To to z tym kotem w pudełku z zajebiście przemyślną pułapką?
Alternatywnie: zombiak
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
O kotku miałem ciekawostkę w liceum na fizyce, w ramach liźnięcia fizyki kwantowej.
A co do samego pytania. Jak się uprzeć to i ty jesteś równocześnie żywy i martwy dopóki ktoś nie sprawdzi jaki stan przyjąłeś
Palmer pisze:PS. RaF nie wiem jak odczytać Twoją wypowiedź dotyczącą pułapki - z ironią czy bez?
A to coś zmieni? Ja akurat ironii na myśli nie miałem, choć z drugiej strony można się zastanawiać nad tokiem rozumowania, który pozwolił wymyślić akurat tak drastyczny eksperyment myślowy
Z trzeciej strony, można się zastanawiać nad zdrowiem psychicznym ludzi próbujących zrozumieć fizykę kwantową
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Taaaaa, mechanika kwantowa to jest to co kocham. Dzięki niej nie skończyłem fizyki Może to i fajne, niestety trafiłem na osobę, która nie potrafiła zainteresować przedmiotem. Zajmowanie się czymś, czego nie ma, bo tak naprawdę więmy, jakieto coś było, a nie jest.
Cholera, nawet logicznie nic się nie da o tym powiedzieć
Co zaś się tyczy żywego trupa, to czymś takim jest wirus (biologicznie, nie informatycznie ). Chociaż zależy co uznamy za dowód życia, a co za dowód martwoty?