Euro 2008 - komentarze

Czyli tutaj rozmawiamy o wszystkim i o niczym... ;)

Euro 2008 - komentarze

Postautor: Shadowmage » sob 07.06.2008 17:53

Mamy wątek typerski, to i dyskusyjny się przyda. Impreza ruszyła, za nami pierwsza połowa pierwszego meczu. Czesi i Szwajcarzy walczą. Widać, że obu druzynom zależy na grze, sporo biegają. Ale jest też sporo chaosu i niedokładności. Szwajcarzy mieli więcej sytuacji (choć mało klarownych), ale Czesi moim zdaniem sprawiają lepsze wrażenie. Żeby tylko przestali każdą piłkę z przodu grać na Kollera, to powinni w końcu dojść do dobrych sytuacji.
Szkoda Freia. Bardzo lubię tego napastnika, ale wygląda na to, że już w tym meczu nie zagra. Oby nie było to bardzo poważne i się wyleczył na następny mecz.
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20762
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Postautor: Lord Turkey » sob 07.06.2008 17:57

Niestety nie siedzę przed telewizorem - zrobię to dopiero o 20:45 :wink: , ale z relacja minuta po minucie w internecie odnoszę wrażenie, że Szwajcarzy grają nadspodziewanie dobrze. Przez wielu uważani za przegranych pokazują, że zależy im na zwycięstwie - więcej strzałów, także celnych i generalnie bardzo fajnie. Jak na drużynę defensywną atak naprawdę nie jest zły. Za to Czesi pokazują siłę swojego bramkarza :P
Obrazek
Krzysztof Kozłowski
Lord Turkey
Książę
Książę
 
Posty: 2549
Rejestracja: sob 15.02.2003 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Shadowmage » sob 07.06.2008 18:00

No nie przesadzajmy, w meczu wiele się nie dzieje. A sytuację groźną mieli w zasadzie jedną Szwajcarzy. Reszta to strzały słabe i w bramkarza. Ale fakt, dosyć wyrównany pojedynek i na razie wynik końcowy jest otwarty.
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20762
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Postautor: Jander » sob 07.06.2008 18:55

Tak jak liczyłem - Szwajcarzy atakujący, ale nieskuteczni, a Czesi spokojni, ale skuteczni. W sumie nie było to kiepski mecz, zwłaszcza, że był meczem z niższej półki raczej.
Awatar użytkownika
Jander
Czujnik ;-)
Czujnik ;-)
 
Posty: 1504
Rejestracja: sob 09.11.2002 23:07
Lokalizacja: Wrocław / Mysłowice

Postautor: Shizm » sob 07.06.2008 19:00

Szkoda Gospodarzy, ale mecze wygrywa się bramkami.
Z perspektywy osoby niezwiązanej emocjonalnie z żadną z drużyn, to mecz był bardzo ciekawy. Dramatyzm i emocje były? Były! To i meczyk przyjemnie się oglądało, szkoda że w naszych zakładach nie urwałem żadnego punktu :P.
A dream that will come true is not a real dream
Obrazek
Awatar użytkownika
Shizm
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 939
Rejestracja: wt 12.11.2002 11:09
Lokalizacja: Guild Wars [MARS]

Postautor: Lord Turkey » sob 07.06.2008 19:01

To tak jak ja punktu nie załapałem :wink: Za to Jander ma aż dwa!
A miałem nadzieję na remis...
Obrazek
Krzysztof Kozłowski
Lord Turkey
Książę
Książę
 
Posty: 2549
Rejestracja: sob 15.02.2003 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Shadowmage » sob 07.06.2008 19:05

Shizm-->nie zgodzę się. Dopiero końcówka przyniosła jakieś emocje. Przynajmniej mi. A również żadnej drużynie nie kibicowałem i w zasadzie wynik był mi obojętny.

Niemniej druga połowa lepsza, ciekawsza. Szwajcarzy byli chyba nawet lepszą drużyną, ale Czesi wykorzystali to co mieli. Tak naprawdę to była ich jedyna setka.

Teraz kolej na Portugalczyków i Turków. Będę chyba kibicował tym drugim - na zasadzie negacji :)
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20762
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Postautor: Żerań » sob 07.06.2008 19:14

IMO mecz był niezły, ale to głównie za sprawą zaskakująco dobrze grających Szwajcarów. Chociaż obstawiałem Czechów i właśnie im kibicowałem, to żal mi organizatorów - grali moim zdaniem lepiej, szybciej, ale za wrażenie artystyczne na Euro punktów się nie przyznaje. Teraz Portugalia wygra z Turkami i będę bogatszy o dychę. Jutro też trzeba będzie obstawić:)
Obrazek

Jeśli trudno ci działać zgodnie z regułami gry i zamierzasz zrezygnować, zamiast rezygnowania - zmień reguły.
Żerań
Książę
Książę
 
Posty: 2116
Rejestracja: wt 15.08.2006 17:00

Postautor: Jander » sob 07.06.2008 19:52

Myślę, że grający dużo lepiej technicznie Portugalczycy wygrają, ale Turcy nie są kiepskim zespołem, więc mogą zaskoczyć, choć nie tak bardzo żeby wygrali.
Awatar użytkownika
Jander
Czujnik ;-)
Czujnik ;-)
 
Posty: 1504
Rejestracja: sob 09.11.2002 23:07
Lokalizacja: Wrocław / Mysłowice

Postautor: Lord Turkey » sob 07.06.2008 21:51

Dwa pierwsze mecze za nami - wiele przed nami. Najważniejszy już jutro. Dobrze oderwać się na chwilę od nauki. Portugalia w pierwszej połowie była wyraźnie spychana przez Turków do obrony, choć kilka razy udało im się przejść do sensownej kontry. W drugiej połowie było już zdecydowanie inaczej i Portugalczycy zdominowali boisko. Mecz nie był specjalnie emocjonujący - poza kilkoma momentami, za to drugi gol w doliczonym czasie - bardzo ładny. Rozpaczliwa obrona pozbawiona bramkarza, wślizg tureckiego zawodnika... i gol. Niestety - Turcy na tyle mi się spodobali, że życzyłem im przynajmniej remisu. Turcja miała kilka dogodnych sytuacji, ale ich nie wykorzystała. Dla mnie - mecz średnio trzymający w napięciu.

Mam wrażenie, że mimo wyników (zwłaszcza Portugalia - Turcja) gra jest bardzo wyrównana. Szwajcaria okazała się w formie, a Turcy pokazali, że mają potencjał. Nie podobała mi się tylko ilość żółtych kartek dla gospodarzy o 18...

Jutro będą emocje! :P
Obrazek
Krzysztof Kozłowski
Lord Turkey
Książę
Książę
 
Posty: 2549
Rejestracja: sob 15.02.2003 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Shizm » sob 07.06.2008 22:40

A ja lubie Portugalię, więc cieszę się z wyniku (no może 3:0 byłby lepszy :P ). Gra ciekawa, Turcy kilka razy ładnie zatakowali, zabrakowało wykończenia. Moim zdaniem Portugalia, tak jak Brazylia, opiera się na gwiazdach, które były by niczym bez podpory reszty druzyny. Dla czego Ronaldo mógł sobie pozwolić na próby dryblingu pomiędzy czterema graczami? Bo ma pewność, że jak coś zrąbie, to są za nim ludzie, którzy to naprawią.

Po pierwszych meczach grupy A obstawiam że wyjdzie Portugalia i Turcja

Co do jutrzejszych meczy... Jestem patiotą, ale telewizora w MediaMarkt nie wziąłem :P
A dream that will come true is not a real dream
Obrazek
Awatar użytkownika
Shizm
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 939
Rejestracja: wt 12.11.2002 11:09
Lokalizacja: Guild Wars [MARS]

Postautor: kurp » sob 07.06.2008 22:54

Lord Turkey pisze:Mecz nie był specjalnie emocjonujący - poza kilkoma momentami (...)

Oprócz dwóch bramek, naliczyłem dwa słupki i poprzeczkę - mi tam się podobało :) Szczególnie, że minęły dobre dwa kwadranse nim Portugalczycy poukładali grę - jako fan Portugalii emocji miałem więc pod dostatkiem ;)
Trochę żałuję, że Turcy, którym pod koniec meczu wyraźnie puszczały nerwy, nie skasowali z turnieju Ronaldo, bo grał nieprawdopodobnie egoistycznie, a co gorsza - solowe popisy bardzo kiepsko mu wychodziły... :roll:
Cieszę się, że wygrali Portugalczycy. Z pewnością wyjdą z grupy i znów będzie komu kibicować, gdy nasi już spakują walizki :P
kurp
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 4476
Rejestracja: ndz 04.02.2007 1:54
Lokalizacja: Wawa

Postautor: Shadowmage » sob 07.06.2008 22:57

Niestety Turcy nie spełnili pokładanych w nich nadziei... Wynik 2:0 to najniższy wymiar kary jeśli wziąć pod uwagę te wszystkie słupki i poprzeczki oraz totalną niemoc Turcji w ataku.
Z drugiej strony mimo przewagi i zasłużonego zwycięstwa, Portugalia nie sprawiła oszałamiającego wrażenia. Ot, solidna drużyna. Moim zdaniem zawiódł Ronaldo, który miotał się pod opieką obrońców. Swój wkład w zwycięstwo miał, ale po piłkarzu który ma podobno zarabiać 13 mln euro spodziewałem się więcej.
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20762
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Postautor: kurp » sob 07.06.2008 23:00

Mam wrażenie, że akurat Ronaldo należy do tej kategorii piłkarzy, którym się płaci nie tylko za kopanie piłki. Wiesz, to trochę jak z "wykładami" Wałęsy...
kurp
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 4476
Rejestracja: ndz 04.02.2007 1:54
Lokalizacja: Wawa

Postautor: Shadowmage » ndz 08.06.2008 9:01

Cóż, na tym opierali sie Los Galacticos i wygląda na to, że znowu zamierzają stosować ten model. Ale żeby nie było - to świetny gracz, tylko raczej na przeciwnika, który daje mu rozwinąć skrzydła.

