Na poczatek napisze, ze tylko kilka pierwszych zdan bylo do Jandera, reszta ogolnie.
Oczywiscie, ze mozna pisac na temat, ktory sie samemu nie przezylo badz w nim nie uczestniczylo
troche zle sie wyrazilem widocznie ... albo chcialem cos innego napisac. w kazdym razie zgadzam sie z przedmowca.
teraz potne troche posty :]
@Jander
"Nic nie pisałeś, o tym że ci się nie podobało, dlatego wnioskuję, że ci się podobało. "
dobrze wnioskujesz. gdyby mi sie nie podobalo, to byl ponownie nie "uzywal". nie napisalem zbyt wiele fakt, pobierznie raczej, ale staralem sie nie popularyzowac uzywek, tylko napisac jak to ze mna jest
"Czy zejście z amfy też było fajne? "
nie mialem zejsc, nie wiem ale slyszalem ze da sie wytrzymac.
"Bez LSD można dyskutować na conajmniej tyle samo tematów. "
wiem, to byl po prostu przyklad z zycia wziety, jednak ta otwartosc umyslu - cos w tym jest.
"Amfa też "otwiera oczy", podczas jej działania Phillip K. Dick pisał książki. "
czytalem jego ksiazki 3Stygmaty np., niezle pisze.
"LSD może wywołać schizofrenię, mam nadzieję, że o tym wiesz. Ja wiem, że może. "
wiem, ale mi to nie grozi, jak pisalem w czasie przeszlym o tym. jesli beda tego jakies nastepstwa w przyszlosci - dowiem sie.
"Haszysz +/- 2000 lat temu używali jako znieczulenie. Dziś są inne znieczulacze, nie wywołujące "fazy". "
tzn. jakie to znieczulacze ?
"Ci, co na dobre rzucili mówią, że to świństwo i nawołują, żeby ludzie nie brali. Ci, co nie rzucili, mówią że to jest nieszkodliwe i nie są od tego uzależnieni. Niestety prawda w oczy kole. "Nie! Nie jestem uzależniony! Biorę kiedy chcę, a nie kiedy muszę!" "
mozliwe, ja osobiscie nic nie napisalem w temacie nawolywania i nie twierdze ze to jest nieszkodliwe - takze to nie ja
hyh
@Alganothorn
"popalasz? nie widzę w tym problemu, Twoja sprawa, nie znoszę jednak jednego stanowiska: biorę/palę/piję, jest mi super i niech wszyscy o tym wiedzą bo to informacja cholernie niepełna... "
tak napisalem aktualny swoj zyciorys w temacie, zawsze mozna wymienic jakies poglady, czy poczytac. Oczywicie nic nie napisalem swiadomie bynajmniej o tym jak mi jest
jesli chodzi o informacje "nie pelna" - to co masz na mysli?
to na przyklad, ze kiedy zapalisz jointa przykladowo przed spaniem ->23:00, zasypiasz 1:00, i wstajesz rano o 7:00 to czujesz sie czasem ... naprawde slabo :]
jedyny trik jaki na to znam to taki zeby nie palic
a gdyby jednak kusilo cie niemilosiernie i chcialbym sobie jednak zapalic o tej 23:00 - to przed spaniem pijesz aspiryne z vitamina C.
moze to jest jakas pelniejsza informacja.
"po drugie - niczego nie żałować sobie? ja mam bardziej, nazwijmy to ironicznie 'konserwatywno-asekuranckie' podejście do kilku aspektów mego życia... "
to jest Twoje, tamto bylo moje. ot co, inne podejscie do kilku aspektów zycia ...
@Tyhagara
"Co do LSD, to sam bym chciał spróbować. Ciekawy jestem rezultatu, ale moja ciekawość jest wywołana bardziej naukowym podejściem niż 'rozrywkowym'."
powiem Ci tylko tyle. rezultatu nie jestes sobie w stanie wyobrazic
pozdr.