SlipKnot

Coś dla ucha.

Moderator: Sorden

SlipKnot

Postautor: Shizm » ndz 27.06.2004 15:33

Vol 3, najświeższy album tejże kapeli nie napawa mnie zbytnią euforią, otóz jeżeli zaczniemy słuchać pierwszych kawałków, to bedzie miło i poprawnie; w stylku SlipKnota (czy jeszcze jak to można inaczej powiedzieć). Corey drze sie na przemian z melodyczniejszymi partiami i jest super.
I pojawia się 6 kawałek o nazwie Circle --> SlipKnot akustycznie!!!! :shock: , ballada!!!!!!! :shock: :shock: :shock: , no ale na koniec troche zakręcony muzycznie.
7 kawalek juz znowy zapowiada sie niezle na wstepie, bo muzycznie faktycznie niezly, ale cos sie stalo z wokalem. Jakos zaczyna przebrzmiewac w nim cos dziwnego, ale jeszcze nie tak wyraznego. No może troche zlagodniał.
IIIII!!!! 8-meczka, wstep typowo kornowy, wokal bez krzyku, takie spokojny i nagle Linkin Park!!!!! Partie Coreya zaczynaja brzmiec jak chłam pierwszej marki, O CO CHODZI ???????????? graja jakby wyrwali sie z calkiem innej kapeli. I kawalek ma jeszcze drugą cześć, która jest kolejna wydumką z cyklu SlipKnot akustycznie.
Pózniej jest tak sobie, jakis to takie dziwnie nieprzystepne, w niektorych momentach jakby gdzies obok klimatu. Zaczynaja pogrywac bez tego POWERA jakiego zawsze bylo pod dostatkiem na poprzednich albumach. Slucham tego i sie zastanawiam, czy to kasa podyktowala brzmienie, czy glupota, moze skleroza. Już niejest to muzyka dla tak waskiego grona, milosnicy NuMetalu pewnie sie beda lubowac w niektórych kawałkach, zaczna pogrywac SlipKnota na dyskotekach, tak jak ma to teraz mmiejsce z PapaRoach czy LinkinPark, a dla mnie to juz upadek statusu kapeli, jaki przyprawili sobie poprzednimi albumami.
Jest też kawałek niby ostry, tylko drażni mnie podwojny wokal, no ale do tego "ni z gruszki ni z pietruszki" wcięcia takie spokojne i nieslipknotowe, ze ciężko mi je przetrawić.
Przedostatni kawałek jest czyms na kształt "Iowa" i jest nawet, nawet. Finał natomiast jest genijalny, bo chociaż ballada, to z muzyka jakby Tool-ową, wokal z pogłosem i to rozumiem jako balladę SlipKnota, a te dwa poprzenie akustyczne "cosie" powinny byly nigdy nie znaleść się na płycie. Jak chcieli coś takiego robić to przecież większość z nich ma swoje kapele i mogli spokojnie tam takie "cosie dawac. A jak bardzo chcieli sie popisać, ze umieja, to dać jako bonustraki, albo co.

Dobra, więc to tyle o płycie z mojej strony, która podobno ma być ostatnią.
I chyba dobrze sie stanie, jeżeli tak będzie, bo następna płyta mołaby już być typowym towarem dla mas. Co wy sądziecie o ewolucji SlipKnota? Czy wogole powinna nastąpić?

Pozdrawiam!!!!!!
A dream that will come true is not a real dream
Obrazek
Awatar użytkownika
Shizm
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 939
Rejestracja: wt 12.11.2002 11:09
Lokalizacja: Guild Wars [MARS]

Postautor: Sorden » pn 28.06.2004 14:30

Ja moze troche odbiegne od tematu, ale chcialbym powiedziec co sadze o tym zespole...

Wedlog mni SlipKnot jakos nie jest rewolucja (co slysze w niektorych opiniac) Nigdy mnie nie poniosla ta muzyka.... Jakos poprostu niebawi mnie muzyka ktora nie wiele ma wspolnego z melodyjnoscia... Moze to troche staroswieckie stwierdzenie,, ale dla mnie SlipKnot jest jakas wieksza nawalanka z dodatkowym tekstem... Troche mnie mierzi ich image... ale to pewnie kwestia gustu.
Slyszalem ich jedna plyte i podobala mi sie jedna piosenka ... nawet teraz nie pamietam tytulu, bo piosenka jakos szybko odeszla w niepamiec :P

Niestety nie moge nic napisac na temat ewolucji tego zespolu :( za co przepraszam :wink:

p.s. Okres mlodzienczego buntu mam za soba :P
(cholera... stary sie robie :wink:

z ciekawosci poszukam tej plyty... moze zmienie zdanie :D
Love, Trance & Psychedelic !
Awatar użytkownika
Sorden
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 1238
Rejestracja: wt 05.11.2002 23:34
Lokalizacja: Gliwice

Postautor: Galder » ndz 11.07.2004 0:13

Wedlug mnie najnowsza plyta slipknota jest swietna. Na niej wlasnie zespol pokazal ze potrafi grac rzeczy bardziej zaawansowane technicznie i trudniejsze niz ostre i szybkie kawalki. Do tego plyta jest bardzo zroznicowana. Corey wiecej spiewa czystym glosem co wychodzi mu swietnie wedlug mnie. Coz kazdy zespol ewoluuje... Nie wydaje mi sie aby polecieli na kase. Na sprzedaz plyt raczej nigdy nie narzekali(z tego co wiem iowa pokryla sie zlotem lub platyna w usa a do tego jeszcze sprzedaz poza stanami). Trzeba spojrzec na to tez z innego punktu...Moze slipknot juz nie chce grac tylko szybko i agresywnie?
If you're 555 then I'm 666...
Awatar użytkownika
Galder
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 17
Rejestracja: śr 21.05.2003 23:01
Lokalizacja: Police

Postautor: Gvynbleid » ndz 11.07.2004 13:11

Galder pisze: zespol pokazal ze potrafi grac rzeczy bardziej zaawansowane technicznie i trudniejsze niz ostre i szybkie kawalki.


Może i faktycznie granie przez pół piosenki na jednym chwycie najambitniejsze nie jest ale spróbuj utrzymać stałe tempo :D

Slipknota bardzo sobie cenię mimo tego czy tamtego, grają orginalną muzykę, wokalista jest fenomenem jedynym w swoim rodzaju no i te tam tamy :D. Jak dla mnie bomba, Płyta w stylu Iowa a mimo to trochę inna.
Obrazek
Awatar użytkownika
Gvynbleid
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 808
Rejestracja: pn 16.02.2004 10:59
Lokalizacja: Silesia sweet Silesia

Postautor: Shizm » pn 12.07.2004 8:15

Sorden pisze:Slyszalem ich jedna plyte i podobala mi sie jedna piosenka ... nawet teraz nie pamietam tytulu, bo piosenka jakos szybko odeszla w niepamiec
Powinienes posluchac, a nie tylko uslyszec :P Ja mialem podobnie, bo tylko słyszałem, ale kiedy wsłuchałem sie w to co grają (a bardziej jak) i poszalałem przy tej muzyce, to stwierdzilem, ze jest zajebista.

Galder pisze: Na niej wlasnie zespol pokazal ze potrafi grac rzeczy bardziej zaawansowane technicznie i trudniejsze niz ostre i szybkie kawalki.
Ale oni nie musieli nic pokazywać, oni nie są już anonimowi, wiec można posłuchać ich macieżystych kapel. Mnie nigdy do tego nie ciągnęło, po prostu SlipKnot to była jazda. Teraz to tylko kolejna kapela jakich pełno. I swoją drogą, to nie ma na nowym albumie zadnego kawałka, który byly technicze skomplikowany.

Galder pisze: Corey wiecej spiewa czystym glosem co wychodzi mu swietnie wedlug mnie.
Ale czym jego czysty głos różni się od całego nu-metalowego motłochu?

Galder pisze: Nie wydaje mi sie aby polecieli na kase.
Nie polecieli na kase bankowo, bo ta płyta nie przyniesie takich zysków jak Iowa, tego jestem pewien.

Galder pisze:Trzeba spojrzec na to tez z innego punktu...Moze slipknot juz nie chce grac tylko szybko i agresywnie?
To po cholere wygladają jak wyglądają? Powinni zdiąć maski, kombinezony i wtedy wypuszczać tak i album. Nie wyobrażam sobie akustycznych ballad w wykonaniu zamaskowanych kolesi, ktorych Kościół juz pewnie uznał za nasienie szatana za ziemi :P

Gvynbleid pisze: Jak dla mnie bomba, Płyta w stylu Iowa a mimo to trochę inna.
No nie bardzo ta płyta przypomina Iowa, pare pierwszych kawałków to może tak, ale całościowo rzecz ujmując, to jest to album jedyny w swoim rodzaju i to jest jedyna rzecz jaka przemawia do mnie ZA

Pozdrawiam!!!!!!
A dream that will come true is not a real dream
Obrazek
Awatar użytkownika
Shizm
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 939
Rejestracja: wt 12.11.2002 11:09
Lokalizacja: Guild Wars [MARS]

Postautor: _UFO_ » pt 16.07.2004 12:32

rzeczywiście, trzeba przyznać, że vol.3 neico różni się od poprzednich dokonań zespołu. mi osobiście wydaje się lżejszy... i tyle. nowe maski, nowe brzmienie. osobiście najbardziej podoba mi się drugi album, za takie kawałki jak: EYEL E SS, WAIT AND BLEED, SUR F A C I N G, 742617000027. oczywiście uwielbiam też PEOPLE = SHIT ^.~. przysłowiowe 'darcie mordy' to to co lubię w slipknocie i uważam, że zespół nie powinien od tego odchodzić ^.~.
In this city where the cheesy healing songs
are playing yet again,
if you're soothed by our noise,
then you're the same monster as me.

By morning you'll be flying for sure!
You're more beautiful and grotesque than anyone else.
_UFO_
Lady
Lady
 
Posty: 10
Rejestracja: pt 16.07.2004 8:28
Lokalizacja: Warszafffka

Postautor: Gvynbleid » pt 13.08.2004 13:46

Faktycznie nowy album jednak różni się - początek jeszcze dosyć ostry (stąd moja poprzednia opinia), ale potem hmmmmmmmm superlight. No niby teksty bardziej przemyślane ale trochę się to kłóci z ideą zespołu. Głównym atutem zespołu jest wokalista Correy któremu najlepiej wychodzi przechodzenie ze śpiewu w mocny growl - tu niestety się nie popisał. To co mi się spodobało to perkusja i tamtamy - wyjątkowa wirtuozeria.
Obrazek
Awatar użytkownika
Gvynbleid
Paladyn
Paladyn
 
Posty: 808
Rejestracja: pn 16.02.2004 10:59
Lokalizacja: Silesia sweet Silesia

Postautor: RaF » pt 13.08.2004 14:00

BTW cytat z rozmowy na jednym z hubów DC:

<[psv]Hose-Morales> ludzie powiedzcie mi jaki jest zespol co w maskach caly czas graja ?
<[VIP]HoMisiek> :/
<Demandread[psv]> the masks moze ? :)
<[VIP]HoMisiek> :))
<Mirek> no, po piwku to Cie chmiel uspi. :)
<[psv]Hose-Morales> nie ;]
<[VIP]HoMisiek> jakies wiecej szczegolow?
<Demandread[psv]> albo terrorirstic allah soldiers :)
<[psv]Hose-Morales> hard metal graja

;)
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Funeral » ndz 17.10.2004 16:41

Hmm, nowa płytka jest bardzo dobra, może nie ma w sobie tyle furii ile jednyka, ale jest to woisty dzwiękowy majstersztyk. Wcale nie przeszkadza to że muzyka jest tak zróżnicowana, ba, ta płyta doskonale się uzupełnia. Godny polecenia kawałek ciekawej muzyki!
Keep on rotting , keep on hoping, keep on dreaming
One day maybe, keep on rotting, keep on hoping
Whilst in the real world you...
Awatar użytkownika
Funeral
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 108
Rejestracja: ndz 09.03.2003 17:34
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Postautor: Azirafal » ndz 17.10.2004 22:48

Nie wiem jak tam cała płyta, ale ostatnio uwidziałem teledysk do vermiliona i mi się na tyle spodobało, że ściągnąłem kawałek do domku i non-stop słucham od dwóch dni (u mnie to standard - nowa, podobająca się rzecz nie schodzi z winampa przez kilka dni i leci w kółko :D ). NIezłe, niezłe. Jeżeli cała płyta jest utrzymana w tych klimatach (zawsze narzekałem, że wokalista za dużo harczy a za mało śpiewa melodyjnie, co mu całkiem dobrze wychodzi) to z miłą chęcią więcej tego posłucham :twisted:
If you don't stand for something you'll fall for anything.
Awatar użytkownika
Azirafal
Arcypryk
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt 07.01.2003 15:33
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Funeral » pn 18.10.2004 13:22

Azirafal pisze: Jeżeli cała płyta jest utrzymana w tych klimatach...


Hehehe, problem polega na tym że płyta jest (jak już wcześniej wspomniałem) bardzo zróżnicowana. Obok kawałków, które mogły by się znaleźć na ich pierwszym albumie, są ładne ballady, psychodelia a nawet rasowy Death metal! Tak więc sam widzisz, że trudno tą płyte jakoś łatwo zaszfladkować. Załatw sobie całą i posłuchaj, tak najlepiej:)
Keep on rotting , keep on hoping, keep on dreaming
One day maybe, keep on rotting, keep on hoping
Whilst in the real world you...
Awatar użytkownika
Funeral
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 108
Rejestracja: ndz 09.03.2003 17:34
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza


Wróć do Muzyka

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości