autor: Louen » wt 21.10.2003 9:32
doskonale wiem z jakiej grupy wywodzą się Miller i Kwaśniewski... doskonale wiem, po której stronie stołu siedzieli, ale po roku 89 rządziło również kilku innych... zarówno z prawicowej, czerwonej czy czarnej strony... ile rozwalił w tym kraju Wałęsa? chyba więcej niż Jaruzelski... ilu ludzi zgineło za Jaruzelskiego, a ile zostało upodlonych, zagłodzonych i pozbawionych środków do życia za Wałęsy i pozostałych? ja nie twierdzę, że Jaruzelski jest dobry, ale nie uważam aby można go było nazwać postacią negatywną w pełni tego słowa znaczeniu...
Torquemada a skąd wiesz, że obecny system jest lepszy? żyłeś w poprzednim systemie? ja z racji wieku załapałem sie na mały jego skrawek, ale znam mnóstwo ludzi, którzy spędzili w nim niemal całe życie, codziennie się z nimi spotykam i nierzadko rozmawiam na ten temat... są różne opinie, ale zdecydowanie (może nawet 90%) twierdzi, że czasy Gierka, Jaruzelskiego były dla nich zdecydowanie lepsze, mieli pracę, godziwy zarobek, liczono (o tak liczono się!!!!) z ich zdaniem, mieli zapeniony byt, mieszkanie... doceniano ich i opiekowano w razie potrzeby, mieli czas na zabawę i czas na obowiązki... wiedzieli, że muszą przestrzegać pewnych "zasad" i robili to... są to opinie ludzi szarych, którzy nie byli nikim szczególnym, zwykli przeciętni, tacy na których to państwo jest zbudowane i dla których powinno istnieć... oczywiście byli w pewien sposób ograniczani i nie zawsze im to pasowało, dziś teoretycznie mogą więcej, ale to nie znaczy, że tamte czasy przez to były tylko złe, że ludzie byli tylko terroryzowani i gnębieni, że nic dobrego dla nich nie było robione...
pytasz co mam na myśli, że dziś jesteśmy bardziej zniewoleni... mam na myśli to, że dziś zdecydowana większość społeczeństwa jest zupełnie bezsilna na to co się w okół dzieje, jesteśmy spętani łańcuchem demagogi, jesteśmy niewolnikami pieniądza, dzis światem nie rządzi człowiek tylko moneta i banknot, człowiek od rana do wieczora haruje w pogoni za nimi, a w nocy myśli i kombinuje i martwi się czy bedzie miał jeszcze szanse dnia następnego zarobić trochę więcej... a Ci co nie mają pieniądzy sa nikim, nikt im nie pomaga, nikt nie interesuje się tym, że ledwo im starcza na jeden bardzo skromny posiłek na dzień, a moze na dwa dni... czy Ty na pewno jesteś pewny, że w tym kraju panuje wolność i poszanowanie własność i może jeszcze równość? tyle absurdalnych wyroków zapadło tyle własności zostało w bandycki sposób sobie przywłaszczone, odbiera sie ludziom podstawowe standardy w jakich powinni żyć... mamy mieć pretensje do siebie o to!! o to że zostaliśmy okłamani? że bandyci doszli do władzy i okopali sie na stołkach? my jesteśmy temu winni? w takim razie to Jaruzelski również nie jest niczemu winny, winne jest tylko społeczeństwo... w takim razie już nawet nie ważne są motywy jego działania i czy wybierał najlepiej jak mógł czy najgorzej...
a fakty? fakty można kreować w dowolny sposób... zresztą fakty nigdy nie oddają, nie odzwierciedlają prawdziwych okoliczności i motywów...
i jeszcze jedno porównanie, jak jest z boku napisane jestem z Łodzi, nie wiem czy byłeś kiedykolwiek w tym mieście... obecnie mamy prawicowego prezydenta - Kropiwnickiego, dla mnie ten człowiek jest o wiele większym zbrodniarzem niz Jaruzelski, to co on zrobił temu miastu, jak je wykorzystuje do własnych celów, zaspokajania własnych ambicji, to jak nie liczy się z nikim, doprowadza do ruiny i jeszcze większego ubóstwa to zasługuje na potępienie i kare, a czy otrzyma ją? otóż śmiem w to wątpić!! i właśnie taka jest demokracja w naszym kraju, że masz wybór między "głupim" i "głupszym" (tu cisnęły mi sie nico inne słowa)
podsumowując to wszystko, proszę abyś nie oceniał zbyt pochopnie i liniowo (stan wojenny to musi być zły) i nie przeceniał wolności w naszych czasach... Jaruzelski może jest "dobry", a może "zły", a może poprostu odegrał swoją rolę i zrobił to co musiał zrobić i nie mógł inaczej... tak jak już wielokrotnie pisałem za mało wiemy, za mało rozumiemy, aby wydawać sądy na temat tego człowieka, do którego mimo wszystko, mimo tylu faktów, mam szacunek...
wzorem dla mnie są zimą misie...