Medal of Honor i dodatek

[Jakub Cieślak]

No to było wydarzenie sezonu. Wspaniała grafika, kapitalny dźwięk (a panu kompozytorowi muzyki dałbym Oscara już teraz! Michael Giacchimo powinien jechać od razu do Hollywood), no i ta fabuła. Godzinami mogłem powtarzać te same etapy by nacieszyć oko i ucho wszystkimi elementami gry. Uwielbiam etap Omaha Beach, a etap biegania w zimię po lesie i wybijania patrolów i snajperów kryjących się za drzewami uważam za najbardziej nastrojowy. Wielokrotnie wyłączałem muzykę w tym etapie, podkręcałem głośniki i bawiłem się w podchody. Brakowało mi tylko dobrze działającego Multiplayer'a. Zapewne sporą winą obarczyć należy możliwości mojego łącza internetowego (nigdy nie mogłem sobie porządnie pograć), ale jednak plansze są mało widowiskowe i bardzo schematyczne.
Dodatek Spearhead posiada wszystkie cechy dodatku do gry. Widać w nim pośpiech i mało serca włożonego przez panów twórców. Jest za krótki, bardziej przypomina jakąś konsolową rąbaninę (zwłaszcza etap prowadzenia ognia z pojazdu opancerzonego) i brak planszom i fabule starannego rozplanowania. Bardzo za to duży plus za Gary'ego Oldmana czytającego dzienniki żołnierza, muzykę Giacchimo i powitalny skok na spadochronie i dezorientację po lądowaniu w stodole.

[rabbi]

Jedna z tych gier, która ma klimat. Pamiętam misję na Omaha Beach [żywcem ściągnięta z Szeregowca Ryana, ale to chyba nawet dobrze], dobrze ustawione skrypty, choć czasem denerwujące. Interesująca była także miesja, gdzie chadzało się po mieście pełnym snajperów [piekielnie trudna], ale w końcu się przeszło.

[Jander]

Gralem w inne czesci Medala na psx i ps2 gdzie takze byla misja na Omaha Beach, wlaczyc stereo na full i "fire in the hole!". Zwlaszcza na hardzie gdzie trzeba sie ciagle kryc.
W MoH:AA doszedlem wlasnie do misji o ktorej mowi Rabbi, czyli aleja snajperow. To jest jawna przesada, widze tylko helm przeciwnika a on we mnie strzela, dalem sobie spokoj.
A w obydwoch czesciach na psx byl bardzo klimatyczny zamek w ktorym byli SSmanie przebrani za sredniowiecznych rycerzy; wchodzisz do pokoju, patrzysz jakas statua rycerza, odchodzisz i zaraz cie atakuje mieczem, tylko strzaly w helm moga mu cokolwiek zrobic.

[Otorek]

Jeśłi ktokolwiek byłby zaibteresowany grą w Medal Of Honor przez sieć niech odwiedzi http://www.airborne.glt.pl
Tryb sieciowy jest całekim całkiem gra się OBJ czyli na zadania jedni się bronią drudzy atakująjedynie co może przeszkadzać to mała liczna map i ubogi arsenałale da sie przeżyć
(Co do Omaha mapa na jeden raz bo późneij jest strasznei schematyczna. Chowaj siębiegnij chowaj biegnij i tak w kółko choć widziałem przypadek w kawiarence gdzie chłopaki męczyli tą mape przez godzine i nic z tego nie było )

[D3vi!]

ja lubie gierke i chetnie pogram przez siec ale pewnie moje lacze bedzie mi to utrrudnialo

[Otorek]

a jakie masz łącze?

[JediMasterek]

Mi bardzo przybadł do gustu Medal of Honor.
Nadal od czsu do czsu sobie w niego gram (chociaż już całego przeszedłem i to nie raz ) bez dodatków i nadal mi się bardzo podoba!!!!!!!1