-
: czw 21.02.2008 10:46
No ale się czepiacie.. naprawdę...
Zapolemizuj, albo wręcz odwrotnie. Forum portalu Katedra.
https://forum.nast.pl/
Podobnie jak u Martina, choć tam znalazłbyś ich prędzej (i to też conajmniej kilkoro).RaF pisze:Ja nie wiem, czy u Eriksona jest ktoś taki jak główny bohater
A gdzie Ty masz u Martina spis treści, hę? Chyba, że miałeś na myśli tytuły rozdziałów pokrywającymi się z reguły z głównymi postaciami wątku.Shadowmage pisze:U Martina jest prościej - wystarczy popatrzeć na spisy treści
Toć przecież spytałem czy o to chodzi. Niemniej jednak tytuły rozdziałów u Martina są dalekie nieco od tradycyjnego spisu treści, ponieważ raz, że takowego nie ma, a dwa, chyba bardziej istotne, powtarzają się.Shadowmage pisze:Galv, trochę domyślności Pewnie, że chodziło mi o bohaterów firmujących swoimi nazwiskami rozdziały.
To akurat jest zwykle zabieg celowy, kilka postaci jest właśnie tak skonstruowanych, żeby tym "mimowolnym mamrotaniem" sterować pozostałymi postaciami.Ile razy można czytać jak to jakiaś postać mruczy coś pod nosem i przy okazji wyjawia "coś niezwykle ważnego" ?!?
A Goodkind? Też pisze regularnieJander pisze: Erikson wyśmienity nie jest, ale przynajmniej pisze regularnie. I z tego względu ze współczesnej fantasy trudno mi o coś lepszego.
historyk pisze:
Cóż, Martinowi SE do pięt nie dorasta
Cyrograf pisze:Wiecie co? Zaplanowałam sobie kupienie całej serii Malazańskiej Księgi Poległych, ale jak tak was czytam, to mam wrażenie, że zmienię zdanie...
Zarzyczyłem
wrzechogarniającej
czytając Martina bardzo często zdarzają się plot twisty
Słownik języka polskiego to także całkiem niezły sequel. Może nie trzyma poziomu serii, ale za to ile zaskoczeń!tą serię