Zaczyna się zwyczajnie: dwóch kumpli dogaduje się ze sobą, jeden będzie grał na gitarze, drugi na basie, szukają kogoś na perkusję, potem grają w garażu i wydeptują ścieżki do lokalnych działaczy kultury, w końcu dostają salkę dwa na dwa i zaczynają 'na poważnie'... Grają w knajpach za 'piwko i frytki', znani są tylko w mieście własnym i okolicy, czasem zagrają 'gdzieś w Polsce', pokażą się w TV... Młodzi, uzdolnieni (albo i nie...), ambitni, pełni plnów i zapału... W każdym mieście jest przynajmniej jedna lokalna kapela... Znacie ich? Co grają? Dobrzy są? Pochwalcie się, może kiedyś cała Polska o nich usłyszy... A może sami gracie?
W moim małym mieście są co najmniej cztery takie kapele, trzy metalowe i jedna bóg-wie-jaka. Ta ostatnia zyskała miano sztandarowego zespołu, tzn. żadna impreza w promieniu paru km nie może się bez nich odbyć... Ogólnie teraz poziom grania młodych zepsołów z mojego miasta oceniam na niski. Nic nowego nie wnoszą, odtwarzają rytmy zasłyszane. Jeszcze nie tak dawno było lepiej, dużo lepiej. Ale ludzie porozjeżdżali się na studia, za chlebem, poszli do pracy, stracili chęć i czas... Szkoda.