Film jak film, ale mnie boli fakt, że nasz świat RPG nie został kompletnie zareklamowany przez ten film, czy jakikolwiek inny. Wciąż natykam się na opisy i recenzje tego filmu i czytam słowa mądrych panów redaktorów: adaptacja popularnej gry komputerowej. Krew mnie zalewa.
Ja tam zawsze wyobrażałem sobie AD&D czyli heroic w takim stylu
.
Film nie był rewelką, ale nawet fajnie mi sie go oglądało, był momentami nawet zabawny. Krasnolud był jak krasnolud, chamski, niechlujny itp. Złodziej jak złodziej też dobrze, miał nawet zadanie z pułapkami w labiryncie ( za które pewnie zebrał dużo PD-ków
). Nawet było w pewnym momencie melodramatycznie gdy murzyn zginął
.
Tylko Efka (;)) murzynka mi sie nie podobała, Ogólnie można miło popatrzeć na film, ale nic specjalnego też to nie jest, pozdro
Excitate vos somnus non eat....