Wreszcie wczoraj ukonczylem w/w gre wiec moge z czystym sumieniem napisac co o niej sadze.. tym bardziej ze obiecalem.
NADEJSZLA WIEKOPOMNA CHWILA:
Pudelko bardzo ladne i "pulchne", gra w przystepnej cenie, instalacja i odpalenie bez zadnych problemow... uuuf, az nie moglem uwierzyc (zero "bawienia sie" w patche, updaty sterownikwo do kart i t.p. ):D Filmik wprowadzajacy oraz skromny acz klimatyczny interfejs gry juz na wstepie bez trudu pozwolily mi wczuc sie w atmosfere przedstawionego swiata.
Zaskoczeniem bylo dla mnie ze od samego poczatku gra nabiera tempa, na dzien dobry musimy bronic Kaer Morhen przed atakiem nieznanych sprawcow, a wyskakujacy w trakcie wykonywania nowych czynnosci samouczek pozwala szybko poznac tajniki gry... a jest co poznawac
Poczatkowo nawet z samouczkiem bylem nieco zdezorientowany bo zarowno system walki jak i interfejs byl dla mnie niezrozumialy, nie potrafilem polapac sie o co w tym wszystkim chodzi bo bylo to dla mnie zupelna nowoscia, nigdy nie widzialem czegos podobnego w innych tego typu grach. Przyznam szczerze, ze dopiero w II akcie gry (a jest ich w sumie V + prolog i epilog) nauczylem sie systemu walki a w III akcie tajnikow mikstur i medytacji.
Mimo tych drobnych poczatkowych trudnosci gra od samego poczatku wywarla na mnie pozytywne wrazenie, a wplynely na to dwa czynniki: ladna grafika oraz klimatycznosc gry a tego obawialem sie najbardziej. Zamiast pro-amerykanskiego cukierkowatego i h'n's-owego crpg, nasi zrobili mroczna, surowa, brutalna oraz dosc powazna gre, gdzie poza biela i czernia istnieja takze odcienie szarosci. Na dodatek sa pewne elementy erotyki co w grach amerykanskich crpg bylo (i jest?) nie do pomyslenia
Proze Sapkowskiego juz raz nasi rodacy spaprali, na szczescie tworcy gry tego bledu nie popelnili, z zadania wywiazali sie na medal. Osmiele sie nawet rzec, ze idealnie przeniesli klimat swiata wiedzminskiego znanego z ksiazek Sapkowskiego w wirtualny swiat gry pc, widac to w kazdym szczegole, poczynajac od detali graficznych na postaciach i dialogach konczac.
GLOWNY PANEL STEROWANIA
Szczegoly, szczegoly...
Jak juz w/w zarowno system walki jak i karta postaci jest dla mnie calkowita nowoscia dlatego uznalem ze temu nalezy poswiecic nieco wiecej uwagi. Przed kupnem Wiedzmina czytalem ze system walki jest skomplikowany i nowatorski ale paradoksalnie byl wszedzie wychwalany, zgadzam sie poza jednym - system walki jest naprawde prosty gdy go juz rozkminilem i do niego przyzwyczailem sie. Po przejsciu gry, pozostalo wrazenie ze kazda gra crpg powinna miec podobny system walki, bo poprzednie wydaja mi sie archaiczne. System walki w Wiedzminie polega na kliknieciu mysza w odpowiednim momencie w trakcie walki... reszte oblicza komp. ... ot i cala filozofia
Brzmi banalnie ale jest to dosc sprytnie przemyslane, bo za naszymi kliknieciami kryja sie uniki, finty, salta i t.p. wszystko zalezy od tego w jakim kierunku rozwinelismy naszego wiedzmina. Ale zeby wam zbytnio nie macic przedstawie to inaczej, zacznijmy od glownego ekranu rozgrywki...
Po lewej mamy znak wiedzminski - glowe wilka - ktory posiada dwa tryby dzialania, po przez drgania sygnalizuje nam bliskoc zrodla magii lub potworow w zaleznosci od tego jak go ustawimy. Tuz obok trzy paski:
zielony - poziom zywotnosci czyli punkty zycia,
zolty - poziom energii, potrzebna do rzucania znakow,
czerwony - poziom toksycznosci, wiekszosc eliksirow ktore zazywa nasz wiedzmin jest w roznym stopniu toksyczna, jesli poziom toksycznosci przekroczy polowe pojawia sie skutki uboczne w postaci czerwonawych plamek lub lekkich wibracji obrazu (NIE PROBUJCIE REGULOWAC MONITOROW
), ktore w miare uzupelniania sie pasku nasilaja sie. Oczywiscie uzupelnienie sie paska do konca oznacza natychmiastowa smierc postaci.
Tuz ponizej znaczku glowy wilka mamy podreczny ekwipunek w postaci srebrnej i stalowej broni siecznej, ktore rozwijaja sie na 6 stylami walki (po 3 na kazdy: styl silny, szybki i grupowy), nieco nizej podreczne eliksiry (w zaleznosci od rodzaju pancerza mozna miec max 3) i na samym dole dostepne znaki wiedminskie (w sumie podczas gry mozna przyswoic i rozwinac max 5 znakow).
Po prawej stronie glownego ekranu rozgrywki mamy wskaznik czasu i miejsca, minimape oraz najwazniejsze... panele gry (jest ich 5 + 1):
opcje gry,
wskaznik miejsca pobytu postaci na mapie lacznie z wskaznikiem w postaci strzalki pokazujacej miejsce docelowe w ktore musimy udac sie aby wykonac dane zadanie,
panel poziomu rozwoju postaci, mozliwosc modyfikacji jedynie w trybie medytacji,
karta ekwipunku postaci, bardzo podobna do tej z Diablo + dodatkowe miejsce na przedmioty fabularne,
karta zadan, ktory dodatkowo dzieli sie na spis dostepnych receptur, szczegolow zadan, bestiariusz, kart spotkanych NPC, samouczek i t.p.
karta medytacji (pojawia sie jedynie gdy wejdziemy w tryb medytacji), w tej karcie warzymy eliksiry, petardy, smarowidla oraz modyfikujemy postac zgodnie z naszymi potrzebami. A wlasnie...
NA CZYM TO POLEGA?
Za kazda czynnosc dostajemy PD ktore po wskoczeniu w kolejny stopien rozwoju postaci zamieniaja sie na talenty (3 rodzaje: miedziane, srebrne i zlote), ktore nastepnie przeznaczamy odpowiednio na rozwoj postaci w tym takze rozwoj znakow oraz poszczegolnych stylow walki. Takie szczegoly jak szybkosc, uniki, finty i t.p. sa rozwijane wlasnie tutaj, i w zaleznosci od tego w jakim kierunku rozwiniemy nasza postac tak bedzie ona miala wiecej mozliwosci auto-manewrow podczas walki.
Brzmi skomplikowanie ? Przyklad:
Po wykonaniu kilku zadan ,zabiciu tuzina potworow wyskakuje info otrzymano nowe talenty, to znak ze mozemy wejsc w tryb medytacji (zeby to zrobic musimy znalezc najblizsze ognisko i rozpalic go lub udac sie do miejsca zamieszkania znajomej postaci i u niej wejsc w tryb medytacji). W trybie medytacji pojawi sie dodatkowa karta po prawej (menzurka - przypominam: warzenie eliksirow i t.p.) oraz mozliwosc modyfikowania postaci (karta postaci widniejaca jako twarz wiedzmina) i z tego poziomu mozemy rozdac talenty w zaleznosci od naszych potrzeb. W poczatkowych fazach gry mozna rozdac jedynie miedziane talenty, z czasem jednak pojawia sie srebrne i zlote. Zalozmy za 3 otrzymane miedziane talenty "kupilem" wieksza szanse zadawania krytycznych obrazen w stylu srebrnym grupowym, wiekszy procent unikow w stylu stalowym silnym oraz zwiekszylem moc znaku Aard. Podczas walki nasz wiedzmin bedzie mogl rzucic potezniejszy w dzialaniu znak Aard oraz walczac stylem srebrnym grupowym wiedzmin zada wiecej obrazen a walczac stylem stalowym silnym uniknie wiecej trafien przeciwnikow.
Mam nadzieje ze rozjasnilem nieco
Po jakims czasie nasz wiedzmin bedzie walczyl z niebywala gracja, az milo popatrzec, zchwycajacy taniec smierci
KUPIC CZY NIE KUPIC - OTO JEST PYTANIE
Nie odpowiedzialem jednak na najwazniejsze pytanie: warto kupic te gre ? czy jest naprawde dobra ?
Najwieksza tajemnica tak pochlebnych opinii o grze jest cos co nazwalbym zachowaniem balansu pomiedzy ubijaniem hord potworow a fabularnymi zawilosciami, czego w innych grach crpg w ktore gralem prozno szukac. Jest tylez samo elementow rozwoju postaci, rozbudowanych zadan/questow (i to bynajmniej nie polegajacych jedynie na odnaleziuniu kotka czy zabiciu robactwa w piwnicy) co i walki. Gdy zszedlem do katkumb to nie lazilem tam wybijajac wszystko co lazi przez n godzin, tylko zalatwilem/znalazlem co trzeba i po sprawie, gdy wykonywalem zadanie to musialem zapoznac sie dokladnie z trescia zadania i wnioskami mojej postaci zeby wykonac nastepny ruch a nie po prostu pominac fabule bo bez czytania wiedzialem co mam zrobic. Dialogi czytalem z wielka przyjemnoscia bo byly a nie przykrym obowiazkiem, bo sa naprawde swietne. Takze tak z pozoru nieistotne drobiazgi jak rozpalenie ogniska zanim sie ropocznie medytacje, elementy erotyczne (nawiasem mowiac ciekawie to rozwiazali
), czytanie ksiazek ktore wzbogacaja wiedze postaci a nie tylko stanowia ciekawostke fabularna gry, to wszystko sprawia ze gra jest naprawde dobra. Gra sprawia wrazenie jakby wlozona w nia kawal serca bo zadbano niemal o kazdy szczegol, zarowno fabularny jak i graficzny. Dla mnie osobiscie jest to kamien milowy w gatunku gier crpg, gra w ktora kazdy fan tego gatunku (ale niekonicznie jednoczesnie fan tworczosci Sapka) zagrac powinien aby chocby przekonac sie na wlasne oczy ze ten gatunek mozna przedstawic inaczej - i moim skromnym zdaniem - lepiej.
PODSUMOWANIE:
ZALETY:
- grywalnosc i namacalny (mroczny) klimat swiata wiedzminskiego,
- system walki i rozbudowany system rozwoju postaci,
- muzyka oraz dzwieki otoczenia (obsluga EAX),
- zrownowazony balans pomiedzy iloscia rabaniny a rozwiazywaniem zadan,
- grafika i odpowiedniej wielkosci zbudowane plansze,
- warzenie eliksirow (takze wlasnych) oraz medytacja,
- ogrom roznorodnych skladnikow oraz potworow,
- wygodne/optymalne sterowanie/kontrolowanie postaci,
- elementy erotyki w grze,
- dialogi,
WADY
- wymagania sprzetowe,
- duzo niepotrzebnej dla wiedzmina broni,
- male zroznicowanie pancerza dla wiedzmina,
- dluzyzny w akcie II,
- powtarzalnosc wygladu NPC oraz tragiczny wyglad krasnoludow, a takze slaba animacja niektorych postaci,
- krzaczenie sie dzwieku w katakumbach/kryptach,
- blad zwiazany ze skladnikami potrzebnymi do wykonania niektorych zadan - gdy je zuzyjemy na wyrob eliksiru nie zostajemy powiadomieni o tym i zadanie nadal widnieje status ze skladniki zostaly zdobyte i nalezy je zaniesc zleceniodawcy... w zwiazku z tym po raz kolejny musimy popylac po te same skladniki,
- niedopatrzenie tworcow gry - w beczkach w dzielnicy biedoty można znalezc talary a tuz obok biegaja glodne i ubogie dzieci,
- spowolnienia gry w momencie pojawienia sie wielu ruchomych obiektów jednoczesnie,
- dlugosc ladowania sie map,
Polak potrafi... lepiej - 9,5/10. Grzechem kazdego fana crpg jest pominiecie tej gry - trzeba zagrac