A jakie przewidywania co do dzisiejszych spotkań? Choć sercem jestem z naszymi, to rozsądek podpowiada, że Niemcy nas ograją niestety. Stawiam też na Chorwatów.
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20762
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Postautor: Jander » ndz 08.06.2008 10:20

Wg. mnie jeśli byliśmy w stanie powstrzymać Portugalczyków, to będziemy w stanie powstrzymać Niemców, którzy są nieco gorsi niż dwa lata temu, a my jesteśmy dużo lepsi, głównie dzięki zmianie mentalności, a to głównie o psychikę chodzi w meczu na takim szczeblu.
A Chorwaci wygrają spokojnie.
Awatar użytkownika
Jander
Czujnik ;-)
Czujnik ;-)
 
Posty: 1504
Rejestracja: sob 09.11.2002 23:07
Lokalizacja: Wrocław / Mysłowice

Postautor: Tigana » ndz 08.06.2008 10:23

Zwycięstwo Chorwatów, a my zremisujemy. Tak czy siak w naszym meczu bramki będą strzelać wyłącznie gracze o polskich nazwiskach :wink:
Awatar użytkownika
Tigana
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 10354
Rejestracja: pn 19.06.2006 13:09
Lokalizacja: Sosnowiec

Postautor: kurp » ndz 08.06.2008 11:53

Jak to niektórzy telewizyjni mędrkowie czasem mówią - receptą na Niemców jest strzelenie im bramki, a później skuteczna obrona ;) Myślę, że jeśli nie stracimy głupio bramki, to możemy nawet bezbramkowo zremisować ;)
Chorwaci co prawda wygrają, ale wcale nie "spokojnie" :)
kurp
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 4476
Rejestracja: ndz 04.02.2007 1:54
Lokalizacja: Wawa

Postautor: Alayne » ndz 08.06.2008 12:02

Tigana pisze:Zwycięstwo Chorwatów, a my zremisujemy. Tak czy siak w naszym meczu bramki będą strzelać wyłącznie gracze o polskich nazwiskach :wink:
Chyba, że gola strzeli Roger :P
Awatar użytkownika
Alayne
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 72
Rejestracja: czw 13.07.2006 18:57
Lokalizacja: Łuków/ Warszawa

Postautor: Vampdey » ndz 08.06.2008 15:02

O mamo, ile malkontentów i wstrętnych pesymistów bierze udział w konkursie...
Niby piłką nożną słabo się interesuje i o ile pozostałe mecze mnie nie grzeją, marzę żeby dzisiaj Niemcy przegrali :P
Obrazek
Awatar użytkownika
Vampdey
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3946
Rejestracja: sob 16.11.2002 20:34
Lokalizacja: Bełchatów/Łódź

Postautor: kurp » ndz 08.06.2008 17:01

Vampdey pisze:Niby piłką nożną słabo się interesuje i o ile pozostałe mecze mnie nie grzeją, marzę żeby dzisiaj Niemcy przegrali :P

Dokładnie! Tu już nawet nie chodzi o zwycięstwo naszych - wystarczy, żeby Niemcy przegrali! :twisted:
;)
kurp
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 4476
Rejestracja: ndz 04.02.2007 1:54
Lokalizacja: Wawa

Postautor: Jander » ndz 08.06.2008 17:20

Tu już nawet nie chodzi o przegraną Niemców - wystarczy, żeby nasi piłkarze podeszli bez kompleksów, a nie ma co tego oczekiwać po większości Polaków ;)
Awatar użytkownika
Jander
Czujnik ;-)
Czujnik ;-)
 
Posty: 1504
Rejestracja: sob 09.11.2002 23:07
Lokalizacja: Wrocław / Mysłowice

Postautor: Shadowmage » ndz 08.06.2008 17:53

Kompleksy a realizm to dwie różne sprawy. Grunt, by piłkarze wierzyli w siebie, my możemy mówić co chcemy.

W meczu Austria-Chorwacja do przerwy 1:0 dla Chorwatów. Na razie najlepszy mecz według mnie - może dzięki szybko strzelonej bramce? Chorwaci dominują, ale pod koniec Austrijacy się obudzili i przycisnęli, co budzi nadzieję, że druga połowa będzie jeszcze ciekawsza.

