Strona 2 z 2

Post: pn 23.08.2010 21:13
autor: Galvar
kurp pisze:
RaF pisze:Po kilku miesiącach bojów wymęczyłem wreszcie "Zamieć". Wynudziłem się niemiłosiernie, poirytowałem, absolutnie nic mnie w tej książce nie wciągnęło, nic nie zainteresowało. Sam aż nie wiem, kiedy tak ostatnio miałem. A wielka szkoda, szczególnie że "Diamentowy wiek" bardzo mi się podobał. No cóż, ewidentnie książka w mój gust nie trafiła.

Herezja! :evil:
To w ogóle możliwe, żeby mieć tak skrajnie różne opinie o tych dwóch książkach??
Skoro Rafowi się proza Wegnera nie spodobała to u niego nic już mnie nie zdziwi. :P

Post: pn 23.08.2010 22:42
autor: Gavein
Galvar pisze:
kurp pisze:
RaF pisze:Po kilku miesiącach bojów wymęczyłem wreszcie "Zamieć". Wynudziłem się niemiłosiernie, poirytowałem, absolutnie nic mnie w tej książce nie wciągnęło, nic nie zainteresowało. Sam aż nie wiem, kiedy tak ostatnio miałem. A wielka szkoda, szczególnie że "Diamentowy wiek" bardzo mi się podobał. No cóż, ewidentnie książka w mój gust nie trafiła.

Herezja! :evil:
To w ogóle możliwe, żeby mieć tak skrajnie różne opinie o tych dwóch książkach??
Skoro Rafowi się proza Wegnera nie spodobała to u niego nic już mnie nie zdziwi. :P


Proza Wegnera jak najbardziej może się komuś nie spodobać. Tyle, że dzisiaj w polskiej fantastyce i rak ryba ;)

Post: wt 24.08.2010 7:59
autor: Galvar
gav79 pisze:
Galvar pisze:
kurp pisze:
RaF pisze:Po kilku miesiącach bojów wymęczyłem wreszcie "Zamieć". Wynudziłem się niemiłosiernie, poirytowałem, absolutnie nic mnie w tej książce nie wciągnęło, nic nie zainteresowało. Sam aż nie wiem, kiedy tak ostatnio miałem. A wielka szkoda, szczególnie że "Diamentowy wiek" bardzo mi się podobał. No cóż, ewidentnie książka w mój gust nie trafiła.

Herezja! :evil:
To w ogóle możliwe, żeby mieć tak skrajnie różne opinie o tych dwóch książkach??
Skoro Rafowi się proza Wegnera nie spodobała to u niego nic już mnie nie zdziwi. :P


Proza Wegnera jak najbardziej może się komuś nie spodobać. Tyle, że dzisiaj w polskiej fantastyce i rak ryba ;)
Pewnie, że może, wiadomo, gusta itp., ale w tym przypadku jest to dość niespotykane i przez to dziwne. ;) Poza tym twórczość Stephensona jest chyba bardziej złożona od Wegnera, prawda?

Post: wt 24.08.2010 19:24
autor: RaF
A to jest jakaś zasada, że coś ogólnie uznanego za dobre musi i mi się podobać? :P Przestawiona rzeczywistość na siłę udziwniona, tak samo bohater (haker-samuraj-dostarczyciel pizzy - wtf?), fabuła w zasadzie jak z powieści sensacyjnej (a ja nie lubię powieści sensacyjnych) - i tyle. Fajnie, że jest to taka fantastyka lingwistyczna (a lingwistyka, mimo że bardzo ciekawa dyscyplina, jest zaniedbywana w fantastyce), do tego gęsto podlana mitologią sumeryjską (którą się kiedyś fascynowałem) - tyle że wszystko to zostało wsadzone w powieść, która mnie wymęczyła.

W DW świat też nieszczególnie mnie urzekł, tak samo był zresztą na siłę udziwniony, ale fabuła była ciekawsza, postaci sympatyczniejsze, a humor przedni - kiedy pojawiała się Nell, boki można było zrywać. No i do końca powieści dotarło się błyskawicznie. A "Zamieć" - cóż, wielki zawód.

Post: pn 11.06.2012 11:22
autor: Gavein
Nowy, ostry projekt Stephensona: http://www.theverge.com/2012/6/10/30763 ... hting-game

Check the video ;)

Post: pn 11.06.2012 11:36
autor: Shadowmage
Dobre :D