Harry Potter raz jeszcze

Wszystko o literaturze zagranicznej

Moderatorzy: Vampdey, Tigana, Shadowmage, Achmed

Harry Potter raz jeszcze

Postautor: Raven » wt 08.07.2003 1:19

Pisze tego posta wraz z pojawieniem się książki Harry Potter : Order of Phoenix. Czy już ktoś czytał z was tę książke ? Jeśli tak co o niej sądzicie? Co sądzicie o całej serii ?

I prosze oszczedźcie sobie komentarze w stylu że Harry Potter to debilizm bo to nie ma sensu.

Dla mnie Harry Potter to fenomen sam w sobie. Książka która uratowała zainteresowanie młodych ludzi czytelnictwem. I nie jestem wcale małym dzieciakiem ;) (swoje lata już mam :P ) Piszcie też jakie macie opinie o całym fenomenie Harrego, co wam sie w tym podoba a co nie. Czy zaliczać go do Fantastyki czy też do Baśni.
Shadows ? Hah ! I wield Darkness itself, not mere shadows! Tell me - could a shadow do this?

Fanatyczno Fantastyczne Forum Hysteria
http://hysteria.webd.pl
Awatar użytkownika
Raven
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 68
Rejestracja: pt 11.04.2003 10:14
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa

Postautor: Avathar » wt 08.07.2003 12:57

No wiec nie powiem ,że HP to debilizm. Mam cztery tomy historii o Potterze , jednak dla mnie jest to naiwana bajeczka dla dzieci. Założę się ,że jak wszystko sie skończy to wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie.

Mimo iż samej książki nie uważam za majstersztyk , to naprawde ciesze się ,że dzieciaki chcą czytać i mam nadzieje ,że dzieki temu rynek literatury ożywi się (szybsze tłumaczenia , niższe ceny).

Pozdrawiam.
Obrazek
Avathar
Lord
Lord
 
Posty: 1245
Rejestracja: sob 02.11.2002 0:18
Lokalizacja: Gdynia / Poznań

Postautor: RaF » wt 08.07.2003 20:31

Powiem tak: HP czytać nie czytałem - może tyle, co fragmenty. Fakt, jest naiwny. Podobnie jak naiwne (a nawet jeszcze naiwniejsze) są książki pokroju FR, którymi tylu ludzi się zachwyca. To, że nie są one "dla dzieci" zawdzięczają jedynie faktowi walk na śmierć i życie - chociaż tamże specjalnie "dorosłe" one różwniez nie są. Oglądałem za to filmy HP i powiem szczerze, że oglądało mi się je znakomicie. Odpocząłem przy nich. No i mogę się z grubsza wypowiedzieć o fabule, jako że były one ponoć dość wiernymi ekranizacjami. Wystarczy, żeby wiedzieć kto z kim i o co.
Całe zamieszanie wokół HP uznaję za marnowanie czasu. Szczególnie tyczy się to zagorzałych Prawdziwych Fantastów, którzy psują moje wyobrażenie środowiska jako zbiorowości ludzi otwartych. Odżegnywanie się od HP jako od debilizmu dla dzieci uważam za przejaw kompleksów ze strony Prawdziwych Fantastów, którzy chcą czuć się tak bardzo dorośli i dojrzali, że gnoją HP jak i gdzie mogą. Tak, denerwuje mnie to.

Jeżeli chodzi o klasyfikację książki, to zdecydowanie obstaję przy fantasy. Dlaczego nie baśń? Bo baśń to przede wszystkim utwór moralizatorski, na dodatek tworzona w zupełnie inny sposób. HP jest zaś klasyczną powieścią, w której może autorka może jakieś przesłania poukrywała, ale przede wszytskim służącą do rozrywki.
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Vampdey » ndz 20.07.2003 21:35

Pisałem kilka razy o naszym małym czarodzieju...
Przed moim wyjazdem byłem na wyciecce do jednej z niewielu bełchatowskich ksiągarni, takiej w centrum mojego zadupia. Co znalazłem na półce z fantastyką? Ostatnie życzenie i miecz przeznaczenia sapka, wszystko co można dać o tolkienie i... calutka seria o harrym, która dominowała na tej półce. Co jak co, to przesada. Harry może być, o ile nie trafia tam gdzie nie powinien :P.
Dobra, to było tak słowem wstępu ;). Większość czytalników harrego to ludzie młodzi. gdyby dac takim do ręki WP to po kilku stronach odłożyli by zmieszani. Poprostu wyrosną kiedyś z niego, tak jak ja wyrosłem z przygód Tomka Szklarskiego, którego przeczytełem kiedyś całą serię dwa razy :)...
Obrazek
Awatar użytkownika
Vampdey
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3946
Rejestracja: sob 16.11.2002 20:34
Lokalizacja: Bełchatów/Łódź

