L O S T

Tutaj podyskutujesz o filmach, ludziach i wszystkim, co dotyczy X muzy.

Moderator: Wotan

L O S T

Postautor: Lilly » sob 02.04.2005 10:28

Najnowszy serial stacji ABC (http://abc.go.com/primetime/lost/). Serial naprawde wgniata w siedzenie i zdobywa coraz wiecej fanow (ma tez sklonnosci uzalezniajace ;-) ).

Co ogolnie mozna powiedziec o tej produkcji. Zaczyna sie od katastrofy lotniczej. Samolot lecacy z Australi do USA rozbija sie na tropikalnej wyspie, gdzies na Pacyfiku - przezywa okolo 30 osob. Poniewaz jak sie okazuje dawno stracili lacznosc i zboczyli z kursu, nikt nie wiem, gdzie sa. Co gorsza okazuje sie, ze ta wyspa jest delikatnie mowiac dziwna.

W serialu jest duzo reminiscencji, z ktorych dowiadujemy sie coraz wiecej o glownych bohaterach i o tym dlaczego znalezli sie w tym samolocie. Wszystko pozornie zaczyna ukladac sie w jedna calosc, kawalki ukladanki zaczynaja do siebie pasowac. Jednak kazde nowe fakty zamiast cos wyjasniac, tworza coraz wiecej pytan.

Niesamowity klimat i ciekawa realizacja sa moim zdaniem glownymi atutami serialu.

Tak wiec, czy ktos z was mial tez juz okazje widziec LOST :?: A moze dzieki tej rekomendacji ktos obejrzy ;-) Ciekawa jestem waszych opinii na jego temat.
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Jakub Cieślak » sob 02.04.2005 11:09

Z początku myślałem, że chodzi Ci o serial, który niegdyś leciał na Polsacie bodajże. Coś- rozbitkowie, czy jak... Samolot rozbija się w dżungli amazońskiej i ludkowie powoli giną, albo wariują. Jakieś plemiona i tepe. Ogólnie początek fajny, ale potem coraz gorzej. Tu pomysł jest chyba taki sam. Ciekawe, co z tego wyjdzie.
Acha, trudno, żeby serial miał skłonności, niby się da, ale prędzej chodziło Ci o właściwości uzależniające... :D
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Lilly » sob 02.04.2005 11:22

Jakub Cieślak pisze:Acha, trudno, żeby serial miał skłonności, niby się da, ale prędzej chodziło Ci o właściwości uzależniające... :D


Hehe... Wiedzialam, ze cos mi z tymi sklonnosciami nie pasuje, ale sobie nie moglam przypomniec wlasciwego slowa :lol: Tak, o wlasciwosci mi chodzilo ;-)

Co do tematu, to kwestia giniecia nie jest az tak bardzo nasycona w tym serialu. Chociaz obilo mi sie o uszy, ze podobno planuja kogos ukatrupic. Serial ma jednak taki charakter, ze nawet nie ma co snuc domyslow, bo w nim sie moze zdarzyc naprawde wszystko... Jesli chodzi o wariowanie, to sie jeszcze dobrze trzymaja, ale nigdy nie wiadomo, co takie przezycia i dziwne sny moga zrobic z czlowiekiem :twisted:
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Grzeniu » sob 07.05.2005 23:50

Serial jest beznadziejny i absurdalny...jedyny ciekawy watek to ogolnie pojeta wyspa o ktorej najwiecej bylo chyba w pierwszych 2-3 odcinkach a pozniej nic...Ogladam tylko po to aby zobaczyc jak scenarzysci zloza to wszytko do kupy a rozlicze ich solidnie...neich sprobuja pominac jakis element ukladanki to ehh :twisted: Najlepsze jest to ze czesto w calym odcinku nic sie niedzieje...Niebede nawet komentowal jak bezproblemowo zyje sobie an wyspie te okolo 40 osob...jak na wakacjach+_+ a najlepsze sa postacie-11 wybrancow a co z reszta? Bezrozumne manekiny w tle...niemozna bylo zostawic tylko tych bohaterow? Ehh szkoda gadac bo minusy mozna by dlugo wymieniac...jak naprzyklad to ze rozbitkowie nawet nie sprawdzili czy po drugiej stronie wyspy niema hotelu z portem :D Wogole ich ignorancja co do tego co sie wokolo dzieje jest zdumiewajaca...
Grzeniu
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 42
Rejestracja: pt 27.06.2003 10:55

Postautor: Lilly » ndz 08.05.2005 0:23

Wlasnie mnie zabiles. Z calej masy ludzi, ktorzy serial ten obejrzeli jestes pierwszym, ktoremu sie nie podobal :P (i slowo masa nie zostalo tu uzyte bezcelowo). Ale przejdzmy do konkretow...

Grzeniu pisze:Serial jest beznadziejny i absurdalny...jedyny ciekawy watek to ogolnie pojeta wyspa o ktorej najwiecej bylo chyba w pierwszych 2-3 odcinkach a pozniej nic...


To chyba malo odcinkow widziales :P Albo nie przylozyles sie uwaznie do ogladania, bo przeoczyles jakies 80% serialu...

Grzeniu pisze:Ogladam tylko po to aby zobaczyc jak scenarzysci zloza to wszytko do kupy a rozlicze ich solidnie...neich sprobuja pominac jakis element ukladanki to ehh :twisted:


Jesli taki jest Twoj jedyny cel, to lepiej sobie daruj ogladanie...

Grzeniu pisze:Najlepsze jest to ze czesto w calym odcinku nic sie niedzieje...Niebede nawet komentowal jak bezproblemowo zyje sobie an wyspie te okolo 40 osob...jak na wakacjach+_+ a najlepsze sa postacie-11 wybrancow a co z reszta? Bezrozumne manekiny w tle...niemozna bylo zostawic tylko tych bohaterow?


To nie jest serial o wyspie, tylko o ludziach na wyspie. Ludziach ktorzy sie tam znalezli z jakiegos powodu - jak sie okazuje. Dlatego wazne jest dowiadywanie sie wlasnie o tych ludziach, bo calosc z poczatku niby niewinna, niby nie majaca ze soba nic wspolnego - zaczyna sie powoli ukladac w calosc. Okazuje sie, ze Ci ludzie w jakis sposob mogli miec ze soba cos wspolnego (Sewyer spotyka ojca Jacka lub tez Hurley jest wlascicielem fabryki, w ktorej pracowal Lock... to na razie tyle).

A te manekiny, o ktorych mowisz, robia za bardzo wazne tlo. Chociazby pojawienie sie tajemniczego Ethana wynikalo z tego, ze tam bylo duzo ludzi - ludzi, ktorzy sie nie znali...

Grzeniu pisze:Ehh szkoda gadac bo minusy mozna by dlugo wymieniac...jak naprzyklad to ze rozbitkowie nawet nie sprawdzili czy po drugiej stronie wyspy niema hotelu z portem :D Wogole ich ignorancja co do tego co sie wokolo dzieje jest zdumiewajaca...


To polecam przedzieranie sie przez wyspe, ktora nie jest kilkukilometrowym kolkiem gdzies na morzu, a naprawde sporym kawalem ladu. Wyspe tropikalna, ktora poki co nie okazala sie zbyt bezpieczna i przyjazna...

Podsumowujac. Rozumiem, ze serial mogl Ci sie nie podobac, ale przedstawione przez Ciebie argumenty pokazuja ignorancje i brak uwagi w odbiorze. Ten serial to nie jest jakas tam sieczka, on powinien dawac do myslenia. Ten serial to tajemnica, w ktorej kazdy odcinek odpowiada na czesc pytan, ale wytwarza dwa razy tyle nowych... Ten serial uzaleznia...
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Grzeniu » ndz 08.05.2005 11:31

Nie jestes pierwsza osoba ktorej podobal sie ten serial ktora spotkalem. Rzeczywiscie wiekszosci moich znajomych...ogromnej wiekszosci nawet serial bardzo sie podoba ale sa rowniez takie ktore podzielaja moj poglad.
To chyba malo odcinkow widziales Albo nie przylozyles sie uwaznie do ogladania, bo przeoczyles jakies 80% serialu...

Zakladam ze widzialas wiekszosc odcinkow wiec pozwole sobie na spoilery(reszta nie czytac dalej :D )A wiec chodzilo mi o takie sytuacje jak koncowka 18 albo 19 odcinka niepamietam dokladnie. Swiatlo z okienka. Kazdy kto ogladal wie o co chodzi napewno. A nastepny odcinek? Ani slowa o tym fakcie jakby sie niezdazyl...ciekawe czy w nastepnym cos o tym powiedza bo niewidzialem ejszcze najnowszego odcinka.Niejest to chyba zbyt spojny scenariusz...
Jesli taki jest Twoj jedyny cel, to lepiej sobie daruj ogladanie...
Jest to jedyna rzecz jaka mnie naprawde ciekawi i niestety bede dalej ogladal aby wlasnie dowiedziec sie jakie jest rozwiazanie. Przykro mi ze nieprzychyle sie do twojej rady... :roll:
To nie jest serial o wyspie, tylko o ludziach na wyspie. Ludziach ktorzy sie tam znalezli z jakiegos powodu - jak sie okazuje. Dlatego wazne jest dowiadywanie sie wlasnie o tych ludziach, bo calosc z poczatku niby niewinna, niby nie majaca ze soba nic wspolnego - zaczyna sie powoli ukladac w calosc. Okazuje sie, ze Ci ludzie w jakis sposob mogli miec ze soba cos wspolnego (Sewyer spotyka ojca Jacka lub tez Hurley jest wlascicielem fabryki, w ktorej pracowal Lock... to na razie tyle).

Przyznaje ci racje-jesli podchodzic do tego jako serialu traktujacego o ludziach ich uczuciach i problemach mozna lepiej oceniac ten serial. Chociaz i tak niekotre motywy sa tak banalne ze szok...Konflikt ojca z synem...i inne koligacje rodzinne, problemy z narkotykami, problemy z praca. Albo osattni odcinek w ktorym pokazana jest sila natury a wiec smierc&zycie.
A te manekiny, o ktorych mowisz, robia za bardzo wazne tlo. Chociazby pojawienie sie tajemniczego Ethana wynikalo z tego, ze tam bylo duzo ludzi - ludzi, ktorzy sie nie znali...

A wiec trzymanie kilkudziesieciu(no moze troche mniej) ludzi dla jednego Ethana jest normalne? Ci wszyscy ludzie mogli by byc tlem gdyby kiedykolwiek ich pokazywali a oni sa niewidoczni ciagle. Raz ktos poszedl zagrac w golfa chyba...pewnie jeszcze ajkies sytuacje byly no ale bez przesady. Glowni bohaterowie rozmawiaja tylko z soba, przebywaja tylko z soba. I smiac mi sie juz chce jak cos sie dzieje a przypadkowo oczywiscie niema w poblizu nikogo poza glownymi bohaterami.
To polecam przedzieranie sie przez wyspe, ktora nie jest kilkukilometrowym kolkiem gdzies na morzu, a naprawde sporym kawalem ladu. Wyspe tropikalna, ktora poki co nie okazala sie zbyt bezpieczna i przyjazna...

Niemowie o zbadaniu kazdego metru kwadratowego wyspy ale o zainteresowaniu sie nia. I to wlasnie ze wzgledu co sie dzieje. Proba obejscia wyspy dookola niejest chyba taka trudna bo niewydaje mi sie aby zajelo to wiecej niz kilka dni. Gdzies napoczatku serialu dowiedzieli sie ze na wyspie sa nadajniki-nikt nawet nierpobowal ich szukac, biegaja niedzwiedzie polarne-nikogo to niedziwi, niedaleko mieszka francuzka-nikt sie nieprobuje z nia skontaktowac, dowiedziec sie czegos, nawiazac wspolprace. Dopiero po kilku odcinkach uzyskuja w dziwnych okolicznosciach baterie i dalej ja ignoruja.

Podsumowujac:
Tobie serial sie podoba mi nie. Wynika to pewnie z innego podejscia do serialu do ktorego mam pelne prawo:) Niesadze aby ktos kogos przekonal.
Grzeniu
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 42
Rejestracja: pt 27.06.2003 10:55

Postautor: Lilly » ndz 08.05.2005 14:21

Grzeniu pisze:
To chyba malo odcinkow widziales Albo nie przylozyles sie uwaznie do ogladania, bo przeoczyles jakies 80% serialu...

Zakladam ze widzialas wiekszosc odcinkow wiec pozwole sobie na spoilery(reszta nie czytac dalej :D )A wiec chodzilo mi o takie sytuacje jak koncowka 18 albo 19 odcinka niepamietam dokladnie. Swiatlo z okienka. Kazdy kto ogladal wie o co chodzi napewno. A nastepny odcinek? Ani slowa o tym fakcie jakby sie niezdazyl...ciekawe czy w nastepnym cos o tym powiedza bo niewidzialem ejszcze najnowszego odcinka.Niejest to chyba zbyt spojny scenariusz...


Nawet wszystkie ;-) W nastepnym odcinku po swiatelku bylo nawiazanie. Zreszta nie rozumiem, w czym widzisz problem :?: To mial Lock zaraz przyleciec do wszystkich: "Ej, widzialem swiatelko w tunelo!" Przeciez koles jest ewidentnie nieufny - mozna dyskutowac dlaczego - ale wlasnie tu jest caly smaczek. Moze z nim zaczyna sie dziac to, o czym mowila Francuska.

Grzeniu pisze:Chociaz i tak niekotre motywy sa tak banalne ze szok...Konflikt ojca z synem...i inne koligacje rodzinne, problemy z narkotykami, problemy z praca. Albo osattni odcinek w ktorym pokazana jest sila natury a wiec smierc&zycie.


A to sa banalne problemy :?: :shock:

Grzeniu pisze:
A te manekiny, o ktorych mowisz, robia za bardzo wazne tlo. Chociazby pojawienie sie tajemniczego Ethana wynikalo z tego, ze tam bylo duzo ludzi - ludzi, ktorzy sie nie znali...

A wiec trzymanie kilkudziesieciu(no moze troche mniej) ludzi dla jednego Ethana jest normalne? Ci wszyscy ludzie mogli by byc tlem gdyby kiedykolwiek ich pokazywali a oni sa niewidoczni ciagle.


To byl jeden przyklad :P O ile pamietam, ktos jeszcze zginal - z reki Ethana wlasnie. Ponadto, niektore z tych osob czasami sa ukazywane - starsza pani, ktorej zginal maz... Mozliwe, ze w pozniejszych wydarzeniach pokaze sie ktos jeszcze. A poza tym, to wlasnie o to chodzi, ze jest duzo ludzi, ktorych trzeba uratowac. A ze akurat te 11 postaci jest najbardziej wyrazistych :?: Zawsze w kazdej grupie sa ludzie, ktorzy z jakichs powodow bardziej sie wybijaja... Ci ludzie sa tu dla dramatyzmu... Sa drugoplanowi... Mnie jakos nie brakuje ich wielkiej ingerencji w calosc wydarzen. Bo moze oni robia akurat cos innego gdzie indziej. A czy w innych filmach, serialach tez przyklada sie wielka uwage do wszystkich statystow :?: W pierwszym sezionie szczegolnie :?: A nie jest to pierwszy serial rozgrywany na malym obszarze... Zawsze sa ludzie w tle, o ktorych nic nie wiemy i nie bedziemy wiedziec.

Grzeniu pisze:Gdzies napoczatku serialu dowiedzieli sie ze na wyspie sa nadajniki-nikt nawet nierpobowal ich szukac,...


Probowali, ale im sie nie udalo, bo ktos napadl Sahida.

Grzeniu pisze:biegaja niedzwiedzie polarne-nikogo to niedziwi,...


Dziwi... i Lock nawet wie, dlaczego biegaja... Lock i chlopiec...

Grzeniu pisze: niedaleko mieszka francuzka-nikt sie nieprobuje z nia skontaktowac, dowiedziec sie czegos, nawiazac wspolprace...


Bo ona bardzo nie chce tej wspolpracy - pulapki itp chyba o czyms swiadcza...

Grzeniu pisze:Podsumowujac:
Tobie serial sie podoba mi nie. Wynika to pewnie z innego podejscia do serialu do ktorego mam pelne prawo:) Niesadze aby ktos kogos przekonal.


Masz prawo do wlasnego zdania. Ja tylko pokazuje Ci bledy w Twojej argumentacji. Nie probuje Cie na sile przekonywac.
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Grzeniu » wt 10.05.2005 6:53

Nawet wszystkie W nastepnym odcinku po swiatelku bylo nawiazanie.

Czy nawiazaniem dla ciebie sa podejrzenia siostry ze nie chodza polowac? I to uwarzasz za wystarczajace?
Zreszta nie rozumiem, w czym widzisz problem

Jesli niewidzisz problemu z spojnoscia scenariusza to masz chyba bardzo male wymagania co do seriali...bardzo wazne wydazenie na koniec odcinka a w kolejnym niema o nim ani slowa.To ma byc orginalnosc albo zaskakiwanie? Przyznaje zaskoczylo mnie ze nic o tym niepowiedzieli.
To mial Lock zaraz przyleciec do wszystkich: "Ej, widzialem swiatelko w tunelo!"

