Najostatniejszy rycerz po transformacji

Tutaj podyskutujesz o filmach, ludziach i wszystkim, co dotyczy X muzy.

Moderator: Wotan

Najostatniejszy rycerz po transformacji

Postautor: Janusz S. » czw 21.09.2017 11:52

Nie wiem co mnie podkusiło by obejrzeć najnowsze osiągnięcie sztuki przerabiania byle goovna na kupę pieniędzy. Nie ma tam niczego oprócz natłoku animacji komputerowych nieudolnie próbujących skrywać seriami eksplozji całkowity idiotyzm scenariusza. Nie chce mi się wymieniać tych wszystkich głupot, bo trzeba by napisać kilkadziesiąt stron. Nie wiadomo po co w ogóle byli im potrzebni aktorzy, oprócz wysłuchiwania kretyńskich grepsów strumieniami wyciekających z robotów zamiast smarów. Wszystkie te superbohaterskie superprodukcje są zwykle trudne do zniesienia, ale byłem przekonany, że głupot z dinozaurami-transformerami nie można łatwo przebić. Nie doceniłem jednak zdolności M. Baya. I to coś zarobiło 600 mln zielonych... Masakra. We wszystkich możliwych znaczeniach.
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5833
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Re: Najostatniejszy rycerz po transformacji

Postautor: Shadowmage » pt 22.09.2017 17:28

Miałem jaką dziurę w oglądaniu tego, ale widziałem najnowszą część... i tak, to jest kupa totalna, idąca wyłącznie w natłok efektów komputerowych, które przy takim nagromadzeniu nudzą co najwyżej.
Każdy czytelnik ma takiego diabła, na jakiego zasłużył.
Arturo Perez-Reverte, "Klub Dumas"
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20729
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno


Wróć do Film

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości

cron