Postautor: Angbandrider » śr 23.07.2003 21:07

Książkę czyta się fajnie i szybko, z wszystkich części najbardziej podobała mi się trzecia (hipogryfy rulez ). Ale to nie zmienia faktu że jest to lajcikowy shitt, dla dzieci i lasek które kochają różowy, pluszowe misie i włochate piórniki pomimo tego że już są grubo po skończeniu 16 roku życia. To jednak nie oznacza że książka ta nie potrafi ogólnie zachęcić do czytania, bo potrafi. W chwili obecnej uważam to za gówno i teraz bym tego nie przeczytał, bo nikt nikomu nie rozwalił łeba toporem, nikt nikogo nie ustrzelił z łuku i wogóle mało krwi sic!
Jeszcze jedna mała dygresja: Mianowicie plagiat. Dementorzy z HP są praktycznie zerżnięci żywcem z Władcy Pierścieni, ten sam wygląd, ubiór i metody działania. Nieuchwytny Lord Voldemort - Sauron, tak samo obaj są narazie nie materialni regenerują się do finałowej walki. Prof. Dumbledore - Gandalf Szary, identyczni. No i Harry - Frodo, oboje nie mają rodziców. Tak więc no cóż, może jestem dociekliwy i czepiam się szczegółów ale sami widzicie że pani Rowling nie jest taka orginalna jakby na pozór się wydawało.
I am the fallen angel who will punish you for all your sins
Awatar użytkownika
Angbandrider
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 252
Rejestracja: pn 30.06.2003 20:11
Lokalizacja: prosto z piekła

Postautor: Vampdey » śr 23.07.2003 21:25

Baaardzo ciekawe podejście :)... Byle więcej flaków, wtedy to jest książka dla twardzieli :mrgreen: ....
Co do podobieństw do Władcy to nie sądze żeby o czym kolwiek świadczyły.
Awatar użytkownika
Vampdey
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3946
Rejestracja: sob 16.11.2002 20:34
Lokalizacja: Bełchatów/Łódź

Postautor: Angbandrider » śr 30.07.2003 16:53

Tak zgadzam się nie powinienem był tego pisać, bo to w końcu książka dla dzieci i jakieś z nich mogłoby to przeczytać, urusł by nam nowy socjopata :D. Ale za resztą dalej twardo oponuję, plagiat nad plagiaty.
I am the fallen angel who will punish you for all your sins
Awatar użytkownika
Angbandrider
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 252
Rejestracja: pn 30.06.2003 20:11
Lokalizacja: prosto z piekła

Postautor: Gorbag » czw 31.07.2003 23:26

w Harrym Potterze mozna doszukac sie kilku elementow fantastyki, ale moim zdaniem w 99% jest to basn. Moze troche przypominac bajeczke dla dzieci, ale ta ksiazka naprawde potrafi wciagnac.

Widzialem juz Order of the Phoenix ale tylko po angielsku...
Gorbag
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 27
Rejestracja: śr 18.06.2003 18:48
Lokalizacja: Warszawa

Plagiat

Postautor: Hekate » ndz 16.11.2003 14:30

Ja nawiążę jeszcze do owego plagiatu... Doszukiwać się śladowych ilości powtarzalności w literaturze owszem można ale wtedy trzeba również w imię konsekwencji zarzucić Tolkinowi ściągnięcie elementów fabuły... z Biblii! Bo gdzie jak gdzie ale w Biblii znajdziemy sporo miejsc traktujących o walce dobra ze złem. A to już wydawałoby się odrobinę groteskowe.

Pozdrawiam, ja.
Hekate
Lady
Lady
 
Posty: 208
Rejestracja: czw 06.11.2003 7:45

Postautor: Jusi » śr 07.01.2004 21:57

A ja bardzo lubię Harrego Pottera :)
"Jest nadzieja w każdym gdzieś na serca dnie..."
Awatar użytkownika
Jusi
Lady
Lady
 
Posty: 33
Rejestracja: śr 07.01.2004 10:37
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Yodogimi » ndz 25.01.2004 22:51

