I o to chodzi! W tej grze czujesz sile broni... lezysz sobie w krzakach zamaskowany z Dragunovem w lapie... nagle biegnie twoj sasiad - wrog
... 200metrow, slyszysz komunikaty... namirzasz, obliczasz trajektorie lotu pocisku (mniej wiecej)
, BUM strzal... koles pada. Cisza czekasz na rekacje wroga.... cisza... przemieszczasz sie na inne miejsce kamperskie i obserwujesz lornetka teren.
kocham ten klimat.
Inna akcja - jestes Specnazem i masz w reku Bizona z tlumikeim... ehhh jeszcze do tego noc i jestes NIEWIDZIALNY
. Ta gierka ma wsobie cos takiego ze mozesz przelezec cala mape 30 min nikogo nie zabic a frajdy wiecej niz za 100 zabic w Q lub UT