Tigana pisze:"Zaliczyłem" wiec najnowszy numer SFFiH z mini powieścią Piotra Patykiewicza "Umieralnia" (cos w klimatach "To" Kinga, ale rozgrywające się w naszym ogródku
Tak głupiej i infantylnej powieści dawno nie czytałem - odrzuciło mnie.
Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed
Tigana pisze:"Zaliczyłem" wiec najnowszy numer SFFiH z mini powieścią Piotra Patykiewicza "Umieralnia" (cos w klimatach "To" Kinga, ale rozgrywające się w naszym ogródku
historyk pisze:Tak głupiej i infantylnej powieści dawno nie czytałem - odrzuciło mnie.
Tigana pisze:historyk pisze:Tak głupiej i infantylnej powieści dawno nie czytałem - odrzuciło mnie.
Czytałem już o wiele gorsze - słabiutka jest chociażby "Wąska ścieżka czarownicy" tegoż autora.
Shadowmage pisze:Chyba mam to samo, co romulus - czytam dziennie po kilka stron Crowleya, choć sam za bardzo nie wiem dlaczego tylko tyle (pomijając permanentny brak czasu). Coś się nie klei, nie przystaje do mnie.
Gvynbleid pisze:Jaczynowską czytałem - książka strasznie mi sie podobała, chciałem mieć szerszy pogląd w odniesieniu do prawa Rzymskiego. Do dziś żałuję że zaniedbałem łaciny i nie potrafię się nią posługiwać na tyle dobrze by bez pomocy słownika swobodnie czytać teksty w oryginałach. W Jaczynowskiej ponadto podana jest świetna bibliografia (istna kopalnia) niestety głównie francuskojęzyczna (jak to u historyków) nad tym też ubolewam a prędko nie będzie czasu nadrobić.
Alayne pisze:Ostatnio przeczytałam pierwszy tom "Sagi Ludzi Lodu", czy jakoś tak podobnie:) Jakie słodkie... Jakbym lubiła romanse, to nawet by mi się podobało, ale niestety... Co prawda zauroczyły mnie klimaty nordyckie, ale to nie wszystko czego oczekuję po interesującej powieści. Cóż, koleżanka z pracy poleciła mi to jako dobre odprężenie nie wymagające specjalnej pracy umysłowej. Zgadzam się:D Ale po kolejny tom chyba nie sięgnę:)
A piszesz recenzję?Shadowmage pisze:Na wyjeździe (głównie w samolotach) przeczytałem "LonNiedyn" Mieville'a.
Daj nawet więcej bo książka choć trudna jest naprawde godna uwagi. Serio serio! Tutaj moja recka o którą stoczyłem niezły bój. W razie czego mogę Ci podesłać wersję w 100% niezredagowaną.romulus pisze:A teraz: Historia Lisey Stephena Kinga. Daję jej 4 godziny na przekonanie mnie do siebie. Jeśli się nie uda - wracam do SAMOTNIE Crowleya.
Może przejdzie?kurp pisze:Miasto szaleńców i świętych (lojalnie odradzam)
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości