Rewolucja

Miejsce na refleksje, rozmyślenia i rozważania natury filozoficznej.

Moderatorzy: Alganothorn, Avathar

Postautor: Marc_us » czw 04.12.2003 12:16

hehe... najzabawniejsze jest to że sami tych polityków wybieramy.

A tak swoją droga jak niby miała by funkcjonowac ta 'kasta'? Bo mi się wydaje ze był by to strasznie korupcjogenny twór...z łapówkami, przekretami itp.

To chyba nie zależy od 'wiedzy i zdolności' ale od mentalności człowieka czy bedzie dobrym czy też złym politykiem.
Obrazek
Awatar użytkownika
Marc_us
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 224
Rejestracja: wt 29.04.2003 16:03
Lokalizacja: Białystok (Ganimedes)

Postautor: Wotan » czw 04.12.2003 18:12

politycy nie widzą dalej niż tam gdzie kończy się ich koryto

ja nie biorę udziału w wyborach a chciałbym
po prostu widząc kandytadów - tych samych złodzieji i bandę niekompetentnych gnoji tyle że pod różnymi nazwami ugrupowań - nie mam na kogo głosować

szkoda..

może ktoś z tego forum założy partię aby coś zmienić. Chętnie bym oddał swój głos na sprawdzonych ludzi
http://www.allsecrets.co.uk
moj film...
http://www.well-known-artist.com
Moja nowa odkurzona www, zapraszam!
http://www.vimeo.com/1271372 - moj showreel
Wotan
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1160
Rejestracja: pt 04.10.2002 23:52
Lokalizacja: Varsovia

Postautor: Louen » czw 04.12.2003 18:47

no właśnie problem w tym, że nie o stworzenie kasty tu chodzi... a raczej o stworzenie drogi weryfikującej możliwości i przydatność danej osoby... chodzi o to, żeby do parlamentu nie brać osoby z ulicy czy lasu... teraz właśnie tak jest, ktoś kogoś wypchnie przed szereg inni go zobaczą, spodoba im się i już... mamy posła... tylko ten świeżo upieczony poseł do wczoraj był kierowcą miejskiego autobusu i tak naprawdę to on właściwie nie za bardzo wie co ma robić i wogóle o co chodzi... będzie to raczej dla niego świetna okazja aby się dorobić... owszem ten kierowca może zostać posłem, ale niech najpierw udowodni, że się nadaje (albo niech się nauczy), niech najpierw spróbuje podziałać lokalnie na osiedlu, w gminie, dzielnicy, mieście, itd... niech przejdzie pewną drogę, szczebelek po szczebelku... jeśli okaże się, że jest dobry i nie ma lepszych od niego to idzie dalej, a jeśli nie to albo odpada, albo uczy się dalej zablokowany na pewnym poziomie... na szczyt doszliby tylko najlepsi (potencjalnie każdy na dzień dobry ma taką szansę) i tylko tacy mogliby się tam utrzymać... a w jaki sposób byliby promowani wyżej? kwestia do zastanowienia... np. poprzez małą grupę osób tworzących "radę mędrców" majacych za sobą autorytet i poparcie w społeczeństwie, oni decydowaliby czy kandydat nadaje się czy też nie... a gdzie w tym wszystkim demokratyczne wybory? np. na początku drogi, wybory lokalne, gdzie wszyscy znają i wiedzą kim jest kandydat oraz wybierana by była w ten sposób "rada mędrców" z pośród pewnej grupy "odpowiednich" osób (np. profesorów, uznanych specjalistów, senatorów)... to tylko niedoskonały i zupełnie niedopracowany przykład, ale idea jest taka, żeby na szczyt władzy dochodzili tylko ludzie sprawdzeni, którzy poprzez przebytą "drogę" udowodnili swoja wartość i dawali pewność, że posiadają odpowiedną wiedzę i umiejętności a udowadnialiby to w praktyce, a nie tylko swoim słowem...

Marc_us co do mentalności to tak, ona jest ważna, ale to tylko jeden z długiego szeregu warunków...

a co do wybierania polityków, to wcale to nie jest zabawne... i właśnie ja jestem temu przeciwny... zbyt łatwo ogłupić naród czułymi słówkami i obietnicami bez pokrycia, zbyt łatwo ulega on skrajnością i kieruje się emocjami, za mało jest zorientowany i świadomy, aby mógł podejmować takie decyzje... lokalnie tak, ale centralnie nie...

a idealnym byłoby stworzyć parlament bezpartyjny taki który rzetelnie zajmowałby się potrzebami narodu i państwa, a nie targował się o swoje racje polityczne bo takie uprawianie czystej polityki jest bez sensu i zupełnie bezcelowe...
wzorem dla mnie są zimą misie...
Awatar użytkownika
Louen
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 412
Rejestracja: wt 02.09.2003 9:28
Lokalizacja: Łódź

Postautor: Alganothorn » czw 04.12.2003 23:03

Louen pisze:a idealnym byłoby stworzyć parlament bezpartyjny taki który rzetelnie zajmowałby się potrzebami narodu i państwa, a nie targował się o swoje racje polityczne bo takie uprawianie czystej polityki jest bez sensu i zupełnie bezcelowe...

a ja uważam, że parlament, który rzetelnie zajmowałby się potrzebami narodu i państwa mógłby być jaki chce, bezpartyjny, partyjny, a nawet w kolorowe ciapki...
o modelach idealnych można rozprawiać, ale nie można zapominać, że utopie maja jedną nieprzyjemną cechę: są nierealne...
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Wotan » czw 04.12.2003 23:10

co do nierealności niektórych, podkreślam niektórych utopii to właściwie problem z nimi taki, że nie są nierealne same w sobie, a tylko dlatego, że pewne zmiany w ludzkim myśleniu nigdy nie nastąpią.
niestety....

you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
http://www.allsecrets.co.uk
moj film...
http://www.well-known-artist.com
Moja nowa odkurzona www, zapraszam!
http://www.vimeo.com/1271372 - moj showreel
Wotan
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1160
Rejestracja: pt 04.10.2002 23:52
Lokalizacja: Varsovia

Postautor: Alganothorn » czw 04.12.2003 23:15

trywialnościa z mojej strony byłoby przypominanie finału życia tego konkretnego 'dreamera'...
ludzkiej natury się nie zmieni, a jest ona rozmaita, opira się na zróżnicowaniu;
a utopie opierają się na unifikacji i to jest w nich nierealne już na starcie
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Louen » czw 04.12.2003 23:16

Alganothorn pisze:a ja uważam, że parlament, który rzetelnie zajmowałby się potrzebami narodu i państwa mógłby być jaki chce, bezpartyjny, partyjny, a nawet w kolorowe ciapki...

no w kolorowe ciapki to już mamy... i to dawno takich ciapków nie było...
Alganothorn pisze:o modelach idealnych można rozprawiać, ale nie można zapominać, że utopie maja jedną nieprzyjemną cechę: są nierealne...
pozdrawiam

pamiętamy... ale do ideału też trzeba dążyć, a nie się oddalać... a rozprawianie czasami o tym przypomina...
wzorem dla mnie są zimą misie...
Awatar użytkownika
Louen
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 412
Rejestracja: wt 02.09.2003 9:28
Lokalizacja: Łódź

Postautor: Alganothorn » czw 04.12.2003 23:21

Louen: zależy mi na tym, żeby zajmował się, jak to określiłeś, rzetelnie potrzebami narodu i państwa, jego kształt ma dla mnie znacszenie drugorzędne...a nie na odwrót
:-)
nie zabraniam rozprawiać, należy pamiętać o rozprawianiu takowego ograniczeniach i tyle
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Louen » czw 04.12.2003 23:29

Alganothorn pisze:Louen: zależy mi na tym, żeby zajmował się, jak to określiłeś, rzetelnie potrzebami narodu i państwa...

tak wiem o co Ci chodziło i tu się zgadzamy...

Alganothorn pisze:...jego kształt ma dla mnie znacszenie drugorzędne...a nie na odwrót
:-)

...ale to właśnie jego kształt może mieć wpływ na ową rzetelność i sprawność...
wzorem dla mnie są zimą misie...
Awatar użytkownika
Louen
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 412
Rejestracja: wt 02.09.2003 9:28
Lokalizacja: Łódź

Postautor: Alganothorn » pt 05.12.2003 10:53

wpływ mieć może, a nawet ma, nijak to nie zmienia jednak faktu, że chodzi mi o intencje i efekty, a nie bezwględnie idealną formę;
jeśli kłótnie polityków choć odrobinę przybliżą nas do dostatniego i szczęśliwego życia, to niech się kłócą*
pozdrawiam

*rzecz jasna w pewnych granicach, jeśli na szwank naraziliby dobre imię Polski i jej obywateli, to bez przesady...
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Louen » pt 05.12.2003 12:30

Alganothorn pisze:wpływ mieć może, a nawet ma, nijak to nie zmienia jednak faktu, że chodzi mi o intencje i efekty, a nie bezwględnie idealną formę;

tak... ale efekty może dać właśnie inna (lepsza) forma... każdy przede wszsytkim oczekuje efektów, o to przecież chodzi... i o to chodzi mnie...
wzorem dla mnie są zimą misie...
Awatar użytkownika
Louen
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 412
Rejestracja: wt 02.09.2003 9:28
Lokalizacja: Łódź

Poprzednia

Wróć do Philosophia

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 74 gości