Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed
Gvynbleid pisze:Breja skąd ty bierzesz takie książki
Muł - czyli dna poniżej...
Breja pisze:"popełnia" ze dwa takie dziełka rocznie i chyba całkiem mu z tym dobrze.Jeśli ma do tego dystans i w pełni zdaje sobie sprawe z tego co robi to jest zapewne całkiem normalnym facetem pzdr.
[18:27:19] <Jander> "Wydając smoczy ryk tryumfu, Cadderly szarpnął swą uwięzioną ręką w przód i w tył, rozcinając Ducha na pół, na wysokości pasa. Górna połowa pokonanego tytana plusnęła w muł, obryzgując Danicę i Shayleigh strugami cuchnącego błocka. Prawie natychmiast korpus zabitego Ducha powrócił do swych normalnych rozmiarów i zaraz potem znikł w toni brunatnego jeziora. Drżące nogi Ducha zmniejszając się, przewróciły się i niemal bezgłośne pogrążyły w odrażającym szlamie"
[18:28:29] <_raf_> kreffff
[18:28:33] <Vampdey> sweet
[18:28:33] <_raf_> muhhyhyhyhyyhyhyyy
[18:29:52] <Vampdey> jander, skopiuj co nieco do "Kącika słabej prozy" "D
[18:29:55] <Vampdey> *
[18:24:57] <_raf_> 'Abdel zakręcił mieczem nad głową i został zaskoczony przez przenikliwy zgrzyt metalu o metal'
[18:24:57] <Vampdey> generał daimos autentycznie rozwalał
[18:25:14] <Grzeniu> nieno nei z bg
[18:25:16] <Grzeniu>
[18:25:25] <_raf_> czemu nie?
[18:25:29] <Grzeniu> bo zaczynamy pukac w dno od spodu
[18:25:31] <Grzeniu>
[18:29:58] <_raf_> 'Jaheira zacisnęła zęby pod ciasną, metalową opaską, dzięki której musiała trzymać zamknięte usta. Mogła oddychać i pić wodę, nie mogła jednak mówić"
[18:30:05] <_raf_> ciekawe jak mogla pic, przez nos chyba
[18:30:17] <Jander> :>
[18:31:05] <Vampdey> metalowa opaska?:P
[18:31:27] <_raf_> pewnie na czolo ;>
[18:31:40] <Vampdey> tia
[18:34:07] <_raf_> "Klawisz zatrzymał się i przeniósł ciężar na jedną stopę, a oczy Jaheiry stały się szerokie, gdy ujrzała nagły wybuch aktywności" DDDD
[18:34:43] <Jander> wow:D
[18:35:39] <_raf_> "Ścisnął mężczyźnie szyję, jednak nie wykręcił jej i klawisz obudził się akurat, by wziąć ostatni oddech, po czym znowu stracił przytomność" <-- wtf???
[18:36:35] <_raf_> (pisownia oryginalna) "krew ciekła mu z ponad dwóch tuzina drobnych ran"
[18:39:33] <_raf_> "Była zbyt zajęta oddychaniem, poruszaniem bolącą szczęką oraz rozciąganiem zasiedziałych nóg"
[18:40:56] <_raf_> "Odziani na czarno mężczyźni byli zaangażowani w walkę z innymi odzianymi na czarno mężczyznami i żadna ze stron nie wydawała się wygrywać" <- a moze walczyli sami ze soba?
[18:41:36] <Jander>
[18:42:43] <_raf_> (z cyklu erotyczne opowieści) "Wzięła mały kawałek korzenia, który wyrwała ze ściany w komnacie z klatkami i schowała pod podartą, mokrą od potu bluzę. Korzeń urósł jej w dłoniach i uśmiechnęła się, czując go"
[18:43:11] <Jander> pffff
[18:43:14] <_raf_> "Jaheira uchyliła się przed młotem bojowym atakującym ją z lewej" DDD
[18:43:24] <Jander>
[18:43:44] <_raf_> "...skrytobójca ze zbyt ludzkimi oczami" <-- wtf???
[18:44:04] <Jander> hahaha:]
[18:44:31] <_raf_> "podniosła swój drewniany miecz akurat na czas, by sparować kolejny silny cios młotem" <-- kurde ale ona musi miec krzepe :>
[18:44:50] <Jander> drewnianym mieczem?!
[18:44:53] <Jander> osz cholera
[18:45:08] <_raf_> "Prześlizgnęła swą broń nisko i przejechała skrytobójcę po lewym kolanie" buhahahaahahaha
[18:45:15] <Jander>
[18:45:19] <Jander> LOL
[18:45:32] <Grzeniu> czepiacie sie
[18:45:34] <Grzeniu>
[18:45:41] <Jander> tiaaaaa
[18:45:51] <Jander> my tylko zwracamy uwagę na szczegóły ;>
[18:46:07] <_raf_> (z cyklu erotyczne opowieści) "inny skrytobójca nacierał na nią z podniesioną wysoko pałką"
[18:46:16] <Grzeniu> to sa zdania wyrwane z kontekstu....napewno calosc jest w pelni sensowna
[18:46:18] <Jander> pffff
[18:46:21] <_raf_> hehehe
[18:46:22] <Jander>
[18:47:00] <_raf_> "Rzuciła w niego swym mieczem i skupiła na nim wzrok" <--- wtf?!?
[18:47:11] <_raf_> i na kim skupila - na 'nim' czy na mieczu?
[18:47:27] <Jander> yyy
[18:47:39] <Grzeniu> na nim oczywiscie
[18:47:43] <Jander> chyba to nie ma różnicy, w jedną strone
[18:47:47] <Grzeniu> to chyba oczywiste:D
[18:48:43] <_raf_> "Chcieli pozabijać się nawzajem, wszystkim, co mogli jednak zrobić, były wymioty"
[18:49:01] <Jander>
[18:49:07] <_raf_> "Gdyby Abdel miał coś w żołądku, wypróżniłby się na podłogę" ahahahahahaha! DD
[18:49:13] <Jander> DDD
[18:49:25] <Grzeniu> to som ksionzki dla mondrych ludzi nic dziwnego ze wy debile nic nie rozumiecie
[18:49:37] <_raf_> o kurwa ja nie moge
[18:49:43] <Jander> ja jednak wolę Eriksona ;>
[18:50:01] <_raf_> nie znasz sie ;P
[18:51:08] <_raf_> "Nale obok Abdela znalazł się mężczyzna z rudymi włosami, mający przyklejone do twarzy coś, co bardziej przytomny Abdel nazwałby zupełnie nie pasującym do sytuacji uśmieszkiem" ...
[18:51:13] <_raf_> *Nagel
[18:51:16] <_raf_> *nagle P
[18:52:18] <_raf_> (zagadka logiczna) "Był bardziej zdziwiony, że Jaheira wydawała się zdumiona, widząc go, niż że w ogóle mogła krzyczeć, po czym uświadomił sobie, że to nie jest głos Jaheiry"
[18:52:33] <_raf_> to zdanie uswiadamia mi, ze nie jestem dosc inteligentny na taka lekture
[18:52:43] <Jander> yep
[18:52:57] <Grzeniu> mowilem
[18:53:02] <_raf_> :>
[18:53:17] <Grzeniu> do szkoly trza isc a nie do literatury sie zabierac
[18:53:23] <_raf_> :/
[18:53:46] <_raf_> "Nieprawdopodobność jej obecności zalała Abdela niczym chłodny deszcz i najemnik był po prostu dość speszony"
[18:55:36] <_raf_> "Wszystko zalała fala jasnej purpury i Abdel został rzucony na szorstką podłogę. W całej podziemnej komnacie ludzie byli porozrzucani. Ze stropu, ścian, podłogi wyleciały kawałki pomarańczowego kryształu, broń wysunęła się z rąk i przynajmniej jeden but został ściągnięty ze stopy i trafił Abdela w twarz"
[18:57:38] <_raf_> "Krwawiąc z paskudnie rozciętej wargi, mężczyzna padł na ziemię, mrugając po drodze"
[18:57:47] <_raf_> ech kurde to jest ksiazka! :>
[18:57:52] <Jander> mrugając:D
[18:58:01] <_raf_> ;]
[18:58:17] <Jander> droga była długa i zwodnicza ale zdążył zamrugać;>
[18:58:24] <_raf_> yup ;>
[18:59:11] <_raf_> "Abdel sparował następny zamach zdumionego żołnierza, który spoglądał na nagie ciało Abdela i czerwienił się" <--- jakis niesmialy ;>
[18:59:20] <_raf_> swoja droga ciekawe jak sie paruje zamachy ;>
[18:07:09] <Vampdey> I według ciebie, R.A.S nie sklania do myślenia? Otóż mylisz się bardzo, ale to bardzo... Bowiem Sługa Reliktu zmusił mnie do bardzo głębokich przymyśleń
[18:07:17] <Jander> DDDD
[18:07:21] <Jander> czytałem to!!!:D
[18:07:24] <Vampdey> (źródło: forum ISY)
[18:07:25] <_raf_> taa... 'po jaka cholere kupilem te ksiazke!?'
[18:07:36] <Vampdey> Mając IQ niższe niż temperatura w Bałtyku to się nie dziwię, że trzeba głęboko mysleć. Tam jest tyle do myslenia co w takim Harrym Potterze. Podaj jakiś przykład
[18:07:42] <_raf_> hehehehe
[18:07:51] <Vampdey> odpowiedź na powyższe (źródło: forum ISY):D
[18:08:37] <Vampdey> Grzenio Szulc (wielki pan od marketingu!): Glaeken nie bluźnij, gdybym miał siłe sprawczą to RAS i TME byłyby w w lekturach szkolnych
[18:09:00] <Vampdey> Vanin: A wtedy sprzedawałby się w 10 tyś. egzemplarzy rocznie, za to konkurencyjne wydawnictwa publikowałyby bryki RAS. Brzmi strasznie
[18:14:19] <Jander> btw Ryana fajnie skomentował
[18:14:31] <Jander> "Jasne, że książki RASa skłaniają do przemyśleń. Wszystko zależy od tego co już się przemyślało. Jak mieliśmy po 5 lat głębokimi były przemyślenia 'czym się różni dziewczynka od chłopca'. Czterolatek po wykładzie o pszczółkach pewnie sporo by myślał (w przerwach między układaniem klocków)"
[18:14:45] <_raf_> ;]
[18:15:12] <Jander> "Gdyby saga Drizzta trafiła do szkolnych lektur, poloniści od razu znaleźliby setki tematow skłaniających do refleksji na podstawie których powstało by mnóstwo wypracowań."
[18:15:13] <Jander> tia
[18:15:18] <Jander> pisałbym z chęcią
[18:15:37] <Jander> temat: "Dlaczego saga z Drizztem to gówno" ;>
[18:15:50] <Jander> 1. bo jest z Drizztem
[18:15:54] <Jander> 2. bo to gówni
[18:16:03] <Jander> 3. bo napisał to Salvatore
[18:16:07] <Jander> trzy agrumenty :>
[18:37:14] <Jander> "Robert Salvatore jak zwykle umiejętnie operuje fabułą, tak, że zawsze potrafi zaskoczyć czytelnika zawiłymi i nieprzewidywalnymi zwrotami zdarzeń. Klejnot Halflinga polecam każdemu koneserowi świata Zapomnianych Krain oraz wszystkim wielbicielom fantastyki.
[18:37:16] <Jander> "
[18:37:18] <Jander> yeah!
[18:37:22] <Jander> a akapit później...
[18:37:31] <Jander> "Klejnot Halflinga oraz inne książki ze świata Zapomnianych Krain dostępne są w Internetowym Sklepie ISA."
[18:37:32] <Jander> ;>
[18:37:37] <_raf_> hehehe
[18:37:44] <_raf_> z czego to? :>
[18:38:43] <Jander> http://dnd.polter.pl/
[18:38:47] <Jander> poltergeist;>
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości