Daredevil^^

Tutaj podyskutujesz o filmach, ludziach i wszystkim, co dotyczy X muzy.

Moderator: Wotan

Daredevil^^

Postautor: Jusi » czw 15.01.2004 9:35

Treść:Matt Murdock (Ben Affleck) stracił wzrok, ale jego pozostałe zmysły zyskały nadludzką wrażliwość. Za dnia Matt pracuje jako adwokat i stoi po stronie prawa, nocami zaś przemienia się w Daredevila, superbohatera, który na własną rękę wymierza sprawiedliwość przestępcom. Dla Daredevila sprawiedliwość jest ślepa, a dla złoczyńców nadszedł czas, by zapłacili za swe zbrodnie...

Co sądzicie o tym filmie? Prosiłabym o komentarz jeśli ktoś oglądał :)

Moim zdaniem film jest świetny^^ A muzyka evanescence pasuje idealnie^^
"Jest nadzieja w każdym gdzieś na serca dnie..."
Awatar użytkownika
Jusi
Lady
Lady
 
Posty: 33
Rejestracja: śr 07.01.2004 10:37
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Alganothorn » czw 15.01.2004 10:46

swego czasu 'Gazeta Wyborcza' określiła Afflecka w tym lateksowo -obcisłym stroju pierwszym gejowskim superbohaterem na ekranie...
jeśli o mnie chodzi dokładnie tak odebrałem tę estetykę...
affleck wielkim aktorem nie jest, nie jest nawet dobrym aktorem: wpisuje się w nurt, którego główną gwiazdą pozostaje Michael Dudikoff, czyli nurt drewnianego aktorstwa;
film ma niektóre dialogi na takim poziomie, że uszy puchną, a jako widowisko nie wyróżnia się specjalnie ponad inne propozycje światowego kina;
jak dla mnie - absolutna strata czasu...
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Wotan » czw 15.01.2004 22:56

filmy ala daredevil omijam szerokim łukiem
a nawet jak już coś zobaczę z tej radosnej twórczości holyłódu to brak mi słów na komentarz po prostu.

Już wolę teletubisie oglądać
http://www.allsecrets.co.uk
moj film...
http://www.well-known-artist.com
Moja nowa odkurzona www, zapraszam!
http://www.vimeo.com/1271372 - moj showreel
Wotan
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1160
Rejestracja: pt 04.10.2002 23:52
Lokalizacja: Varsovia

Postautor: RaF » czw 15.01.2004 22:56

Cóż, Daredevil to kolejna ekranizacja komiksu. Co najistotniejsze - amerykańskiego komisku. Stąd styl taki, a nie inny - amerykańce taką po prostu mają kulturę, takie komisky lubią, to jest, można by powiedzieć, ich symbol narodowy ;) Że do mnie żaden nie przemawia, to inna sprawa (fakt, że swego czasu sporo ich kolekcjonowałem - ale to było bez mała, uuu, z 10 lat temu :D). Nie przepadam w ogóle za czymś takim, jak superbohater. Dla mnie zbyt to papierowe, bym mógł weń uwierzyć i się z nim zidentyfikować. Czyli że z rozrywki nici :) A że od strony merytorycznej niczego w filmie nie ma, to praktycznie ogląda się go wyłącznie dla zabicia czasu, kiedy nie ma nic innego do roboty.
Co do drewnianego aktorstwa, to wrażenia mam wręcz przeciwne do Algiego. Drewno to drewno, kojarzy mi się raczej z aktorstwem polegającym na kilku (groźnych zazwyczaj lub znudzonych) minach i paru odzywkach. Jak dla mnie Affleck stara się aż o przesadnią egzaltację, co najczęściej staje się śmieszne.
Choć dla mnie Daredevil i tak byłby ciekawszą propozycją niż jakikolwiek odcinek Batmana ;)
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Sztickin » pt 16.01.2004 8:19

Daredevil he he. Śmiszny film, ale nie beznadziejny, o nie.
Chociaż może nie mam prawa do oceny, bo oglądałem go jakieś dwadzieścia minut. Mogłem więcej, ale mi się nie chciało.
Sztickin
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 482
Rejestracja: pn 14.07.2003 17:10
Lokalizacja: jestem?

Postautor: Jakub Cieślak » pt 16.01.2004 9:42

Szczerze? Strasznie mnie film rozdrażnił. Ja tak czasem mam, że zły film mnie śmieszy, abo jest mi obojętny, a czasem swoją głupotą i niekonsekwencją po prostu drażni. Tak było z daredevilem. Źle skonstruowana fabuła, całkowicie nie logicznie dla mnie ułożony ciąg przyczynowo skutkowy. Do tego dochodzi okropne aktorstwo. Co tam Ben Affleck! Garner jako Electra Nachos (wciąż mnie rozśmiesza jej nazwisko) to dopiero popis "górnolotnego" aktorstwa, mizernie też wypadają Farrel i Michael Clark Duncan. Wydaje mi się, że to zasługa reżysera, który po prostu zawiódł na każdym polu, także źle poprowadził aktorów.
Według mnie właśnie zbliża się wysoka i szeroka fala zalewająca nas masą szybkich, nastawionych tylko na zysk produkcji komiksowych, które nie będą niosły za sobą żadnej wartości. Wszystkie wytwórnie kombinują, jaki tylko jeszcze komiks nie został zfilmowany. Może warte jest to osobnego topica?
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka


Wróć do Film

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości