Najpierw miałem Pandę. Dobry program, choć zdarzało mu się przepuścić nowości (a ja, niestety, z racji studiów, jestem narażony na kontakt z "nowościami"). Oczywiście, jako dobry program Panda potrafi się pogryźć z innymi aplikacjami
Później miałem Avasta. Przez dobry rok. Niestety, przepuszczał sporo (a ta informacja głosowa o aktualizacji potrafiła czasem wkurzyć
)
No i to przepuszczanie zakończyło się tym, że zauważyłem objawy zawirusowania sam - gdy schrzanił się dźwięk, system zaczął lekko zamulać, a w końcu firewall został wyłączony bez możliwości jego ponownego uruchomienia. Poprosiłem o pomoc ludzi, którzy analizują logi programami takimi jak HijackThis, etc, i pomagają wywalać takie draństwa. Ale zanim zdążyli mi pomóc, system totalnie się unieruchomił i nie reagował na jakiekolwiek działania. Zakończyło się formatem i reinstalacją systemu.
Teraz zakupiłem Internet Security Kasperky'ego i jest bardzo dobrze. Nie przepuścił mi typowych autostartowych trojanów, chowających się w ukrytych folderach RECYCLER, które poprzednie programy zwykle przepuszczały, a nawet jak wykryły to miały problem z usunięciem (musiałem sam wykombinować, jak się pozbyć niektórych z nich).
Oczywiście gryzie się z innymi programami jak choćby Spybot Search&Destrpy albo SpyDoctor i już przy samej instalacji każe odinstalować wszystkie te programy.
Jest trochę zasobożerny, ale to jeszcze zależy jaki stopień ochrony ustawisz, a trzeba przyznać, że pod tym względem, Kaspersky jest dość plastyczny. Podoba mi się w nim również to, że sam wynajduje znane luki systemowe i luki w programach, przypominając o instalacji odpowiednich łatek.
Póki co, jestem najbardziej zadowolony z tego programu właśnie.
Ale z darmowych, Avast jest dobry i polecany. W razie wątpliwości zawsze można przeskanować kompa skanerem online Kasperskyego i jeśli wykryje coś, czego się nie da usunąć pójść po radę na forum analizujące logi (jak choćby forum Spybota). Tyle że właśnie - ja się spóźniłem.