Biblia

Wszystkie tematy traktujące o literaturze w bardziej ogólnym rozumieniu

Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed

Biblia

Postautor: Hekate » ndz 16.11.2003 14:35

Pozornie temat odległu od fantastyki... Ale czy aby na pewno? W Biblii możemy odnaleźć elementy wspólne z niektórymi klasykami fantasy np. odwieczna walka dobra ze złem, "malownicze" pejzaże, wiek bohaterów... W gruncie rzeczy większość powieści posiada pewne cechy wspólne. A jakie wy macie na jej temat zdanie? Uważacie, że to "książka nad książkami" czy nic nie warta bajka dla naiwnych chrześcijan?

Pozdrawiam, ja.
Hekate
Lady
Lady
 
Posty: 208
Rejestracja: czw 06.11.2003 7:45

Postautor: Shadowmage » ndz 16.11.2003 14:46

Swego czasu (w 1 klasie liceum) przeczytałem całą biblię. Spowodowane było zarówno ciekawością jak i próbami znalezienia w sobie choć odroiny wiary. Niepowiodło się :P
Jeśli pominąć cała otoczkę religijną i traktować dosłownie, rzeczywiscie biblia ma w sobie wiele może nie z fantastyki, ale z mitów na pewno. Miejscami budzi sporo skojarzeń z np. Odyseją, choć jest zdecydowanie bardziej wywazona.
Opinia jednak jest uwarunkowana względami wiay i w zalezności jaki ma sie do niej stosunek tak się patrzy na biblię.
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20742
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Postautor: Alganothorn » ndz 16.11.2003 15:30

uważam Biblię, jak i większość 'fundamentalnych ksiąg religijnych' za niezwykle ciekawą lekturę;
jako, że człowiek jest moim największym hobby (człowiek w każdym tego słowa znaczeniu, każdym kontekście i każdej jego aktywności) 'święte księgi' mieszczą się u mnie na równi w sferach religijnych/kultowych, jak i jako czysto psychologiczne/filozoficzne/socjologiczne źródło wiedzy o człowieku;
nie traktuję żadnej takiej pozycji jako fantasy, już raczej w kategoriach sacrum i jego pogranicza z profanum, tak jak i całą mitologię, niezależnie od jej pochodzenia;
nie potrafiłbym żdnego elementu mającego tak kolosalny wpływ na tylu ludzi uważać za coś bez wartości, ale dla mnie 'książką nad książkami' chyba też nie jest (tak a propos Twojego, Hekate, pytania pod koniec postu); chyba, bo z drugiej strony nauki zawarte w niej miały na mnie wielki wpływ, więc niejako ukształtowały mnie w dość znacznym stopniu, jak mało która inna książka;
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Biblia

Postautor: Hekate » ndz 16.11.2003 16:24

Porównanie do fantastyki było niejako odgórnie narzucone. Biblia to "jedna z lepszych książek" aczkolwiek bardzo trudna. Nie doszukuję się w niej jednak "Bożych znaków" jedynie... wskazówek od losu?

Pozdrawiam, ja.
Hekate
Lady
Lady
 
Posty: 208
Rejestracja: czw 06.11.2003 7:45

Postautor: Los » śr 10.12.2003 9:26

Tak, zgadzam się z przedmówcą, wskazówki od losu, przemyślenia... Biblia to naprawdę ciekawa książka, jeżeli tylko popatrzy się na nią obiektywnie, jak na pozycję literacką. w Niej naprawdę można znaleść wszystko.

Ale kojarzy się przeciętnemu człowiekowi z czymś nadprzyrodzonym, czymś świętym... i zdolność obiektywizmu zanika. Potem ludzie ślepo w nią patrzą czyniąc zarówno sobie, jak i innym wiele zła.

Przeczytałem Bibilę wiele razy, wiele różnych rodzajów, wydania starsze, nowsze... zawsze mi się podobało. Ale wiary w niej nie znalazłem (znalazłem gdzie indziej, ale gdzie to tajemnica :) )
ride like the wind... fight proud my son
Los
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 5
Rejestracja: śr 10.12.2003 9:06
Lokalizacja: Heavy Metal Universe

Postautor: RaF » śr 10.12.2003 18:28

Hmmm jakoś przeoczyłem ten wątek :shock: No nic, co do Biblii, to bardzo ją szanuję. Czytałem dwukrotnie, raz z wewnętrznej potrzeby i znajdywałem w niej pocieszenie (był to jeszcze czas zanim stałem się ateistą, wtedy byłem naprawdę gorliwym katolikiem... niezła historia, co? :?), drugi raz wyłącznie z ciekawości, na spokojnie, powolutku, wygrzebywałem w tekstach różne ciekawe spostrzeżenia, interesowały mnie realia ówczesnego życia w Biblii przedstawione... Fabularnie, jeżeli można w ogóle mówić o fabule, w końcu nie jest to powieść (choć w gruncie rzeczy mogła by pod taką podchodzić), to mnie ona nie wciąga, interesują mnie poszczególne jej elementy. Choć nie uważam jej za książkę nad książkami, rzecz jasna względem siebie. Żeby nie było niedopowiedzeń - za bajkę też jej nie uważam :P
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: SaraniX » śr 10.12.2003 20:16

I tak lepsze jest to, co do kanonu nie weszlo... jesli juz przeczytaliscie x-razy Biblie to moze czas na cos, co sie w niej nie znalazlo? na poczatek polecam księge Henocha. w szczegolnosci ludziom ktorzy interesuja sie angelologią, albo aniołami w ogole...
"Anioł ognisty mój anioł lewy
Poruszył dawną miłości strunę (...)"
[Człowiek]

V3mpire
Awatar użytkownika
SaraniX
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 29
Rejestracja: sob 12.10.2002 11:27
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Avathar » pt 12.12.2003 1:03

Bibli nie przeczytam. Nie przeczytałem czytałem. Nie zamierzam w najbliżesz przyszłości sie za nią zabierać.
Ja jako człowiek naiwny jakimś dziwnym trafem od religii sie odgrodziłem. Zawsze wierzyłem w rzeczy, które były czasem oczywistym kłamstwem. Jednak religia wpajana mi od maleńskości nigdy mnie nie interesowała. Chodziłem do kościoła itp.,itd., ale jakoś nie czułem 'bajeru' tej zabawy (przepraszam za określenie). Często między mną a osobami mocno wierzącymi dochodzi do dość ostrych napięć, gdyż wypowiadam sie nie zawsze uważając na uczucia innych...

Wracają do Bilbli. Kilka razy sie za nią zabierałem , ale po przeczytaniu kilku kawałków już zacząłem wyciągac argumenty przeciw aktualnemu kształtowi kościoła katolickiego. Dlatego też staram sie powstrzymac od czytania - już raz mój ksiądz prawie stracił argumenty do obrony - a to mogłoby sie źle skończyc.

Biblia - najrzadziej czytany bestseller - jest pozycją ciekawą i niosącą wiele przesłań oraz ostrzeżeń. Dlatego uważam ją za dość drogocenną. TYLKO dlatego.

Pozdrawiam
Obrazek
Avathar
Lord
Lord
 
Posty: 1245
Rejestracja: sob 02.11.2002 0:18
Lokalizacja: Gdynia / Poznań

Postautor: Alganothorn » pt 12.12.2003 9:44

Avathar pisze:Wracają do Bilbli. Kilka razy sie za nią zabierałem , ale po przeczytaniu kilku kawałków już zacząłem wyciągac argumenty przeciw aktualnemu kształtowi kościoła katolickiego. Dlatego też staram sie powstrzymac od czytania - już raz mój ksiądz prawie stracił argumenty do obrony - a to mogłoby sie źle skończyc.

a moim zdaniem właśnie dlatego warto Biblię przeczytać - pamiętajmy, że o prawo do czytania Biblii toczono nawet wojny...no, między innymi o to
:-)
a argumenty księdza - odświeżająca dyskusja potrzebna jest każdej religii, a im bardziej zinstytualizowana, tym bardziej
pozdrawiam
ps. ale to podchodzi pod OT; myślą przewodnią posta jest: warto przeczytać, choćby po to, żeby przekonać się jaki jest punkt wyjścia kilku (nastu i dziesięciu, jeśli wliczamy 'kościoły' w USA) religii
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: RaF » sob 13.12.2003 0:21

Avathar pisze:Ja jako człowiek naiwny jakimś dziwnym trafem od religii sie odgrodziłem. Zawsze wierzyłem w rzeczy, które były czasem oczywistym kłamstwem. Jednak religia wpajana mi od maleńskości nigdy mnie nie interesowała. Chodziłem do kościoła itp.,itd., ale jakoś nie czułem 'bajeru' tej zabawy (przepraszam za określenie). Często między mną a osobami mocno wierzącymi dochodzi do dość ostrych napięć, gdyż wypowiadam sie nie zawsze uważając na uczucia innych...

Ależ tego typu święte księgi to, abstahując od pouczeń w stylu "jak miłować Boga", zbiór ideałów, które stricte z religią nie mają nic wspólnego! Już choćby tylko dla nich warto przebrnąć przez niezbyt ciekawy język i chwilę się zadumać nad tym, co się przeczytało, religię spychając na dalszy plan, jeśli nie chce się mieć z nią nic wspólnego.

Avathar pisze:Wracają do Bilbli. Kilka razy sie za nią zabierałem , ale po przeczytaniu kilku kawałków już zacząłem wyciągac argumenty przeciw aktualnemu kształtowi kościoła katolickiego. Dlatego też staram sie powstrzymac od czytania - już raz mój ksiądz prawie stracił argumenty do obrony - a to mogłoby sie źle skończyc.

Ty nie bądź taki delikatny wobec kogoś, kto nie potrafi uargumentować swoich racji ;) Gdyby ludzie tak bardzo uważali, czy aby kogoś nie przekonają do swoich przemyśleń, do dziś łupalibyśmy kamienie (no, niektórzy łupią ;)).

Avathar pisze:Biblia - najrzadziej czytany bestseller - jest pozycją ciekawą i niosącą wiele przesłań oraz ostrzeżeń. Dlatego uważam ją za dość drogocenną. TYLKO dlatego.

No tak, zabierałeś się za nią, nie przeczytałeś, a jednak twierdzisz, że jest ciekawa i ma wiele do powiedzenia... :P Chociaż z tym najrzadziej czytanym bestsellerem mi się podoba :)
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Lilly » sob 03.01.2004 21:09

Biblia jest napewna ksiazka niezwykla. Po przeczytaniu tego watku az mi troche wstyd, ze jako osoba wierzaca nigdy jej przeczytalam. Oczywiscie czytalam, slyszalam w kosciele, itp... Teraz chyba jednak sie zmotywuje, zeby sie za nia porzadniej zabrac.

Jednak zecydowanie musze powiedziec, ze Biblia miala duzy wplyw na moje zycie. Bardzo mocno wierze - w Boga jednak nie w kosciol katolicki (do ktorego niestety coraz bardziej trace zaufanie - zbyt wiele w nim oraz w wielu katolikach widze hipokryzji :( ; osobiscie znam tylko jednego katolika, ktory wierzy czysta wiara). Sama do kosciola chodze raczej z poczucia obowiazku niz z potrzeby, chociaz Boga traktuje jako przyjaciela a Biblie jako Jego slowa. Czasami w chwilach wyjatkowego zalamania zdazalo mi sie szukac w Bibli rady (kiedys uslyszalam, ze jesli mamy jakies wazne pytanie do Boga, to trzeba wziac Biblie i otworzyc w jakims losowym miejscu - tam znajdziemy odpowiedz; czasami udawalo mi sie ja uzyskac...).
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Re: Biblia

Postautor: małgoś » wt 16.03.2004 12:08

Hekate pisze:W Biblii możemy odnaleźć elementy wspólne z niektórymi klasykami fantasy np. odwieczna walka dobra ze złem, "malownicze" pejzaże, wiek bohaterów...


Naciągane. W Biblii możemy odnaleźć elementy wspólne ze wszystkim, co do tej pory zostało napisane.
Awatar użytkownika
małgoś
Lady
Lady
 
Posty: 76
Rejestracja: pn 15.03.2004 12:19

Re: Biblia

Postautor: Alganothorn » wt 16.03.2004 12:18

małgoś pisze:Naciągane. W Biblii możemy odnaleźć elementy wspólne ze wszystkim, co do tej pory zostało napisane.

dwa lata na polonistyce i w 'Naszej Szkapie' znajdziesz elementy wspólne ze wszystkim, co do tej pory napisano...jak nie w warstwie treściowej, to formalnej;
Biblia to rodzaj sagi i w związku z tym zawiera w sobie bardzo różnorodny materiał - nie widzę niczego naciąganego i patrzeniu na nią przez pryzmat dowolnej literatury...
...no, do pewnej granicy rzecz jasna
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: małgoś » wt 16.03.2004 13:00

Właśnie ponieważ wszystko można odnieść i przyrównać do Bibli, nie robi się tego, bo to stwierdzanie oczywistości. Właśnie o to mi chodziło. Przepraszam za 'naciągane', bo to jednak złe słowo.

A tak btw. nie studiuję polonistyki, więc w "Naszej Szkapie" nie widzę aż takiej głębi :wink:
Awatar użytkownika
małgoś
Lady
Lady
 
Posty: 76
Rejestracja: pn 15.03.2004 12:19

Postautor: bejzkik » wt 16.03.2004 14:16

nie po to sie jednak cos zwiera aby sie do tego nie odnosic. dlatego potrzebny jest odpowiedni kontekst
nikt nie bedzie dyskutowal o technikach polowu piotra
bejzkik
Lord
Lord
 
Posty: 1581
Rejestracja: sob 10.05.2003 11:27
Lokalizacja: sosnowiec/krakow

Postautor: Alganothorn » wt 16.03.2004 16:31

wiem że to offtop, ale chciałem zaznaczyć, że na temat technik rzemieślniczych i opisu zawodów zawartych w Biblii toczą się dyskusje - w tym i takie na temat rybołóstwa...
a, żeby mniej offtopowo: liczy się przede wszystkim kontekst samej dyskusji, na podstawie Biblii można dyskutować o niemal wszystkim
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Re: Biblia

Postautor: NornaHexe » śr 17.03.2004 9:11

Alganothorn pisze:dwa lata na polonistyce i w 'Naszej Szkapie' znajdziesz elementy wspólne ze wszystkim, co do tej pory napisano...jak nie w warstwie treściowej, to formalnej;


Oj prawda, prawda...:}
Biblia... to kawał dobrej literatury, naturalnie miejscami lepszej miejscami gorszej, ale uważam że przeczytać warto, zwłaszcza zaniedbywany zazwyczaj Stary Testament. Choć ja osobiście ze świętych ksiąg wolę Eddę i Kalevalę:)
I'm a full moon fever
I'm a non-believer
I have hope and I regret
I accept and I neglect
NornaHexe
Lady
Lady
 
Posty: 12
Rejestracja: pt 19.09.2003 8:47


Wróć do Ogólnie o literaturze

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości