Moderatorzy: Alganothorn, Avathar
Tyhagara pisze:to wytłumaczył bym mu ręcznie, że to nie jest sztuka, gdyby nawet tak nie uważał, to i tak bym mu to wytłumaczył.
Tyhagara pisze:Wracając do tematu, podobnie uważam, że ludzie którzy znają się na sztuce, znają się na niej umownie. To znaczy - fajnie że się znają i fajnie jest posłuchać co mają do powiedzenia, ale należy mieć też swoje zdanie, całkowicie subiektywne. Sztuka nie podlega żadnym rygorom, to znaczy może, ale nie musi. Nie da się sztuki zamknąć w sztywne ramy, bo są one wciaż poszerzane i to co kiedyś szokowało, było niezrozumiałe, dziś jest sztuką.
Jakub Cieślak pisze:Zaraz, bo mi się wydaje, że mówimy o tym, co w naszych oczach jest sztuką. A nie, co jest sztuką z definicji.
Leuś pisze:jako odbiorca własnego dzieła
Tyhagara pisze:Masz odpowiedź na pytanie, sztuka jest
Jakub Cieślak pisze:A twórca równa się automatycznie artysta? Co czyni twórcę artystą? He?
Durendal Waldergrave pisze: Dzielo sztuki musi niesc ze soba jakies wartosci, jakies symbole. Jezeli teraz potencjalny odbiorca odnajdzie je i wbudza w nim jakies uczucia (niewazne jakie) to mozemy mowic o dziele sztuki. Chyba teraz wiem dlaczego na wystawach ludzie sie tak dlugo gapia w te obrazy..
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości