Prostytucja i pornografia

Miejsce na refleksje, rozmyślenia i rozważania natury filozoficznej.

Moderatorzy: Alganothorn, Avathar

Prostytucja i pornografia

Postautor: Hifidelic » wt 06.01.2004 11:58

Czy prostytucja powinna być zalegalizowana, czy ścigana prawem? Dlaczego tak uważasz? A jak Twoim zdaniem wygląda kwestia pornografii, postrzeganej również przez pryzmat tych dwóch pytań? Czy jeśli dopuszczasz legalizację jednego z tych dwóch zjawisk, to czy byłaby to legalizacja częściowa, czy całkowita? I najważniejsze: dlaczego tak sądzisz?
Pytanie dodatkowe: co na to ustawa zasadnicza?
Obrazek
Debian Sid i jest git!
Awatar użytkownika
Hifidelic
Spammer!!!
Spammer!!!
 
Posty: 1137
Rejestracja: ndz 13.07.2003 18:27
Lokalizacja: Uroczysko

Postautor: Shizm » wt 06.01.2004 12:15

Ja tam uwazam, ze Francuzi juz dawno o tym pomysleli i teraz dobrze maja. Prostytucja jest legalna w naszym kraju, lecz czerpanie z niej zyskow przez osoby trzecie jst niezgodne z prawem. Ludzie sie troche zastanawiaja, ze jak juz sie zalegalizuje, to przeciez kas fiskalnych sie nie da wprowadzic jak w taksowakach :mrgreen:. Wazne w tym jest to, ze upadl by fach tirowek, bo wtedy scigane by byly na mocy prawa. faktem jest tez, ze liczy sie zdrowie klijentow; takowa prostytutka musiala by przejsc badania i dostac zaswiadczenie od lekarza med. pracyo braku przeciwwskazan do wykonywania zawodu, wiec byla by jako taka pewnosc na wypadek pekniecia gumy.

Smiac mi sie chce jak o tym pisze, ale takie sa fakty.

Co do pornografi, to dopuki bedzie na to popyt (mowie o tradycyjnej pornografi, nic anormalnego, zadnej pedofili) to powinno to byc sprzedawane i legalne. Przeciez to jest i tak kolejny wplyw gotowki do skarbu panstwa, w ktorym i tak brakuje zawsze paru milionow.
Wracajac do prostytucji w kontekscie finansow panstwa, to rowniez opodatkowanie tak pracujacych osob byloby calkiem niezlym przedsiewzieciem i finansowo dobrym rozwiazaniem.

Pozdrawiam!!!!!!!!!!!
Awatar użytkownika
Shizm
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 939
Rejestracja: wt 12.11.2002 11:09
Lokalizacja: Guild Wars [MARS]

Postautor: bejzkik » wt 06.01.2004 15:40

hmm prstytucja
z jednej strony powinna zostać zalegalizowana. szara strefa, handel niewolniczy kobietami czy takie rzeczy jak higiena to chyba normalne zjawiska towarzyszące, więc legalizacja mogła by pomóc
z drugiej strony jednak
jest pewna bariera moralna której przekroczenie może być równie szkodliwe. podejście do swojego ciała itd

pronografia
powinna zostać zalegalizowana jednak ściśle kontrolowana. to w końcu wolność wyboru prawda? ale jednak z drugiej strony, prawidłowy rozwój nastolatków tez powinien zostać uwzględniony
bejzkik
Lord
Lord
 
Posty: 1581
Rejestracja: sob 10.05.2003 11:27
Lokalizacja: sosnowiec/krakow

Postautor: Alganothorn » śr 07.01.2004 14:06

krótko:
jestem za legalizacją, bo to jedyna funkcjonująca forma kontroli nad tym zjawiskiem...
nie widzę w nim niczego niszczącego społeczeństwo, widzę gigantyczną szrą strefę i źródło dochodów dla organizacji przestępczych, widzę zagrożenie życia usługodawców i usługobiorców, widzę coś, co wymaga skuteczniejszego uregulowania prawnego;
chwilowo prawo jest omijane i brane za nic, a ja jakoś mam do prawa szacunek - nawinie może, ale tak juz mam...
odnośnie pornografii podobnie - kontrola i legalizacja w stopniu dopuszczanym ustawami odpowiednimi (mniej więcej tak, jak działa to obecnie)
grim>
moralność ma się w sobie, żadna ustawa nie ma takiej siły, by ją kształtować...
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: bejzkik » śr 07.01.2004 16:18

tak
ale morlaność ma też w sobie to że zwykle kształtuje ustawy
bejzkik
Lord
Lord
 
Posty: 1581
Rejestracja: sob 10.05.2003 11:27
Lokalizacja: sosnowiec/krakow

Postautor: Alganothorn » śr 07.01.2004 16:28

więc uchwalenie ustawy jakiejś będzie świadectwem moralności uchwalających...
generalnie zawsze jest tak, że nasze działanie determinują nasze poglądy i nasza moralność, więc w tym momencie jest analogicznie
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Hifidelic » śr 07.01.2004 16:40

Wg psychologów społecznych jest tutaj sprzężenie zwrotne - nasza osobowość determinuje nasze zachowanie, ale nasze zachowanie determinuje również naszą osobowość.
Ja się z tym zgadzam.
Obrazek
Debian Sid i jest git!
Awatar użytkownika
Hifidelic
Spammer!!!
Spammer!!!
 
Posty: 1137
Rejestracja: ndz 13.07.2003 18:27
Lokalizacja: Uroczysko

Postautor: bejzkik » śr 07.01.2004 16:45

Alganothorn pisze:więc uchwalenie ustawy jakiejś będzie świadectwem moralności uchwalających...


hahaha to naturalnie teoria
pozornej moralności albo może przykładowej moralności
bejzkik
Lord
Lord
 
Posty: 1581
Rejestracja: sob 10.05.2003 11:27
Lokalizacja: sosnowiec/krakow

Postautor: Hifidelic » śr 07.01.2004 16:47

moralności Pani Dulskiej
Obrazek
Debian Sid i jest git!
Awatar użytkownika
Hifidelic
Spammer!!!
Spammer!!!
 
Posty: 1137
Rejestracja: ndz 13.07.2003 18:27
Lokalizacja: Uroczysko

Postautor: Alganothorn » śr 07.01.2004 17:25

a czy przyjęcie moralności pozornej, czy chwilowej nie świadczy o osbie, która ją przyjmuje?
każdy czyn podlega osądowi bliźnich (oj lubią to robić, lubią), każde postępowanie, jak pisałem, jest odbiciem i moralności
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Detoks » śr 07.01.2004 22:28

wiec osądzając kogoś, więcej mówimy o samych sobie, a nie o osądzanej osobie ktorej przecież za bardzo dokładnie nie da sie poznać.. czyż nie?

a co do tematu:
chyba jednak powinny byc zalegalizowane, ale pod wiekszą kontrolą( a więc ameryki nie odkryłem ale nie chciałem być otp:)
Powiedziałem, co chciałem powiedzieć
Ty zrobisz, co uważasz za słuszne
gdzie byli detoksi gdy przybyli obcy??
www.maskarada.republika.pl
Awatar użytkownika
Detoks
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 192
Rejestracja: czw 14.11.2002 13:36
Lokalizacja: Arrakis

Postautor: Hifidelic » czw 08.01.2004 12:28

Detoks: Też tak uważam. Przecież najważniejszą miarką, służącą mi do oceny cudzych pobudek postępowania w taki a nie inny sposób, jest tylko i wyłącznie to, dlaczego ja bym się tak zachował na miejscu ocenianego.

Podsumowując - raczej się zgadzamy co do tego, że prostytucję i pornografię powinno się zalegalizować i poddać ścisłej kontroli (fiskalnej i zdrowotnej przede wszystkim).
Jednak czy polska moralność - a może polska, dulska, podwójna moralność - jest w stanie sobie z tym poradzić? Czy takie rozwiązania miały by szanse w polskim sejmie?
Obrazek
Debian Sid i jest git!
Awatar użytkownika
Hifidelic
Spammer!!!
Spammer!!!
 
Posty: 1137
Rejestracja: ndz 13.07.2003 18:27
Lokalizacja: Uroczysko

Postautor: Alganothorn » czw 08.01.2004 13:53

szanse by miały takie rozwiązania, ale spotkałyby sie z trzema zarzutami:
- propagowanie bezbożności i rozpusty, ze strony Ligi Niepowtarzalnych Gentlemanów i Dam
- zajmowanie się 'mało istotną sprawą', gdy potrzebne są inne ustawy i debaty
- odwracanie uwagi opinii publicznej od problemów rządu (jakikolwiek by był)
udawanie, że problemu nielegalnej prostytucji nie ma w wykonaniu niektórych osób nie zmienia faktu, że on jest, ale, równocześnie, jest trochę racji w tym, że są ważniejsze kwestie do omówienia;
w niczym to jednak nie przeszkadza, żeby przygotować taki projekt, szansę na przejście by miał
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Legalizacja prostytucji

Postautor: Hekate » pt 09.01.2004 6:15

Szansę na przejście by miał ale czy również rację bytu?
To, że coś jest zatwierdzone nie oznacza, że wchodzi w życie.
Ale na to oczywiście potrzeba czasu.

Pozdrawiam, ja.
Hekate
Lady
Lady
 
Posty: 208
Rejestracja: czw 06.11.2003 7:45

Postautor: Alganothorn » pt 09.01.2004 8:52

rację bytu by miałą jak najbardziej;
w kwestii wchodzenia w życie - w naszym pięknym kraju ojczystym wiele rozbija się o ustawy wykonawcze, jeśli by i te się pojawiły, weszłaby w życie...
a co do realizacji - oczywiście, zabierze sporo czasu, ale by było wykonane...kwestia czytelności regulacji miałaby duże znaczenie dla działalności policji w tym względzie
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Oragny ustawodawcze

Postautor: Hekate » pt 09.01.2004 12:52

Ale jakby nie patrzeć to nie sejm decyduje o tym czy ustawa wchodzi w życie tylko my - to my swoim zachowaniem stosujemy sie do niej bądź nie, decydujemy jak w państwie jest, co się dzieje.

Pozdrawiam, ja.
Hekate
Lady
Lady
 
Posty: 208
Rejestracja: czw 06.11.2003 7:45

Postautor: Alganothorn » pt 09.01.2004 15:19

cóż za idealistyczne podejście do sprawy...
ciągle żywię się nadzieją, że właśnie takim państwem jest Polska, ale czasami mam wątpliwości...
pozdrawiam
ps. ale i tak, żeby było do czego sie stosować, musi być ustawa
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Avathar » sob 17.01.2004 23:43

Ja jestem za legalizacją. A to dlatego , że nie mam powodu aby być przeciw.
Zgadzam sie z Algim - legalizacja jest jedynym sposobem na opanowanie tego 'burdelu'.
Nie uważam tego za nic złego. Troche to dziwne , ale uważam ,że jeśli ktoś chce iść i 'zaszaleć' z jakąś panienką to niech idzie. Niech tylko bedzie ostrożny i bedzie gotów ponieść odpowiedzialność (ale z tym to gorzej).

Pozdrawiam
Obrazek
Avathar
Lord
Lord
 
Posty: 1245
Rejestracja: sob 02.11.2002 0:18
Lokalizacja: Gdynia / Poznań

Postautor: Ryan O'Connell » ndz 18.01.2004 3:03

Z prostytucją jest troszkę jak ze wszystkim 'seksualnym' w Polsce. Pewni ludzie nie dostrzegają różnicy między 'dozwolone w pewnych warunkach' a 'wymuszane na ludności'. Biegające z różańcem staruchy zmuszają sklepikarzy do wycofania świerszczyków ze sprzedaży (dawne dzieje...). Absurd! Przecież to, że w kiosku jest Peep czy cuś nie zmusza mnie do zakupu. Bardziej drażni mnie Fakt i Ich troje na każdym billboardzie w nieście niż świerszcz. Podobnie jest z prostytucją. Przecież jakbym miał 15 lat, to nie wpuściliby mnie do burdelu. Jak mam 18 to mam takie samo prawo decydować jak ta stara rura... Analogicznie z aborcją (ale nie będę się rozwodził, bo to temat-rzeka). I teraz proste logiczne rozumowanie (tak obce dewotom): jeśli coś jest zabronione, to zarabia na tym podziemie. Zalegalizowanie powyższych (tak wiem, pornografia bez udziału dzieci, zwierząt i nie rzucająca się w oczy jest dozwolona) wyszłoby wszystkim na dobre. Skrobankowy lekarz odpowiadałby za błędy w sztuce i masakryczne posunięcia, dziwka z ulicy byłaby napiętnowana (bo nie ma kasy fiskalnej - przecież kasa nie jest przeciwwskazana!)...

Ogólnie wiadomo o co chodzi, prawda? ;)
Awatar użytkownika
Ryan O'Connell
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 270
Rejestracja: wt 29.04.2003 12:44
Lokalizacja: Częstochowa / Wrocław

Postautor: Chaon » ndz 18.01.2004 11:04

Czy wy myślicie, że jak zalegalizują, to się wszystkie prostytutki zarejestrują i będą podatek odliczać od każdego numerku? To coś co było nielegalne stanie się legalne na jakichś zasadach, nie znaczy że ktoś będzie chciał tych zasad przestrzegać - tyle lat się udawało działać w konflikcie z prawem, to po co teraz się przerzucać i płacić podatki? Stworzenie jakichś organów kontrolujących to w przyszłości jest równie łatwie, jak stworzenie ich teraz - a widzicie że nie bardzo się komuś chce.
Moje zdanie jest takie: jest mi wszystko jedno, a wasz optymizm uważam za naiwność.
Pozdrawiam
Czy nie czujesz całą swoją duszą jak staliśmy się niczym bogowie?
Awatar użytkownika
Chaon
Lord
Lord
 
Posty: 1065
Rejestracja: pn 16.12.2002 23:20
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: Alganothorn » ndz 18.01.2004 13:19

Chaonie - łatwiej kontrolować coś, co jest legalne, niż coś, co jest nielegalne...
Twoje obiekcje są zrozumiałe, ale np. jakoś USA zarabia na sprzedaży alkoholu, zniesienie prohibicji nie okazało się tylko zarządzeniem prawnym bez żadnych konsekwencji, prawda?
legalizujesz obrót pewną usługą, ustanawiasz pewne restrykcje i efekt ma dużą szansę być takim, że powstaną ekskluzywne przybytki dla VIPów, a i szary człowieczek będzie chyba wolał pójść za analogiczne pieniądze do legalnego usługodawcy, który ma nie tyle zaświadczenia legalności, ile kontroli lekarskich i sanitarnych, a także będzie mógł później ścigać sądownie usługodawcę w przypadku np. zarażenie czymś mniej sympatycznym...
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Ryan O'Connell » ndz 18.01.2004 15:11

Chaon pisze:Czy wy myślicie, że jak zalegalizują, to się wszystkie prostytutki zarejestrują i będą podatek odliczać od każdego numerku?


Jak słusznie zauważył Algi - będzie się to dało kontrolować, egzekwować. Przecież sprzedaż mięsa wymaga koncesji, licencji BHP itp. Sądzisz, że policja nie ściga niespełniających tych norm żeźników? Podobnie mogłoby być z prostytucją - kiedy 75% byłaby legalna, te 25% łatwiej byłoby ścigać (bo nie byłoby tego 4 razy więcej). Poza tym 'panie' miałyby ważne badania lekarskie, a kierowcy tirów nie przynosiliby żonom kiły w prezencie...

Chaon pisze:To coś co było nielegalne stanie się legalne na jakichś zasadach, nie znaczy że ktoś będzie chciał tych zasad przestrzegać - tyle lat się udawało działać w konflikcie z prawem, to po co teraz się przerzucać i płacić podatki?


Od tego są surowe kary, żeby odstraszyć potencjalnych machinatorów. Oczywiście w Polsce jest troszeczkę inaczej - niedoszły gwałciciel skarży ofiarę itp. To, jak i wiele rzeczy trzeba zmienić.

Chaon pisze:Stworzenie jakichś organów kontrolujących to w przyszłości jest równie łatwie, jak stworzenie ich teraz - a widzicie że nie bardzo się komuś chce.


Chyba nie znasz sprawy... Na samym dworcu we Wroc jest kilkanaście dziwek i ze 4 policjantów. A zagęszczenie policji tutaj jest duże (wiadomo, dworzec). Sądzisz, że te kobiety nie wolałyby pracować w legalnej agencji, żeby ich lata pracy liczyły się do emerytury, żeby miały opiekę zdrowotną? Legalizacja to nie same podatki, ale także bonusy (czasem wątpliwe, ale jednak) dla płacących w przyszłości. Twoje podatki (a raczej składki na ZUS) mają z założenia finansować Twoją starość.

Chaon pisze:Moje zdanie jest takie: jest mi wszystko jedno, a wasz optymizm uważam za naiwność.


A Twoją zatwardziałość uważam za brak trzeźwego patrzenia na sprawę.

[EDIT - zjadłem znacznik]
Ostatnio zmieniony ndz 18.01.2004 17:26 przez Ryan O'Connell, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
Ryan O'Connell
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 270
Rejestracja: wt 29.04.2003 12:44
Lokalizacja: Częstochowa / Wrocław

Postautor: Chaon » ndz 18.01.2004 16:44

Na podobnej zasadzie możnaby zalegalizować sprzedaż narkotyków - nie byłoby problemu, że ktoś kupił tabletkę myśląc że to coś miękkiego, a to był twardy drug. Pomyślcie tylko ile by państwo zarobiło na podatkach z obrotu narkotykami. Na pewno by się wszyscy dealerzy zalegalizowali, prowadzili badania, odliczali podatki i ładowali sobie emerytury - żyć nie umierać! :roll:
Tirówki nie znikną jeżeli wprowadzi się taką ustawę, bo wszystkie badania itp. kosztują a alfonsom będzie po prostu brak kasy. Jeżeli zmniejszy się ilość nielegalnych prostytutek to tylko nieznacznie - poprzez utworzenie jakichś domów dla VIPów, jak to Algi powiedział, ale to byłby tylko luksus.
Pozdrawiam
Czy nie czujesz całą swoją duszą jak staliśmy się niczym bogowie?
Awatar użytkownika
Chaon
Lord
Lord
 
Posty: 1065
Rejestracja: pn 16.12.2002 23:20
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: Ryan O'Connell » ndz 18.01.2004 17:44

Chaon pisze:Na podobnej zasadzie możnaby zalegalizować sprzedaż narkotyków - nie byłoby problemu, że ktoś kupił tabletkę myśląc że to coś miękkiego, a to był twardy drug.


Często kupujesz kreta do rur myśląc, że to oranżada w proszku? Nie rób z ludzi kretynów. Nawet na papierosach jest napisana zawartość nikotyny i substancji smolistych oraz notka o szkodliwości. Czy to, że są w kioskach, zmusza Ciebie do palenia? Mnie nie.

Chaon pisze:Pomyślcie tylko ile by państwo zarobiło na podatkach z obrotu narkotykami. Na pewno by się wszyscy dealerzy zalegalizowali, prowadzili badania, odliczali podatki i ładowali sobie emerytury - żyć nie umierać! :roll:


Nie jestem zwolennikiem legalizacji drugów, ale przemawia za tym ten sam argument. W Holandii zalegalizowano miękkie narkotyki i spadła umieraność z powodu przedawkowania. Przecież to, że jest w sklepach alkohol, nie spowoduje, że po garażach przestanie się pędzić 'ślepotkę'. Ale taki proceder jest nielegalny i ścigany przez prawo.

Chaon pisze:Tirówki nie znikną jeżeli wprowadzi się taką ustawę, bo wszystkie badania itp. kosztują a alfonsom będzie po prostu brak kasy.


Ale (już pisałem - czytać nie chcesz lub nie lubisz) policja obyczajowa zajmie się tymi tirówkami, bo nielegalnych prostytutek będzie mniej.

Chaon pisze:Jeżeli zmniejszy się ilość nielegalnych prostytutek to tylko nieznacznie - poprzez utworzenie jakichś domów dla VIPów, jak to Algi powiedział, ale to byłby tylko luksus.


