Prostytucja i pornografia

Miejsce na refleksje, rozmyślenia i rozważania natury filozoficznej.

Moderatorzy: Alganothorn, Avathar

Postautor: Wotan » śr 12.05.2004 23:53

grozą powiało:-)
'normalny' to pojęcie względne.
a każdy powinien mieć prawo wyboru i jeżeli ktoś dojdzie do wniosku, że chciałby skorzystać z usług pań z autostrady to jego sprawa -> tak bardzo Ci to przeszkadza?
http://www.allsecrets.co.uk
moj film...
http://www.well-known-artist.com
Moja nowa odkurzona www, zapraszam!
http://www.vimeo.com/1271372 - moj showreel
Wotan
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1160
Rejestracja: pt 04.10.2002 23:52
Lokalizacja: Varsovia

Postautor: Tyhagara » śr 12.05.2004 23:57

He he :twisted: tylko czekałem na taki post. Więc panie Wotan podaj mi powód dla którego nie zalegalizować sodomi. Oczywiście pod warunkiem, że zwierzęciu nie dzieje się krzywda i sprawia mu to przyjemność. W końcu, jak nie chcesz, to nie musisz tego robić :roll:
Tyhagara
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 704
Rejestracja: ndz 11.01.2004 15:30

Postautor: Alganothorn » czw 13.05.2004 6:25

Tyhagara pisze:He he :twisted: tylko czekałem na taki post. Więc panie Wotan podaj mi powód dla którego nie zalegalizować sodomi. Oczywiście pod warunkiem, że zwierzęciu nie dzieje się krzywda i sprawia mu to przyjemność. W końcu, jak nie chcesz, to nie musisz tego robić :roll:

daj mi dowód na to, że zwierzęciu sprawia to przyjemność
piszę serio
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Wotan » czw 13.05.2004 7:43

powód jest taki sam - jak ktoś chce to juz jego sprawa -
choć to mogłoby podchodzić pod znęcanie się nad zwierzętami..
w każdym razie to raczej chyba niecodzienna sprawa? a prostytucja to codzienna w życiu coniektórych kierowców TIRów na przykład - i więcej jest korzystających z tego typu usług niż jakichś dziwnych ludzi którzy lubią.. ee może nie będę sobie wyobrażał

w każdym razie -> to tak samo jak z marihuaną - wszyscy mówią że beee i w ogóle to straszne, a masa osób i tak pali mimo zakazu - więc czemu nie zalegalizować

bo widać że zapotrzebowanie na jedno i drugie jest - a prostytucja lub raczej korzystanie z usług to przeciez forma używki
http://www.allsecrets.co.uk
moj film...
http://www.well-known-artist.com
Moja nowa odkurzona www, zapraszam!
http://www.vimeo.com/1271372 - moj showreel
Wotan
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1160
Rejestracja: pt 04.10.2002 23:52
Lokalizacja: Varsovia

Postautor: Tyhagara » czw 13.05.2004 14:16

Alganothorn pisze: daj mi dowód na to, że zwierzęciu sprawia to przyjemność
piszę serio
pozdrawiam

Wiedziałem, że ktoś o to zapyta. Oczywiście nie mogę wypowiadać się jako ekspert. Ale wydaje mi się, że jak pies merda ogonem, to oznacza to jego zadowolenie. Poza tym zwierzętom trudno jest uczynić coś czego one naprawdę nie chcą. Przekonał się o tym każdy kto próbował wykąpać kota, złapać królika, lub zakroplić uszy podejżliwemu psu :wink:

A dasz mi dowód na to, że prostytutce sprawia to przyjemność? Pewnie zaraz powiesz, że to jej świadomy wybór. A dasz mi dowód na to, że zalegalizowana prostytutka, prostytuuje się dlatego, że jest to jej pasją, bo od dziecka chciała byc prostytutka, bo to świetna praca, i tylu ludzi sie poznaje? Dasz mi dowód na to, że niedzieje się jej krzywda?

A dlaczego nie zalegalizować samobójstw? A stosunek płciowy z rodzeństwem? Przeciez nie musisz tego robić. (stosunek, nie zapłodnienie, tak samo jak stosunek z prostytutką)

Wotan napisałeś
a każdy powinien mieć prawo wyboru i jeżeli ktoś dojdzie do wniosku, że chciałby skorzystać z usług pań z autostrady to jego sprawa -> tak bardzo Ci to przeszkadza?

A czy tobie tak bardzo na tym zależy?
Tyhagara
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 704
Rejestracja: ndz 11.01.2004 15:30

Postautor: Avathar » czw 13.05.2004 20:39

Tyhagara pisze:Wotan napisałeś
a każdy powinien mieć prawo wyboru i jeżeli ktoś dojdzie do wniosku, że chciałby skorzystać z usług pań z autostrady to jego sprawa -> tak bardzo Ci to przeszkadza?

A czy tobie tak bardzo na tym zależy?


Nie - Wotanowi na tym nie zależy. Ale może innym na tym zależy ? A może są ludzie, którzy jednak chcą z tych usług skorzystać ? A może chcą kobiety, które chcą tak pracować ?

Strzelasz pytaniami o biednych prostytutkach. Prawda - zdarzają sie przypadki, że dziewczyny są porywane, wywożone za granicę i muszą sie sprzedawac. Ale skąd Ty wiesz, że konkretnej prostytutce nie sprawia to radochy ? Skąd wiesz, że zawsze jarał ją seks i chciała uprawiac go jak najczęściej ? Biegać tak po pojedyńczych kaplicach to możemy w nieskończoność. Jedne lubią, drugie nie. Tak już bywa. A to, że wprowadziłoby sie odpowiedznie przepisy, aby jednoznacznie było potwierdzone, że kobieta robi to z własnej woli wydaje mi sie oczywiste.

Pozdrawiam
Obrazek
Avathar
Lord
Lord
 
Posty: 1245
Rejestracja: sob 02.11.2002 0:18
Lokalizacja: Gdynia / Poznań

Postautor: Gvynbleid » czw 13.05.2004 22:04

Ludzi zdrowych na umyśle zazwyczaj hamuje superego przed prostytułowaniem się, więc idąc tym tokiem rozumowania do nierządu powinna zmuszać sytuacja materialna, dołek psychiczny, brak autorytetów etc.
Obrazek
Awatar użytkownika
Gvynbleid
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 808
Rejestracja: pn 16.02.2004 10:59
Lokalizacja: Silesia sweet Silesia

Postautor: Wotan » czw 13.05.2004 23:41

zalegalizować samobójstw... LOL - to one też są nielegalne?:D

ktoś skoczy z mostu i jeszcze go za to zamkną potem:-)

w każdym razie - mnie osobiście tak naprawdę wisi czy to jest zalegalizowane czy nie, czy ktoś czerpie z tego przyjemność czy nie tzn mówie o prostytucji - ale uważam że każdy powinien mieć możliwość dokonania wyboru. Większość przyuliczych tirówek stoi tam nie dlatego, że ktoś je zmusza tylko dlatego że same chcą tak zarabiać, więc nie wiem o co tyle krzyku.
Jeśli kobieta jest zmuszana do prostytucji to już inna bajka i jest to przestępstwo.
A jeżeli nie jest zmuszana, jest prostytutką i nie czerpie przyjemności z pracy to powinna sobie poszukać innej pracy chyba
http://www.allsecrets.co.uk
moj film...
http://www.well-known-artist.com
Moja nowa odkurzona www, zapraszam!
http://www.vimeo.com/1271372 - moj showreel
Wotan
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1160
Rejestracja: pt 04.10.2002 23:52
Lokalizacja: Varsovia

Postautor: Tyhagara » pt 14.05.2004 0:14

Nie można pozwalać ludzią na wszystko czego im się akurat zachce. Legalizowanie to inaczej przyzwalanie. Młody człowiek wiedząc, że narkotyki są nielegalne, będzie miał inne do nich podejście kiedy zostana zalegalizowane i do kupienia w kiosku. Legalizując prostytucje jest podobnie. To przyzwolenie społeczeństwa na tego rodzaju proceder. Wiele osób nigdy nie spróbuje czegoś co jest potępiane przez ogół, tylko dla tego, że jest to w ich przeświadczeniu coś 'złego'. Jeśli jest zgodne z prawem to w tedy możesz powiedziec, że nic w tym złego nie ma. Wychowujesz się w przeświadczeniu, że to zwykła codzienna sprawa. Każdy może tego spróbować i nie zostanie potępiony przez ogół. Oczywiście znajdą się jednostki, którym się to nie spodoba, ale w tedy możesz z uniesioną głową powiedzieć, że to nie ich sprawa, bo nie robisz niczego złego, zboczonego, nieprzyzwoitego, bo społeczeństwo uznało, że to jest ok.

Więc nie chodzi tu tylko o to, żeby każdy miał wybór, chodzi też o to, żeby nie propagować patologi, tylko ją zwalczać.
Tyhagara
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 704
Rejestracja: ndz 11.01.2004 15:30

Postautor: Wotan » pt 14.05.2004 6:09

a palenie? jest szkodliwe dla organizmu jak mało co - i jest zalegalizowane.
Od młodych ludzi zależy czy sięgną po papierosa czy nie. Jak mają trochę rozumu to nie sięgną, jak nie mają to nic i tak się nie da poradzić.
podobnie - alkohol
a prostytucja- mimo iż nielegalna to za każdą wycieraczką samochodu zaparkowanego w centrum prędzej czy później znaleźć można ulotkę reklamującą agencję. Jak ktoś jest ciekaw jak to jest to i tak ma do tego dostęp jak na tacy.
Zalegalizowanie nie robiłoby różnicy wielkiej - rząd miałby dodatkowe źródło podatków jedynie.
http://www.allsecrets.co.uk
moj film...
http://www.well-known-artist.com
Moja nowa odkurzona www, zapraszam!
http://www.vimeo.com/1271372 - moj showreel
Wotan
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1160
Rejestracja: pt 04.10.2002 23:52
Lokalizacja: Varsovia

Postautor: Alganothorn » pt 14.05.2004 8:18

Tyhagara>
- merdanie przez psa ogonem nie oznacza zadowolenia, ale na ogół pobudzenie - może oznaczać, że jest zdrowo wkurzony, tak miała np. moja suka...jak zaczynała merdać ogonem do kogoś, to wiedziałęm, że trzeba ją krótko trzymać;
- trudno zrobić zwierzęciu coś, czego ono nie chce? zapewniam Cię, że znacznie łatwiej niż człowiekowi...
- człowiek ma prawo do samostanowienia i podejmowania wyboru; jeśli ktoś chce zostać prostytutką, to zostanie, tak męską, jak i żeńską...to jest dość przyzwoity pieniądz, często wypłacany za coś, co i tak sprawia przyjemność (polecam 'Naszą klasę' Kaczmarskiego); w znakomitej większości to jest świadomy wybór osoby, która woli zarobić 2500 sprzedając swoje ciało niż 700 pracując w kasie supermarketu; dla jednych prostytucja będzie czymś straszliwym i nigdy do tego się nie posuną, dla innych taka decyzja będzie łatwiejsza;
- dowód, że taka osoba chce? rozmowa...z iloma prosttutkami rozmawiałeś, że dysponujesz tak znakomitą wiedzą na ten temat? podejrzewam, że z większą ilością, niż ja, rzecz jasna, i że miałeś dostęp do anonimowych ankiet przeprowadzanych w tym środowisku...
- stosunek z rodzeństwem? nie widzę powodu dla legalizacji, karze podlega o ile jest oparty na gwałcie, ale, rzecz jasna, mogę się mylić...
Gvyn>
jak sam napisałeś 'zazwyczaj'; nie ma nauk o człowieku, są jedynie dyscypliny wiedzy - ludzie to zbiorowisko wyjątków od reguł i przypadków szczególnych; jednym z powodów anachroniczności analiz Freuda jest prosty fakt, że Zygmunt tak jakby nieco o tym zapomniał...niektórych nic nie hamuje, dla niektórych jest to zawód jak każdy inny, dla niektórych jest to przyjemność - nie rozpatrujemy tutaj całego społeczeństwa a jedynie osoby, które taki zawód wykonują
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Tyhagara » pt 14.05.2004 13:06

Nie zmienia to faktu, że potrzebne są jakieś normy. Przyzwalanie na zachowania wykraczające poza pewne przyjęte normy jest złe. Jeśli normy się zmienią to co innego. Była religia gdzie kapłanka oddawała się mężczyzną w światyni, i to była pobożność. Nasze obyczaje są inne, (czy któryś z was miał by coś przeciwko gdyby jego dziewczyna spała z każdym facetem, który jej się spodoba?) więc jeśli prostytucja jest ogólnie potępiana, to naturalnym jest, że się jej nie propaguje. To dotyczy wszystkich aspektów życia.

A co do używek. Uważam, że sprzedaż papierosów jest złym pomysłem, tak samo jak legaliowanie narkotyków. Dla czego nadal się to sprzedaje? Kiedyś mozna sobie było kupic grzebień lub ubranko z azbestu. Dla czego teraz nie mozna? Byc może kiedyś przyjdzie taki czas, że paiperosów nie będzie mozna kupić w żadnym sklepie. Co do alkocholu to inna sprawa. Nie stawiam go w tych samych kategoriach co całą resztę. Oczywiście nadmiar zawsze szkodzi, słodycze niektórym nie wyszły na zdrowie. Ale nie da się ustrzec ludzi przed wszystkim, czasem muszą sami pomyśleć. Papieros w każdej ilości szkodzi ,szkodzi nawet bierne palenie.

Ale wracając do tematu i do grona moich małych hedonistów :wink: Dlaczego tak wam zależy na tym, by ludzie robili różne świństwa. Tego jednego nie potrafię zrozumieć. Czy jestecie tak wyrozumiali, czy sami macie w tym jakiś interes?
Tyhagara
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 704
Rejestracja: ndz 11.01.2004 15:30

Postautor: Alganothorn » pt 14.05.2004 13:38

tiaaaa...
potrzebne są normy? pewnie, że są potrzebne, ale jakie one są? czy fakt, że prostytucja jest akceptowana przez społeczeństwo, bo jest i chyba z tym każdy się zgodzi, jest normą? czy normą jest to, że udajemy, że prostytucja musi być poza marginesem społeczeństwa, niby przez prawo ścigana, a przecież wcale tak nie jest?
przecież nasze prawdawstwo nie ma nic przeciwko prostytutkom, tylko przeciwko sutenerstwu - w tym pojmowaniu w normach polskiego prawa mieści się prostytucja;
przykład z dziewczyną jest znakomity i tak samo nietrafiony: szereg dziewcząt powie, że śpi z każdym facetem, jaki im się podoba, bo podoba im się tylko ich chłopak...a nie sądzę, żeby legalizacja czerpania zysków z prostytucji spowodowała nagły wzrost zatrudnienia w tej gałęzi przymysłu usługowego - rynek reguluje nie podaż, a popyt...
;-)
nie rozumiesz dlaczego mam takie stanowisko? a ja nie rozumiem, dlaczego pozwolenie na coś traktujesz jako zachętę do tego...czy fakt, że można palić papierosy oznacza zachęcanie do palenia? czy fakt, że alkohol jest dostępny w sprzedaży, oznacza, że wszyscy pełnoletni mają go pić? nie traktuj ludzi jak bezmózgie stwory kierowane instynktami, pozwól im wybierać;
ja jestem za tym, żeby skończyć z hipokryzją i udawaniem, że 'nie ma' tej branży, legalizacja tylko unormowałaby 'rynek'
interes? tak, jestem za kontrolami lekarskimi, wypływa to z moje życzliwości dla ludzi, ale jak chcesz sobie to tłumaczyć inaczej, Twoja sprawa
ot i tyle
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Wotan » pt 14.05.2004 16:16

mam w tym interes taki, że chciałbym żyć w świecie, gdzie każdy może wybierać - ty wolisz wybierać za innych
http://www.allsecrets.co.uk
moj film...
http://www.well-known-artist.com
Moja nowa odkurzona www, zapraszam!
http://www.vimeo.com/1271372 - moj showreel
Wotan
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1160
Rejestracja: pt 04.10.2002 23:52
Lokalizacja: Varsovia

Postautor: Tyhagara » pt 14.05.2004 16:34

To prawda, że ludzie z definicji nie są bezmuzgimi debilami, którzy robią to co im się nakarze. Ale prawdą jest, żę ludzie ulegają wpływom. Przykład, już chyba dość znany: kiedy na przejściu dla pieszych stoi grupa ludzi, jest czerwone światło ale samochodów nie widać, kilka osób postanawia przejść. Część osób stojących na przejściu też ruszy, tylko dla tego, że te dwie lub czasem jedna osoba zrobiła pierwszy krok. Dziwne, prawda? Ale przecież nikt im nie każe przechodzić na czerwonym świetle, przecież nie są jakimiś bezmuzgami. To akceptacja. Kolega ma piraty, ja mam piraty, więc ty nie masz wyrzutów sumienia, i też masz piraty, choć jest to nielegalne. Problem polega na tym, że niektóre żeczy są nielegalne, ale mimo to funkcjonują w społeczeństwie.

Rozwiązaniem nie jest legalizowanie ich, tylko uświadomienie ludziom, nauczenie ich, że nie powinni tego robić. Trzeba z tym walczyć, a nie przytakiwać. Jeśli prostytucja stanie się jednym z wielu zawodów, to podejżewam, że niektóre młode dziewczyny wybiorą tą drogę, chociaż teraz nigdy by się na to nie zdecydowały. Chyba nie chcemy zachęcać młodych kobiet do tego rodzaju zarobku? Ja bym wolał, żeby te młode kobiety podjeły ambitniejszą pracę. Nie chce miec na uczelni, w klasie, prostytutek.
- I co Olka, jak tam w pracy? Co robisz.
- A wiesz, jestem kurwą. Jak chcesz to mogę ci na przerwie zrobić laskę, wprawdzie to po godzinach pracy, ale jak dla ciebie zrobie wyjątek. 50 złoty, normalnie biorę 100.
- Nie, dzięki Olka. Już zrobiła mi Iwona.
- acha.
- Idziesz jutro na wykład?
- Nie jutro zapierdala mnie 4 gości na raz, mamy maraton.

Hhehe :twisted: tylbo mi się nie oburzać. Już widze te demonstracje prostytutek, które żądają równouprawnienia, i podwyżek. A waszym zdaniem jak wyglądała by taka rozmowa. Bo rozumiem, że kurwa to obraźliwe słowo za które mógł bym zostać ukarany, jeśli nazwał bym tak prostytutkę. To wszystko wydaje mi się śmieszne. Zwracać się z szacunkiem do kogoś kto puszcza się kilka razy dziennie z różnymi facetami, i pozwala sobie wkładac we wszystkie otwory w ciele. Żenada.

Ale podobno mówia, że "żadna praca nie hańbi"
Tyhagara
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 704
Rejestracja: ndz 11.01.2004 15:30

Postautor: Durendal Waldergrave » pt 14.05.2004 21:37

Hmm......Ciekawie rozwinal sie ten temat. Moze i ja dorzuce swoje piec groszy. Mowicie tutaj, ze kurwa to obrazliwe slowo i ze mozna za takie cos zostac ukaranym. Tyhagara dla mnie slowo "kurwa" jest byc moze niegrzeczne i wulgarne, ale pasujace do prostytutki. Dlaczego ? Z jednego prostego wzgledu "Prawdziwa kobieta sie szanuje" i nie bedzie z byle kim, byle gdzie, i byle jak sie pieprzyc, zeby tylko za to kase dostac.

Wspomniales rowniez, ze lepiej ludzi uswiadamiac zeby czegos nie robili i wpoic im, ze to jest zle i maja tego nie robic. W dzisiejszym swiecie z dzisiejsza mlodzieza ( ktora jest dzis bardzo narazona na wszystkie takie rzeczy) odniesiesz mierny sukces. Zapytasz zapewne to co mam powiedziec: Idz i puszcaj sie na prawo i lewo, zebys zrozumiala, jakie sa tego konsekwencje ? Troche to banalne, ale.....
Podam taki oto przyklad, ktory jest na fakcie i uslyszalem go od policjanta i lekarzy, ktorzy chca przekonac mlodziez ( uswiadomic ), ze branie amfetaminy na dyskach jest zle. Facet jedzie sobie na dyskoteke. Wchodzi, zaczyna sie impreza nio i najwyzszy czas, aby dac sobie czadu. Bierze fete, ale cos po jednej nic nie czuje. Bierze nastepna. Nagle z dziwnych przyczyn robi sie czerwony jak burak, zyly robia sie jakby pelne, oczy wylupiaste i krew z uszu. Po chwili mdleje i na szczescie dosc sprawnie przyjezdza karetka i aby go uratowac ( obnizyc temperature jego ciala) wsadza go wanny z lodowata woda i doklada parenascie kostek lodu. Koles przezyl, ale do dzis siedzi w psychiatryku. drastyczny przyklad, po ktorego uslyszeniu lekko sie przerazilem i przekonal mnie on do nie brania tego swinstwa, bo nie wiadomo jak moj organizm zareaguje na dany narkotyk. Policjant Uswiadomil mnie, ale ogolnie to sukcesu nie doniosl, poniewaz wiekszosc ludzi z mojej klasy ( jezdzacy na dyski) smiala sie z tego do rozpuchu. Bylo jeszcze pare inncyh historii z zycia wzietych i co z tego ?? Powstaja coraz do nowsze filmy, ktore w cooraz to drastyczniejszy sposob pokazuja co sie moze z czlowiekiem stac, kiedy wpadnie w nalog ( np. Reqium for a Dream, ktory zrobil na mnie duze wrazenie i w paru scenach mialem wrecz obrzydzenie). I co z tego ?? Dlaczego ludzie nadal po to siegaja ?? Przeciez sa uswiadamiani !!

Mi sie wydaje, ze beda oni to robili tak dlugo, dopoki sami nie zostana bohaterami takich opowiesci lub tez takich filmow. Byc Moze przez wielkie M przekonaja sie kiedy kogos z ich bliskich dotknie takowa tragedia. Zawsze beda mogli powiedziec: EEe On zawsze mial slaby leb ! Teraz ma za swoje.
Wiem, ze jest to troche straszne, ale tak wlasnie jest! Niestety. Popieram to, ze trzeba ludzi uswiadomic moze fzieki temu zastanowia sie i podejma wlasciwa decyzje.
Lecz tak jak juz powiedzialem, dzis sam musisz doswiadczyc pewnych spraw, aby zrozumiec. Wiec w sumie niech ludzie probuja i niech wybieraja. Skoro mienimy sie istotami inteligentnymi to pokazmy to!

"Teraz musisz dokonac wyboru, a potem przyjdzie ci zyc z konsekwencjami tego wyboru hhaahaha" :twisted: :twisted:

P.S Avathar tak ma byc !! Arrrrghh !! :twisted: :twisted:
Fear is a part of the Dark Side,
fear is an angry,
angry is a hate,
hate is a suffering
- Yoda
Awatar użytkownika
Durendal Waldergrave
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 123
Rejestracja: pt 02.01.2004 20:30
Lokalizacja: Krotoszyn ( Wlkp. )

Postautor: Avathar » pt 14.05.2004 23:26

Nikt z nas nie wie jakie przesłanki kierują prostytutkami (mam przynajmniej taką nadzieje). Nikt nie może wiedzieć, gdyż aby coś zrozumiec trzeba to przeżyć - tak jak powiedział kolega przedemną.
Jakoś nigdy niespecjalnie myślałem o tym jakie to przesłanki kierują paniami lekkich obyczajów ale nie przychodzi mi wiele do głowy ... bieda ? brak wykształcenia ? czy może chęć ?

Nawiązując do legalizacji - nie wiem czemu tego nie legalizowac. Jeżeli wszystkie strony są zadowolone to śmiało. Nie wierze, że wszystkie prostytutki w Holandii pracowały 'na siłę'. Wątpię też, aby były nieszczęśliwe i niezadowolone. Z jednej strony seks z obcymi mężczyznami wyklucza posiadanie męża, ale z drugiej strony ... to przecież TYLKO seks.
Nie wiem jak sie tym kobietom żyje, ale w telewizji nie mówią nic o marszach protestacyjnych (co oczywiście nie świadczy, że ich nie ma - ja nie wiem :P) , a gdyby te kobiety były niezadowolone to na pewno dałyby znak.

Wracając do 'normalności'. Wydaje mi się, że normalność w naszym świecie nie istnieje.

Pozdrawiam
Obrazek
Avathar
Lord
Lord
 
Posty: 1245
Rejestracja: sob 02.11.2002 0:18
Lokalizacja: Gdynia / Poznań

Postautor: Alganothorn » pn 17.05.2004 8:30

dopóki jest popyt, będzie i podaż;
proste? banalne? a może przez choć odrobinę nieprawdziwe?
nigdy nie korzystałem z usług prostytutki i nie skorzystam w przyszłości, nie ma z tym nic wspólnego to, czy będzie to zalegalizowane, czy nie; gdybym jednak chciał, to nie miałoby to żadnego znaczenia, czy usługa jest zalegalizowana, czy nie;
jakoś dziwnie mi się wydaje, że mimo wszystko można spokojnie przyjąć, że osoby, które chcą - korzystają, a te, które nie chcą - korzystać i tak nie będą...
tu chodzi o usankcjonowanie prawne stanu rzeczy, a nie dokonywanie rewolucji...
jeśli uważasz Tyhagaro, że Twoje koleżanki ze studiów chciałyby prostytuować się i znalazłyby wielu klientów, to rozumiem obawy, ja jestem święcie przekonany, że moje znajome by nie chciały, przynajmniej te ze studiów;
manifestacje żadające równouprawnienia? a dlaczego nie? w czym jest to gorsza robota? każdy ma inny stosunek do własnego ciała, fakt, że z powodów religijnych niektózy nie pzowalają na transuzję czyni z nich gorszych ludzi? a oni mogą myśleć o nas jako o prostytutkach, bo sobie krwe przetaczamy...
moja tolerancja to zgoda na zachowania odmienne od mojego światopoglądu dopóki nie dotykają bezpośrednio mnie i nie narzucają mi czegoś - to mi niczego nie narzuca;
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Tyhagara » pn 17.05.2004 13:34

Widzisz Alganothorn, to jest tak. Nikt nie rodzi się z przeświadczeniem, że coś jest złe lub dobre. Nabywamy wiedze o tym przez całe życie, ale największy wpływ ma na nas środowisko w jakim dorastamy. Ktoś kto wychowuje się w społeczeństwie, gdzie prostytucja jest uznana za jeden z wielu zawodów zarabiania pieniędzy. Może mieć do niej inny stosunek gdy dorośnie, niż osoba, która wychowywała się w społeczności potępiającej ten proceder. Nie mam na myśli zmian na przełomie kilku lat, raczej w pokoleniach. Nasze dzieci urodzą się w świecie gdzie prostytucja to zawód. Zaś my urodzilismy się w świecie, gdzie prostytucja to margines. To chyba jest różnica, prawda?

Poza tym taka 'swawola' na przełomie dziesięcioleci, lub nawet wieków, może być przyczyną zacierania się pewnych zasad moralnych. To znaczy, że jeśli dziś zalegalizujemy prostytucję, jutro narkotyki, to co pojutrze? Trzeba o tym też pomyśleć.

Armagedon jest blisko :twisted:
Tyhagara
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 704
Rejestracja: ndz 11.01.2004 15:30

Postautor: Alganothorn » pn 17.05.2004 15:38

to, czy rodzimy się z przeświadczeniem o tym, czy coś jest dobre, czy nie, to temat rozważań filozofów przewijający sie od wieków...
Ty wybierasz opcję chyba w typie tabula rasa - masz do tego pełne prawo i absolutnie nie masz żadnego prawa oczekiwać, że tak będą uważać inni
;-)
nie uważam, żeby legalizacja prostytucji to byłą 'swawola' jak to określiłeś - jak dla mnie to usankcjonowanie stanu rzeczy; odnośnie kwestii legalizacji i nie: w przypadku papierosów mamy do czynienia z legalizacją, prawda? a równocześnie fakt legalności takiej używki nie oznacza automatycznie tego, że każdy pali...tak samo z alkoholem - nie każdy pije;
tu jest pole do popisu dla kształtowania moralności, zasad i tego typu wartości, a nie działanie samymi zakazami;
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Tyhagara » pn 17.05.2004 16:59

Czyli twoją wypowiedź mógł bym zkwitować tak: wystawiajmy się na pokusy i grzech, by umacniać naszą moralność i siłę woli. Oczywiście żartuje :). Wiem, że zmiana prawa nie wpłynie na Wszystkich i to od zaraz. Ale tak jak powiedziałem wcześniej uważam, że będzie to miało wpływ negatywny na część osób. Sekty też istnieją i wiekszość osób potrafi oprzeć się ich pokusą. Ale są ludzie którzy nie potrafili i fakt, że jest to zalegalizowane sprzyja werbowaniu nowych członków. Prostytucja teraz nosi znamiona nieprzyzwoitej. Kiedy zostanie zalegalizowana będzie, nieprzyzwoita i legalna. A z czasem stanie się tylko legalna i może jeszcze nietolerowana albo coś podobnego.

Oczywiście można wyjść z założenia, że człowiekowi wolno wszystko, pod warunkiem, że to dotyczy tylko jego osoby. Ale w takim wypadku proponował bym się zastanowic na co jeszcze pozwolić. Bo jeśli już pozwalamy to idźmy na całość. Jeśli ja chcę żeby kolega mnie zastrzelił to dla czego nie? Idą tym tokiem myślenia, który przedstawiacie, powinienem mieć takie prawo. Może powinniśmy wprowadzić do aptek pigułki dla samobójców? Na recepte :wink: . Jak się nad tym zastanowić to można dojść do ciekawych wniosków.
Tyhagara
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 704
Rejestracja: ndz 11.01.2004 15:30

Postautor: Wotan » pn 17.05.2004 17:13

hmm co ty z tymi samobójcami - zabić się może każdy i nie trzeba do tego specjalnych pigułek. Uważasz że jest to nielegalne? przecież to śmieszne - jak ktoś chce sobie palnąć w łeb to co innym do tego

a jakbyś poprosił kolegę żeby Cie zastrzelił - to już inna rzecz - bo zrobił to ktoś inny, a Ciebie nie będzie abyś udowodnił policji że mu kazałeś ;-)

słowem -> kiepski układ dla kolegi
ale to tak tylko OT

czy naprawdę prostytucja to tak szokująca sprawa, aby porównywać ją do samobójstwa, samookaleczenia czy innych form masochistyczno-destrukcyjnych?
http://www.allsecrets.co.uk
moj film...
http://www.well-known-artist.com
Moja nowa odkurzona www, zapraszam!
http://www.vimeo.com/1271372 - moj showreel
Wotan
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1160
Rejestracja: pt 04.10.2002 23:52
Lokalizacja: Varsovia

Postautor: Durendal Waldergrave » pn 17.05.2004 17:47

Moze lekko podsumowujac. Czy bedzie zalegalizowana prostytucja czy nie i tak czlowiek jesli bedzie chcial to zrobi to !! Jesli bedzie chcial sie zabic zrobi to ! Bedzie chcial sie upic zrobi to ! Bedzie chcial wziasc narkotyki zrobi to ! Wiec legalizacja czy tez jej brak nie wiele mu w tym przeszkodzi. Tak wiec pozostaje nam pytanie co zalegalizowac a czego nie ?? I dlaczego legalizowac pewne rzeczy ? :twisted:
Fear is a part of the Dark Side,
fear is an angry,
angry is a hate,
hate is a suffering
- Yoda
Awatar użytkownika
Durendal Waldergrave
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 123
Rejestracja: pt 02.01.2004 20:30
Lokalizacja: Krotoszyn ( Wlkp. )

Postautor: Avathar » pn 17.05.2004 18:18

Tak wiec pozostaje nam pytanie co zalegalizowac a czego nie ?? I dlaczego legalizowac pewne rzeczy ?

Dlaczego ? Bo jak będą legalne to będą przynosiły zyski państwu. A jak nie bedą to ludzie i tak kupią, ale do skarbu państwa nic nie wpłynie.

Jedyną wadą jest to, że ktoś może uznac to za dobre - skoro jest zalegalizowane. Innych nie widze.

Pozdrawiam
Obrazek
Avathar
Lord
Lord
 
Posty: 1245
Rejestracja: sob 02.11.2002 0:18
Lokalizacja: Gdynia / Poznań

Postautor: RaF » pn 17.05.2004 18:36

Kwestie moralne to nie jest matematyka, nie da się tu ustalić żadnej twardej granicy, za którą są rzeczy niezasługujące na legalizację; nie da się nawet ustalić umownej granicy, która nie wzbudzałaby kontrowersji (co zresztą widać w niniejszym temacie ;)). Porównywanie prostytucji do samobójstwa to jak dla mnie spore nadużycie, bo rzeczy te nijak do siebie pasują. Fakt, można zarazić się jakiegoś choróbska podczas korzystania z usług prostytutki, ale nie o tym mowa. Nie wydaje mi się, żeby prostytucja była czymś moralnie nagannym z racjonalnego punktu widzenia. Pomijam już profity z podatków, jakie wpłynęłyby do państwa, no a poza tym nie można zapominać, że na dzień dzisiejszy prostytucja to ogromne przestępcze interesy. Zalegalizowanie jej odebrałoby grupom przestępczym ogromne pole działalności. Jeżeli obecni sutenerzy dostrzegliby w tym szansę do zalegalizowania swojej działalności, zawsze łatwiej będzie ich sprawdzić jako prowadzących legalne, czyli zarejestrowane interesy, niż interesy podziemne. Ułatwiłoby to też walkę z procederem handlu kobietami, bo trzeba by obserwować znacznie mniejszy obszar, niż cały przestępczy świat, jak obecnie.

Co do samobójstwa, to jeżeli trzepniesz sobie w łeb, to już nie będzie miało znaczenia, czy jest ono legalne, czy nie. Policja przecież nie skuje twego trupa kajdankami i nie pozbawi wolności na okres 'do chwili rozkładu' :P
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Tyhagara » pn 17.05.2004 19:57

Nie podoba mi się to, że jako głos Za, legalizacją prostytucji, wymieniacie, takie czynniki jak: dodatkowe dochody dla państwa, rozwiązanie problemu zorganizowanych grup przestepczych (które teraz zmuszają do tego procederu) i w końcu "bo ludzie i tak to robią".
W żadnym wypadku, to nie może być powodem legalizacji prostytucji. Przecież to jakieś nieporozumienie. Po pierwsze państwu powinny wystarczyć dochody z naszych podatków, właśnie po to je płacimy i z niczego więcej. Dodatkowe pieniądze z czegokolwiek to Bonus. Państwo nie powinno czerpać profitów z używek, to moim zdaniem jest karygodne. Myśle tu o papierosach czy alkocholu lub innych. Bo w ten sposób państwo świadomie uzależnia obywateli i czerpie z tego zysk, można to porównać z dilerem narkotyków, tylko w bardzo łagodnej wersji (alkochol i papierosy zabiły niejednego).

Po drugie, grupy przestępcze, które teraz zajmują się prostytucją, po zalegalizowaniu jej, nie zniknął. Lepiej! Będą mogły działać pod przykrywką legalnej firmy, albo, przestawią się na coś innego. Przestępca nie stanie się przez to wzorowym obywatelem.

Po trzecie "bo ludzie i tak to będą robić" to nie jest żaden argument. Co z tego? Jak ja chce mieszkać w lesie, na dziko, to czy ktoś zmieni dla mnie prawo? A jeśli chcę mieszkać na swojej działce, w wiacie, to ktoś zmieni prawo? Przecież to moja działka i moja sprawa. Dlaczego uważa się, że jeśli czegoś chce spore grono ludzi, to należy im na to pozwolić, a jeśli czegoś chce jeden człowiek, to w tedy jest nienormalny, a w najlepszym wypadku ekscentryczny? Każdy z nas jest jednostką, co mnie obchodzą inni? To jednostki zmieniają bieg histori i wpływają na losy świata, a także na los innych ludzi. Więc czemu nie rozpatrujemy NAS, jako jednostki, tylko "bo ludzie i tak będą to robić".

Hehehe, troche przewrotnie :twisted: , ale co mi tam :wink:
Tyhagara
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 704
Rejestracja: ndz 11.01.2004 15:30

Postautor: RaF » pn 17.05.2004 20:31

Cóż, ludzie i tak będą to robić, ale to nie dlatego przychylam się do legalizacji prostytucji. Również nie dlatego, że zapewni to szereg profitów państwu. Ja osobiście, jak już wspomniałem, popieram legalizację prostytucji przede wszystkim dlatego, że nie widzę w niej nic moralnie nagannego. Każdy z ludzi ma prawo dysponować swoim ciałem, ma prawo uzyskiwać z jego tytułu profit, jeśli tak zachce (i jeśli znajdzie 'wzięcie'). Na analogicznej zasadzie opierają się zawody modelek (sprzedają swój wygląd), aktorek (sprzedają swoje umiejętności aktorskie, choć niestety zbyt często także urodę, na nieszczęście nierzadko sztuczną), piosenkarek (sprzedają warunki głosowe i, podobnie jak u aktorek, załamująco często wygląd) itp. itd. Owszem, różnice między nimi a prostytutkami są, niemniej chodzi o jeden towar: własne ciało. Jeśli ktoś chce je sprzedawać, nie widzę żadnych uzasadnionych powodów, by tego bronić. Podobnie jeśli dla kogoś może stać się ono jedynym źródłem utrzymania. Nie widzę uzasadnienia, jakobym miał komuś zakazywać dysponowania własnym ciałem jedynie dlatego, że zostałem tak, a nie inaczej wychowany. To by mi zalatywało egoizmem, egocentryzmem wręcz.
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Avathar » pn 17.05.2004 23:04

Po pierwsze państwu powinny wystarczyć dochody z naszych podatków, właśnie po to je płacimy i z niczego więcej.

To czemu nie żyjemy w Arkadii, gdzie wszyscy mają na wszystko ? Bo podatki to nie wszystko ! (sie zarymowało mi przypadkiem :P)
Państwo nie powinno czerpać profitów z używek, to moim zdaniem jest karygodne. Myśle tu o papierosach czy alkocholu lub innych.

A powinno z benzyny ? Przecież zaniczyszcza powietrze !
Bo w ten sposób państwo świadomie uzależnia obywateli i czerpie z tego zysk, można to porównać z dilerem narkotyków, tylko w bardzo łagodnej wersji (alkochol i papierosy zabiły niejednego).

Wiesz samochód na benzyne też zabił wielu, a jeszcze wiecej ludu nie wyobraża sobie życia bez ich ukochanej bryki. Nawet jak zrezygnują to ZKM ... i benzyna !
Po trzecie "bo ludzie i tak to będą robić" to nie jest żaden argument. Co z tego? Jak ja chce mieszkać w lesie, na dziko, to czy ktoś zmieni dla mnie prawo? A jeśli chcę mieszkać na swojej działce, w wiacie, to ktoś zmieni prawo? Przecież to moja działka i moja sprawa. Dlaczego uważa się, że jeśli czegoś chce spore grono ludzi, to należy im na to pozwolić, a jeśli czegoś chce jeden człowiek, to w tedy jest nienormalny, a w najlepszym wypadku ekscentryczny?

A to z bardzo prostego powodu. To dlatego, że to rządzi ogół ,a nie Ty jeden.
Każdy z nas jest jednostką, co mnie obchodzą inni? To jednostki zmieniają bieg histori i wpływają na losy świata, a także na los innych ludzi.

Bez zawiści mówię - jesteś egoistą. A na losy świata patrzysz przez palce. Niewiele rzeczy działo sie przez jednostkę. Kopernik, Einstein - jeszcze ujdą, lecz zabierz im ludzi a na nic będą ich odkryciua.Napoleon - zabierz mu żołnierzy a bedzie nikim.
Więc czemu nie rozpatrujemy NAS, jako jednostki, tylko "bo ludzie i tak będą to robić".

Do sejmu też nie idź. 'Ja chce zabic teściową to to zlegalizujemy'. Powodzenia

Pozdrawiam
Obrazek
Avathar
Lord
Lord
 
Posty: 1245
Rejestracja: sob 02.11.2002 0:18
Lokalizacja: Gdynia / Poznań

Postautor: Alganothorn » wt 18.05.2004 8:04

po pierwsze: prostytucja to nie zadwanie bólu i/albo cierpienia; co więcej, w przypadku legalizacji i kontroli epidemiologiczno-sanitarnej w dużej mierze można zminimalizować ryzyko chorób, że się tak wyrażę 'zawodowych'
po drugie: dziwię się, że nie gloryfikujemy tutaj prohibicji...zakaz sprzedaży alkoholem, przyczyną rozpadu moralnego wielu małżeństw, śmierci...należy wprowadzić pełną prohibicję! nadużycie? jak dla mnie takie porównanie nadużyciem nie jest...
po trzecie: dochody tylko z podatków...przejrzyj wpływy do budżetu nie tylko Polski, ale dowolnego innego kraju, piszę zupełnie serio - wszystko, absolutnie wszystko, na czym zarabia państwo to jakaś forma podatków pod różnymi nazwami...a jeśli uważasz te nazwy za 'ściemę', to może zrezygnujmy z dochodów z ceł, bo to przecież nie jest stricte podatek pobierany od każdego obywatela, a więc bonus...
po czwarte: istotą demokracji jest decydowanie przez większość; istotą cywilizacji współczesnej jest tolerancja; z połączenia tych dwóch elementów powstaje model społeczeństwa gdzie normy większości dominują, ale wszyscy tolerują przekonania innych - ostatnie wydarzenia w naszym kraju wykazują, że do takiego modelu nam daleko, ale mam nadzieję, że kiedyś się doń zbliżymy...może wtedy zrozumiemy, że jeśli ktoś pragnie skorzystać z usług prostytutki nie jest złem wcielonym i jakimś pomiotem szatana; sytuację taką mamy praktycznie i dziś, dobija mnie jedynie hipokryzja wielu osób, które udają, że tego nie widzą
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Tyhagara » wt 18.05.2004 13:41

Hmm, no dobra, rozumiem filozofię co niektórych na tym forum. Wszystko ewoluuje, wszystko się zmienia. Jestem trochę tradycjonalistą i może zacofany, ale mam dwa spojżenia (jak na wszystko :wink: ) Przedstawiłem tu jedno z nich, drugie to takie. Zastanówmy się do czego zmierzamy, co chcemy osiągnąc? Czy każdy ma być równy, wolny, czy ludzie mają mieć takie same możliwości i prawa? Być może o to chodzi, żeby każdy mógł decydować o sobie. Więc, pal licho prostytucję, zmieńmy świat na taki jaki będzie za 100, 200, 300 lat, niech to się stanie już dziś , po co czekać, po co zmieniać po kawałeczku?

Tylko pytanie jaki będzie świat za te 300 lat? Czego my właściwie chcemy? Czego chcecie Wy? Ale to już temat, na inny topik.
Pozdrawiam.
Tyhagara
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 704
Rejestracja: ndz 11.01.2004 15:30

Postautor: Alganothorn » wt 18.05.2004 13:55

nie wiem czyją filozofię tu na forum rozumiesz;
kwestia ewolucji społeczeństwa to nie jest temat tego topicu - był bardzo zbliżony i można kontynuować w nim dyskusję na ten temat...
jeśli zaś chodzi o tradycjonalizm - Polska szlachecka miałą zalegalizowaną prostytucję, więc tradycje w tej materii mamy
;-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Seth » śr 19.05.2004 16:39

Prostytucja była, jest i będzie. Taka jest natura człowieka.
Jeżeli ją zalegalizujemy to zapewniamy wpływy do budżetu państwa, ubezpieczenie zdrowotne i socjalne "pracownic".
Przecież nikt nikogo nie zmusza do korzystania z powyższej usługi.
Co do moralności tego procederu to wszystko leży pomiędzy człowiekiem a Bogiem i sumieniem.
Awatar użytkownika
Seth
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 25
Rejestracja: śr 03.12.2003 12:20
Lokalizacja: Wrocław

Poprzednia

Wróć do Philosophia

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 67 gości