Angbandrider pisze:Książkę czyta się fajnie i szybko, z wszystkich części najbardziej podobała mi się trzecia (hipogryfy rulez ). Ale to nie zmienia faktu że jest to lajcikowy shitt, dla dzieci i lasek które kochają różowy, pluszowe misie i włochate piórniki pomimo tego że już są grubo po skończeniu 16 roku życia. To jednak nie oznacza że książka ta nie potrafi ogólnie zachęcić do czytania, bo potrafi. W chwili obecnej uważam to za gówno i teraz bym tego nie przeczytał, bo nikt nikomu nie rozwalił łeba toporem, nikt nikogo nie ustrzelił z łuku i wogóle mało krwi sic!
Jeszcze jedna mała dygresja: Mianowicie plagiat. Dementorzy z HP są praktycznie zerżnięci żywcem z Władcy Pierścieni, ten sam wygląd, ubiór i metody działania. Nieuchwytny Lord Voldemort - Sauron, tak samo obaj są narazie nie materialni regenerują się do finałowej walki. Prof. Dumbledore - Gandalf Szary, identyczni. No i Harry - Frodo, oboje nie mają rodziców. Tak więc no cóż, może jestem dociekliwy i czepiam się szczegółów ale sami widzicie że pani Rowling nie jest taka orginalna jakby na pozór się wydawało.


Hej, hej, spokojnie! Jak wykazał ktoś (przyznam, że nei wiem kto...) całą literaturę można sprowadzić do 7 podstawowych fabuł, a cała reszta to tylko wariacje. Więc, z tym plagiatem, to za mocne slowa! zwłaszcza, że wybacz, ale stwierdzenie, że Harry=Frodo, bo obaj nie mają rodziców jest trochę .... hmm... nieprzemyślane! Ale zgadzam się że Potter jest dla dzieci i jest to łatwa i szybka rozrywka, cos jak kryminały Agaty Chriesty, ale nie pozbawiona pewnego uroku !!
Awatar użytkownika
Yodogimi
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 13
Rejestracja: sob 24.01.2004 15:23

Re: Harry Potter raz jeszcze

Postautor: Lilly » śr 11.02.2004 1:09

Raven pisze:Dla mnie Harry Potter to fenomen sam w sobie. Książka która uratowała zainteresowanie młodych ludzi czytelnictwem.


Zgadzam sie w 100% a nawet bardziej 8) Szczegolnie w domu mam przyklad jak z obrazka: moj 11-letni brat. W zasadzie dziecko, ktore nie mysli o niczym innym jak o grach komputerowych - i to niestety niezbyt ambitnych. Do pewnego czasu przejawial zdecydowana niechec do obcowania z kimkolwiek poza najblizsza rodzina. Pare dni temu mama kupila mu najnowsza czesc serii o Harrym - wczesniejsze tez czytlam - i uslyszalam: "No, teraz to juz nie bedziesz mnie musiala od komputera odciagac". To chyba mowi samo za siebie...

Niestety, nie czytalam zadnej z czesci, jednakze temat jest mi znany. Moze troche wstyd, ze przy tym widzialam obie ekranizacje, no ale coz - kiedys moze przeczytam (aktualnie mam pare ksiazek w kolejce, a czasu ostatnio nie bylo zbyt wiele). Mnie tam pomysl sie bardzo podoba. Powtarzaja sie tu glowsy, ze jest troche naiwny. No ale czego sie tu spodziewac... w koncu to ksiazka z zalozenia dla dzieci. A o ile sie orientuje - tak z wlasnych dzieciecych doswiadczen - dzieci nie wymagaja od literatury jakiegos specjalnego wyszukania. A tak ksiazka ma wszystko, czego potrzeba: akcje, humor i moral (glownie chyba chodzi o przyjazn, tolerancje itp...)

Harry Potter to taka fantastyka dla milusinskich :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Fett » pt 13.02.2004 16:50

Przeczytałem tomy 1-4 Harrego Pottera. Teraz jestem w trakcie lektury "piątki" i przyznam, że cykl podoba mi się :twisted: Książka nie zanudza, a wręcz przeciwnie. Wciąga jak odkurzacz Zelmera :D Została mi jescze nieco ponad połowa i wtedy powiem, co o niej myslę...
Obrazek
Awatar użytkownika
Fett
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 322
Rejestracja: pt 16.05.2003 13:54
Lokalizacja: jestem?

Postautor: Shedao Shai » sob 06.03.2004 22:20

Harry 5 jest najlepszy :)
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3724
Rejestracja: sob 06.03.2004 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Fett » sob 06.03.2004 22:28

A więc... Jestem po! Przyznam, że po książce pozostały mi tylko miłe wrażenia... No może prawie miłe... Czytało się szybko, było wiele elementów zaskoczenia. Nawet sę nie skapowałem, kiedy dotarłem do końca... Teraz czekam na część szóstą... :D

P.S.- Te niemiłe wrażenie, to śmierć Syriusza :( To był jeden z dwóch moich ulubionych bohaterów... Ale mam jeszcze Snape'a... :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Fett
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 322
Rejestracja: pt 16.05.2003 13:54
Lokalizacja: jestem?

