War without craft

Tutaj podyskutujesz o filmach, ludziach i wszystkim, co dotyczy X muzy.

Moderator: Wotan

War without craft

Postautor: Janusz S. » pn 13.06.2016 17:00

Refluksja.
Z obiecanej w tytule wojennej sztuki w filmie została niestety tylko sztuka mięsa. Tego właśnie jest tam najwięcej. Białko w postaci mięśni poprzecznie prążkowanych przewala się tonami przez ekran szczerząc kły. Kły w widowiskowy sposób zaprzeczają logice, bo nikt przecież nie uwierzy, że przy takim uzębieniu ci nieszczęśni orkowie zdołali kiedykolwiek cokolwiek zjeść. W filmie zresztą chyba nie jedzą w ogóle, chociaż nie jestem pewien, bo funkcja "fast forward" mogła mi utrudnić dostrzeżenie szczegółów. Bez niej jednak trudno byłoby dotrwać do końca (mam na to dowód - usnąłem).
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. G. Orwell
Awatar użytkownika
Janusz S.
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5833
Rejestracja: pn 18.03.2013 19:15
Lokalizacja: Sośnicowice / Kraków

Wróć do Film

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość