to chyba bym je pociął na kawałeczki
Caruzo i Pavarotti - niedoścignieni mistrzowie
Maria Callas - świat nie doczekał się równie wspaniałego głosu w równie cudowny sposób prowadzonego
Mirelle Mathieu - cudowny, ciepły...
Frank Sinatra - często wyśmiewany, jednak do końca zachował klasę i wiele piosenek tylko on potrafił zaśpiewać tak, żeby były czymś więcej niż tylko jakimś tekstem...to on zaklął magię w każdym wykonaniu 'My way', to on odpowiada za dziesiątki niezwykłych duetów...
z wymienionych - Mercury, który potrafił śpiewać każdy repertuar, który wyszkolił swój głos tak, że diva operowa stawałą się dla niego tłem, tak, że dziesiątki tysięcy nigdy go nie zapomną...
komu dałbym jabłko? pewnikiem komuś, kto o to zupełnie nie dbał, np. Wysockiemu, przez sentyment i szacunek...
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.