Strach

Miejsce na refleksje, rozmyślenia i rozważania natury filozoficznej.

Moderatorzy: Alganothorn, Avathar

Strach

Postautor: Hekate » śr 17.12.2003 20:01

Zadam proste (?) pytanie: czy i czego się boicie?

Pozdrawiam, ja.
Hekate
Lady
Lady
 
Posty: 208
Rejestracja: czw 06.11.2003 7:45

Postautor: Shizm » śr 17.12.2003 20:21

Tak, boje sie:

Choroby, ktora mnie dopada wlasnie,
Egzaminów w zimowej sesji,
Tego, czy z moim kochanie wszystko w porzadku,
Wizji przyszlosci bez pracy,

Kazdy przed czyms czuje lek. Jezeli sie nie boisz to znacz, ze nie masz szans na przezyce.

Pozdawiam!!!!!!!!!!

EDIT:
Boje sie, ze bede wygladal jak pan na moim avatarze
Ostatnio zmieniony śr 17.12.2003 20:35 przez Shizm, łącznie zmieniany 1 raz
A dream that will come true is not a real dream
Obrazek
Awatar użytkownika
Shizm
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 939
Rejestracja: wt 12.11.2002 11:09
Lokalizacja: Guild Wars [MARS]

Postautor: Jakub Cieślak » śr 17.12.2003 20:25

Wchodzimy w dość niebezpieczną strefę osobistych spraw. Może być ciężko. Ja opowiem może o tym, czego się lękam ogólnie. Robali posiadających dużą ilość odnóżek i szybko biegających. Niestety, żaden ze mnie mężczyzna jak widzę zbliżającego się pająka wielkości mojej dłoni. Obrzydzenie i strach...
A autorka tematu coś powie?
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: RaF » śr 17.12.2003 20:41

Boję się, że kiedyś zawalę coś naprawdę ważnego, coś, od czego wiele będzie zależeć, i że będę musiał ponieść za to wszystko odpowiedzialność... Tak, chyba tak...
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Sorden » śr 17.12.2003 20:42

Boje sie- sesji zimowej
Boje sie- o swoja przyszlosc
Boje sie- ze zmarnuje sobie zycie
Boje sie- samego siebie :wink:

Pzdr!
Love, Trance & Psychedelic !
Awatar użytkownika
Sorden
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1238
Rejestracja: wt 05.11.2002 23:34
Lokalizacja: Gliwice

Postautor: Jakub Cieślak » śr 17.12.2003 21:37

A mi się nie wydaje, że temat dotyczy strachu o przyszłość i przyszłe wydarzenia, które mają się Wam przytrafić. Każdy w końcu się tego boi.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Sorden » śr 17.12.2003 21:44

Zauwaz, ze wszyscy wybiegamy w przyszlosc... Poprostu nie chcemy znalezsc sie w danej sytuacji...(ty nie chcesz widywac pajakow wielkosci glowy w przyszlosci :wink: )
Strach jest powiazany z przyszloscia !
Mamy nadzieje ze cos sie nie stanie :D
Pzdr!
Love, Trance & Psychedelic !
Awatar użytkownika
Sorden
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1238
Rejestracja: wt 05.11.2002 23:34
Lokalizacja: Gliwice

Postautor: RaF » śr 17.12.2003 21:52

No ja wiem? Strach to strach. O czym mam niby pisać? Że boję się, że Lepper dojdzie do władzy? Że mam lęk wysokości? Że nie chciałbym zostać żywcem pożarty przez, dajmy na to, węża? :P
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Jakub Cieślak » śr 17.12.2003 22:05

Jest temat strachu to rozmawiamy o nim. Nie boję, że spotkam w przyszłości pająka. Bo nie wiem, czy go spotkam! Nie planuję tego, wasze lęki odnośnie przyszłości dotyczą konkretnych zdarzeń w niej zaistniałych a nie strachu ukierowanego na daną rzecz, czy zjawisko. A myślę, że tego temat dotyczy.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Sorden » śr 17.12.2003 22:34

W sumie, to tylko Hekate wie co chce widziec w tym temacie :P

Czego dokladnie chcesz wiedziec droga Hekate ? :wink:

Pzdr!
Love, Trance & Psychedelic !
Awatar użytkownika
Sorden
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1238
Rejestracja: wt 05.11.2002 23:34
Lokalizacja: Gliwice

Postautor: Wotan » czw 18.12.2003 1:07

czasem boję się żyć...
http://www.allsecrets.co.uk
moj film...
http://www.well-known-artist.com
Moja nowa odkurzona www, zapraszam!
http://www.vimeo.com/1271372 - moj showreel
Wotan
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1160
Rejestracja: pt 04.10.2002 23:52
Lokalizacja: Varsovia

Postautor: Hifidelic » czw 18.12.2003 9:21

Jak sobie tak poczytałem Wasze posty, to doszedłem do wniosku, że ja to właściwie wszystkiego się boję ;)
W szczególności jestem - tak jak JC - arachnofobem, a oprócz tego boję się tego, co ludzie mają w głowach (chodzi mi oczywiście o myśli i poglądy, nie o mózg).
Dodatkowo cierpię na lęk wysokości, co w moim wypadku jest wyjątkowo uciążliwe, gdyż jednym z najpiękniejszych sposobów na spędzanie wolnego czasu są dla mnie górskie wycieczki - kocham Tatry.
Ale mimo tego, że lękam się tylu rzeczy, uważam się za człowieka odważnego - bo odwaga polega na przełamywaniu lęków właśnie, nie na nieodczuwaniu strachu.
Obrazek
Debian Sid i jest git!
Awatar użytkownika
Hifidelic
Spammer!!!
Spammer!!!
 
Posty: 1137
Rejestracja: ndz 13.07.2003 18:27
Lokalizacja: Uroczysko

Ludzie

Postautor: Hekate » czw 18.12.2003 10:58

Piszcie co myślicie. Nie lubię ściśle ukierunkowywać dyskusji.
Ja natomiast boję się ludzi. I chyba tylko tyle.

Pozdrawiam, ja.
Hekate
Lady
Lady
 
Posty: 208
Rejestracja: czw 06.11.2003 7:45

Postautor: Alganothorn » czw 18.12.2003 11:35

boję się...czegóż ja się boję...
im dłużej myślę, tym bardziej dochodzę do wniosku, że ja na ogół się obawiam, ale to nic innego, jak eufemistyczne podejście do strachu właśnie;
czego?
że będę bezsilnie na coś patrzył i nic nie będę mógł zrobić, właściwie boję się własnej bezsilności...
mogę to rozpisywać na tysiące konkretnych sytuacji, ale sens jest taki: własna niemoc mnie przeraża
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Louen » czw 18.12.2003 13:27

bezsilności i kalectwa...
wzorem dla mnie są zimą misie...
Awatar użytkownika
Louen
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 412
Rejestracja: wt 02.09.2003 9:28
Lokalizacja: Łódź

Postautor: Alganothorn » czw 18.12.2003 13:34

kalectwo jest dla mnie pochodna bezsilności...
jedna z wielu: niemożnością pełnej samodzielności i pomagania bliskim w takim zakresie, w jakim bym chciał
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Louen » czw 18.12.2003 15:57

a mnie chodzi o fizyczne okaleczenie... wolałbym go uniknąć...
wzorem dla mnie są zimą misie...
Awatar użytkownika
Louen
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 412
Rejestracja: wt 02.09.2003 9:28
Lokalizacja: Łódź

Postautor: RaF » czw 18.12.2003 22:27

To chyba właśnie Algi o tym mówił :)
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Azirafal » czw 18.12.2003 22:31

Boję się pająków (i ogólnie pajęczaki, inne owady nie...).
Boję się ciemoności.
Boję się kalectwa.
Boję się o swoją przyszłość i o wiele decyzji, które na pewno błędnie podejmę.
Boję się, że mój charakter (i nastawienie do wszelkiej roboty) nigdy się nie zmieni.
If you don't stand for something you'll fall for anything.
Awatar użytkownika
Azirafal
Arcypryk
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt 07.01.2003 15:33
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Louen » pt 19.12.2003 8:30

RaF pisze:To chyba właśnie Algi o tym mówił :)

e chyba nie...
wzorem dla mnie są zimą misie...
Awatar użytkownika
Louen
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 412
Rejestracja: wt 02.09.2003 9:28
Lokalizacja: Łódź

Postautor: Alganothorn » pt 19.12.2003 9:34

a jednak Louen, jeśli zastanowisz się nad konsekwencjami kalectwa fizycznego zrozumiesz, że najcięższą jest ta bezsilność...
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Louen » pt 19.12.2003 9:49

znam konsekwencje kalectwa fizycznego...
zrozumiałem, ze chodzi Ci o inny rodzaj kalectwa bo i takowy też istnieje i jest on kreowany często przez bezsilność... sorki za pomyłke...
Ostatnio zmieniony pt 19.12.2003 11:27 przez Louen, łącznie zmieniany 1 raz
wzorem dla mnie są zimą misie...
Awatar użytkownika
Louen
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 412
Rejestracja: wt 02.09.2003 9:28
Lokalizacja: Łódź

Postautor: Alganothorn » pt 19.12.2003 9:53

nic sie nie stało Louen - mi chodzi o wszelkiego rodzaju bezsilność, absolutnie wszelkiego rodzaju spowodowaną przez każdą okoliczność...
bezsilność niejedno ma imię, można by rzec
:-)
ale to w sumie smutny uśmiech...
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Hifidelic » pt 19.12.2003 10:40

Kalectwo i bezsilność nie są tożsame.
Boję się ślepoty, bo pragnę widzieć, a nie dla tego, że będę ciężarem dla innych. Kalectwo i bezsilność mogą być tożsame w poszczególnych wypadkach.
Najczęściej są po prostu powiązane ze sobą, niekoniecznie w obydwu kierunkach.
Obrazek
Debian Sid i jest git!
Awatar użytkownika
Hifidelic
Spammer!!!
Spammer!!!
 
Posty: 1137
Rejestracja: ndz 13.07.2003 18:27
Lokalizacja: Uroczysko

Postautor: Louen » pt 19.12.2003 10:47

hifidelic pisze:Kalectwo i bezsilność nie są tożsame.
Boję się ślepoty, bo pragnę widzieć, a nie dla tego, że będę ciężarem dla innych. Kalectwo i bezsilność mogą być tożsame w poszczególnych wypadkach.
Najczęściej są po prostu powiązane ze sobą, niekoniecznie w obydwu kierunkach.

też tak uważam... stąd moje wątpliwości co do postu Alganothorna
wzorem dla mnie są zimą misie...
Awatar użytkownika
Louen
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 412
Rejestracja: wt 02.09.2003 9:28
Lokalizacja: Łódź

Postautor: Alganothorn » pt 19.12.2003 12:19

oki, więc żeby była jasność:
boję się bezsilności, a przez to boję się tego, co taką bezsilność może spowodować...
nawiązując do wypowiedzi hifidelica: bardziej się boję utraty wzroku i tego, że będę ciężarem, a raczej, że nie będę tak pomocny, niż tego, że nigdy już nie będę robił zdjęć takich jak kiedyś...zrobiłem już tyle zdjęć, że mógłbym od dziś ich nie robić a i tak miałbym co wspominać na każdy dzień życia
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Hifidelic » pt 19.12.2003 13:09

właśnie wpadłem w szał malowania figurek do konfrontacji - pomalowałem dopiero dwie, a chcę malować i malować... Wzrok jest mi szalenie potrzebny również z czysto egoistycznego "punktu widzenia".
Obrazek
Debian Sid i jest git!
Awatar użytkownika
Hifidelic
Spammer!!!
Spammer!!!
 
Posty: 1137
Rejestracja: ndz 13.07.2003 18:27
Lokalizacja: Uroczysko

Postautor: Alganothorn » pt 19.12.2003 13:24

tu nie chodzi o to, że wzrok mi jest niepotrzebny, albo, że jego utrata to dla mnie pikuś (chodzi o kwestie/aspekty nieporuszone wcześniej) - to, że mogę oglądać wschody słońca, malować figurkę Tokugawy Ieyasu, czy robić zdjęcie latarni morskiej w Perachorze to detal wobez tego, że mogę pomagać innym, a lubię to robić...
ograniczam się do pomagania najbliższym, ale nie zawsze wychodzi
:-)
'czysto egoistyczne' powody są dla mnie szalenie ważne, ale wciąż pozostają drugorzędne
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Hifidelic » pt 19.12.2003 13:48

Na początku lektury Twojego ostatniego postu uważałem, że w wypadku mojej osoby tak nie jest. Jednak kiedy sobie wyobraziłem, jak poważne konsekwencje miałoby to dla najdroższych mi osób, to ta obawa jednak przeważyła mój egoizm. W tym sensie masz rację.
Ale nie zmienia to faktu, że boję się kalectwa również z w/w powodów. Ślepoty i paraliżu najbardziej.
Boję się również nowotworu - dlatego przestałem palić papierosy.
Obrazek
Debian Sid i jest git!
Awatar użytkownika
Hifidelic
Spammer!!!
Spammer!!!
 
Posty: 1137
Rejestracja: ndz 13.07.2003 18:27
Lokalizacja: Uroczysko

Strach

Postautor: Hekate » pt 19.12.2003 14:13

Nikt nie boi się śmierci?

Pozdrawiam, ja.
Hekate
Lady
Lady
 
Posty: 208
Rejestracja: czw 06.11.2003 7:45

Postautor: Alganothorn » pt 19.12.2003 14:22

odsyłam do równoległego topicu, przynajmniej jeśli chodzi o moją osobę i stosunek do śmierci;
w skrócie - nie boję się
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Hifidelic » pt 19.12.2003 14:25

Już dyskutowaliśmy o tym w topiku poświęconemu temu zagadnieniu.
Mogę tylko powtórzyć - nie boję się śmierci, boję się umierania. Ale z drugiej strony to na pewno da się zrobić - tylu ludzi przede mną dało sobie radę, dam sobie i ja ;)
A potem to już luzik...
Tak że tym nie zamartwiam się na zapas.
Szkoda tylko że życie takie krótkie - bo fajnie jest i chciałbym się tym cieszyć jak najdłużej, zobaczyć, jak świat będzie wyglądał za 300 lat itp., ale nic to. Cieszmy się tym co mamy. :)
Obrazek
Debian Sid i jest git!
Awatar użytkownika
Hifidelic
Spammer!!!
Spammer!!!
 
Posty: 1137
Rejestracja: ndz 13.07.2003 18:27
Lokalizacja: Uroczysko

Postautor: Sorden » pt 19.12.2003 14:50

Ja rowniez boje sie umieraznia... Boje sie stanu kiedy niebede mogl juz wstac z luzka... nie chce byc "wazywem" !
Mam nadzieje ze nie bede zyl dluzej niz 60 lat :roll:
Pzdr!
Ostatnio zmieniony pt 19.12.2003 16:08 przez Sorden, łącznie zmieniany 1 raz
Love, Trance & Psychedelic !
Awatar użytkownika
Sorden
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1238
Rejestracja: wt 05.11.2002 23:34
Lokalizacja: Gliwice

Postautor: Hifidelic » pt 19.12.2003 15:20

Jak miałem 18 lat to mówiłem: &*(*, byle do trzydziestki, dalej mogę odwalić kitę. Dziś, mając lat 26 1/2, mam inne spojrzenie na tę kwestię. Człowiek nigdy taki stary nie jest, żeby sobie jeszcze roczek nie pożyć ;)
Obrazek
Debian Sid i jest git!
Awatar użytkownika
Hifidelic
Spammer!!!
Spammer!!!
 
Posty: 1137
Rejestracja: ndz 13.07.2003 18:27
Lokalizacja: Uroczysko

Postautor: Jakub Cieślak » pt 19.12.2003 16:01

Śmierci nie boję się, boję się, że nadejdzie za szybko. Że nie wykorzystam życia.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Następna

Wróć do Philosophia

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 62 gości