Niechodzi mi o to co Loce mial powiedziec ale o szacunek dla widza ktory oczekuje kontynuacji historii z poprzedniego odcinka
Przeciez koles jest ewidentnie nieufny - mozna dyskutowac dlaczego - ale wlasnie tu jest caly smaczek. Moze z nim zaczyna sie dziac to, o czym mowila Francuska.

To tylko twoje przypuszczenia nie oparte na niczym bo wlasnie o tym mowie ze niewiemy nic.
A to sa banalne problemy

W prawdziwym zyciu nie sa. Ale tutaj mamy nawet nie film a serial. A wtedy sa juz banalne i strasznie schematyczne. Wlasciwie w kazdym serialu mozna cos takiego znalezc. A napewno w kazdej telenoweli. Tam takich problemow jest bez liku wlasnie...Ale moze lubisz telenowele a wtedy nie przecze ze przedstawione w Loscie relacje maja pelne prawo cie poruszyc.
To byl jeden przyklad O ile pamietam, ktos jeszcze zginal - z reki Ethana wlasnie.

Ethan nie jest rozbitkiem wiec nie o nim mowie.
Ponadto, niektore z tych osob czasami sa ukazywane - starsza pani, ktorej zginal maz...

Starszej pani niemozna zaliczyc do ponad 30 chyba manekinow wlasnie dlatego ze pokazuje sie i to dosc czesto. Chyba robi za jedyna postac drugoplanowa w serialu.
Mozliwe, ze w pozniejszych wydarzeniach pokaze sie ktos jeszcze.

Jakich pozniejszych? Mamy kilka odcinkow do konca.
A poza tym, to wlasnie o to chodzi, ze jest duzo ludzi, ktorych trzeba uratowac. A ze akurat te 11 postaci jest najbardziej wyrazistych Zawsze w kazdej grupie sa ludzie, ktorzy z jakichs powodow bardziej sie wybijaja...

I mam uwierzyc ze akurat 11 glownych bohaterow sie tylko wybija a reszta niema nic do powiedzenia i niejest niczym zainteresowana a wszelkei zdarzenia ich niedotycza?
Ci ludzie sa tu dla dramatyzmu... Sa drugoplanowi... Mnie jakos nie brakuje ich wielkiej ingerencji w calosc wydarzen. Bo moze oni robia akurat cos innego gdzie indziej.

Jakiego dramatyzmu? Przeciez oni praktycznie nie istnieja na ekranie. Dramatyczna ma byc dla mnie swiadomosc ze przez 24 odcinki w tle jest jakas grupa ludzi? Mnie jakos to nie rusza. A gdzie indziej mieli by cos robic? Zaarz potem piszesz mamy abrdzo maly obszar i o to chodzi-niemozliwe jest aby ns tak malym obszarze istnialo tylko 11 ludzi a reszta byla niewidoczna.
A czy w innych filmach, serialach tez przyklada sie wielka uwage do wszystkich statystow W pierwszym sezionie szczegolnie A nie jest to pierwszy serial rozgrywany na malym obszarze... Zawsze sa ludzie w tle, o ktorych nic nie wiemy i nie bedziemy wiedziec.

Tak jest ale zawsze sa jakies postacie drugoplanowe i trzecioplanowe. A tutaj mamy praktycznie tylko glownych bohaterow i jak ladnie to nazwalas statystow-stoja w tle i tyle. Z psotaci drugoplanowych mamy hmm francuzke, ethana, pania ktorej umarl maz, a z trzecioplanowych? Koles ktory gral w golfa.
Probowali, ale im sie nie udalo, bo ktos napadl Sahida.

No tak to wszytko wyjasnia. Ktos go napadl a oni przestaja sie interesowac czyms co mogloby pomoc im sie uratowac.
Dziwi... i Lock nawet wie, dlaczego biegaja... Lock i chlopiec...

Nie wiemy co wie Loce ani niewiemy co powiedzial chlopcu.
Bo ona bardzo nie chce tej wspolpracy - pulapki itp chyba o czyms swiadcza...

A jakby francuzka miala lodz tez niepowinni probowac sie z nia skontaktowac bo sobie tego nie zyczy? Bo tak naprawde to niewiele o niej wiedza rozbitkowie i ich ignoracja jest porazajaca.

Pozdrawiam
Grzeniu
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 42
Rejestracja: pt 27.06.2003 10:55

Postautor: Lilly » wt 10.05.2005 10:12

Grzeniu pisze:
Nawet wszystkie W nastepnym odcinku po swiatelku bylo nawiazanie.

Czy nawiazaniem dla ciebie sa podejrzenia siostry ze nie chodza polowac? I to uwarzasz za wystarczajace?
Zreszta nie rozumiem, w czym widzisz problem

Jesli niewidzisz problemu z spojnoscia scenariusza to masz chyba bardzo male wymagania co do seriali...bardzo wazne wydazenie na koniec odcinka a w kolejnym niema o nim ani slowa.To ma byc orginalnosc albo zaskakiwanie? Przyznaje zaskoczylo mnie ze nic o tym niepowiedzieli.
To mial Lock zaraz przyleciec do wszystkich: "Ej, widzialem swiatelko w tunelo!"

Niechodzi mi o to co Loce mial powiedziec ale o szacunek dla widza ktory oczekuje kontynuacji historii z poprzedniego odcinka
Przeciez koles jest ewidentnie nieufny - mozna dyskutowac dlaczego - ale wlasnie tu jest caly smaczek. Moze z nim zaczyna sie dziac to, o czym mowila Francuska.

To tylko twoje przypuszczenia nie oparte na niczym bo wlasnie o tym mowie ze niewiemy nic.


I wlasnie to wszystko, ta niewiedza, niepewnosc... to jest wielki atut tego serialu. Znudzilo mi sie juz, kiedy wszystko jest od razu jasne. LOST trzyma w napieciu wlasnie dlatego, ze jest nim mnostwo znakow zapytania. Dlatego tak bardzo (bardziej niz jakiegokolwiek innego serialu) chce mi sie ogladac nastepne odcinki. Najwyrazniej ja wlasnie tego szukalam w serialach.

Grzeniu pisze:
A to sa banalne problemy

W prawdziwym zyciu nie sa. Ale tutaj mamy nawet nie film a serial. A wtedy sa juz banalne i strasznie schematyczne. Wlasciwie w kazdym serialu mozna cos takiego znalezc. A napewno w kazdej telenoweli. Tam takich problemow jest bez liku wlasnie...Ale moze lubisz telenowele a wtedy nie przecze ze przedstawione w Loscie relacje maja pelne prawo cie poruszyc.


Zmartwie Cie - telenowel namietnie nie ogladam i widze zdecydowana roznice miedzy LOSTem a telenowelami wlasnie. To spytam Cie moze z ciekawosci - jakie problemy nie sa banalne :?:

Grzeniu pisze:[...]
A poza tym, to wlasnie o to chodzi, ze jest duzo ludzi, ktorych trzeba uratowac. A ze akurat te 11 postaci jest najbardziej wyrazistych Zawsze w kazdej grupie sa ludzie, ktorzy z jakichs powodow bardziej sie wybijaja...

I mam uwierzyc ze akurat 11 glownych bohaterow sie tylko wybija a reszta niema nic do powiedzenia i niejest niczym zainteresowana a wszelkei zdarzenia ich niedotycza?


Nie wiesz tego. A musisz to wiedziec :?: Ja nie. A poza tym, to nie ma jak rozbierac seriale i filmy na czynniki pierwsze i tracic przyjemnosc z ogladania :P To tak jak Ci wszysyc maniacy, ktorzy doszukuja sie w filmach bledow, ktorych normalny czlowiek i tak by nie zauwazyl podczas normalnego ogladania. Tak dla mnie wyglada Twoja argumentacja odnosnie "manekinow". Ja nie zwracam na to uwagi i nawet do glowy by mi nie przyszlo, zeby na taki drobiazg zwrocic uwage. Jakos najwyraznie odpowiada mi te 30 osob jako tlo. I tak - ja w tym widze dramatyzm. Do niektorych obrazow polecam troszke wyobrazni, a nie tylko chlodnej oceny, tego co nam podaja.

Grzeniu pisze:
Probowali, ale im sie nie udalo, bo ktos napadl Sahida.

No tak to wszytko wyjasnia. Ktos go napadl a oni przestaja sie interesowac czyms co mogloby pomoc im sie uratowac.


Ja na ich miejscu pewnie tez bym nie szukala dalej, szczegolnie, ze wyspa jest niebezpieczna, dziwna, "niechetna do wspolparcy" (co widac golym okiem). Nie maja poki co zadnego dodatkowego sprzetu. Sahid cos tam sobie grzebie w sprzecie, ale dla mnie dosc logiczne jest to, ze ma za malo materialow, zeby cos sklecic.

Grzeniu pisze:
Dziwi... i Lock nawet wie, dlaczego biegaja... Lock i chlopiec...

Nie wiemy co wie Loce ani niewiemy co powiedzial chlopcu.


W serialu ewidentnie dano do zrozumienia, ze chlopiec ma cos w rodzaju mocy, ktorej nie kontroluje. Niedzwiedz polarny wzial sie z tego, ze czytal komiks o niedzwiedziu wlasnie. Lock zauwazyl potencjal chlopca, z czym problem mial jego ojciec, ktory za bardzo chce byc dobrym ojcem, przez co nie zauwaza pewnych rzeczy...

Grzeniu pisze:
Bo ona bardzo nie chce tej wspolpracy - pulapki itp chyba o czyms swiadcza...

A jakby francuzka miala lodz tez niepowinni probowac sie z nia skontaktowac bo sobie tego nie zyczy? Bo tak naprawde to niewiele o niej wiedza rozbitkowie i ich ignoracja jest porazajaca.


Gdyby babcia miala wasy :P A poza tym, jakby Francuska miala lodz, to pewnie by jej juz tu nie bylo. Na dodatek, moze z tej wyspy wcale nie da sie odplynac :?: A moze to jest tylko wymysl czyjejs chorej wyobrazni :?: A moze to jest tylko sen :?: A moze to jest eksperyment i ktos tam na zewnatrz pilnuje :?: A moze... A moze... A moze...

Podsumowujac:
LOST jest serialem nowatorskim. Pierwszym w tym stylu, jaki mam okazje ogladac i nie da sie moim zdaniem porownywac go z innymi. Zeby ocenic calosc serialu i spojnosc scenariusza, do ktorej jestes tak przywiazany, trzeba znac cala hisorie. Natomiast na tym etapie, LOST ma jedna zdecydowana zalete - wciaga, wrecz uzaleznia... Sposob przedstawienia i pewne niedomowienia wlasnie az prosza, zeby obejrzec nastepny i nastepny... To jest podstawowe zadanie serialu - wciagac wlasnie... LOST je spelani w 100%
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Grzeniu » wt 10.05.2005 14:11

Dobra czas skonczyc dyskusje o szczegolach bo i tak niedojdziemy do porozumienia :wink:
Zdecydowanie zgadzam sie ze niepewnosc i tajemnica sa zaletami. Ale tak ujete jak w tym serialu tylko mnie denerwuja. Nie trawie tego, ty tak i okej.
A dlaczego tak czepiam sie tych ludzi? Poprostu wraz z tym jak przedstawione jest ich zycie na wyspie ciagle mam w glowie mysl ze jest to zupelnie nierealne aby oni sobie tam tak zyli w tyle osob. Piszesz ze nie zauwazasz tego-twoje szczescie :D Ja niestety tak i bardzo mnie to denerwuje.
Podsumowujac:
Niewiem czy wiesz ale poczatkowo LOST mial skaldac sie z 11 odcinkow ale rozciagneli to do 24 i niestety to widac. Napewno niejest nowatorski. Ma kilka ciekawych pomyslow ale tez ogromnie duzo schematow. Oczywiscie do pelnej oceny trzeba poczekac do konca-byc moze ostatnie odcinki rzuca inne swiatlo na to co dzialo sie wczesniej. Piszesz ze LOST ma jedna zdecydowana zalete, ze wciaga. Mnie nie wiec jest to zaleta tylko dla ciebie(no ale czy trzeba wiecej? :wink: ) Nieogladasz telenowel a miliony ludzi tak-ich zapewne bardzo wcigaja :D
A aby nietylko krytykowac powiem ze dla mnie nowatorskim, wcigajacym i zupelnie wspanialym serialem jest "24"-rewelacja polecam wszytkim 8)
Pozdrawiam
Grzeniu
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 42
Rejestracja: pt 27.06.2003 10:55

Postautor: Lilly » wt 10.05.2005 14:27

Mysl o skonczeniu dyskusji przyszla mi do glowy juz poprzednio, ale kilka argumentow za bardzo mnie skusilo :twisted:
W zasadzie ponad to, co napisalam wczesniej nie mam nic wiecej do dodania. Jednak skoro napisales, ze bardzo podobal Ci sie serial "24", moge powiedziec tylko jedno - to bylo widac w Twoich wypowiedziach ;-) LOST i 24 stanowia jakby dwa bieguny realizacji fabuly. 24 bylo ciekawe, ale nie spodobalo mi sie tak bardzo jak LOST. Obejrzalam kilka odcinkow i absolutnie do mnie ten serial nie przemowil. Poza ciekawym pomyslem na realizacje fabuly tez byl pelen schematow. I bardzo po prostu nie lubie, jak ktos mysli, ze ktos bliski zginal, a tak naprawde to on nie zginal (a widz o tym wie) i taka zamota ogolna... ale to juz moje bardzo indywidualne odczucie. Nie lubie patrzec, jak ten biedny bohater sie meczy, a wiem, ze nie ma powodu...
To tyle z mojej strony...
I mam nadzieje, ze dyskusja o LOST nie przerodzi nam sie w dyskusje o 24 :P
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Grzeniu » wt 10.05.2005 15:51

Hehe no lepiej neizaczynac dyskusji o 24 :D
Kilka odcinkow 24 zwlaszcza wyjetych z calosci z epwnoscia niejst za ciekawe bo niewiadomo o co chodzi :D
Lesli mialabys okazje(moze Polsat wkoncu pojdzie po rozum do glowy...)to polecam obejrzec 3-4 odcinki pierwsze z 2 sezonu-nic nieryzykujesz a mozesz zyskac bardzo wiele :wink:
Pozdrawiam rowniez konczac dyskusje.
Grzeniu
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 42
Rejestracja: pt 27.06.2003 10:55

Postautor: Lilly » śr 11.05.2005 10:09

Alganothorn pisze:do zakończenia jej jeszcze wiele brakuje, mam nadzieję, że jej zamrożenie nie wynika jedynie z braku arumentów rzeczowych którejś ze stron


Raczej z faktu jej przeniesienia sie na inny temat. Ponadto, strony prezentowaly na tyle skrajne poglady, ze zaczelismy sie zaglebiac za bardzo w szczegoly. Zakladajac, ze dyskusja nie miala na celu przekonania drugiej strony do swojego pogladu - w koncu to wszystko kwestia gustu i upodoban w zakresie serialowym. Ja ze swojej strony przedstawilam swoja opinie, a cel dalszej dyskusji idacej tym torem wydaje mi sie blizej nieokreslony. A po co robic cos, jak nie ma to sensownego celu :?: ;-)

A moze ktos jeszcze ma jakis inny punkt widzenia do dodania :?:
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Grzeniu » śr 11.05.2005 13:58

Haha no prosze ktos to czytal nawet :D Argumentow niezabraklo chyba zadnej ze stroni podejrzewam ze mozna by toczyc dyskusje jeszcze spory kawalek czasu a napewno jesli ktoras ze stron chialaby przekonac druga. Na szczescie jestesmy dorosli i akceptujemy odmienne zdania od naszego 8) A jesli ktos chce cos dodac to bardzo chetnie wyslucham :twisted:
Grzeniu
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 42
Rejestracja: pt 27.06.2003 10:55

Postautor: Lilly » pn 23.05.2005 22:16

No i przyszla Francuska ;-) I cos sie zaczelo dziac, i cos znalezli, i pojawil sie nowy czlowiek........ i nie moge sie doczekac kolejnego odcinka :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Grzeniu » pn 23.05.2005 22:32

Coz gdybym sie czepial napisalbym ze wypada aby w przedostatnim odcinku cos zaczelo sie dziac wkoncu i ze szkoda ze dalej nic niepowiedzieli...ale niejestem :D No niebylo tak zle a jak na Losta to nawet bardzo dobrze. Czekam z niecierpliwoscia na osattni odcinek zwklaszcza ze ma trwac chyba 90 min. Pewnie po zakonczeniu cos tu napisze jeszzce...albo "a nie mowilem?" albo "przynaje sie do bledu, ten serial jest genialny" :D Ciekawe ciekawe...jeszzce pare dni.
Grzeniu
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 42
Rejestracja: pt 27.06.2003 10:55

Postautor: Grzeniu » pt 27.05.2005 13:14

Pozostawie ostatni odcinek bez komentarza.
Grzeniu
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 42
Rejestracja: pt 27.06.2003 10:55

Postautor: Tyhagara » pt 27.05.2005 13:19

No i co z tą francuską? Dlaczego tam chodziły niedźwiedzie polarne?
Tyhagara
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 704
Rejestracja: ndz 11.01.2004 15:30

Postautor: Grzeniu » pt 27.05.2005 13:59

Co to za pytania? Obejrzyj to sie przekonasz :twisted:
Ale napisze ze zaskoczylo mnie ze pojawil sie ten koles od dynamitu...Bardzo dziwne-przeciez to niejest glowna postac. No i oczywiscie sie wyjasnilo po co sie pojawil... :D
Grzeniu
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 42
Rejestracja: pt 27.06.2003 10:55

Postautor: Lilly » pt 27.05.2005 14:15

Tyhagara pisze:Dlaczego tam chodziły niedźwiedzie polarne?


Bo ten maly chlopak mial taa zdolnosc, ze jak o czyms pomyslal, to sie pojawialo ;-) A co ostatniego odcinka, to jeszcze nie widzialam, wiec nie opowiadajcie ;-)
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Grzeniu » pt 27.05.2005 14:28

Bez obaw...napewno niezdradze jak sie konczy cala historia... :D :D :D
Grzeniu
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 42
Rejestracja: pt 27.06.2003 10:55

Postautor: Tyhagara » pt 27.05.2005 15:47

Lilly pisze:Bo ten maly chlopak mial taa zdolnosc, ze jak o czyms pomyslal, to sie pojawialo ;-)

Łeee to co on nie myślał o niczym innym, tylko o niedźwiedział zoofil jeden? A o łodzi nie mógł pomyśleć? Kretyn.
A filmu na pewno nie bę eoglądał, powiedzcie tylko jak się skończył i o co tam chodziło.
Tyhagara
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 704
Rejestracja: ndz 11.01.2004 15:30

Postautor: Lilly » pt 27.05.2005 21:06

Tyhagara pisze:
Lilly pisze:Bo ten maly chlopak mial taa zdolnosc, ze jak o czyms pomyslal, to sie pojawialo ;-)

Łeee to co on nie myślał o niczym innym, tylko o niedźwiedział zoofil jeden? A o łodzi nie mógł pomyśleć? Kretyn.
A filmu na pewno nie bę eoglądał, powiedzcie tylko jak się skończył i o co tam chodziło.


Niedzwiedz wzial sie stad, ze czytal komiks o niedzwiedziu polarnym. Tak samo jak wczesniej w retrospekcjach czytal o jakims egzotycznym ptaku, ktory chwile pozniej rozbil sie o okno w Australi (gdzie ten ptak nie wystepowal). A lodzi poczatkowo nie chcial... chociaz pozniej mu sie odmienilo... Najwyrazniej mial jakies przeblyski przyszlosci...
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Lilly » sob 28.05.2005 20:38

OMG, widze, ze tworcy LOSTa odkryli zyle zlota i nie maja zamiaru poprzestac na jednym sezonie :> Coraz bardziej zaczyna mi sie wydawac, ze ktos, cos z tymi ludzmi tam robi na tej wyspie.

Grzeniu: motyw z panem od dynamitu to cos jakby tworcy slyszeli Twoje zazalenia :lol:

Co tu duzo mowic, czekam na kolejny sezon ;-)
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Grzeniu » ndz 29.05.2005 12:41

Hehe pan od dynamitu byl wlasnie przykladem postaci jakich mi brakowalo. Przez tyle odcinkow mogli wprowadzic jeszcze kilka takich postaci(naprzyklad posiadajace potrzebne w danej sytuacji umiejetnosci) i juz niebylaby tak widaoczna granica miedzy glownymi bohaterami a reszta.
Podobne sposoby zakonczenia sezonu byly czeste w serialu Stargate ale tam bylo to w pozniejszych sezonach gdy wiadomo bylo ze powstanie nastepny. A tutaj to dopiero pierwszy sezon ale chyba tworcy dostali duzy kredyt zaufania od producenta ze pozwolil odrazu wiecej sezonow krecic. No i slyszalem ze ma byc wiecej niz 2...hmmm. Z tego co wiem w 2 sezonie napewno pojawia sie nowe postacie glowne wiec moze z uplywem czasu poznamy wszytkich mieszkancow wyspy :D
Grzeniu
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 42
Rejestracja: pt 27.06.2003 10:55

Postautor: Wotan » sob 08.10.2005 17:22

odświeżam dyskusje - bo w USA już sezon drugi leci

oj dzieje sie dzieje.

Co do moich odczuć - serial jest bardzo dobrze zrobiony i cieszę się, że skupia się na ludziach a nie na sensacji tudzież nie idzie to w kierunku jakiegoś taniego horroru ala x-files ;-)

Skoro nawet mi - który nie zadowala się tanią rozrywką dla mas, serial się podoba to musi to coś znaczyć
Ostatnio zmieniony ndz 09.10.2005 0:37 przez Wotan, łącznie zmieniany 1 raz
http://www.allsecrets.co.uk
moj film...
http://www.well-known-artist.com
Moja nowa odkurzona www, zapraszam!
http://www.vimeo.com/1271372 - moj showreel
Wotan
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1160
Rejestracja: pt 04.10.2002 23:52
Lokalizacja: Varsovia

Postautor: Grzeniu » sob 08.10.2005 23:29

Obejrzalem narazie 2 odcinki. Calkiem niezle...podobnie jak poczatek 1 sezonu:P Jakby caly serial byl taki to byloby swietnie ale czuje ze neiuchronnie zblizaja sie nudne odcinki.
Poczatek 1 odcinka swietny...i ta muzyczka..."maaake our own kind of music" :D
Hmm mozna tu dawac spoilery? A raczej spostrzezenia z serialu?
Grzeniu
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 42
Rejestracja: pt 27.06.2003 10:55

Postautor: Wotan » ndz 09.10.2005 0:37

myślę, że z uwagi na to że w tym serialu się tyle dzieje i jest tyle pytań bez odpowiedzi - spoilery nie są wskazane.

Jeszcze komuś zabawe zepsujesz ;-)
http://www.allsecrets.co.uk
moj film...
http://www.well-known-artist.com
Moja nowa odkurzona www, zapraszam!
http://www.vimeo.com/1271372 - moj showreel
Wotan
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1160
Rejestracja: pt 04.10.2002 23:52
Lokalizacja: Varsovia

Postautor: Grzeniu » ndz 09.10.2005 9:34

Spoiler
http://lost-forum.com/showthread.php?t=15077
jak ktos obejrzal 2 pierwsze odcinki drugiego sezonu moze wchodzic:)
Grzeniu
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 42
Rejestracja: pt 27.06.2003 10:55

Postautor: Lilly » ndz 09.10.2005 21:24

Mnie rowniez sie ciag dalszy bardzo podoba. I szczegolnie fakt, ze niby cos sie wyjasnilo, ale tym bardziej jeszcze nic nie wiadomo...
No i link bardzo mi sie podoba :) Czego to ludzie nie wypatrza ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Lechu » czw 03.11.2005 21:12

Hohoho polska telewizja publiczna numer jeden zaszalała.... taki nowy serial wyemitować. Już widzę jak wymiękają przy 4 sezonie, tak jak padli przy X Files :lol:
Właśnie leci 2 odcinek. Ale kurcze pierwszy przegapiłem, dali dwa pod rząd.

Się obada, może być ciekawie. Jak się spodoba to i tak torrentem szybciej to obejrzę niż co tydzień na tvp 1.
My new Home:
Heroes Home
Obrazek
Awatar użytkownika
Lechu
Lord
Lord
 
Posty: 1638
Rejestracja: pt 06.12.2002 12:41
Lokalizacja: Guild Wars / Heroes Home

Postautor: Lilly » czw 03.11.2005 21:21

Lechu pisze:Już widzę jak wymiękają przy 4 sezonie, tak jak padli przy X Files :lol:

W tym momencie byloby ciezko, bo dopiero polowa 2go jest :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Lilly
Lady
Lady
 
Posty: 941
Rejestracja: wt 09.09.2003 10:13
Lokalizacja: Wrocław/Częstochowa (Moonglade)

Postautor: Jakub Cieślak » czw 03.11.2005 21:52

Jako, że właśnie oglądałem urywkami odcinki nadawane przez TVP1 (siedzę w pracy, niby jest telewizja, ale i jest robota, zatem oglądałem jednym okiem), niewiele zdołałem wyłapać. Widzę tylko, że dużo mieszają, jak narazie głównie pojawiają się pytania, zamiast odpowiedzi. Dobra realizacja techniczna.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Lechu » czw 03.11.2005 22:03

Lilly pisze:W tym momencie byloby ciezko, bo dopiero polowa 2go jest :D


W przypadku Xfilesów to była straszna kałabania, sam już później nie wiedziałem który sezon był który, ale na czysto to chyba leciał do 4, potem zaczęli powtórki. No więc żeby nie robić z naszej biednej tvp aż tak wielkich partaczy, to tu też dałem im 4 sezony :D
Narazie o jeden są do tyłu, więc może dadzą radę utrzymać tempo :D

Co do samego serialu - może być. Akurat nie aż taki hicior żebym od razu się rzucał na torrenty, narazie pooglądam go spokojnie w tv (jak nie zapomnę...). Z postaci narazie robią bandę psycholi na zasadzie "jeden ciekawszy od drugiego", jakieś tam pomniejsze fabułki się wkręcają, no i to chyba tylko ta główna jest w stanie utrzymać mnie przy dalszym oglądaniu.

Poza tym często przy serialach TV mam dziwne uczucie że to jest właśnie "serial TV" i czegoś przez to brakuje. Nowy Star Trek Enterprise zupełnie był pozbawiony tego wrażenia "telewizyjności", dobrze by było jakby LOST też nie sprawiał takich problemów.

Czyli biorąc pod uwagę mój ciężki do dogodzenia charakter, to nie jest źle, będę dalej oglądał :mrgreen:
My new Home:
Heroes Home
Obrazek
Awatar użytkownika
Lechu
Lord
Lord
 
Posty: 1638
Rejestracja: pt 06.12.2002 12:41
Lokalizacja: Guild Wars / Heroes Home

Postautor: Jakub Cieślak » czw 03.11.2005 22:12

Osobiście jestem dość oddany wszelkim zjawiskom trekowym (choć oblałbym egzamin na trekkies'a- nie jestem aż takim wariatem). Zatem pozwolę sobie na mały off topic- jeżeli Enterprise ma być wyznacznikiem pewnej jakości telewizyjnych seriali to Cię bardzo przepraszam, ale idź odrabiać lekcje :D.
Lost akurat warsztatowo jest znakomity, mało telewizyjny (podejrzewam, że jakby ktoś na prędce sklecił ze trzy cztery odcinki w większą fabułę i puścił to do kin, to nikt by nie przyuważył, że to jest serial) i całkiem przyzwocie zagrany (czego właśnie nie mogę powiedzieć o ostatnim serialu ST). O scenariuszu się wypowiem później, jak bardziej się wdrożę. Jednak czuję, że lekko wpadnę w ten serial...
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Następna

Wróć do Film

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości