Moderatorzy: Alganothorn, Avathar
Andrzej Mandalian
ŚPIEWAM PIEŚŃ O WALCE KLASOWEJ
Naszej sprawy
nikt nie zdusi!
Szykujemy ziemię do startu,
przekuwamy człowiecze dusze.
żeby były wielkie i twarde.
Siła przemoże siłę!
Na zgliszczach,
na gruzów grudzie,
budujemy wiosnę i miłość,
budujemy domy i ludzi.
Śpiewam pieśń o Polsce Ludowej,
o leżącym na jesiennych liściach,
śpiewam pieśń o walce klasowej,
o miłości i nienawiści.
śpiewam pieśń o planach budowy
i o ludziach tworzących miasta,
śpiewam słowa metalowej mowy,
proste jak hasła.
Jeśli traktor nie może orać,
jeśli siew nie osiągnie skutku,
jeśli łamie się w ręku norma,
a od majstra zalatuje wódką,
jeśli zamarł warsztatu ruch,
spalił serce motor -
to fakt,
że działa klasowy wróg.
Walka trwa.
Czujniej, towarzysze,
czujniej,
dotrzymajmy epoce kroku,
i pod skórą legitymacji
trzeba umieć wymacać wrogów.
Przyszłość łatwych dróg nam nie wróży,
trzeba lata lepić jak cegły
i nie wolno w tym życiu umrzeć,
bo idziemy szlakiem poległych,
żeby to,
czego nie zdążyli -
wcielić w huty,
w kopalnie,
w pieśni,
żeby liczby Sześcioletniego
nieść pod sercem,
hodować w mięśniach.
Więc czujniej, towarzysze,
i dzielniej,
idziemy w trudnym pochodzie,
po traktory,
po wieś,
po spółdzielnie,
po wspólne szczęście na codzień!
komunista pisze:Marc_us - postawa prawdziwehgo kapitalisty najlatwiej jest ze wszywtkiewgo sie smiac niewysuwajac zadnego konkretnego argumentu przeciw.
Alganothorn pisze:nie twierdź, że komuniści, to nacja...grupa polityczna, stronnictwo, ideaowcy, ale nie nacja;
Alganothorn pisze:ideą komunizmu jest własnośc prywatna ograniczona własnościa wspólną
Alganothorn pisze:z cyklu 'zarzuty wobec komunizmu': najciekawszym dla mnie paradoksem jest fakt, iż państwa komunistyczne w teorii posiadały najściślej strzeżone granice i największe utrudnienia w ruchu międzypaństwowym swoich obywateli...tak było w 'bloku wschodnim', tak jest i w Koeri N, Chinach i na Kubie...niby wszyscy szczęśliwi, alena wszelki wypadek nie wypuścimy was z ojczyzny
Alganothorn pisze:w ustroju, gdzie wszyscy jedzą z jednego garnka nie ma równości - jest władza absolutna trzymającego łyżkę do nakładania...
Alganothorn pisze:idea wspólnej własności nie wynikła z zawiści, a przynajmniej naiwnie w to nie wierzę...to jest wariacja na temat państwa opiekuńczego zajmującego sie obywatelem
przytoczę też słowa autora, którego książki już wspominał hifidelic: w ustroju, gdzie wszyscy jedzą z jednego garnka nie ma równości - jest władza absolutna trzymającego łyżkę do nakładania...
Marc_us pisze:
Rozśmieszaję mnie takie teksty. Bo wiesz... kapitalista jestem. Jak widze tekst o "uciskanej klasie robotniczej" albo o złych kapitalistach to mi się śmiać chce. A już na pewno hasła: my jesteśmy inni... my jesteśmy lepsi...
Aż mi się z trzecią rzeszą kojarzy
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 76 gości