Premiery gier lub w co ostatnio graliscie...

[Xaos]

Czy przypadkiem Kate Archer nie jest bohaterką No One Lives Forever?

ano - bohaterka Syberii nazywa sie Kate Walker.

[Jakub Cieślak]

Cóż, rozumiem przejęzyczenie Wotana. Niejednemu ta piękna agentka przewróciła w głowie . Nie powiem, że nie powtórzyłbym drugiej części jej przygód- niestety schrzaniła mi się płyta instalacyjna .

[Wotan]

hehe faktycznie coś mi się pokiełbasiło trochę:-)

Kate Archer...Kate Walker - i tak obie są ładne

[Azirafal]

A ja ostatnio odgrzebuję "stare śmieci". Z klasyka.do.pl ściągam starocie i zagrywam się w nie niczym dzika świnia!!!

Na pierwszy rzut poszło One Must Fall 2097 - jedno z najlepszych mordobć jakie powstały na PC'ta. Nie tylko nawalanka i drabinka turniejowa, ale też kupowanie robotów, udoskonalanie ich jak i treningi pilota. Wszystko w ładnych kolorkach, z zajebistą "techniawą" muzyką i końcowymi wynikami meczu w formie reportażu sportowego z wiadomości telewizyjnych. Coś pięknego. Aż szkoda, że tak szybko człowiek zdobywa mistrzostwo i nic go już nie może ruszyć...

Potem ściągnąłem Daggerfalla. Klasyka RPG'ów. Druga część serii Elder Scrolls (pierwsza część - Arena, trzecia - ostatni hicior RPG, Morrowind) - jednej z najlepszych serii RPG na PC'ty _ever_. Olbrzymi świat, wiele miejscowości, pełno umiejętności, profesji, czarów, gildii i organizacji, ciekawy wątek główny, groźni wrogowie... Czego więcej rządać od cRPG'a? Tak jak kiedyś się w to zagrywałem, teraz niestety nie było mi to dane - ściągnięta przeze mnie wersja była pełna bugów, bardziej niż spleśniały chlebek na śmietniku. Nad gierką posiedziałem tydzień. Dłużej niestety nie wytrzymałem z błędami uniemożliwiającyi dobrą zabawę. Chyba jeszcze posiedzę trochę przy Morrowindzie

Dalej - Panzer General 2. Na nieszczęście nie zadziałał u mnie na komputerze fantasy General, ale znalazłem tego "generałka" i okazał się być w porządku. Pamiętam, że kiedyś grałem w jego demko i pełna wersja daje mi dokładnie to, czego się spodziewałem - dobra, inteligentna rozrywka przy strategii turowej. Usiąść, rozkazywać, dowodzić i wsłuchać się w wystrzały oraz krzyki zabijanych. Miodzio!

Z klasyki ostatnim ściągniętym był Warhammer: Shadow of the Horned Rat. Od dawna chciałem zagrać w tą gierkę, słysząc o niej wiele dobrego i mając sentyment do wszystkiego co związane z WH (oprócz książek ). Na razie rozegrałem dopiero dwie bitwy w kampanii, ale i tak już mogę powiedzieć, że mi się podoba. Aha, wiem już także skąd wzięto pomysł na Myth

No a oprócz tego brat załatwił od kogoś starą ('96) zajebistą, porąbaną przygodówkę - The Neverhood. Ta gra to jest arcydzieło krótkiej formy przygodowej!!! Boski, plastelinowy świat, gdzie wszystko może się zdarzyć, a humor nawiązuje w stylu do najlepszej burleski a la Warner Bros. Zajebista muzyka, piosenki bez słów - country, blues i bluegrass z mamroczącym, niezrozumiałym wokalem, które dodają tej grze atmosfery nierealności i zupełnego odjazdu! Świetne, dowcipne i bardzo ciekawe pomysły, zagadki, sytuacje, postaci i przede wszystkim śiwat, którego historia zajmuje 38 ekranów gry (tak tak, nie przesłyszeliście się). Boska grafika (jak na dzisiejsze czasy rozpikselowana, ale...), z wspaniałymi filmikami, ładnie narysowany i ulepiony plastelinowy świat, w którym dzieje się aż za wiele, by w pełni to wszystko docenić i poznać. No i super fabułka, zakręcona, totalnie wyjechana w przysłowiowy kosmos!!! Jak ktoś nie grał - to natychmiast musi zagrać i dać się wciągnąć w ten niesamowity plastelinowy świat cudów, gdzie nawet Klaymen może uratować... eeeee.... świat?

[RaF]

A ja zagrywam się w takie hity, jak Contra, Jurrasic Park, Big Nose, Monsters in My Pocket czy Micro Machines - wszystko ze stareńkiego, dobrego NESa (czy Pegasusa, jedno i to samo)... Ech, łezka się w oku kręci. A o popularności może zaświadczyć fakt, że niedawno ustawiały się do mnie kolejki na gg po te gry

PS. Neverhood - pamiętam, jak pierwszy raz ją ujrzałem. Ale śmiechu to tam było co niemiara!

[Vissim]

Dopisuje sie do tej kolejki !!

A i chciałbym jeszcze dodać pewną gre ze złotej piątki! Dyzzi ! To była gra na pegasusa ... WIele dni spedziłem na uwalnianiu mojej rodzinki

[Otorek]

The NeverHood jedna z pierwszych gier na pieca jaką miałem
Jak dla mnie kultowa i mimo ze wtedy był koło 96/97 dalej ją pamiętam.
Przypomnijscie sobei ucieczke głównego bohatera pzred bestią

[Jakub Cieślak]

Chyba gdzieś jeszcze mam Neverhooda. Pamiętam, że powalił mnie swoją plastycznością i humorem. Nie skończyłem go- utknąłem na jakiejś łamigłówce. Szkoda, że nie robią więcej takich gier...

[Wotan]

hmm mam zaległości! Sciągam Neverhooda;-)
a z innych gier w które ostatnio grałem:
Splinter Cell Pandora Tomorrow
druga część znakomitego Splinter Cella, graficznie powala- ale niestety mój sprzęt wszystkich detali nie wymieli na raz. Jest trochę innowacji choćby tryb multiplayer - no ale co do singla to -a) gra jest nadal niesamowicie grywalna b) jest mniej misji niż w jedynce c) fabuła jest mniej jasna a bardziej chaotyczna niestety. No ale ogólnie gra miodzio! polecam
Manhunt
cóż chciałem w to coś pograć dla relaksu a tu się okazało że jest to tak chora gra, że Carmageddon przy niej wysiada. Tylko dla ludzi o mocnych nerwach...
Hitman: Contracts
trzecia część przygód 47.. niestety moim zdaniem niewypał. Po pierwsze gra jest mocno niedopracowana - z detalami włączonymi strasznie się tnie nawet na najlepszych sprzętach, z wyłączonymi grafika gorsza niż w porpzedniej części a i tak nie wiele się poprawiła. Przy takich akcjach to normalnie krew mnie zalewa - panowie popracujcie trochę nad enginem a nie wydajecie grę na hura! Poza tym innowacji niewiele gra mnie znudziła niestety, szkoda bo część druga mi się bardzo podobała. Nie polecam zdecydowanie tego tytułu, chyba że ktos ma geforce 1000000000 i pierdyliard mega ramu.
Farcry
obecnie gram, jeszcze nie skończyłem ale już powiem że rewelacja - duuuże piękne tereny do zwiedzania. AI przeciwników na konkretnym poziomie - słowem gra FPP która mnie urzekła zwłaszcza klimatem. POLECAM!

[Jander]

Hitman: Contracts (3)
Nie ma znowuż takich wygórowanych wymagań. U mnie przy ulewie trochę zwalnia. W zamkniętych lokacjach wszystko ok na max detali. Moi kumple też problemów sprzętowych nie mają, a żadnych monsterów nie posiadają.
A teraz o samej grze: pierwsze misje dobre. Bodajże od ósmej zaczyna się powtórka z pierwszej części. Stare misje w nowej oprawie. Zawiodłem się. Niespełnione obietnice. Miał być mrok. Zbyt banalnie przechodzi się na "mass murderer".
Nie przeszedłem całego, przejdę gdy podłączę starego, lepszego kompa.
Graficznie bardzo dobrze. Tylko te ściany sztucznie się odbijają.

A skoro ostatnio recenzowane były klasyki to ja gorszy nie będę
Franko
Taaa. Klasyka pełną gębą. Wulgarne słownictwo ("szczam na ciebie i na twój chodnik", "co się tak gapisz? po to mam oczy"), jazda fiacikiem i przejeżdżanie skinów oraz babć, rozwinięta osiedlowa fabuła (fenomenalne zakończenie zrzuczenie Klocka na tory), realistyka (kreff, dużo krffii), duża ilość ciosów (hałubce, kopniaki z wyskoku, kopniaki obrotowe, piąchy), wysokie AI przeciwników (jedni unikają, inni nie), dwóch bohaterów do wyboru (Franko i Alex). Oto klasyka !
Nigdy nie przeszedłem bez kodów (kod na 9 żyć na Amidze - doman).

[Otorek]

Co do Hitmana dla mnie nie wypał, prócz kilku nowych misji reszta to powtarzające się obcięte lub łaczone mapy :/

FarCry mnie zawiódł myślałem że te 5 płyt pokaże więcej niż prosta jak patyk fabuła, dołożenie potworów to kolejna klęska- ogólnie nic nowego prócz ładnych widoków :/

Obecnie gram w Silent Storm luźno podobny do genialnego JA2

[Jakub Cieślak]

Splinter Cell: Pandora Tomorrow, czyli zabawy w Sama Rybaka ciąg dalszy. Daleko nie dolazłem panem skradajacym się. Bardzo lubię ten sposób zabawy. Zamiast biegać, strzelać i załatwiać, musimy nagimnastykować się, żeby nas nie zauważono. Oczywiście ciasteczko to jest odpowiednio podane. Wręcz ocieka lukrem wspaniałych efektów wizualnych. Panowie łobuzy machają latarkami w poszukiwaniu naszego tajniaka, firanki pięknie powiewają, woda jest taka, że człowiek chciałby Fisherowi podać ręcznik po kąpieli. Do tego Fisher gibki jest. Wspina się, przeskakuje, przemyka w cieniu. Po prostu zabawa na całego. Jednak zabawa bardziej dla sprawności paluszków i oka, mniej dla umysłu. Panowie łobuzy dalej potrafią zachować się dość głupio, nie przejmują się nieobecnością swoich kolegów, przechodzą niemalże po stopach Fisherowi nie odczuwając choćby zapachu jego oddechu. Fisher z kolei ma dość jasno określoną drogę do pokonania i niespecjalnie może dokonywać wariacji w kwestii podejścia do zaistniałego problemu. To nie jest zabawa typu Thief, gdzie sami musimy znaleźć sposób przebicia się do środka. Tutaj nam powiedzą, gdzie mamy dojść, jaką mamy mniej więcej drogę i rzeczywiście ciężko nam będzie spróbować pokonać ją w inny sposób, niż przewidzieli to programiści. Tym sposobem, wśród dostępnych drzwi tylko jedne nie są czymś zastawione, zabite dechami. W ten sposób chodząc po wiosce Fisher nie może przeskoczyć większości płotków, wejść do przypadkowego domku. Może na dalszych levelach będzie mu dana większa swoboda. Ja jednak zamiast dodanych smaczków graficznych (które powodują, że nasze maszyny coraz bardziej się pocą, u mnie nieźle chodzą na pełnych detalach na 1024/768, ale nie zawsze jest to płynne idealnie...) wolałbym smaczki fabularne. Może Thief 3 spełni moje pragnienia. Splinter dostaje 8/10.

[Jander]

W Splinterka na pc sobie nie pogram bo:
Graphics Card: DX8.1 compatible card,
GeForce 3 or higher ( GeForce 4 MX are GeForce4 Go are not supported)
ATI Radeon 8500 or higher
Nie mam zamiaru kupować innej karty graficznej dla jednej gierki. Już prędzej na konsoli zagram
pozdro

[Lechu]

Hehe Jander co Ty sobie głowę jakimś Fisherem zawracasz kiedy Metal Gear trzeci w drodze

A ja od jakiegoś czasu pomykam w Thiefa I (Golda, z dodatkowymi misjami), dwójkę narazie odstawiłem zanim z jedynką się nie uporam. A pewnie mi to trochę zajmie, bo gra jest tak świetna że aż szkoda ją przechodzić Garret rządzi, mimo starej grafy (nawet nie ma kolorowych świateł ) i prostackiej AI powala klimatem i radochą jaką daje skradanie się Zresztą, co tu dużo pisać, oba Thiefy, System Shock i boski Deus Ex to najlepsze gry na pieca Teraz już takich gier nie robią, a Thief 3 jakoś mnie nie interesuje po tym co zrobiono z DX2

A na konsolce króluje Soul Calibur 2, brak słów po prostu jak cudna jest ta gra i ile zabawy mam przy niej. Na FFX-2 niestety nie mam tyle czasu ostatnio żeby pograć dłuzej, za to godzinka Soula dziennie to czysty miód

[Jakub Cieślak]

Bogate ludki: pecety, konsole. Ech. Co zabawne, ja też chciałem sobie przypomnieć Thiefa I i II, niestety ATI9500 mu nie służy i gry za nic nie chcą ruszyć... Jeeezu, jak ja tęsknię za GeForce'm. Jak się pojawi jakiś fajny, to zmienię. W ramach wspominek więc odpaliłem Rainbow Six 3: Raven Shield. Jakoś zainspirowany serialem SG1 chciałem sobie postrzelać z P90. A że lubię takie strzelanie taktyczne, to nie przeszkadza mi, że kończę ją już enty raz. Poszukam może dodatkowych plansz. Dzięki R6 zauważyłem też, że już byłbym bez szans w Counter Strike'u na sieci: oko już nie to, ręka drży, muszę używać autonaprowadzania...

[Otorek]

Do taktycznego stzrelanai polecam ciu starszego SWAT 3 który do tego ma nawet niezły tryb multi:> Jak co gram nie raz z bratem jeśli są chętni :>
(P90 też jest w swacie wystarczy ściągnąć modyfikacje :>)

[RaF]

Ha, Lechu! Witaj w klubie, ja też sobie ostatnio w Thiefa (jedynkę oczywiście) się skradam Ech, kiedyś to gry robili...

BTW Wie może ktoś o jakimś patchu czy inszym sposobie na odpalenie stareńkiej ale wybitnie miodnej gierki Crusader: No Remorse? Pod emulatorem DOS-a niby działa, ale on źle obsługuje tryb protected, więc wszystko chodzi mi mniej więcej tak jak najnowsza odsłona Unreala II we wszystkich detalach i w najwyższej rozdzielczości

[Otorek]

Cruseder pamiętam tą gre :> Grałem w nia chyba w 1996 roku
Jak na tamte czasy to była chyba najlepsza graficznie gierka
JA kiedyś próbowałem odpalić ją w dosie niestety poskutkowała to błędem gry i w kółko odpalanie dosa po starcie komap, więc musiałem wszystko formatować :>

[RaF]

No kiedy przełączam kompa na dosa z windy 98, pojawia się problem sterowników graficznych - stareńkie univbe zdaje się być niekompatybilne z moją - też wprawdzie stareńką, choć trochę mniej - tnt 2 A żałuję, bo gierka była przednia, znakomita grafa, no i ta muzyczka...
Ech, nie ma to jak spalić technika pociskiem ultafioletowym I te robociki

[Wotan]

obecnie gram w Thief 3: Deadly Shadows
trochę się obawiałem czy nikt nie schrzani tego świetnego tytułu ( w końcu firma Looking Glass przestała istnieć i Thiefem zajęli się panowie z Ion Storm co poprzednio zepsuli Deus Exa 2)

no ale na szczęście obawy okazały się niesłuszne - gra jest miodna, ładna i co najważniejsze - klimat poprzednich części zachowany
jestem na tak

[Otorek]

Ja ostatnio gram w Rainbow six: Raven Shield (chyba pierwszy r6 gdzie widać broń ), no i ostatnio wróciłem do Fallouta 2 i Gothica 2 w końcu niedługo dodatek :>
Co do Deusa 2 to tylko grafika im nawet nieźle wyszała najgorsze były te konsolowe bijące w oczy uproszczenia :/, no i brak możłiwości rozwijania skill-i

[Wotan]

grafika może nieźle wygląda na playstation ale w wersji pecetowej to jakaś tragedia bo nawet z wyłączoną wiekszościa detali co sprawia że gra wygląda beznadziejnie wszystko skacze nawet na niezłych sprzętach
dlatego między innymi w stanach wydano deusa 2 na pc jako beta wersje.
z Ion Storm są niestety koderzy fatalni (na szczeście nie przy wszystkich tytułach)

[Otorek]

To uspokoiłeś mnei myślałem że te moja maszyna masz aż takie problemy z poniesieniem tej gry :>

[Lechu]

Małe sprostowanko: DX2 nie ma na PS2 Wotan
Oprócz pieca wyszło tylko na X-kloca.

A z "konsolowymi uproszczeniami" jest tak, że po prostu konsolę posiada (i umie obsługiwać przy tym) dużo szersze grono odbiorców niż piece. Więc jeśli gra wychodzi docelowo na konsole (jak DX2) to automatycznie jej twórcy ją upraszczają, żeby więcej ludzi ją kupiło. Proste
Wcale nie znaczy to że wszystkie gry na konsole są proste, bo od pyty jest skomplikowanych gier na next-geny. Jakoś Morrowind był docelowo na X-klocka robiony i nikt nie narzeka że jest prosty

Żeby nie było OT:
Dziargałem ostatnio w Vagrant Story
A VG to action-rpg na stare, dobre PS1, robione przez stare dobre Squaresoft. Zabija klimatem, ciekawą fabuła, itd, jak w każdym dobrym jrpg. To co mnie trochę drażniło, to system broni. Tak piźniętego (za przeproszeniem) i skomplikowanego systemu tworzenia, modyfikowania, rozbudowywania i używania broni nigdzie indziej nie widziałem. Jak któryś pecetowiec rozpracuje mi o co w nim biega dokładnie, dostanie ciasteczko (a nawet dwa )
Niestety trzeba było pójść do pracy, i narazie nie mam jak skończyć biednego Vagranta. Choć biorąc pod uwagę ten porąbany system, wcale bym się nie zdziwił jakbym i tak gdzieś utknął w połowie bo miałbym za słabą postać
A po wypłacie zabieram się za dwie części Silent Hillów (tych na PS2, SH1 na psxa skończyłem), jak tylko uda mi się jeszcze gdzieś je dorwać (szczególnie SH2). Może toto i nieskomplikowane, ale spodziewam się paru psychodelicznych nocek przed TV

[Wotan]

Vagrant story mam ale jeszcze nie grałem

gram na emulatorze psx'a - a zaciekawiłeś mnei muszę przyznać:)
faktycznie z tym deusem się pomyliłem - był na xboxa

a silent hill - grałem tylko w jedynkę ale niezbyt długo - musze przyznać że jest to ciekawa gra pod tym względem, że nic się nie dzieje a i tak gracz sra po gaciach se strachu

[Shizm]

Ja ostatnio w Diablosa 2 katowalem Nekrusem, ale przeszedlem raz i jakos mi zapal spadl i narazie najtmer sobie odpuscilem
Zamiezam (o ile instalka nie bedzie zbyt duza) pograc troche w NFS Hot Pursuit 2, fajna giera i jedyna z tego gatunku ktora mnie interesuje. Widok z przed maski, tylko muza i płyniemy
W monopola sobie tez czasami pogrywam.

Ale nadal szukam MORPGa jakiegos, jednak ten typ gier najbardziej mi odpowiada.

Pozdrawiam!!!!!!!!!

[Lechu]

Vagrant Story żeby nie fabuła i klimacik, to by była dość monotonna gra. Pokoik - walka - pokoik - walka, itd, więc graj tylko jak cię wciągnie klimat albo chęc poznania tajemnic Lea Monde i nie będziesz wtedy zwracał uwagi na zwykłe siepanie potworków za pomocą broni stworzonych w rypniętym systemie
Już lepiej SH1 skończyć

I ja też gram na emu, ps2 moje piratów nie ciągnie, więc w stare gry od czasu do czasu grywam na piecu, przeważnie po to by potem zadziergać w sequela na moim wypaśnym sprzęcie wideo
(ot jak chociażby było z Silent Hillem)

[Otorek]

Shizm ja ostatni z mmorpg-ów gram w Ryl-am to tylko open beta ale zawsze w 3d :>

BTW Co do konsol to jednak uproszczenia między 2 deusami są znaczne, więc tylko modle sięo to że pogłoska o tym że fallout 3 ma byćna konsole nie byął prawdą , bo jakośnei mgoe sobie wyobrazić starej 2 na konsolach

[Fett]

Shizm ja ostatni z mmorpg-ów gram w Ryl-am to tylko open beta ale zawsze w 3d :>

Miałem w tej grze (Risk Your Life - RYL) dość zaawansowaną postać i na nieszczęście coś mi się zwaliło z kontem A jak tobie idzie gra?

[Otorek]

Gram klerykiem i mam raczej średni poziom:P Ostatnio jakoś straciłem wene i nie gram juz tak intensywnie :>

[Fett]

A czy wszystko działa ci normalnie, nie masz problemów z wchodzeniem na serwer, z updatem gry? Żadnych błędów? Bo mi niestety, gdy juz wybiore serwer, wchodzi na moment do gry, a potem wszystko się zamyka

[Wotan]

schodzimy z tematu. proszę dyskutować o tej konkretnej grze w topicu darmowe mmorpg lub wspólne granie

albo wyślij PMa Fetcie jak chcesz się czegoś dowiedzieć

ten topic służy do opisywania gier w które się ostatnio miało przyjemność grać -> tak jak topic książki w literaturze i filmy w filmach
więc proszę abyście się nad jednym tytułem szczegółowo rozwodzili w odpowiednim topicu

[Fett]

OK, sorry

Jeśli chcemy wrócić do tematu, to ja ostatnio gram w doskonałą hybrydę RPG i RTS- Spellforce'a. Przesiedziałem juz nad nim kilkanaśice godzin, ale nadal nie mam dość Jeśli chcecie przeczytać cała moją reckę, to znajduje się ona w tym miejscu. Graliście może w tą produkcję?

[Otorek]

Tak ja grałem ale niedługo :> Mam zamiar zainstalować ją ponownie ale po najpierw zalicze gothica 2 :>
Wlaśnie mam pytanei czy ktoś grał w H&S pod tytułem Sacred?

[Fett]

Grałem w Sacred i gorąco nie polecam Gra jest klonem znienawidzonego przeze mnie Diablo, a dokładniej marnym klonem. W niej nie widzę zupełnie niczego, co mogłoby przyciągać do grania (w diablo przynajmniej fabuła byla jako tako wciągająca).