Hehehe. Wreszcie temacik dla mnie.
Przez długie lata usiłowałem od kogokolwiek pożczyć EoB i mi się nie udawało. Ostatnio (parę miechów temu) ściągnąłem sobie z neta i trochę popykałem. Łezka się w oku kręci
Na długie godziny przyczepiły mnie do ekranu Tendorian Tales
Fajna, oldshool'owy gierka (był 1996 rok, a ona miała nędzną grafikę
)
Ze trzy lata temu pograłem sobie w Betrayal at Krondor (o przeczytaniu książki Feista - "Krondor: The Betrayal" [w oryginale] nie mogłem się powstrzymać), a w tle cały czas mi lecieli Dead Can Dance z Winampa
Nieśmiertelny Nethack - do tej pory mam go na dysku i jak nie mam co robić to sobie "pogrywam"...
No i oczywiście Daggerfall (Elder Scrolls II - poprzednik tak dziś popularbego Morrowinda jakby kto nie wiedział) - boska gra, 400MB na dysku zajmowała, brat mnie za jej instalowanie wieszać za jaja chciał! Ale ten klimacik... Te plansze rozległe... Te stosy ubrań, zbroi, broni i czarów... Te potwory... Ta fabuła... Te questy... Ech, uwielbiałem to... Po zdobyciu drugiego levelu przestawałem robić głównego questa i żyłem sobie wolny, wędrując po całej krainie... To były czasy... A ktoś pamięta ducha króla straszącego ludzi na ulicach Daggerfall po zmroku (ja się bałem odwrócić jak mnie gonił!
)...
Eh, no po prostu nostalgia człowieka ogarnia jak sobie te tytuły poprzypomina...
If you don't stand for something you'll fall for anything.