Porządek a Chaos

[Seth]

w obydwu przypadkach dzialaj jakies sily, to czy szklanka pozostaje zbita czy nie wazne jest tylko i wylacznie dla uzytkownka celowego tej szklanki a pozostaje obojetne dla praw fizyki

Szklanka jest tylko drobnym przykładem Chaosu. Tu chodzi o energię. Spadająca szklanka rozprasza energie kinetyczną bezpowrotnie.
Nie patrz na to zjawisko lokalnie, ale globalnie. Straty energii i rozproszenie materii tworzy chaotyczny rozkład. Porządek może być tylko wymuszony: np. przez grawitację.

[Alganothorn]

kiedyś zawsze mi wmawiano, że nie ma utraty energii, tylko jej przeobrażenia...
że podczas uderzenia energia kinetyczna zmienia się np. w cieplną, a zanim zacznie spadać ma potencjalną...
ech, głupoty wciskają człowiekowi do głowy, prawda?
porządek wymuszony? a może to chaos jest wymuszany, może gdyby nie siły, o których piszesz, że utrzymują porządek, chaos okazałby się inną forma porządku?
pierwsze przykazanie naukowca: nie zakładaj z góry

pozdrawiam

[Seth]

kiedyś zawsze mi wmawiano, że nie ma utraty energii, tylko jej przeobrażenia...
że podczas uderzenia energia kinetyczna zmienia się np. w cieplną, a zanim zacznie spadać ma potencjalną...
ech, głupoty wciskają człowiekowi do głowy, prawda?

Zakładam że odnosisz się do mego skrótu myślowego. Tak, energia kinetyczna podlega przemianie np. w cieplną a ta z kolei ulega takiemu rozproszeniu, że jej wpływ jest żadny.

porządek wymuszony? a może to chaos jest wymuszany, może gdyby nie siły, o których piszesz, że utrzymują porządek, chaos okazałby się inną forma porządku?

Gdyby nie te siły Wszechświat tkwiłby w Statyce zera absolutnego.

P.S.
Że też ja zawsze staje po stronie której nikt nie chce bronić

[bejzkik]

Tak, energia kinetyczna podlega przemianie np. w cieplną a ta z kolei ulega takiemu rozproszeniu, że jej wpływ jest żadny.

ale globalnie stan rownowagi zostaje zachowany czy nie?

Gdyby nie te siły Wszechświat tkwiłby w Statyce zera absolutnego.

a widzisz moze to jest porzadek absolutny?

Że też ja zawsze staje po stronie której nikt nie chce bronić

takie uroki rozmowy z hmm... wiedzącymi mniej