Strona 1 z 1

Dziura po Magii i Mieczu

Post: śr 23.06.2004 14:58
autor: Jakub Cieślak
Czy uważacie, że dziura powstała po tym bardzo swego czasu dzielnym piśmie RPG została zapełniona przez jakieś inne polskie czasopismo? Czy czekacie na powrót MiM'a, czy zadowalacie się tym, co jest dostępne w necie i pozostałych gazetach?

Post: śr 23.06.2004 15:45
autor: Breja
Ja zdradziłem MiM'a dla Portalu, gdy Portal zaczął wychodzić , MiM zaczął schodzić(na psy).No ale im tez sie nie udało, szkoda bo pismo było na bardzo wysokim poziomie , duzo czytania , mało oglądania.
Teraz juz tylko net , zresztą od bardzo dawna nie gram w rpg(ponad rok) i jakoś na razie mnie nie ciągnie.

pzdr.

Post: śr 23.06.2004 15:52
autor: Tyhagara
Dziura została na pewien czas zapchana przez Portal. Ale teraz kiedy Portal też upadł, nie widzę godnego następcy. Gwiezdny Pirat, no cóż, to pomniejsze pisemko, nawet nie wiem czy jeszcze wychodzi. Prawdę mówiąc myślę, że to koniec pism o tematyce RPG. Może będą pojawiały się co jakiś czas ziny, albo takie eksperymenty jak Gwiezdny Pirat, ale wątpię żeby ten rynek odrodził się.
Ludzie którzy zajmują się w Polsce RPG na poważnie, nie chcą angażować się w pisma drukowane. Teraz, bardziej opłacalne jest promowanie gier, dodatków, akcesoriów, książek. O wiele bezpieczniej jest założyć portal internetowy o tematyce RPG, niż wdepnąć w pismo drukowane. Mniejsze straty. W przypadku portali internetowych, właściwie nie ma żadnych strat. W prawdzie i zysków taki portal nie przynosi. No ale można dzięki niemu coś sprzedać, konwent zorganizować.
Wątpię żeby w najbliższym czasie powstało jakieś liczące się pismo RPG. To raczej niemożliwe, po prostu nie ma zbytu.

Post: czw 24.06.2004 8:16
autor: Alganothorn
epoka takich pism jak MiM odeszła bezpowrotnie;
nie ma już takiej sytuacji, żeby ludzie zainteresowani tematyką traktowali periodyk papierowy jako podstawowe źródło informacji...
to zmieniło wiele spraw, m.in. zapewne i popyt na tę pozycję - tak na 'MiMa' jak i później 'Portal';
nie ma wypełnienia luki, ale i sama luka nie ejst tak dotkliwa - jak to już zostało wspomniane, prym wiodą pozycje sieciowe, które przy często równie atrakcyjnej treści nie wymagają (na ogół) opłat za możliwość przeczytania, a nawet kopiowania tekstu i przechowywania co ciekawszych/potrzebniejszych fragmentów na dysku;
MiM to symbol pewnego etapu w rozwoju RPG w naszym pięknym kraju, etapu, który bezpowrotnie minął;
sądze jednak, że za x lat pojawi się potrzeba wydawania pisma o takiej tematyce, ponieważ znajdzie się na nie popyt - wtedy może ujrzymy reaktywację jakiegoś starego tytułu...
mam przynajmniej taką nadzieję
:-)
pozdrawiam

Post: czw 24.06.2004 9:09
autor: Jakub Cieślak
Niemniej jednak znalazłby się wciąż popyt na pismo tego formatu. Jak już raz wspomniałem, wciąż dużo ludzi nie ma dostępu do internetu i równie duża grupa ludzi woli czytać pismo drukowane od pisma wyświetlanego.

Post: czw 24.06.2004 12:11
autor: Alganothorn
JC> moim zdaniem chwilowo popyt jest zbyt mały;
wzrośnie, bo prędzej czy później dorobimy się pokolenia 'weteranów RPG', czyli ludzi grających, albo tylko związanych ze 'światkiem' w wieku koło 40...
wzrośnie dostępność netu, ale i wzrośnie zapotrzebowanie na przyzwoicie wydawane pismo
pozdrawiam

Post: czw 24.06.2004 12:33
autor: Breja
przychylając sie do zdania Alganothorna posłuze sie przykładem:

w moim erpegowym towarzystwie(jakieś 8 osób) , towarzystwie ludzi czytajacych i jak to sie mówi "na poziomie" ja jako jedyny kupowałem Portal.Mimo ze cała raeszta uważała ten magazyn za bardzo dobre pismo , mimo że były tam b. dobre artykuły na temat warhammera(a wfrp było wtedy katowane) i mimo ze finansowo akurat ja byłem najgorzej sytuowany.Zadowalali sie pożyczaniem.
Wiezre jednak że czas pisma branżowego jeszcze nastanie.
Bo zawsze będzie spora grupa ludzi przedkładająca słowo drukowane nad elektronicznym , z pozdrawiajacym was teraz Breją na czele :wink:

Post: czw 24.06.2004 13:21
autor: Tyhagara
Nie sądzę, by w najbliższym czasie coś się zmieniło w tej materii. Teraz sytuacja dla pism jest nawet gorsza. Internet jest ogólnodostępny, jeśli ktoś nie ma łącza w domu, to ma dojście w szkole, u kolegi albo w kawiarence internetowej. Można sobie ściągnąć Inkluza, albo inne pismo RPG.
Ja też wolę czytać drukowany magazyn niż męczyć wzrok gapiąc się w monitor. Pisma drukowane mają wyższy poziom, to dość naturalne w końcu za nie płacisz. Ale tak jak napisał Breja, jeden kupuje, a pięciu czyta. Na to nic nie poradzisz. Rynek RPG w Polsce jaki jest wszyscy wiemy, jeśli co piąty zainteresowany kupi pismo, to łatwo policzyć jak mały będzie nakład. O wiele więcej osób kupi pismo o tematyce ogólno pojętej fantastyki. RPG to jedna z gałęzi. Jeśli pismo będzie poruszało tylko temat RPG na dodatek tylko wybrane systemy, tak zazwyczaj jest, to grupa odbiorców maleje w oczach. Portal był ciekawy i na wysokim poziomie i jak wiemy nic mu to nie pomogło.
Potrzebne jest jakieś nowe podejście, nowe spojrzenie na RPG, coś co będzie mogło konkurować z szybkim i tanim źródłem informacji jakim jest internet.

Post: pt 16.07.2004 23:31
autor: Bloody
Z reguły to zawsze kupuje MG. W mojej drużynie głównie kupowałem ja, czaami też jeden qmpel, reszta nie czytała i twierdziła że to jest zbędne bo oni sami wiedzą co i jak. Teraz kolejnych dwóch qmpli zaczęło cztać stare Portale, teraz kiedy już upadł :(. A co do kwesti neta i gazety, to osobiście mimo dostępu do sieci i tak co miesiąc kupowałbym taki magazyn, jeśli byłby oczywiście na poziomie ;).

Post: pt 30.07.2004 23:15
autor: Ryan O'Connell
Obecnie takie czasopismo mogłaby wydać chyba tylko ISA. Dlaczego? D&D jest najlepiej sprzedającym się systemem na naszej ziemi, systemem - to trzeba zaznaczyć - kupowanym także przez totalnie zielonych. Dla nich to mógłby zaistnieć dobry periodyk z almanachem (w końcu ile razy ktoś ze stażem w RPG może czytać o sposobach na straszenie i innych stałych tematach?), przygodami, zahaczkami, ciekawostkami. Oczywiście periodyk nastawiony w dużej mierze na systemy fantasy. Ale... Niedługo Nowy Świat Mroku i D20 Modern (w tym Wolsung!) - to dałoby szansę na urozmaicenie pisma. Po cichu liczę zatem, że ISA wróci do nieszczęsnej tradycji wydawanej niegdyś Legendy, nauczy się na swoich błędach i... będziemy mieli pismo. :D

Post: pt 30.07.2004 23:21
autor: Vampdey
Na zachodzie Wizardsi mają swojego wielkiego Dragona, jakieś miesiące temu chodziły pogłoski że ISA ma wypuścić Polską edycje. I nie słychać już na ten temat nic :(.

A gdzieś zasłyszałem że Gwiezdny Pirat mimo ogłaszanego zejścia będzie sie ukazywal dalej.

Post: ndz 03.04.2005 12:25
autor: Ryan O'Connell
Wyraźnie myliłem się w swoich prognozach. ;) Wydawcą jedynego jako-tako konkretnego magazynu na rynku jest Portal. Wznowiony Gwiezdny Pirat jest niewielki (jeśli chodzi o rozmiary), ale względnie treściwy. Trzewik poszedł dobrą drogą ograniczając liczbę 'wspieranych' mechanik do Monastyru i NS (to zrozumiałe), D20 i Wiedźmina. Pismo nie stanowi sposobu na zaspokojenie olbrzymich potrzeb światka RPG, ale za tą cenę (5PLN) jest warte uwagi.

Pojawiło się też Gozoku i Światy Możliwe. To pierwsze odstrasza mnie ceną (15PLN) i nie przyciąga płynną tematyką (każdy numer o kilku innych systemach). O ŚM nie wiem praktycznie nic...

Post: pt 13.04.2007 10:01
autor: Ros
Magia i Miecz to kultowe czasopsimo, nawet dziś lubię sobie poczytać stare numery. Kupowałem także Portal. DZiś czytam Gozoku (ale chyba właśnie padło) i Fantazyn (wydawca też zrezygnował z dalszego wydawania). Nawet Igancy Trzewiczek przerzucił 20 numer Gwiezdnego Pirata do sieci.
Ale jestem jak najbardziej "za" ukazywaniem się czasopisma RPG w fomie drukowanej.

Post: pt 13.04.2007 21:38
autor: Jakub Cieślak
A ja widzę jedyną szansę takiej niszowej publikacji w internecie. Niestety, z tego, co zaobserwowałem, Polacy chętnie deklarują się do jakichś śmiałych inicjatyw, ale z wykonaniem gorzej. A tu mamy najbardziej niepewną grupę odbiorców, którzy w głównej mierze nie mają własnych dochodów. Co z tego, że deklarują się po forach, że będą kupować taką gazetkę jak skończy się na kilku numerach, a potem zacznie się ględzenie, że to i to nie pasuje, że MiM to jednak lepszy był. A tu albo jest kasa ze sprzedaży, albo jej nie ma. Coś czuję, że za mały jest nasz rynek, żeby dało się tutaj uprawiać realną działalność publikacyjną w tej sferze.

Post: pt 13.04.2007 21:55
autor: Shadowmage
A czy ni wydaje wam się, że w dużej mierze pokolenie które czytało MiMa "wymarło" - tzn. wydoroślało, zaczęło zajmować się innymi rzeczami, praca, rodzina etc. spowodowały, że nie mają czasu na rpgi? A wśród nowych fanów żyje etos MiMu jako pisma kultowego, choć de facto wcale nie mieli z nim wiele wspólnego. Niemniej od nowych inicjatyw oczekują dostosowania się do wyimaginowanego ideału?

Post: sob 14.04.2007 9:38
autor: Jakub Cieślak
Nie wiem, może. Widzę po swoim bracie, który chyba trochę się zaraził ode mnie rpgami i coś czasem tam wymyśli, żeby zagrać. Jakoś tam zajrzał do moich starych MiMów, ale nie, żeby się nimi zainteresował żywo. Widzę po nim, że wszystko traktuje przelotnie. A to trochę zapali się do rpgów, by potem zrobić przerwę na kilka miesięcy, zająć się czymś innym. I tak z kwiatka na kwiatek. Jedyne pismo regularnie czytane to CD Action. Jest tam nawet dział o rpg papierowym. Chyba właśnie w takim piśmie o szerokiej gamie tematów ze stałą rubryką rpg można widzieć szansę dla stałego zainteresowania. Samodzielnie pismo rpg chyba byłoby bez sensu.

Jak ono ma się utrzymać?
- Tanim kosztem- na kiepskim papierze, tylko czerń i biel. W dzisiejszych czasach młody odbiorca chyba nawet nie spojrzy na takie coś.
- Z dużą ilością reklam o różnej tematyce- jeżeli znajdą reklamodawców, którzy będą chcieli reklamować się w takim piśmie i temat reklam nie będzie za bardzo odstawał, może się jakoś utrzymać. Ból taki, że reklamodawcę przyciągają wykresy: sprzedaż, nakład, itp. A z tym w tej branży za różowo chyba nie będzie- o czym wcześniej pisałem. Mag w MiMie praktycznie sam siebie reklamował- swoje produkty. Reklam innych firm było tam tyle, co kot napłakał. Do tego artykuły w głównej mierze odnosiły się do produktów oferowanych przez Maga. Czyli MiM praktycznie był reklamówką Maga. Może w takiej formie właśnie miał być wydawany przez ISĘ periodyk?

Post: ndz 15.04.2007 18:26
autor: Ros
Fakt, dziś na gazecie o RPG nie da się zarobić, Trzewiczek przyznał, że cieszył się jak wróciły mu się pieniądze za numer. Do tego trzeba inwestować w promocję i wydrukowanie, a zwrot kosztów trwa dłużej. Każdy egzemplarz czyta kilka osób, więc nakład jest niski. Taka kwadratura koła, problem bez wyjścia.
Dziś na "robienie" dobrego czasopisma mogą wziąść się tylko zapaleni fani, którzy będą za sobą mieli silne zaplecze finasowe.

Post: ndz 15.04.2007 20:04
autor: Jakub Cieślak
Ale nikt na dłuższą metę nie jest tak szalony by dokładać do interesu. W internecie można spokojnie realizować działalność informacyjno promocyjną. Już naprawdę nie ma co biadolić na to, że prasa papierowa powoli abdykuje na rzecz internetu. To, że "staruszki" przyzwyczajone do czytania literek z papieru nie potrafią się pogodzić z czytaniem z monitoru nie powinno przeszkadzać rozwojowi, który chociażby służy ekologii- nie idzie tyle papieru. Teksty mogą być okraszone kolorowymi zdjęciami, nagraniami mp3, filmikami. Same plusy takiej działalności. Kwestia tylko, żeby za takie ziny zabrali się profesjonaliści.
No właśnie- jesteście w stanie wskazać jakiś sieciowy zin, który swoim poziomem naprawdę dorównuje prasie konwencjonalnej?