Serio sądzisz, że do burdeli chodzą tylko VIPy? Jejku, człowieku, w jakim Ty świecie żyjesz? Mieszkam w dosyć ubogiej dzielnicy Częstochowy, pracuję w knajpie. Znam około 80% męskiej populacji Błeszna, ich problemy i plan dnia. 2/3 z nich łazi na dziwki do Skałki (taki hotel/burdel). Sądzis, że to spowodowane jakością dzielnicy? Możliwe. Ale nie mów mi, że 60 letni zboczony dziad jest VIPem. Mimo wszystko to miły człowiek i wolałbym, żeby do domu trypra nie przyniósł.
Awatar użytkownika
Ryan O'Connell
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 270
Rejestracja: wt 29.04.2003 12:44
Lokalizacja: Częstochowa / Wrocław

Postautor: Chaon » ndz 18.01.2004 18:03

Nie zarzucaj mi że niedokładnie czytam jeśli sam to robisz - pisałem że legalnych wcale nie będzie tak dużo, bo większość dziwek do bogatych nie należy i pewnie na badania itd będzie im pieniędzy szkoda.
Pozdrawiam
Czy nie czujesz całą swoją duszą jak staliśmy się niczym bogowie?
Awatar użytkownika
Chaon
Lord
Lord
 
Posty: 1065
Rejestracja: pn 16.12.2002 23:20
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: Ryan O'Connell » ndz 18.01.2004 18:16

Chaon pisze:Nie zarzucaj mi że niedokładnie czytam jeśli sam to robisz - pisałem że legalnych wcale nie będzie tak dużo, bo większość dziwek do bogatych nie należy i pewnie na badania itd będzie im pieniędzy szkoda.


Rzeczywiście, będą oszczędzały pieniądze na darmowych badaniach. I jeśli tylko będzie się egzekwowało praco nielegalnych prostytutek będzie mniej.
Awatar użytkownika
Ryan O'Connell
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 270
Rejestracja: wt 29.04.2003 12:44
Lokalizacja: Częstochowa / Wrocław

Postautor: bejzkik » ndz 18.01.2004 18:52

a mnie straszy poziom tolerancj społecznej, jakiejś moralnej bariery ktora tu przedstawiacie


przeliczając wszystko na kase
bejzkik
Lord
Lord
 
Posty: 1581
Rejestracja: sob 10.05.2003 11:27
Lokalizacja: sosnowiec/krakow

Postautor: Ryan O'Connell » ndz 18.01.2004 21:18

Nie przeliczam all na kasę. Staram się ukazać aspekty sprawy, które mogą (nie muszą) każdego przekonać. Bo czy Chaona obchodzi potencjalna możliwość dla dziwki zarabiania w ciepłym burdelu miast na ulicy? Wątpię...
Awatar użytkownika
Ryan O'Connell
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 270
Rejestracja: wt 29.04.2003 12:44
Lokalizacja: Częstochowa / Wrocław

Postautor: bejzkik » ndz 18.01.2004 23:53

wcale nie jedyny aspekt który poruszacie to pieniądz. do niego sprowadzają się wszelkie argumenty tej dyskusji
bejzkik
Lord
Lord
 
Posty: 1581
Rejestracja: sob 10.05.2003 11:27
Lokalizacja: sosnowiec/krakow

Postautor: Alganothorn » pn 19.01.2004 10:59

Chaon, argument z narkotykami jest chybiony: znam wiele przypadków śmierci z powodu narkotyków i znacznie mniej spowodowanych korzystaniem z usług prostytutek...
a przynajmniej niewiele niezwiązanych z chorobami wenerycznymi (a już zwłaszcza AIDS);
nie porównuj prostytucji z trucizną;
w momencie wprowadzenia badań darmowych nie istniałaby bariera finansowa, jeśli uważasz, że państwa na to nie stać, to odpowiedź jest prosta: zrównoważyłyby to wpływy z nowych podatków;
bariera moralna? sądzę, że mogłaby być problemem, istnieje bardzo duża grupa ludzi, któzy uważają, że jeśli problemu niezauważają, to go nie ma; uważają, że skoro wszystko 'działa', to po co w tym się babrać...
tak, takie osoby mogą być problemem w przeprowadzeniu ustawy, w funkcjonowaniu bezpłatnych badań lekarskich, ale nie można być chyba zakładnikiem zaściankowości, prawda?
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Avathar » śr 24.03.2004 20:44

Co do prostytutek - wątpie aby było im szkoda kasy na badania. Jestem prawie pewnien, że te 'legalne' i czyste pracownice bedą zarabiały o niebo wiecej, będą miały większe wzięcie, a i żaden alfons nie bedzie chciał miec na głowie problemu dziwek (przepraszam za słowo) rozprowadzających wirusy i inne paskudztwa. Jakby już wprowadzono legalizację, to jestem w stanie uwierzyc, że większość zaczeła by porządnie i legalnie funkcjonowac...

Pozdrawiam.
Obrazek
Avathar
Lord
Lord
 
Posty: 1245
Rejestracja: sob 02.11.2002 0:18
Lokalizacja: Gdynia / Poznań

Postautor: Durendal Waldergrave » śr 12.05.2004 20:10

Moim zdaniem powinno byc zalegalizowane, poniewaz inteligentny czlowiek zanim czegos sprobuje to przemysli to. Pomysli rowniez nad konsekwencjami ( choroby, "wpadka", seksoholizm). Wszystko dla ludzi to do nich nalezy wybor. :twisted:
Fear is a part of the Dark Side,
fear is an angry,
angry is a hate,
hate is a suffering
- Yoda
Awatar użytkownika
Durendal Waldergrave
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 123
Rejestracja: pt 02.01.2004 20:30
Lokalizacja: Krotoszyn ( Wlkp. )

Postautor: Avathar » śr 12.05.2004 20:35

Durendal Waldergrave pisze:Moim zdaniem powinno byc zalegalizowane, poniewaz inteligentny czlowiek zanim czegos sprobuje to przemysli to. Pomysli rowniez nad konsekwencjami ( choroby, "wpadka", seksoholizm). Wszystko dla ludzi to do nich nalezy wybor. :twisted:

Heh, nie wiem czy mi sie nie pogieło albo cuś, ale słyszałem, że w Holandii niezła kasa wpływa do budżetu właśnie od prostytutek.

Nie rozumiem czemu niektórzy ludzie nie chcą legalizacji prostytucji. Przecież jak ktoś nie chce to nie użyje. Czy może też chcą pomóc innym 'na siłę'

Pozdrawiam

P.S. Durendal <-- Twoje uśmiechy mnie powoli przerażają :> :twisted:
Obrazek
Avathar
Lord
Lord
 
Posty: 1245
Rejestracja: sob 02.11.2002 0:18
Lokalizacja: Gdynia / Poznań

Postautor: RaF » śr 12.05.2004 22:48

Z tą legalizacją to u nas jest tak bardziej 'dla zasad' - wszak jak to by wyglądało, gdyby kraj katolicki (w teorii, a przynajmniej takim się deklaruje) legalizował coś, co jest otwarcie i od dawien dawna niezgodne z naukami Kościoła. Inna sprawa, że Polacy często zachowują sie zupełnie dziwacznie (handel w niedzielę jakoś większości z nich nie przeszkadza, mimo wiadomego stanowiska Kościoła w tej sprawie).

A tak ode mnie - też jestem za legalizacją.
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Tyhagara » śr 12.05.2004 23:04

Ja też uważam, że nie powinno się legalizować prostytucji. A dla czego? Dla zwykłej przyzwoitości. To samo dotyczy pornografi. Erotyka owszem, ale nie pornografia. Bądzmy szczerzy, normalny zdrowy człowiek nie potrzebuje ani prostytutek, ani pornografi. Więc nie widzę powodu by tym, mniej 'normalnym' to ułatwiać, raczej zachęcał bym ich, do stania się bardziej 'normalnymi' :twisted:
Tyhagara
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 704
Rejestracja: ndz 11.01.2004 15:30

Następna

Wróć do Philosophia

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 61 gości