Strona 1 z 1

Jacek Piekara "Sługa Boży"

Post: pt 11.07.2003 18:06
autor: Avathar
Ostatnio dorwałem książke niesławnego/lubianego Jacka Piekary pt. "Sługa Boży". Odrazu przyznam sie ,że jest to drugi Polak(jakoś w rodakach nie gustuje ;) ale chyba to sie zmieni) ,którego czytam. I z góry rzucam ,że jest on dla mnie lepszy od Sapkowskiego.
Historia Sługi Bożego opowiada o przygodach inkwizytora Mordimera i jego kompanów : Kostucha i Bliźniaków (Pierwszego i Drugiego :P),którzy podróżują wykonując najróżniejsze zadania.
Nie wiem jak Wy ale ja od dawna czekałem na książke ,w której nie bedzie można jednoznacznie powiedziec czy bohater jest dobry czy zły (np. wydarzenie z Lorettą). Jak na mój gust Piekara pisze ciekawie , 300 stronicową książke przeczytałem w zaledwie dwa dni (a miała mi na wyjazd starczyc :P). Sam sie zdziwiłem ,gdyż SB działa na mnie tak jak niektóre gry, chce , MUSZE wiedziec co bedzie dalej. Dla mnie jest to książka ,która już po pierwszym tomie (autor zapowiedział nastepne) idzie na szczyt. A co Wy myślicie o tej książce ??

Pozdrawiam.

Post: sob 12.07.2003 9:37
autor: Shadowmage
Ja własnie wczoraj zacząłem czytac, na razie mam za sobą dwa opowiadania. Też mi sie to podoba, z reszta lubię Piekarę.

Tylko jedna uwaga - wątek o tej ksiażce juz istnieje, co prawda przezentuje troche inny problem.

http://katedra.net.pl/forum/viewtopic.php?t=1129

Post: sob 12.07.2003 11:39
autor: Avathar
Whoa ! Sorry , nie zauważyłem :/. No cóż bywa :). Ale w każdym razie prosze o kontynuowanie tego topicu.

Pozdrawiam.

Post: ndz 13.07.2003 10:30
autor: Avathar
No cóż mi zostało jedno opowiadanie do końca i jak narazie nie podobają mi sie dwie rzeczy.

Pierwsza to swojego rodzaju powtarzalność autora. Mam wrażenie jakby co sekundę w kółko mówił jaką to dobrą pamięć ma Kostuch.

Druga to brak pewnego rodzaju ciągłości , albo celowe pominięcie pewnych wątków przez autora.Chociażby motym z Doktorkiem z drugiego opowiadania. W 3 i 4 nie ma słowa co było dalej.

Pozdrawiam.

Post: ndz 13.07.2003 10:53
autor: Shadowmage
To dlatego, ze te opowiadania(nie wiem czy wszystkie) były pisane w dużych odstepach czasowych i publikowane w róznych pismach - każde stanowilo oddzielna całosc. Teraz po prostu zostaly zebrane w jedna ksiazkę - stad ta powtarzalność i brak ciagosci wydarzeń.

Post: pn 14.07.2003 15:59
autor: Shadowmage
Skończyłem i daje podsumowanie.

Sługa Boży Jacka Piekary. Zbiór opowiadań (mam dziwne wrażenie że już gdzieś niektóre czytałem wiec raczej nie nowych) o Mordimerze Madderinie, inkwizytorze. Postać cyniczna, przekupna, brutalna, nieczuła i tego typu epitety moznab mnozyć. Od razu go polubiłem ;) Pomimo tych wszystkich wad wierze w wykonywany zawód, zdaje sobie sprawę ze swoich wad i całym sercem stara się dokonac "słodkiego oczyszczenia" swoich podopiecznych. Ksiazka reklamowana jako bluźniercza wizja itp, ale szczerze mówiąc nie za bardzo tak to odebrałem(co może być takze wypadkową mojego stosunku do wszelakich religii). owszem, pewne dogmaty wiary katolickiej zostału naruszone, przeinaczone itp, ale gdyby nie kilka bezpośrednich wtrąceń to nikt by chyba nie brał na powazne zapewnien wydawcy. W kazdym bądź razie ksiązkę polecam, spodbał mi sie bardzo - zarówno ze względu na postać autora(mam do niego sentyment z czasów, kiedy pisał w Gamblerze) jak i mojej ulubionej instytucji kościoła katolickiego.

Post: wt 15.07.2003 17:06
autor: Sztickin
Ja tam za literature najwyzszej klasy tej ksiazeczki nie uwazam. Wkurza mnie glowny bohater, dal bym mu w morde...
[/b]

Post: pt 18.07.2003 18:07
autor: Menthorn...
ja tam mieszkam w dziurze i miałem do wyboru kupić sobie w empiku Achaje albo Sługe Bożego .... wybrałem Achaje :D a "Sługa..." też fajny bo od kumpla pożyczyłem tylko żeby się pszekonać czy dobre. Chyba sobie kupie następnym razem...

Post: ndz 20.07.2003 20:50
autor: Vampdey
Esz!...
Avi pisze o nie kontyunuowaniu wątku skoro sie pomylił. Ale sam odrazu przeczy sobie i pisze kojelnego posta. Brakuje mi tu możliwości łączenia topiców :/.
Ten zamykam z racji tego, że jest młodszy i zapraszam do poprzedniego.