt.

Post: czw 29.11.2007 14:48
autor: Gavein
Vanin pisze:Wprowadzenie Kindle ma chyba dosyć niespodziewany dla sporej części (no, większości) klientów, efekt.


Hmm, ciekawe czy taka strategia się Amazon'owi opłaci? Pliki dla Kindle'a są w formacie stworzonym przez Amazon, może liczą, że zarobią na tym więcej niż na marży książek papierowych?

Post: wt 22.01.2008 19:57
autor: Azgheros
E.booki za nic nie mogą się mierzyć z normalnymi książkami - ale faktycznie, gdy wreszcie pojawi się uniwersalny i tani czytnik, na którym czytanie nie będzie męczyło - to cóż, póki jest starsze pokolenie, nauczone czytania na książkach, to nie ma jeszcze obaw, będą istniały obydwie formy, ale w dalekiej przyszłości - być może tylko snoby będą miały książki papierowe. Ale my tych czasów już nie doczekamy :P

Post: czw 31.01.2008 23:09
autor: kurp
(O e-bookach pisał ciekawie (i dosadnie) Grzędowicz w styczniowej "Nowej Fantastyce", a z tezami, których Grzędowicz nie stawiał, w lutowym wydaniu polemizuje zaciekle jakiś czytelnik. ;))

Post: czw 31.01.2008 23:27
autor: Shadowmage
Ja bym dyskutował czy Grzędowicz pisał o tych ebookach ciekawie.. Moim zdaniem raczej się miotał i nie widać za bardzo co chciał powiedzieć.
A tak poza tym to ta opinia czytelnika to nie jest przypadkiem z forum NF (toczyła się tam zaciekła dyskusja dotycząca tego felietonu)? Nie mam pod ręką numeru to nie sprawdzę sobie sam.