Hmm, no dobra, masz rację Durendal Waldergrave, masz absolutną rację, teraz przejrzałem na oczy. Zastanówmy się nad tym ważnym pytaniem - po co Bóg nas stworzył...
wytężam się, myśle, mocno... mocno hmmm, po co on nas stworzył? Hmm... mam! Eureka, przypomniało mi się. To przecież jedno z tych odwiecznych pytań, na które ludzkość nie potrafi odpowiedzieć od początku swojego istnienia PO CO ISTNIEJEMY, DOKĄD ZMIERZAMY, JAKI JEST SENS ŻYCIA, o! Patrzcie, tych pytań jest więcej
Super, dobra teraz proponuje abyśmy (w końcu) odpowiedzieli na te pytania.
PLAN: (kryptonim: pu, puk czy zastałem kierownika?)
Zostałem już wybrany, na przewodnika (przewodniczącego) który was poprowadzi ku bramą niebios gdzie garstka wybrańców (zrobimy głosowanie) będzie mogła osobiście pogadać z szefem.
Punkt pierwszy:
1. Zrozumienie świata - ok więc aby zrozumieć Boga zajmijmy się najpierw czymś prostszym, czymś co nam szybko pójdzie i będziemy mogli przejść do trudniejszych rzeczy. A więc pierwsze pytanie (na rozgrzewkę) z zakresu poznania i zrozumienia świata brzmi... PO CO BÓG STWORZYŁ TYLE GWIAZD?
(przecież nam wystarczyło by tylko kilka, no może kilka tysięcy, żebyśmy mogli się w nie gapić, a tak w ogóle to jedna, no jedna by wystarczyła) zrobimy tak osoba która odpowie na postawiony problem zada kolejne pytanie i tak aż wszystko będzie już jasne, potem przejdziemy do trudniejszych pytań ok?