Strona 2 z 7

Post: śr 17.09.2003 18:22
autor: Fett
Nie jest to żadna ściema... Problemy z netem rozwiązałem (kosztem formatu) i mam nadzieję wszystko wróci do normy. Mam szczęście, bo jutro jest kilka zwolnień i mam tylko dwie lekcje. Wezmę się więc w domu za wszystkie teksty i wieczorem wyślę. Jeśli samemu mi się to nie uda, to prześlę komuś innemu z redakcji, aby gotowe wersję html wysłał za mnie. Czekajcie cierpliwie!

Post: ndz 21.09.2003 20:20
autor: szycha_007
Fett, obiecywałeś przebudowę działu "opowiadania" więc (nie żebym cie ponaglał) może spełnisz swoją "groźbę"? A teraz coś o nowych opowiadaniach:
"Ach, te muchy" - banalne, dziwne, nieciekawe tak w kilku słowach można by je opisać. Jedyne co w nim jest dobre to narracja.
"Pozory i Domysły" - ciekawe, choć mało innowatorskie. Kuba Cieślak mugł się trochę bardziej postarać. Trzyma klimat, ale (niestety) sam tytuł zdradza już jakiś zwrot akcji. Osobiście domysliłem się gdzie już po kilku akapitach.
P.S. Rsztę doczytam jak znajdę chwilę czasu w dzień.

Post: ndz 21.09.2003 21:18
autor: Vampdey
Nie krytykowal bym aż tak opowiadania Dawida :). Jest conajmniej ciekawe. Świetnie napisane. Naturalnie nie cudo jakieś, dobrze jest.

Teksty Jakuba i reszte przeczytam jutro :).

Post: pn 22.09.2003 17:41
autor: Fett
szycha_007 pisze:Fett, obiecywałeś przebudowę działu "opowiadania" więc (nie żebym cie ponaglał) może spełnisz swoją "groźbę"?


Zmiany, jak mówiłem, sa planowane, ale to wymaga czasu (ktorego mi brak). Poza tym nie zalezy to tylko ode mnie. Ja jestem ciemny z PHP, a więc ktoś inny musi pisać skrypty... A wszystko musi być zaplanowane z góry i dobrze przemyślane. Cza czekać... Dodam, że pierw będzie pewna innowacja w newsach, w której maczałem paluchy :twisted:

Post: pn 22.09.2003 17:44
autor: Fett
A zresztą, czego wymagacie od zwykłego, szarego piętnastolatka, ktory jest redaktorem (także naczelnym) na paru stronach WWW? :D :D :D

Post: pn 22.09.2003 20:22
autor: Jakub Cieślak
Dobrą robotę wykonujesz, ale może masz za dużo na głowie? To ma być przyjemność, pamiętaj o tym. A szkoła też będzie absorbować, może powinieneś zarządzić jakiś nabór na zastępcę, albo pomocnika ślusarza?

Post: pt 10.10.2003 9:58
autor: Fett
Dobrą robotę wykonujesz, ale może masz za dużo na głowie? To ma być przyjemność, pamiętaj o tym. A szkoła też będzie absorbować, może powinieneś zarządzić jakiś nabór na zastępcę, albo pomocnika ślusarza?


Taka osoba przydałaby się, ale musiałaby spełniać dwa punkty:
1. Musi umieć porządnie poprawić tekst;
2. Musi znać HTMLa.

Czy są chętni? Proszę o zgłoszenia tutaj :D

Post: śr 15.10.2003 19:51
autor: Fett
Chętnych do pomocy tylu samo, jak na darmową lewatywę 8)

Post: czw 16.10.2003 9:42
autor: Jakub Cieślak
Ja co najwyżej mogę pomagać przy korekcie i przygotowywaniu wersji do druku. Te wersje do druku powinny być dostępne na stronie z tego powodu, że wciąż większość z nas lubi czytać z papieru, a nie ekranu. W htmlu jestem raczej cieńki. Z htmlem sobie bym poradził, ale sprawnym w tym z pewnością nie jestem.

Post: wt 21.10.2003 19:32
autor: Fett
Sęk w tym, że z html'a trzeba znać tylko trzy komendy: <p> (nowy akapit), <br> (nowa linijka) i ";nbsp" (żeby zrobić ładne wcięcie). Kto się pisze?

Post: śr 22.10.2003 15:24
autor: Jakub Cieślak
cóż, jeżeli tak to ujmujesz, możemy spróbować, będziem w kontakcie...

Post: pt 24.10.2003 21:36
autor: Fett
A więc zrobimy tak... Na mój e-mail wyślij mi swoj numer GG. Jeśli nie masz, to po prostu wyślij jakiś e-mail, żebym znał twój adres :) Wszystko ustalimy na privie...

Post: wt 28.10.2003 18:17
autor: Azirafal
D.Kain - "Ach, te muchy". Nieźle napisane, ale dość przewidywalne opowiadanko.

Doczytałem nowe opowiadania Dżejsi. I tak:

Książka Eustachego - bardzo dobre opowiadanie. Świetny klimat utrzymującej się grozy, różne punkty widzenia narracji (nie wiem jak lepiej to nazwać ;) ), ciekawa historia. Jedno z najlepszych jakie czytałem na Katedrze... I tylko jak przeczytałem "Ignacy A., Jakub C. i Bartosz B.", to mało, że się tu nie zakrztusiłem ciastkiem ze śmiechu, Dżejsi :P

Pozory i domysły - dla odmiany, chyba najgorsze opowiadanie Kuby po "Odważni zwykle krótko żyją". Niezbyt zaskakujące... Jak zawsze u Kuby, świetnie napisane, ale brak "iskry" :D

EDIT - Poprawiłem tylko tytuł opowiadania Kuby, bo błąd się wkradł...

Post: wt 28.10.2003 21:00
autor: Jakub Cieślak
Pozory i domysły miały być pastiszem, ale chyba sam się najlepiej nie czułem w tej konwencji. Sam widzę w nim brak iskry, bo mi jej brakowało wtedy. No, ale "Odważnych zwykle krótko żyjących" będę bronił.
Azi, czyżby Ci coś mówiły te nazwiska? :-)

Post: wt 04.11.2003 0:18
autor: Azirafal
Po raz: Fett? Doszło do Ciebie moje opowiadanko? Zamieścisz je, czy jest zbyt nędzne? :roll:
Po dwa: "Odważni zwykle krótko żyją". Baaaaaaardzo średnie opowiadanie. Najgorsze z Dżejsijowskich wypocin. Oczywiście, jak zawsze, napisane świetnym stylem/językiem, z ciekawymi postaciami, itp. - JC'owski standard :) Ale sama fabułka cienka jak barszcz z "przesłaniem" tak niedelikatnym, tak strasznie widocznym mrugnięciem oka do czytelnika, że człowiek ma ochotę się załamać. Sorki, Kubs, ale takie moje zdanie.
Po trzy: no i nadejszla wiekopomna chwila - opowiadania "Edgara" Fabiszewskiego.
"Film" - ciekawe, zgrabnie napisane, ładne (może nieodpowiednie słowo...)krótkie opowiadanie.
"Spacer brzegiem" - tu się nie zgodzę z którymś z przedmówców. Nieźle napisane, ale z pomysłem godnym lepszej sprawy (czy tylko ja mam skojarzenia z "Sandmanem"?), bez polotu, czegoś co by zmuszało, czy zachęcało nas do czytania...
"Umarł książę" - ponownie dobrze napisane opowiadanie. Dobrze się czyta. Pomysł może nie jst zbyt świeży, ale opowiadanie napisane jest (i kończy również) w dość oryginalnym stylu. Mnie się podobało.
"Who wants to live forever, czyli Ofiara" - znowu średnie. Nie potrafię opisać, co dokładnie mi się tu nie podobało. Po prostu... jakoś do mnie nie przemówiło.
"Wigilia" - no i najlepsze na koniec. Sinusoida opowiadań "Edgara" wskazywała na to, że teraz powinno nastąpić dobre i tak się stało. Najlepsze z opowiadań Bartka moim skromnym zdaniem. Bardzo ciekawe, trzymające w napięciu, z niezłym klimatem. Inna sprawa, że trochę w nim nielogiczności, parę chwytów "pod publiczkę" ("saved by the bell" style :P ). Ale i tak, mnie się podobało.
Po czwarte: "Dziś jest pierwszy dzień" Wotana (a to niespodziewajka, że takie starocie na światło dzienne wywlekam, co? ;) ). Mocno utrzymane w Fallout'owskich klimatach (które mnie osobiście pasują, więc tutaj ma plusa! :P ). Styl opowiadania pozostawia trochę do życzenia (sporo bardzo "banalnych" tekstów, opisów, itp.), dużo wzniosłości i patetyzmu, niedużo logicznego działania bohaterów. No, ale młodzież żyjąca w post-nuklearnym świecie rządzi się własnymi prawami :P Fabuła i pomysł wydają się być trochę wymyślone "na chybcika" do samej otoczki Fallout'owskiej, ale w miarę trzyma się kupy. Ogólnie rzecz biorąc, nie takie złe jak myślałem, po recenzji samego autora.

Post: śr 05.11.2003 1:59
autor: Azirafal
No dobra. Widzę, że nikt nie zauważył mojego edita, więc piszę tego posta tak na wpół ze spammerskiej potrzeby (a jak! :P ), a na wpół, żebyście zobaczyli ile się napociłem, żeby to wszystko przeczytać i opisać! :twisted:

Post: śr 05.11.2003 10:07
autor: Wotan
Azi pisze:nie takie złe jak myślałem, po recenzji samego autora


No właśnie, bo jest gorsze:) No ale niech będzie jako relikt starych czasów. Pisałem to parę lat temu kiedy byłem piękny i młody. Kto wie, może jeszcze kiedyś coś napiszę (ostatnio pisuję smsy tylko)
bo tak się dziwnie złożyło, że od czasu gdy zacząłem robić filmy utraciłem jakąkolwiek zdolność literackiego wysławiania się. Może to i lepiej

Post: czw 13.11.2003 21:00
autor: D.Kain
Kiedy będą jakieś nowe opowiadanka? Już dużo czasu minęło, odkąd ostatnio coś się w tym dziale działo... :roll:

Post: ndz 16.11.2003 15:17
autor: Fett
Dziś wrzuciłem jedno- twoje :)

Post: ndz 16.11.2003 15:18
autor: Fett
Jakby co, następne bedą za tydzień :)

P.S.- To mój setny post :p

Post: ndz 16.11.2003 17:26
autor: Azirafal
Kain? Nie słyszałeś pewnie o takim filmie "Soilent Green" (nie znam polskiego tytułu)? Albo może myślisz, że nikt z nas o nim nie słyszał (w końcu to amerykański sci-fi thriller z lat '70...)? W każdym bądź razie Twoje opowiadania "Śmieciarze" jest prawie że dokładną kopią... tylko w o wiele krótszej i mniej ciekawej formie (tamten film robił wrażenie...). Nie pominąłeś nawet "pocieszaczy", tam też było coś podobnego. Eh, plagiat jakich mało :evil: :evil: :evil:

Post: ndz 16.11.2003 18:15
autor: D.Kain
Stary, o filmie słyszę pierwszy raz w życiu. Ale być może jest wytłumaczenie - reżyser tamtego filmu przeczytał dziś moje opowiadanie, cofnął się w czasie i wcielił w życie swój nikczemny plan ;) Tekst wymyśliłem sam, przyżekam, filmu nie widziałem. Może jestem reinkarnacją reżysera i sam nie wiem, że powielam pomysły swoich starszych wcieleń...
Jak ci się ten tekst nie podoba, to zerknij na "Syndrom A"... jeżeli to też będzie plagiat, to znaczy, że wszystko jest plagiatem (czyli "Matrix" i deja vu w jednym ;)

Post: ndz 16.11.2003 20:37
autor: Azirafal
No cóż. To w takim razie po prostu popisałeś się wtórnością i nieoryginalnym (już od dawna) pomysłem :P A jeżeli chodzi o "Syndrom A" to w łaskawości swej niezmiernej nie chciałem o nim pisać, bo byś się obraził. I przy tym pozostanę - nie jest plagiatem, ale jest tak mało oryginalny, że nie dziwię się, że nikt na taki pomysł nie wpadł. Sorry. :roll:

Post: ndz 16.11.2003 21:11
autor: Vampdey
Azi, nie wiem czemu do opowiadań Dawida podchodzisz tak krytycznie. IMO to solidne teksty, ciekawe pomysły i stylowi, którym Dawid je realizuje nie mam nic do zarzucenia. Syndrom A też był poczytny ;).

Post: ndz 16.11.2003 21:23
autor: Jakub Cieślak
Azi coś wyjątkowo cięty. Nadspodziewanie.

Post: ndz 16.11.2003 21:57
autor: Azirafal
Sorki. Zazwyczaj tak nie mam, ale myślałem, że mają tu trafiać szczere opinie na temat opowiadań umieszczanych na Katedrze. No to te dwie są szczere. "Syndrom A" mi si nie podobał, a "Śmieciarze" na kilometr zalatują "Soilent Green". Może to i nie było intencjonalne, ale tak wielkie podobieństwo mnie nastawia negatywnie do całego utworu. Koniec.

P.S. Fett ==> a moje opowiadanko, które Ci przesłałem tydzień temu ponad (chyba już ze dwa będą!), to jest zbyt nędzne na teraz? Czy po prostu nie miałeś czasu go zamieścić? Ja wiem, dwa tygodnie to dość mało czasu... :roll:
P.P.S. Już wiem dlaczego mi się nie podbają opowiadania Kaina!!! Jestem zazdrosny, że jego Fett zamieścił, a mnie nie!!! :lol:

Post: ndz 16.11.2003 22:40
autor: Jakub Cieślak
No nieładnie, Azi, nieładnie. Zazdrość psuje krew.

Post: wt 25.11.2003 16:13
autor: Fett
P.S. Fett ==> a moje opowiadanko, które Ci przesłałem tydzień temu ponad (chyba już ze dwa będą!), to jest zbyt nędzne na teraz? Czy po prostu nie miałeś czasu go zamieścić? Ja wiem, dwa tygodnie to dość mało czasu...
P.P.S. Już wiem dlaczego mi się nie podbają opowiadania Kaina!!! Jestem zazdrosny, że jego Fett zamieścił, a mnie nie!!!


Uwaga!!! Nie zamieściłem tych, a inne opowiadania ponieważ jest... kolejka :) Tak, tak! Każde opowiadanie, które dochodzi, wrzucane jest do kolejki i oczekuje :p

Post: pt 05.12.2003 12:46
autor: zaan
my tez czekamy...
i czekamy...
i czekamy...

Post: sob 06.12.2003 8:27
autor: Jakub Cieślak
Fett napisał, że z niebawem będzie wrzucał nowe opowiadania. Wciąż obsługa działu przez modem jest jednak utrudniona.

Post: czw 18.12.2003 13:08
autor: Fett
Cholerna prawda...

Post: pn 22.12.2003 19:46
autor: Jakub Cieślak
Poszukiwany: Fett. Ani go na GG zastać, ani uświadczyć na forum. A obiecanych opowiadań wciąż brak. A tak przed gwiazdką by się przydały...[/url]

Post: pn 29.12.2003 10:43
autor: Fett
Przedstawię wam sprawę jak wsio wygląda:
- Nie mam modemu, bo się spi[beep]olił.
- Na GG mnie nie ma, bo [punkt 1].
- Neostrady, którą zamówiłem ponad dwa miesiącie temu w telepunkcie jeszcze nie ma.
- Piszę z kafejki.
- jestem wk[beep]y i na modem wrócę dopiero 1 stycznia. Wczęsnjiej nie da rady.

Jednym słowem: świat jest piękny :evil:

Post: sob 17.01.2004 20:12
autor: D.Kain
Jeeeee... wreszcie nowe teksty!!! :D Zaraz biorę się za czytanie. 8)

Post: sob 17.01.2004 22:47
autor: Azirafal
Co tu jest, kur** grane?!?!?!? A gdzie mój "Tańcz i baw się, Abdul"?!?!?! Nie dość, że został wysłany już chyba ze trzy miesiące temu, to jeszcze, kur**, wygrał (prawie ;) ) konkurs Piotra Zwierzchowskiego, co, o ile mnie pamięć nie myli, miało zaowocować zamieszczeniem tego tekstu na Katedrze!!!!!!! (także pozostałych wygranych/wyróżnionych!!!!!) Co to za jakieś pogrywki?!?!?! Co tu się, kur**, dzieje?!?!?!?!!!?!?! :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

:bad-words: :bad-words: :bad-words: :bad-words: :bad-words:

:fist: :fist: :fist: