Premiery gier lub w co ostatnio graliscie...

Dyskusje związane z grami komputerowymi ze wskazaniem na gatunki RPG-podobne.

Moderatorzy: Wotan, Azirafal

Postautor: Fett » pt 13.02.2004 17:52

Ja (jako fan RPG) mam głupie przyzwyczajenie... Lubię pograć w FPP! Ale tylko Battlefield i CoD. Inne mi nie przechodzą :P
Obrazek
Awatar użytkownika
Fett
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 322
Rejestracja: pt 16.05.2003 13:54
Lokalizacja: jestem?

Postautor: Ahelor » sob 21.02.2004 11:59

Każdy ma jakieś swoje ulubione gry. Jedni wolą cRPG, inni FTP. Ja tam lubie sobie we wszystko pograć. Największy jednak sentyment mam do cRPG typu Baldur's Gate i Icewind Dale. Torment też był niezły.

Od pewnego czasu mam wreszcie stałke wiec zainteresowałęm się MMORPG'ami. Sprawdzałem MU Online i inne takie. Jednak najbardziej niesamowitą grą jest Helbreath. Zmienił on moje podejście do tego co nazywamy grami.

Powiem jedno - nie ma to jak świat fantasy tworzony głównie przez graczy którzy jednoczą się aby być kimś, wybić się pośród setek innych. Stać się Bohaterem a zarazem pogromcą. W grze są 2 miasta które toczą wieczną walkę między sobą. Bohaterem może być każdy, wystarczy tylko zasłużyć się dla swego miasta. A to już nie jest takie proste.

Wszystkich zachęcam do zagrania sobie.
Każdy kto spogląda wciąż za siebie, śmierć znajduje przed sobą...
Obrazek
Awatar użytkownika
Ahelor
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 11
Rejestracja: sob 21.02.2004 11:42
Lokalizacja: Jaworzno

Postautor: Vampdey » ndz 22.02.2004 18:53

W co ostatnio grałem?
Ostatnio (ponad pół roku) nie grałem w nic, nie widziałem potrzeby- nie ciągneło mnie. Z nudów zajrzałem do szuflady... i trafiłem na Lego Racer! :mrgreen:
Cukierkowa, bajkowa grafika, taka sama muzyka (dziecinna melodyjka ;)), brak jakiego kolwiek realizmu... wszystko to składa się na genialną zabawę :). Torów jest sporo, każdy świenie zrobiony: egipska pustynia, pirackie wybrzeże, planeta kosmitów, antarktyda, średniowieczny zamek czy puszcza nocą, poprostu łezka w oku do zabaw tymi klockami w dzieciństwie. Szybko sie całość przechodzi niestety, ale bardzo miło :)... Klimat świetny przedewszystkim

Ech, to sie ze mną dzieje :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
Vampdey
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3946
Rejestracja: sob 16.11.2002 20:34
Lokalizacja: Bełchatów/Łódź

Postautor: Otorek » ndz 22.02.2004 19:02

Każdy ma jakieś swoje ulubione gry. Jedni wolą cRPG, inni FTP

Gry FTP to ciekawe przez jaki program grasz Total comander czy FTP voager, a moze cuteFTP :P
Festina Lente
Awatar użytkownika
Otorek
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 750
Rejestracja: pn 07.04.2003 10:16
Lokalizacja: Świnoujście

Postautor: Ahelor » śr 25.02.2004 17:07

Ehhhh, człowiek raz popełni błąd i już ma przechlapane. Nie chodziło mi o FTP ale o TPP :)

Literówka, no wiecie - taki błąd. A może chwilowe zaćmienie umysłu?! :oops:

A poza tym nikt z was nie grał z Totall Commandera ?? :) No nie łądnie. Grafika może za bardzo przypomina mi windoze, ale całkiem grywalna. Acha, kumpel mówił że brak tam dźwięku. Mi tam to pasuje bo zapuszcze sobie Winampa i już coś miłego dla ucha leci.
Każdy kto spogląda wciąż za siebie, śmierć znajduje przed sobą...
Obrazek
Awatar użytkownika
Ahelor
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 11
Rejestracja: sob 21.02.2004 11:42
Lokalizacja: Jaworzno

Postautor: Jander » śr 25.02.2004 17:47

Counter Strike: Condition Zero
Pełna wersja wyjdzie w maju, ale dostępna jest wersja do gry po LANie i z botami. Niestety LANa już nie mam, więc gram z botami. Na początku wydawało mi się, że gra z botami będzie nudna, ale 4 poziomy trudności (easy, normal, hard, expert) i nawet na normal boty stanowią wyzwanie(a grają realistycznie, nie oszukują). Zostały dodane nowe plansze, a stare unowocześnione graficznie. Grafika całej gry uległa znacznej poprawie od zwykłego CS. Zostały dodane nowe typy broni jak np. FAMAS i tarcza dla CT. W pełnej wersji mają być misje dla CT i dowodzenie drużyną (czyli coś jak Rainbow Six). Ja jednak czekam tylko, aż będzie można grać po necie.
Awatar użytkownika
Jander
Czujnik ;-)
Czujnik ;-)
 
Posty: 1504
Rejestracja: sob 09.11.2002 23:07
Lokalizacja: Wrocław / Mysłowice

Postautor: Jakub Cieślak » śr 25.02.2004 17:55

Hmm, to może i ja sięgnę po Condition Zero. W CS'a już dawno nie grałem, wyjątkowo już przejadła mi się jego leciwa grafika i zasady. Może teraz warto będzie zaliczyć kilka fragów i ubić kilku kamperów.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Wotan » śr 25.02.2004 20:22

ja wolę countera na żywo:-) http://www.asg.pl
http://www.allsecrets.co.uk
moj film...
http://www.well-known-artist.com
Moja nowa odkurzona www, zapraszam!
http://www.vimeo.com/1271372 - moj showreel
Wotan
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1160
Rejestracja: pt 04.10.2002 23:52
Lokalizacja: Varsovia

Postautor: Jakub Cieślak » czw 26.02.2004 0:18

Wotanku, nikt Ci nie broni Twojej niezdrowej fascynacji bronią strzelającą małymi kuleczkami. Mimo wszystko skupmy się na odwzorowaniu pola walki za pomocą grafiki komputerowej :-). Nie ma bardziej rozwiniętej sceny polskiej w rywalizacji strzeleckiej ponad CS'em. Chyba, że sceną rywalizacji strzeleckiej nazwiemy polskie koła łowieckie...
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Alganothorn » czw 26.02.2004 10:16

i tu JC możesz się zdrowo mylić niedoceniając polskiej sceny asg
;-)
a żeby nie być OT: ostatnio grałęm w grę w której yeti rzucał śnieżkami w pingwiny podbijane przez ogon bodajże orki i umieszczał je w tarczy...
gra prosta, lekka, łatwa i przyjemna, a na dodatek z sympatyczną grafiką;
dostępna w sieci
:-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Jakub Cieślak » czw 26.02.2004 11:57

Sieć też ostatnio zachorowała na inną wersję Yetiego z pingwinami: Rzut pingwinem w dal. Ja jednak jakoś nie popadłem w pinginomanię i dalej męczę Iła. Gram teraz po stronie niemieckiej. Ciekawe, ile joystick jeszcze pociągnie...
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Jander » czw 26.02.2004 14:33

Wydaje mi się, że ASG jest popularne w dużych miastach, z pobliskim lasem i odpowiednio dużą ilością graczy. U nas jest las w odległości 100m z okopami i małymi, bezużytecznymi bunkrami ale gdyby jacyś ludzie nas zobaczyli strzelających do siebie to zaraz Straż Miejska by nas zatrzymała, zwłaszcza że spisują za siedzenie na ławce. Taka u nas jest walka z przestępczością u młodzieży.
A teraz bez OT: ja słyszałem o dwóch wersjach rzucania pingwinem, jedna wersja techniczna w której nie należy wyrzucać w powietrze pingwina zbyt wysoko, bo przy lądowaniu wbije się w glebę; druga wersja jest krwawa, z pingwina ciągle leje się krew, a zamiast lądować ciągle ląduje w minach które wyrzucają go w powietrze powodując kolejne krwotoki.
A ja ciągle pogrywam w CSa z botami, testuję plansze i nowe bronie :)
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Jander
Czujnik ;-)
Czujnik ;-)
 
Posty: 1504
Rejestracja: sob 09.11.2002 23:07
Lokalizacja: Wrocław / Mysłowice

Postautor: Alganothorn » czw 26.02.2004 14:57

eee tam, mnie tylko raz legitymowali, jak mi spod płaszcza pdw wystawał podczas jazdy na larpa...
;-)
właśnie, w ramach powrotu do klasyki, zamierzam odpalić centuriona; polecam wszystkim, komu nie przeszkadza koszmarna grafika...
:-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Jander » czw 26.02.2004 15:48

O tak, Centurion to świetny klasyk, bardzo wciągający, dużo taktyk ustawienia wojska, 4 poziomy trudności w różnych aspektach gry, rangi, różni generałowie, Hannibal ze słoniami i podbijanie Europy :) Nawet są minigierki w postaci walki gladiatorów i jazdy chariotami (na które mam sposoby jak wygrać wyścig :wink: ).
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Jander
Czujnik ;-)
Czujnik ;-)
 
Posty: 1504
Rejestracja: sob 09.11.2002 23:07
Lokalizacja: Wrocław / Mysłowice

Postautor: Fett » czw 26.02.2004 19:37

Nie wiem... Może to uprzedzenie zawodowe (piszę przecie recki gier :) ), ale jak włączyłem CS'a, to po chwili już klikałem "Uninstall" :twisted:
Obrazek
Awatar użytkownika
Fett
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 322
Rejestracja: pt 16.05.2003 13:54
Lokalizacja: jestem?

Postautor: Jakub Cieślak » pt 27.02.2004 11:39

Po prostu nie załapałeś się na fale szału, jaki rozpętała ta gra dobre kilka lat temu. Kiedy ta grafika w rozdzielczości 800x600 (bo przecież nikt nie miał tak silnej karty graficznej, by próbować grać na 1024x768) robiła po prostu piorunujące wrażenie, a dźwięk przestrzenny EAX pozwalał ci się doskonale orientować w sytuacji. Możliwość sprawdzenia się w sprawności bojowej w walce przeciwko innym ludziom dawała niesamowitą adrenalinę. Ja jednak z czasem zacząłem się irytować wykształcającymi się kanonami zachowań graczy: rzesze cwaniaków- camperów szukających sposobu jakby cię tu załatwić jak najmniejszym kosztem i wysiłkiem, potem tworzące się teamy klanów, które wkurzały mnie swoją pogardą dla każdego innego gracza i przeświadczeniem o własnej wyższości. W końcu skasowałem CSa i póki co nie mam zamiaru wracać do tej sceny pełnej irytujących smarkaczy, którzy nie widzą świata poza counterem...
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Fett » pt 27.02.2004 18:27

Ja wolę Battlefielda... Ta gra to ma klimacik :) Dałem się jej pochłonąć na wiele godzin. Szczególnie spodobał mi się dodatek- Secret Weapons od WWII, gdzie jedną z nowości był plecak odrzutowy. Oj grało się świetnie... :roll:
Obrazek
Awatar użytkownika
Fett
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 322
Rejestracja: pt 16.05.2003 13:54
Lokalizacja: jestem?

Postautor: Otorek » sob 28.02.2004 10:26

Grałęm chwile CS jednak 1 w moje łapy i bardziej przezemnie doceniany jest Tactical Ops który ma lepszą grafikębo opartą na enginie Unreala ,a nie HF. Cs próuje być "realną" gierką co mu wyjątkowo nie wychodzi tworząc jak dla mnie beznadziejny mix wole mniej niby "realistycznego" AOt w kórym jest więcej akcji :D Jeśłi ktoś chce mi udowadniać że CS jest ultrarealistyczne to niech się nie wysila i zagra choćby w OF lub AA:O
Festina Lente
Awatar użytkownika
Otorek
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 750
Rejestracja: pn 07.04.2003 10:16
Lokalizacja: Świnoujście

Postautor: Fett » sob 28.02.2004 10:27

Ostatnio grałem w Enemt Terrority. Też dość ciekawe... :P
Obrazek
Awatar użytkownika
Fett
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 322
Rejestracja: pt 16.05.2003 13:54
Lokalizacja: jestem?

Postautor: Jakub Cieślak » sob 28.02.2004 18:07

Co do realizmu to lepiej poszukać przykładów w grach typu Rainbow Six. Nigdy wcześniej nie mówiłem o CSie jako realistycznym odwzorowaniu pola walki. W CSie chodzi o szybkość akcji, adrenalinę i dobrą zabawę. Teraz w zasadzie nie znajduję w nim żadnych plusów. Po prostu mam sentyment do tej gry.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Fett » sob 28.02.2004 20:03

A ja ani sentymentu nie mam, ani plusów nie widzę :P Tak samo jak w Grand Thief Auto: Vice City. :wink:
Obrazek
Awatar użytkownika
Fett
Rycerz
Rycerz
 
Posty: 322
Rejestracja: pt 16.05.2003 13:54
Lokalizacja: jestem?

Postautor: Jander » sob 28.02.2004 22:31

Dla mnie gry są dla rozrywki, nie dla realizmu, którego i tak nie da się uzyskać (można conajwyżej do niego dążyć). Niektórzy grają dla pokazania swojej wyższości nad przeciwnikiem (a jak mu się nie udaje, to tłumaczy to wszystkimi najmniej wiarygodnymi argumentami jakie są), inni żeby wyzwolić swoją agresję (przy okazji gry przeklinając na wszystkich niemłosiernie), są jeszcze osoby które grają, bo muszą (nałóg). Ci wyżej są zwykłymi graczami, psują dobre miano Graczy, którzy grają, żeby sprawdzić swoje umiejętności, niezawsze przy tym wygrywając, chcą poprostu pograć i poznać innych Graczy. A nibygraczy poprostu ignorują, a gdy czasem odpowiadają na ich zaczepki to mówią spokojnie, bez zamiaru "zjechania" atakującego.

Żeby nie było, że nie o grach.
Fett pisze:Tak samo jak w Grand Thief Auto: Vice City.

Masz coś przeciwko GTA:VC? :wink:
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Jander
Czujnik ;-)
Czujnik ;-)
 
Posty: 1504
Rejestracja: sob 09.11.2002 23:07
Lokalizacja: Wrocław / Mysłowice

Postautor: Jakub Cieślak » ndz 29.02.2004 13:45

Właśnie, masz coś przeciwko Vice City? :-)
Nie tak dawno ją kończyłem, w zasadzie non stop o niej myślałem wtedy i nie mogłem doczekać się możliwości kontynuowania grania. Masa misji, w tym duża ilość nieźle porąbanych, pobocznych misji, świetne postacie, dobry scenariusz i masa czarnego humoru. Do tego klimat lat 80, świetna muzyka i naprawdę świetna grafika- aż się chciało jeździć po mieście dla samej frajdy. Ja raz zrobiłem fajną akcję dla klimatu: dograłem sobie mp3 z "Bad to the bone" (dla niewtajemniczonych: kawałek, który leciał jak Arnold rozprawiał się z bandziorami w barze w T2), uruchomiłem grę, odpaliłem Harley'a i pojechałem na misję rozwalania posterunku.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Jander » ndz 29.02.2004 15:07

I dosłownie MASA easter eggów (samo intro z Commodre 64-wgrywanie z dyskietki Vice City jest EE), a przejście na 100% nie jest łatwe. Fabuła jest świetna, od gangola do szefa, zdobywanie zaufanych przyjaciół i kupowanie nieruchomości. A już jazda motorami to czysta przyjemność, tylko że one nie miały radia :wink: . Dla mnie jest to jedna z najlepszych gier. Na szczęście napewno będą kontynuacje, osobno jest tworzone nowe GTA jakiegoś miasta (np. Vice City, może będzie San Andreas[Los Angeles]) i GTA4 prawdopodnie jako launch title PS3 (czyli jeszcze dłuuugo).
Tak więc Fettcie: 2:1 dla nas :D
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Jander
Czujnik ;-)
Czujnik ;-)
 
Posty: 1504
Rejestracja: sob 09.11.2002 23:07
Lokalizacja: Wrocław / Mysłowice

Postautor: Otorek » ndz 29.02.2004 21:13

Grałem we wszystkei części GTA prócz London , jednak gdy zobaczyłem konkurenta GTA czyli MAFIa, gta poszedł w odstawke :D. MAfia ma duzo lepsza grafikę jak dla mnei , fizykę jazdy, muzykę, fabułę, klimat, i jeśli można o tym mówic realizm :D
Festina Lente
Awatar użytkownika
Otorek
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 750
Rejestracja: pn 07.04.2003 10:16
Lokalizacja: Świnoujście

Postautor: Jander » ndz 29.02.2004 22:02

No tak Mafia była świetna, niestety praktycznie brak dodatków(paczki, rampege), subquestów i żywotności. Raz przeszedłem i tyle. A dla fabuły powinni zrobić film na jej podstawie, poprostu :shock: .
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Jander
Czujnik ;-)
Czujnik ;-)
 
Posty: 1504
Rejestracja: sob 09.11.2002 23:07
Lokalizacja: Wrocław / Mysłowice

Postautor: Jander » pt 12.03.2004 20:37

Ja akutalnie gram w Popa, czyli Prince of Persia : Sands of Time na PS2.
Świetna platformówka, bieganie po ścianach, huśtawki, cofanie się w czasie, spowalnianie go i niezła akcja w walce. Jedyny minus to krótki czas gry na którym mi tak bardzo zależy :?
Awatar użytkownika
Jander
Czujnik ;-)
Czujnik ;-)
 
Posty: 1504
Rejestracja: sob 09.11.2002 23:07
Lokalizacja: Wrocław / Mysłowice

Postautor: Jakub Cieślak » pt 12.03.2004 22:26

Hehe, w ramach platformówek ja sięgnąłem pod działaniem jakiegoś nieokiełznanego impulsu po Tomb Raidera III. :shock:
Nie umiem Wam powiedzieć dlaczego... Acha zaraz też zamierzam pomęczyć TR IV, bo tam Egipt ładny i w ogóle otoczka jakaś fajna. Ale to pewnie pod wpływem nawrotu miłości do egipskiego mistycyzmu po porcji Gwiezdnych Wrót.
A pewnie ten TR III to po prostu po filmie mnie naszedł. Film żenujący i głupi. Ale o tym gdzie indziej.
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Jander » wt 16.03.2004 22:27

Baldur's Gate:Dark Alliance 2. Jedna z czterech nowych gierek na dvd.
Bynajmiej nie jest to rozbudowany Baldur's Gate znany z pc, ani zwykły hack&slash. Gram z bratem w two players, ja krasnal-inżynier, brat elf-nekromanta. Ponieważ pierwsza część gry nie stanowiła wyzwania, odrazu zaczęliśmy na hard. Ja na początku z kuszy, brat magią(wysysanie hp ze wszystkich oprócz undeadów-skuteczność ogromna). Ale już po paru levelach zmieniliśmy taktykę (bo i ghoule łatwi nie są)-ja z przodu toporem przy okazji podkładając paczki, brat z tyłu z kuszy(bo magia tak ładnie na trupy nie działa). A "paczki" to zwykłe bomby zdalnie detonowane, które w dużym skupisku przeciwników działają idealnie :D Bynajmiej nie polega to na schemacie "paczka, boom, paczka, boom" :wink:
Tak ogólnie to gierka bardzo mi się podoba, walki nie są nudne jak w Diablo. Tutaj 7/8 to umiejętności-magia, 1/8 ciachanie toporem, w Diablo odwrotnie.
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Jander
Czujnik ;-)
Czujnik ;-)
 
Posty: 1504
Rejestracja: sob 09.11.2002 23:07
Lokalizacja: Wrocław / Mysłowice

Postautor: Otorek » wt 16.03.2004 22:59

Co do Mafi to nei prawda że nie ma żadnych dodatków o ile dobzre pamiętam można było wykonywać dodatkowe misje po dodatkowe wozy np. po wóz pancerny ;]
Festina Lente
Awatar użytkownika
Otorek
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 750
Rejestracja: pn 07.04.2003 10:16
Lokalizacja: Świnoujście

Postautor: Jakub Cieślak » sob 17.04.2004 19:03

Enclave znalazł się w moich łapkach. Nic mi nie mówiły nazwy trzech firm podpisujących się pod tą grą. Trzy płytki, instalacja szybka, jakaś pani wyje w tle trochę monotonnie. W końcu odpalam gierkę. Kurde, menu przypomina gry konsolowe, ale jest kapitalnie animowane. Samo ono już dostarcza ogromnej radości. Wchodzę w opcje grafiki chcąc sprawdzić jak się sprawdzi w max. ustawieniach mój Radek. Odpalam gierkę. Ładne wprowadzenie, trochę banalne o walce dobra ze złem. Wybieram kampanię Jasności. Grafika chodzi bardzo płynnie! Mniam. Widok z perspektywy trzeciej osoby. Mój bohater szybko łapie za miecz i rusza tłuc orki, snotlingi i inne zielone paskudztwa. Porusza się dość niemrawo i ma dość ubogi zestaw ciosów. Jednak zwracam uwagę na grafikę, bo rzeczywiście robi ogromne wrażenie. Bardzo ładna gra świateł, niesamowity widok odbijającego się pomarańczowego światła słońca na wodzie. Po prostu miodek. Generalnie typowy hack & slash. Denerwuje brak sejwowania- w zamian system checkpointów. Zabawne, że nasz bohater zmieniając ekwipunek chowa płonącą (!) pochodnię do plecaka. Generalnie jednak zabawa przednia, taka odstresowująca. O intrydze wiele nie napiszę, bo dopiero co zacząłem klepać drugą misję :D. 8/10
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

Postautor: Otorek » sob 17.04.2004 22:40

Ja aktualnie gram w kosmiczną Handlówkę/nawalankę X2: The Threat, Gra jest bardzo złożona i skąłda sięna olbrzymi świat co dodaje koloru do całej rozgrywki. Grafika i muzyka stoją na przyzwoitym poziomie, jednak brakuje troszeczkę niektórych dzwięków z otoczenia nmp. wzmocnienie mocy silnika. W grze jest wątek fabularny w który musimy wykonać do ukończenia gry, jednak w każdym momencie mozemy porzucić ten zamiar i dokończyć kiedy indziej, zbierając np. na lepsza maszynę. W gzre jest około 48 maszyn od transportowców przez myśliwce do ogromnych niszczycieli gdzie każdy pojazd mozemy sami pilotować. W gzre można doskonalić 2 główne profesje handlarza lub pilota myśliwca w stacjach kosmicznych mozemy dostać zadania i po kolei je wypełnaić co podnosi nasz statu w którejś z tych 2 grup lub nawet nie raz w obu naraz.
Ciekawą możliwością jest równierz budowa własnych stacji/fabryk kosmicznych. Za odpowiednią ilość gotówki można kupić kilka stacji, kilka transportowców i każdemu przypisać zadanie handlowania czymś i dostarczaani produktów do fabryk, taki łańcuszek może przynosic ogromne korzyści. Oczywiście wszystkie te polecenai są wydawane w podręcznym menu naszego statku kosmicznego ponieważ cała gra odbywa się w konwencji FPP. Jak dla mnei gierka kapitalna i dałbym jej ocene 9/10
Festina Lente
Awatar użytkownika
Otorek
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 750
Rejestracja: pn 07.04.2003 10:16
Lokalizacja: Świnoujście

Postautor: Alganothorn » wt 04.05.2004 9:24

Disciples II Bunt Elfów
pierwszy dodatek do gry;
z nowości - nowa strona konfliktu, dochodzą elfy;
grafika bez zmian, nowe czary i nowa mana dla nowej siły w grze, fabułka dość schematyczna, ale potrafiąca wciągnąć;
nic wielkiego, ale jako, że gra znakomita, bardzo zacna rozrywka jako dodatek;
5 stron konfliktu = 5 oddzielnych kampanii...
:-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Wotan » wt 04.05.2004 11:47

niedawno skończyłem Syberię 2
ścisła kontynuacja pierwszej części która była właściwie bez konkretnego zakończenia, bo nic nie zostało wyjaśnione

tutaj już jest trochę lepiej bo gra nabiera nowych barw i obie części tworzą jedną całość - polecam granie w Syberię a od razu potem Syberię 2, bo inaczej po przejściu jedynki czeka nas straszne uczucie niedosytu.
Fabuły streszczać raczej nie będę bo nie chce nikomu popsuć zabawy, napiszę tylko, że bohaterką jest Kate Archer - prawniczka z Nowego Jorku, która szybko zostaje wplątana w niesamowitą przygodę.

Syberia to taka przygodówka trochę w starym stylu - chodzenia, rozmawiania i używania różnych znalezionych przedmiotów, jednak rzeczą która wybija ten tytuł ponad mrowie innych mniej lub bardziej przeciętnych przygodówek jest niesamowity klimat i wyobraźnia twórców.
Miejsca które odwiedza Kate często wydają się nieco nie z tego świata, surrealistyczne pomniki przeszłości, intrygujące i zapadające na długo w pamięć

polecam Syberię 2 gdyż nie utraciła ani kawałka ze świetności części pierwszej. No i grafika jest oczywiście ulepszona
http://www.allsecrets.co.uk
moj film...
http://www.well-known-artist.com
Moja nowa odkurzona www, zapraszam!
http://www.vimeo.com/1271372 - moj showreel
Wotan
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1160
Rejestracja: pt 04.10.2002 23:52
Lokalizacja: Varsovia

Postautor: Jakub Cieślak » wt 04.05.2004 12:13

Czy przypadkiem Kate Archer nie jest bohaterką No One Lives Forever?
Obrazek
Mistrz Gimli powiada:
Cisza nie leży w naturze krasnoludów. Jednakże w lochach pełnych orków jest ona jak najbardziej wskazana.
Awatar użytkownika
Jakub Cieślak
Prefekt
Prefekt
 
Posty: 4010
Rejestracja: czw 12.12.2002 22:24
Lokalizacja: JózefOFF k. Otwocka

PoprzedniaNastępna

Wróć do Gry komputerowe (w tym cRPG)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 65 gości