Postautor: Xurt » pn 08.03.2004 7:30

HP to IMO swietna seria - jedyna seria, ktorej przeczytanie zajmuje mi tak rekordowo niewielka ilosc czasu. czworke przeczytalem w jeden dzien i pol noc, piatke dwa dni i noc miedzy nimi. IMO to majstersztyk wciagajcej powiesci - gdyby nie byl to czy bym sie tak zaczytywal? Watpie. Moja siostra ma awersje do czytania, nie znosi tego (zupelnie jej nie rozumiem, ja w jej wieku czytalem co sie dalo :) ), a HP czyta bez zmruzenia oka w trakcie gdy leca w TV jej ulubione bajki. Moja matka czytac lubi, nie znosi jednak fantasy (tez jej nie rozumiem), a o to kto pierwszy czyta najnowsza pozycje z serii sa w domu bitwy (jak na razie ja wygrywam, matka jest druga), a moj ojciec nie ma czasu na ksiazki, czyta jedna rocznie - i wlasnie ta jedna to HP. Nic dodac nic ujac.
http://www.lazarus.zp.pl
Ordo Militaris et Hospitalis Sancti Lazari Hierosolymitani
Zakon Rycerski i Szpitalny Świętego Łazarza z Jerozolimy, Chorągiew Szczecińska
Awatar użytkownika
Xurt
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 26
Rejestracja: sob 10.01.2004 16:14
Lokalizacja: Swinoujscie

Tak...

Postautor: Hekate » pn 15.03.2004 7:34

Co do fenomenu zgadzam się absolutnie. Może Harry Potter to nie jakieś dzieło stricte filozoficzne ale czy dajmy na to, Władca Pierścieni nim jest? Starsi fantaści tyrają po HP a wychwalają Wiedźmina czy wydawnictwa Tolkiena a oibiektywnie przyznać trzeba, że to też rozrywka, tyle, że dla starszych. HP nie jest jedną z moich ulubionych książek, przyznam szczerze, ale mam szacunek dla Rowling, udało jej się zachęcić dzieci i nie tylko do czytania. Poza tym autorka ma niezłą wyobraźnię, wykreowała naprawdę oryginalny świat a co najważniejsze: krytyce też się podobało, świadczą o tym nagrody przyznane serii o młodym czarodzieju więc książka mimo, że bardziej nie moja niż moja, jest jednak wartościowa.

Pozdrawiam, ja.
Hekate
Lady
Lady
 
Posty: 208
Rejestracja: czw 06.11.2003 7:45

Postautor: Gvynbleid » pn 15.03.2004 15:09

Zadziwiające jest to że pomimo tysięcy stron o młodym czarodzieju, pani Rowling udało się uniknąć grafomanii - już samo utrzymanie poziomu (a moim zdaniem tymczasowe tendencje zwyżkowe w niektórych tomach w tym piątym) świadczy o klasie autorki. Dzieła z pewnością nietuzinkowe, aczkolwiek osobiście nie przepadam, przeczytałem jedynie by w razie potrzeby w towarzystwie móc wymienić poglądy; oczywiście każdy z tomów czyta sie lekko i szybko, ale osobiście potrzebuję głębszych doznań niż oczywiste archetypy czy stereotypy z Harrego czy nawet ww. Władcy Pierścieni.
Natomiast dzieci podejrzewam że nie są aż tak rozbestwione :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Gvynbleid
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 808
Rejestracja: pn 16.02.2004 10:59
Lokalizacja: Silesia sweet Silesia

Postautor: małgoś » wt 16.03.2004 1:04

Ja jestem zdecydowanie ZA, chociaż ... pierwszy tom brałam do rąk z pewną dozą niechęci. Wszyscy bardzo się zachwycali i aż mdliło mnie od ciągłego słuchania i czytania, jak to Harry P. jest świetny. Ale jest. Łatwy, lekki i przyjemny. Dobrze się czyta, fabuła wciąga (parę nocy mam zarwanych przez kolejne tomy). Myślę, że dla dzieci w sam raz (i nie tylko :) ), a już z pewnością lepszy niż japońskie bajeczki albo komputerowa naparzanka. Przynajmniej, jak to książka, pomaga rozwijać wyobraźnię.

A tak btw. jeśli ktoś nie czytał 'Zakonu Feniksa', to mam w wersji elektronicznej (do czytania w Acrobat eBook Reader) i mogę udostępnić.
[mam jeszcze 'kamień filozoficzny', 'komnatę tajemnic' i 'więźnia Azkabanu', ale w jakimś dziwnym trochę tłumaczeniu, takoż do czytania w takim programie jak wyżej]
Awatar użytkownika
małgoś
Lady
Lady
 
Posty: 76
Rejestracja: pn 15.03.2004 12:19

Postautor: RaF » śr 17.03.2004 19:17

No, w ramach posesyjnego odpręzenia postanowiłem zabrać się za znaną i lubianą książkę 'Harry Potter i Kamień Filozoficzny', czyli za pierwszą część cyklu. Skończyło się to tym, że po tygodniu lektury jestem na ukończeniu części czwartej, a piąta już się grzeje. Naprawdę bardzo miła zabawa! W zasadzie nie wiem, czy warta moich pieniędzy (książki pożyczałem), ale czasu z pewnością nie żałuję. Co ciekawe, kolejne tomy opowieści o Potterze są coraz ciekawsze, coraz ambitniejsze i coraz dojrzalsze. I wbrew wszystkiemu całkiem znośnie napisane. Denerwują mnie pełne pogardy głosy tzw. Dojrzałych Fantastów, którzy na każdym kroku chcą całemu światu obwieścić, gdzie HP się - ich zdaniem - nadaje. Odżegnują się od niego jako od fantasy. A jest to jednak fantasy - najzwyczajniejsza w świecie powieść fantasy dla młodszego czytelnika. Mówię młodszego, choć wiem, że pośród fantastów są dwunastoletni narwańcy. Problem chyba w tym, że tzw. Dojrzali Fantaści są zwyczajnie zakompleksieni i najwidoczniej chcą udowodnić światu swoją dojrzałość poprzez paniczne odżegnywanie się od wszelkiej dziedzinności. Tak jakby książki pokroju Hobbita (który przecież jest de facto książką dla dzieci!) czy FR, którymi się namiętnie zaczytują, były bardziej dojrzałe. Och, oczywiście, krew leje się w tych ostatnich gęsto. Tylko czy to jest akurat przejaw dojrzałości? Mnie tam się wydaje, że wręcz przeciwnie. A skoro już przy tym jesteśmy, to jeżeli chodzi o porównanie HP - FR, HP wypada o kilka klas wyżej (niż połowa fantasy zresztą). Tak czy owak, może fanem Pottera nie jestem, ale książki pani Rowling czytał będę z przyjemnością (o ile rzecz jasna utrzyma poziom).
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Vampdey » śr 17.03.2004 19:42

Hmmm
Myślę, że stwierdzenie o 'dojrzałych fantastach' odnosi się między innymi do mnie, jako że wielokrotnie Harrego krytykowałem.
Cóż, nie mam kompleksu 'bajka, bajka, jestem za poważny, dla dzieci!' (prosze przeczytać post Angbadziewa wyżej, który stwierdza że shit bo nie-krwawy :P). Też lubie obejrzeć/przeczytać coś lekkiego (o ile całej fantasy nie można określić 'lekka ;)).
Ale Harry mi nie odpowiada. Znam, przeczytałem całego więźnia z azkabanu (może za mało żeby się wypowiadać...). Ale poprostu nie trawie. Nie podoba mi się. Nie lubie poprostu. I nie ma w tym zakompleksionej dorosłości, poprostu czytam to i mnie to irytuje. Moge pooglądać kreskówki, poczytać pierwszy tom Dragon balla jaki mam gdzies na dnie pudła, ale Harrego nie trawię, o.


PS. Miło, że pan wrócil :P
Obrazek
Awatar użytkownika
Vampdey
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3946
Rejestracja: sob 16.11.2002 20:34
Lokalizacja: Bełchatów/Łódź

Postautor: RaF » czw 18.03.2004 18:29

Znaczy z tymi "dojrzałymi fantastami" to miał być sarkazm i chodziło mi o ludzi zachwycających się grafomańskimi popisami twórców FR i im podobnych bez cienia refleksji, a krytykujących coś tylko dlatego, "że bo tak", "jestem za dobry żeby coś takiego czytać" tudzież "a bo inni też tak mówią, więc coś w tym musi być". Nie bierz tamtego wyżej do siebie, Vamp :D
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Gvynbleid » czw 18.03.2004 21:08

Jedną z przyczyn dla których HP traktuje się trochę z góry jest fakt że większość osób zrzeszonych na tym forum naczytało się przede wszystkim dobrej (i tu nie kwestionuję pozycji HP) a po wtóre różnorodnej fantastyki (natomiast tutaj tak) - z tego też wynikają gusta i guściki - jedni wolą dark inni heroic i poszczególne cykle.
Co do dojrzałości fantastycznej - coś w tym jest (pomimo deklaracji żekomego sarkazmu :wink: ), mianowicie z biegiem lat ludzie zaczynają dostrzegać szare strefy (te między białym a czarnym); nic nie jest tylko dobre albo złe - można oczekiwać pewnego realizmu zbliżonego do prawdziwego życia. Przykład: można napisać heroic fantasy o wojowniku który w głębi duszy jest praworządny ale jest przy tym dziwkarzem i niepoprawnym moczymordą. Sami przyznacie że brzmi to trochę realniej niż nastoletni czarodziej, nieposiadający praktycznie żadnych przywar idący ścieżką światła ku szlachetnym celom.
Obrazek
Awatar użytkownika
Gvynbleid
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 808
Rejestracja: pn 16.02.2004 10:59
Lokalizacja: Silesia sweet Silesia

Postautor: RaF » czw 18.03.2004 22:14

Wbrew pozorom HP nie jest tak czarno-biały, jak choćby wspomniane już przeze mnie FR. Przynajmniej jego późniejsze tomy, gdzie coraz więcej znaczyć zaczynają stosunki międzyludzkie. Fakt, że to wszystko podane jest raczej dość naiwnie, ale skłamałbym, gdybym powiedział, że nie zaskoczyłem się bardzo pozytywnie.
Chociaż końcówka 4 tomu jest wcale drastyczna, nie powiem.
Nie porównuję tu rzecz jasna HP do bardziej rzetelnej literatury, bo nie wydaje mi się to specjalnie sensowne, ale jak na tego typu powieść nie jest to wcale gniot, a wręcz coś przeciwnego.
Naiwność naiwnością, nielogiczności nielogicznościami, ale mimo wszystko udało się pani Rowling sprawić, że uwierzyłem w świat przedstawiony - a bez tego rzecz jasna nie może być żadnej mowy o jakiejkolwiek rozrywce. I za to choćby Harry'ego cenię. I o ilę nie będzie to kolejny niekończący się cykl, a pisarka utrzyma dotychczasowy poziom, gotów jestem poświęcić swój czas na poznawanie kolejnych przygód Pottera ;)
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: małgoś » czw 18.03.2004 23:19

Zgadzam się z RaFem co do Harrego , natomiast Vampdey ma pełne prawo mieć własne zdanie. Nie musi mu się podobać seria o Potterze, i to wcale nie z jakichś konkretnych powodów. Mi też się czasem zdaża, że od jakiejś książki, powszechnie uznanej za dobrą, najzwyczajniej na świecie mnie odrzuca. Bez konkretnych przyczyn. I nie wydaje mi się, by miało to coś wspólnego z dorosłością czy dojrzałością literacką. Tak po prostu bywa.
Awatar użytkownika
małgoś
Lady
Lady
 
Posty: 76
Rejestracja: pn 15.03.2004 12:19

Postautor: RaF » pt 19.03.2004 1:16

Może inaczej: nigdy nie twierdziłem, że dobra książka to taka, która jest przeznaczona dla dojrzałego czytelnika szukającego odpowiedzi na różne pytania. Jak dla mnie ktoś, kto za dobrą literaturę uważa wyłącznie tzw. książki głębokie, nie jest zbyt normalny. Człowiek wszak nie został stworzony wyłącznie do wytężania mózgownicy w poszukiwaniu ważkich prawd, potrzebuje głupoty na równi z mądrością - byleby ta głupota była świadoma. Jak dla mnie książka filozoficzna może być tak samo dobra jak książka czysto rozrywkowa, a nawet ta druga może okazać się lepsza. Nie można porównywać ich treścią, bo to tak samo, jakby porównywać, nie wiem, słownik z encyklopedią - co jest lepsze? Jakimi kryteriami się kierować? Nie da się. Można co najwyżej porównać warsztatowo, która lepiej napisana, którą lepiej się czyta, któta ładniej wydana etc. Jak dla mnie dojrzały czytelnik to taki, który potrafi bawić się książką w zależności od roli, jaką ma ona spełniać - rozrywkową, prowokującą do przemyśleń, dostarczającą wiedzy na jakiś temat etc. dostrzegając przy tym jej wady i zalety. Niedojrzały czytelnik będzie starał się porównywać wszystko do swoich ulubionych pozycji, od których z lenistwa nie będzie mu się chciało odejść, by poznać cokolwiek innego, może bardziej ambitnego. A jeśli coś mu się nie będzie zgadzało w porównaniach, to bezkrytycznie zjedzie taką książkę jako nic niewartą, ewentualnie ludzi ją czytających.

PS. Ja to wyżej napisałem tylko tak na zapas, dla potomności. Jakoś tak mi się po prostu wydało, że post małgosi postawił to, co wcześniej powypisywałem w dziwnym świetle, więc na wszelki wypadek... :)

PPS. Ciekawe jak Vamp zareaguje na tego offtopa ;)
Właśnie jaki offtop? Nie widzę tu nic złego ;). Vampdey
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: małgoś » pt 19.03.2004 1:31

1. jestem małgoś, nie małgosia.
2. nie miałam zamiaru stawiać Twojej wypowiedzi w dziwnym świetle, a jeno przypomnieć Ci (bowiem nie wątpię, że to wiesz), iż niechęć do jakiejś książki wcale nie musi wynikać z uważania jej za dziecinną, głupią i pozbawioną treści głębokich.
3. jaki offtop? przecież o Harrym rozmawiamy :D
Awatar użytkownika
małgoś
Lady
Lady
 
Posty: 76
Rejestracja: pn 15.03.2004 12:19

NIE!

Postautor: Cyrograf » sob 12.05.2007 19:43

Proszę tylko nie "Harry Potter". To prawda, że dzięki niemu, młodzież zaczęła czytać, ale jeżeli ta książka byłaby sprzedawana np. w Polsce, nikt NAPEWNO by jej nie zauważył.
To wszystko przez ten szum jaki wokół niej zrobiono.

Zauważcie jaka ta książka jej płytka. Wielu znanch TYLKO w Polsce pisarzy potrafi stworzyć o wiele lepsze dzieła a nie są znani za granicą.
Tylko Amerykańscy lub Anglielscy. To jest wredne.
I dlaczego u nas nie rozwija się przemysł książkowy? Bo trzeba być Naprawdę bardzo dobrym, żeby coś zarobić. Nie napisać jak pięcioletnie dziecko, ale z klasąz rozmachem i różnorodnością pomyslów. (Heh, naprzykład Achaja)
Awatar użytkownika
Cyrograf
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 175
Rejestracja: pn 07.05.2007 16:07
Lokalizacja: Opole / Jełowa

Postautor: RaF » sob 12.05.2007 20:30

Wydaje mi się, że niepotrzebnie wartość książki mierzysz przez pryzmat marketingu. Pewnie, że wszędobylskość HP może irytować (i irytuje), ale nie trzeba przez to z automatu spisywać książkę (czy cokolwiek innego) na straty.

Cyrograf pisze:Zauważcie jaka ta książka jej płytka.

A powinna być głęboka (cokolwiek to znaczy)? HP jest czysto rozrywkową powieścią, angażującą emocje czytelnika - nie jego intelekt. Czy to ma być wadą? Emocje są taką samą częścią ludzkiej psychiki, jak rozum; nie widzę powodu, żeby wywyższać jedno, gardząc drugim.

Pewnie, że najlepiej kiedy coś angażuje obie połowy ludzkiej duszy - ale to już tylko wartość dodana.

No i nie przesadzajmy z tą 'Achają', koniec końców wielkich głębin w niej nie było... ;)
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

-

Postautor: Cyrograf » pn 25.06.2007 22:17

Ej! (bulwers)

Mówiłam, że cenie "Harrego Pottera" ( no i oczywiście autorkę) za to, że książki spowrotem wróciły do łask i mogą mierzyć się z grami komputerowymi czy filmami.
Kiedyś kochałam tę książkę, ale oczywiście byłam mniejsza. Być może Teraz dzieło to wydaje mi się skromne, słownictwo jest na podstawowym poziomie zaś autorka popełnia często (głupie) błędy, jakby nie przemyślała do końca niektórych scen.
Ahaa... Na końcu jeszcze coś, bo jestem maksymalnie złośliwa, oczywiście... Niektórzy pisarze przygotowują się do jednej książki KILKA lat, by potem następne lata pisać i dopracowywać ją.
Rowling robi to niesamowicie szybko nieprawdaż :) - rok. Oczywiście mogę się mylić, może ma ona juz zaczętę wszystkie siedem tomów w połowie.. (?). Ale chyba nie. Napewno, wiem to, ma fabułe.


"No i nie przesadzajmy z tą 'Achają', koniec końców wielkich głębin w niej nie było... Wink"

CO?! Achaja była pisana prostym językiem, ale losy bohaterów tak pięknie się zazębiały a oni sami byli tak cudownie oryginalni, że po przeczytaniu tylko całować stópki autora ... :)

Nie odpowiedzialam na pytanie Ravena... Hmmm... Czytałam Harry Potter Zakon Feniksa i (niestety) Książe Półkrwi, to ostatnie to była totalna porażka autorki. Po tygodniu zapomniałam o czym była ksiązka. :Pamiętałam jedynie coś pokręconego o Snapie. Zaś Feniks był w miare dobry. Szybko się czytało i była dobra akcja.
You once said I lied to you? I still believe I was right! No matter where you are, whatever adversities you face, as long as you've got your life, something good is bound to happen. Something so totally awesome that would make up for all the bad stuff.
Awatar użytkownika
Cyrograf
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 175
Rejestracja: pn 07.05.2007 16:07
Lokalizacja: Opole / Jełowa

Postautor: Jander » wt 26.06.2007 9:18

Cyrograf pisze:Ahaa... Na końcu jeszcze coś, bo jestem maksymalnie złośliwa, oczywiście... Niektórzy pisarze przygotowują się do jednej książki KILKA lat, by potem następne lata pisać i dopracowywać ją.

Wydaje mi się, że wartości książki nie należy oceniać po długości jej pisania. Erikson wydaje swoje książki w odstępie jednego roku i jakoś są one przez niektórych uznawane za najlepszą obecnie wydawaną serię fantasy. Jeśli autor ma dobrze skonstruowaną wizję to czas pisania jest nieważny. A bez wizji nawet długi czas pisania nie wystarczy.
Joseph Grand w Dżumie pisał długo, a jakoś wspaniałej powieści nie napisał :wink:
HP to książka dla młodszych czytelników i jako taką należy ją oceniać.
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Jander
Czujnik ;-)
Czujnik ;-)
 
Posty: 1504
Rejestracja: sob 09.11.2002 23:07
Lokalizacja: Wrocław / Mysłowice

-

Postautor: Cyrograf » sob 30.06.2007 20:06

Wrrr...


Niech wam bedzie.

Ale zostaje przy swoim.
You once said I lied to you? I still believe I was right! No matter where you are, whatever adversities you face, as long as you've got your life, something good is bound to happen. Something so totally awesome that would make up for all the bad stuff.
Awatar użytkownika
Cyrograf
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 175
Rejestracja: pn 07.05.2007 16:07
Lokalizacja: Opole / Jełowa

Postautor: RaF » sob 30.06.2007 21:41

Ja tak jeszcze w kwestii formalnej: to, że kolejne książki danego autora są wydawane z zadziwiającą częstotliwością nie znaczy wcale, że z takąż prędkością są one pisane.

Cyrograf pisze:Ale zostaje przy swoim.

No nie załamuj mnie. To nie jest świątynia indoktrynacji, a forum dyskusyjne. Tu nie chodzi o zmienianie czyichkolwiek poglądów, tylko o wyrażanie swojego zdania, argumentowanie go, konfrontowanie z argumentami rozmówców, wysuwanie kontrargumentów itd. Na tym polega cała frajda :P Więc nie mów, że zostajesz przy swoim; albo nie - mów, ale powiedz dlaczego. Bo w innym wypadku ucinasz tylko rozmowę i psujesz frajdę reszcie dyskutantów :P
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

HP to baśń

Postautor: smerfetka » pn 02.07.2007 12:15

HP jest baśnią... no dobra - troche mroczną, ale baśnią! Przeczytałam wszystkie do tej pory wydane tomy i uważam, że są ok... po prostu... ale żebym jakoś szczegółnie przepadała za HP to ... NIE! Z chwilą śmierci Syriusza Rowling straciła u mnie i to bardzo...więc przeczytam ten ostatni tom, żeby zamknąć tę serię i więcej do HP ręki nie przyłożę... I już.
smerfetka
 

-

Postautor: Cyrograf » sob 22.09.2007 13:59

Jeszcze bardziej mnie wgniotłeś do błotnistej już ziemi, ale dobra, powiem dlaczego. Chyba wymienie plusy i minusy(moim zdaniem) "Harrego", będzie prościej i czytelniej. ;)
'+'
1. Książka dobrze łączy świat czarodziejów, ze światem zwykłym, wyzbytym magii. Rowling często tworzy magiczne przedmioty na bazie zegarka, auta, drzewa bądź zwierząt.
2. Dobra lektura dla dzieci, zachęca do dalszego czytania.
3. Hmm...

'-'
1. Dobra lektura dla dzieci, ale może do trzeciego tomu. W następnych autorka nastawiła się chyba na starszych czytelników.
2. Jak już wspomniałam, często popełnia głupie blędy. W piąta częśc była nużąca, zero akcji. Dialogi powinny być barwiejsze, to podstawa książki. Nie zarysował się też charakter bohaterów, byli oni wszyscy tacy sami.

Wciąż nie mogę się odczepić od kampanii i szumi jaki zrobiono wokół tej książki. Denerwuje mnie, że wielu pisarzy polskich jest naprawdę dobrych, lepszych od amerykańskich czy angielskich, ale chyba w polsce wyżej stawiamy poprzeczkę. Za granicą zaś nie przebija się, chyba, że pod pseudonimami..
You once said I lied to you? I still believe I was right! No matter where you are, whatever adversities you face, as long as you've got your life, something good is bound to happen. Something so totally awesome that would make up for all the bad stuff.
Awatar użytkownika
Cyrograf
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 175
Rejestracja: pn 07.05.2007 16:07
Lokalizacja: Opole / Jełowa

Następna

Wróć do Literatura zagraniczna

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 46 gości