Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed
Shadowmage pisze:Ostatnio przeczytałem "Miasto i miasto" Mieville'a. Całkiem niezły kryminał fantastyczny, co prawda końcówka nieco skopana, ale z niespodziewanym rozwiązaniem (znaczy niespodziewane jest jedno, a sknocone coś innego). Niemniej czytało się bardzo przyjemnie, nawet jeśli uwierzenie w sensowność świata przedstawionego jest dosyć ciężkie. W każdym razie książka zupełnie inna, niż Bas-Lagowe dokonania tego autora.
Mnie w ogóle to opowiadanie nie ruszyło. Takie o niczym. Niby miał być ładunek emocjonalny, skrzyżowanie kilku wątków, ale efekt taki sobie.gav79 pisze:Opowiadanie 'Szóstka czarnoksiężnika' Alexa Irvine'a z nowego F&SF. Wrażenia mam ambiwalentne (delikatnie mówiąc). Motyw mordowania dzieci jest obleśny... Redakcjo - więcej czujności przy wyborze opowiadań
Zgadzam się. Do tego "WŚ" unosiły na takiej, hmm... leniwej fali, można było się zatopić w lekturze. W "DB" tego zabrakło.toto pisze:Wcześniej skończyłem Dom burz MacLeoda, bardzo dobra książka, ale jednak oceniam ją słabiej niż Wieki światła, przede wszystkim dlatego, że MacLeod opisał kolejny przełom wieków. Co prawda teraz obserwowany z innej perspektywy, ale właściwie pisze na podobny temat, podchodzi do niego tylko z nieco innej strony.
Zdecydowanie z każdą kolejną lekturą Piknik... podoba mi się coraz bardziej. Niby króciutki tekst, ale jaki treściwy. Dzisiaj już chyba nikt w ten sposób nie pisze.Shadowmage pisze:i podobało się nawet bardziej niż za pierwszym razem.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości