Nasze Strony

Interesowal sie ktos z was ta ksiazka ? :], znacie jakies ciekawe linki odnoszace sie do tego dziela ?

Nawet nie słyszałem o niej

No w zasadzie to nie ksiazka tylko KSIEGA a moze BIBLIA

Ja wiem duzo na temat tej ksiegi (to zadna biblia nie jest). Moj numer gg masz w profilu, jak chcesz to sie skontaktuj, nie bede o niej tu rozmawial.

Ia!

Klark, czemu nie zamierzasz tu mówić o niej? Co to tak ogólnie mówiąc jest?

Dlatego, ze na pewne tematy z laikami dyskutowac nie zamierzam.

Klarkash-ton pisze:Dlatego, ze na pewne tematy z laikami dyskutowac nie zamierzam.

Naprawde nie wiem skąd twoja oziębłość...

nie trybie klar o co Ci chodzi, ale jak nie chcesz to nie dyskutuj

Klark! Wez chlopakom powiedz cos co ich zacheci. Oczywiscie nie mow wszystkiego. W koncu jest to miejsce, w ktorym dyskutujemy o roznych sprawach.

Slow kilka o Necronomiconie ...

Ksiega jako pierwsza szerzej opisana pojawia sie w dzielach amerykanskiego klasyka grozy Howarda P. Lovecrafta. On sam twierdzi w jednym z listow, ze to jedynie wymysl jego wyobrani. Pisal takze, ze aby ksiega ta nabrala walorow rzeczywistych musi zostac napisana... i zostala napisana po smierci Lovecrafta (a moze i przed?), powstalo jej wiele wersji (dokladniej o tym w Portal nr. 14) - link do jednej z wersj: http://strony.wp.pl/wp/al_azif/, jeszcze inna to wersja ksiazkowa - Necronomicon - czyli ksiedze umarlego prawa... tlumaczona przez Azarewicza (jedyne takie cos jakie ukazalo sie w Polsce, przynajmniej szerzej dostepne w 1999r.). Necronomicon jest badany od lat, a w obecnych czasach jest bardzo chetnie wykorzystywany przez magow chaosu.

ynst pisze:Klark! Wez chlopakom powiedz cos co ich zacheci. Oczywiscie nie mow wszystkiego. W koncu jest to miejsce, w ktorym dyskutujemy o roznych sprawach.

Zle mnie rozumiesz ja chcialbym sie dowiedziec cos glebszego na ten temat, zachecony juz jestem od pewnego czasu...

Jak chcecie się o niej czegoś dowiedzieć to polecam opowiadania H.P. Lovecrafta W Internecie znajdują się także jakieś przekłady, ale moim zdaniem bardzo mało wiarygodne

W okol "Necronomicon'u" powstalo juz tyle legend, ze w koncu nie wiadomo kiedy to powstalo

Anonymous pisze:Nawet nie słyszałem o niej

ZACZNIJMY OD TEGO :
1. "Necrotelicomnicon" , a nie "Necromnicon"
2. Ta książka - tzn. wersja orginalna - jest niebezpieczna.
3. Większość dostępnych tekstów tej książki to tylko okrojone (znacznie) przedruki, np. wydania dla studiujących magię.
4. Gdyby ktoś miał orginał, i mógł go przeczytać tak, aby zostac w tym samym stanie co na początku (tzn. nie martwy, nie opętany, itp. ), to by bylo bardzo fajnie, bo bysmy się bardzo dużo dowiedzieli o dawnej magii NEKROMANCJA INCLUDED

Vampdey pisze:Jedyne co o niej znalazłem to notka króciutnka w księgarni merlin . Klark, czemu nie zamierzasz tu mówić o niej? Co to tak ogólnie mówiąc jest?

To byl chyba Yog Soddoth

Nie ma to jak transkomunikacja instrumentalna

Na podstawie Nekronomikonu został napisany system RPG pt. Zew Ctuluth, z pewnością wiecie co to . A "Necronomicon" w przekładzie pana Kornaka można ściągnąć z http://zewcthulhu.valkiria.net/ArticleD ... px?id=2779

Oj panowie... NEKRONOMICON "Ksiega umarłych" Nie jest rzadna stara ksiazka ! Jest to poprostu wymysl pana Howarda P. Lovecrafta... (pod pseudonimem !)
Nie dziwie sie czemu pan Klark nie chcial z wami o tym rozmawiac !!!

O Necronomiconie wiem niewiele. W necie kilka razy natrafiłem na teksty mające być fragmentami necronomiconu, ale nie chciało mi się ich czytać.
Nigdy się nie interesowałem necronomiconem ani nie szukałem informacji o nim (przeczytałem tylko kilka wzmianek o nim jak szukałem o Lovecrafcie i wpomniany już artykuł z Portala, bo mi sie nudziło). Ktoś może spytać, czemu mnie to nie interesuje, przecież to tajemnica i magia itd...
Odp: bo ani magia, ani żadne tajemnicze księgi nie dadzą mi szczęścia, a ja właśnie tego szukam.
Pozdrawiam

Z tego co znalazłem (księgi Necronomiconu), to zeznanie szalonego araba i opowieść o uwięzieniu złych duchów. Przeczytałem kawałeczek z ciekawości, bo narazie czasu za dużo nie mam. I stwierdzam że jest to bardzo klimatyczna mroczna opowieść.
A wracając do Ctuluth, jest to jedyny RPG w którym nie można wygrać. Im większe jest nasze doświadczenie i poznanie świata tym bardziej obłąkani się stajemy (tak jak arab w jednej z ksiąg Necronomiconu).
Sam Lovecraft stworzył historię powstania tego dzieła (oczywiście jest to fikcja) że niby napisał ją ów w. w. Arab po czym jakieś greckie tłumaczenia, księga w średniowieczu dostaje się na indeks ksiąg zakazanych. Po czym większość wersji została spalona a jedyna, ostatnia, do tej pory zachowała się jedynie w jakimś brytyjskim muzeum.
Sam Necronomicon ma kapitalny klimat i jest bardzo, ale to bardzo mroczny. Polecam wszystkim miłośnikom dark fantasy.

Wzaa'ey Wzaa'ey - RASTABAGoTH
Wzaa'ey Wzaa'ey
Wzaa'ey Wzaa'ey - RASTABAGoTH
Inamaa'knasit! Ya'namrasit! Ia-a-nana USŁYSZ MNIE!
WZAA'EY WZAA'EY - R A S T A B A G O T H.
odpokutujecie bluźniercy...
...za to co napisaliście o świętym Necronomicon
Buaa - a - haha ha!
A teraz zawładnę światem...

Sam nie wiem co o ty myśleć... Czytałem Lovecrafta, czytałme teksty o samym Necronomiconie, oraz sam Necronomicon w wersji angielskiej (chociaż nie cały).
Księga moim zdaniem jest tylko wymysłem Lovecrafta, a nie sięgo średniowiecza. A co do jej zdolności magicznych to wolałbym się nie wypowiadać.

Jednakowoż całe to zamieszanie wokół tej księgi świadczy o kunszcie pisarskim Lovecrafta. Może jacyś Mroczni Tró Fanatycy poczują się tymi słowami urażeni, ale na całe to pianie o magii i innych tam złych mocach drzemiącej w tej książce mam zwięzłe określenie: "bujda". Nie Lovecraft pierwszy stosował tego typu zabiegi, żeby usunąć z umysłu czytelnika fakt, że książka napisana została przez człowieka, takiego jak i sam czytelnik, pozostawiając jedynie treść. I nie on ostatni. Ze znanych pozycji sporo szumu w niektórych kręgach wywołał swego czasu współczesny nam Umberto Eco ze swoim debiutanckim "Imieniem Róży", w którym sprowadził siebie, czyli autora, do kogoś, kto przepisuje dawną księgę, w której autor zawarł zapiski jednego z bohaterów wydarzeń w zakonie... Jeżeli dobrze pamiętam. Lovecraft postąpił zgrubsza podobnie. Ale ludzie lubią się bać, przecież takie niejasności działają na wyobraźnię, a że "Necronomicom" już jest leciwy, wszelkich plotek i inszych spekulacji namnożyło się tyle, że przyćmiewają samą książkę.

Kitab Al Azif, inaczej Necronomicon, to bluźniercza księga, napisana w Damaszku przez Araba o imieniu Abd al-Azrad, w roku 730 n.e. Istnieje wiele kopii Necronomiconu i wiele przekładów. Szczegóły znajdziecie w podstawce do gry Zew Cthulhu.

W rzeczywistości, jest to najsłynniejsza księga z rodzaju tych tajemniczych i zakazanych, jaką wymyślił Lovecraft. Sa w niej zaklęcia i rytuały, oraz opowiadania, bardzo mroczne i przerażające. Jeśli ktoś lubi prozę Lovecrafta to powinien zajrzeć do tej książki.

Istnieją też pogłoski, że prawdziwy Necronomicon oprawiony w ludzką skórę, znajduje się w Bibliotece Papieskiej i jest trzymany pod kluczem. Zawierać ma ponoć, przerażające rytuały, które pozwalają wskrzesić to co umarło, oraz przyzwać to co nie nazwane. A książki w sklepach nie maja nic wspólnego z oryginałem. Która wersja jest prawdziwa? Pozostawiam to wam.

Mam ją przed sobą. Wydana w Antwerpii w 1571 r. i przetłumaczona na język polski. Wydana przez wydawnictwo FOX s.c. w 2000 roku we Wrocławiu. Przeanalizowałem rytuały i stwierdzam, iż jest to księga dla wyższego maga. Jest tam sporo słów,które ukrywają prawdziwe znaczenia czynności, przedmiotów czy też symboli graficznych. Czy to działa? Nie mam zamiaru próbować. Znane są przypadki "dziwnych" zachowań po przeczytaniu "Swiętej Magii Abramelina".

wow

Mnie aż ciarki przeszły. Obawiam się nawet, że czytanie tego wątku w tym świetle może stać się niebezpieczne. I mój pokój zaczął się jakoś przekształcać, zapanowała w nim dziwna geometria... a z załamań kątów coś jakby na mnie patrzyło, wzywało mnie... odnoszę wrażenie, że coś czyha na progu