EDIT: Jeszcze skład naszych na mecz z Niemcami:
Artur Boruc - Marcin Wasilewski, Jacek Bąk, Michał Żewłakow, Paweł Golański - Wojciech Łobodziński, Mariusz Lewandowski, Dariusz Dudka, Jacek Krzynówek - Maciej Żurawski, Euzebiusz Smolarek.

Bez zaskoczeń, dokładnie tego się spodziewałem. Ew. zamiast Golańskiego mógłby być Wawrzyniak, ale w meczy z Danią to właśnie Golański mi się bardziej podobał.
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20762
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Postautor: toto » ndz 08.06.2008 19:08

Chorwacja pokonała Austrię 1:0. A tak z innej beczki, Kubica jest drugi.
Well, I hava a cunning plan, sir.
toto
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3849
Rejestracja: wt 01.01.2008 17:02

Postautor: kurp » ndz 08.06.2008 20:10

Wpaść we własną pułapkę off-side'ową - jakie to polskie :?
kurp
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 4476
Rejestracja: ndz 04.02.2007 1:54
Lokalizacja: Wawa

Postautor: toto » ndz 08.06.2008 20:44

W porównaniu do meczu sprzed dwóch lat widzę jedną poprawę. Pierwszy strzał na niemiecką bramkę był jeszcze w pierwszej połowie.
Ale poczekajmy na drugą połowę, może zdarzy się cud?

I wesoła wiadomość. Kubica wygrał GP Kanady i prowadzi w klasyfikacji generalnej!

edit:
No i po zwodach. Mecz pokazał ile jeszcze Polakom brakuje, żeby coś w Europie znaczyć, i że nie należy się zachłystywać zwycięstwem nad Portugalią, tylko stąpać twardo po ziemi. No i zmartwiła mnie postawa Benhakera. Jakby nie miał żadnego pomysłu by coś zmienić, a wprowadzenie Piszczka, to już dowód absolutnej bezsilności i braku jakiejkolwiek koncepcji na poprawę gry.
Plusy? Gra Rogera i bramki Podolskiego (polski akcent w klasyfikacji bramkowej).
Well, I hava a cunning plan, sir.
toto
Wielki Książę
Wielki Książę
 
Posty: 3849
Rejestracja: wt 01.01.2008 17:02

Postautor: MadMill » ndz 08.06.2008 21:50

Jedyne co Polakom brakuje to serca go gry, najwięcej miał go dziś jedyny gracz który w Polsce się nie urodził, cóż za paradoks. ;)

Bym się bardziej przejął naszym odpadnięciem - bo tak trzeba to uznać, Chorwacja jest lepsza do Niemiec - no ale w Montrealu dziś też zagrali Mazurka... i to po zawodach. ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
MadMill
Lord
Lord
 
Posty: 1138
Rejestracja: śr 01.11.2006 22:38
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Tigana » ndz 08.06.2008 21:58

Przegraliśmy 2-0 ale i tak gra była o niebo lepsza niż dwa lata temu. Przynajmniej kilka razy zagroziliśmy bramce Niemców. Pierwsza bramka - według mnie "spalonego" nie było, druga - indywidualny błąd Golańskiego.
Formacje: - Boruc- co mógł to obronił. Piękna parada przy strzale Balacka.
Obrona: Żewłakow i Bąk bezbłędni, "Wasyl" zawalił pierwszą, Golański "drugą"
Pomoc: Dudka i "Lewandinho" robili, co mogli nieźli w destrukcji, słabi w ataku, Lewandowski - kiepskie strzały z dystansu. Krzynówek - cały mecz do luftu - albo przegrywał walkę o piłkę albo źle przyjmował
Atak: Żurawski jeden strzał na mecz, Smolarek - słabiutko, ale chyba strzelił nieuznaną bramkę
Zmiany: Roger - najjaśniejszy punkt w ekipie - strał sie jak mógł i kilkakrotnie pociągnął zespół. Piszczek - dużo amobicji, Sagan - też nie najgorzej.

Czuje, że Leo zrobi "przemeblowanie" przed meczem z Austrią i Roger zagra w wyjściowej "11"
Awatar użytkownika
Tigana
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 10354
Rejestracja: pn 19.06.2006 13:09
Lokalizacja: Sosnowiec

Postautor: Shadowmage » ndz 08.06.2008 23:26

Cóż, wynik gorszy niż zakładałem, ale gra lepsza. Z bardzo ostrożnym optymizmem patrzę na następne mecze (nie mówię o awansie, ale o grze z podniesionym czołem). Jeszcze nie wszystko stracone.
W sumie zgadzam się się z opiniami Tigany z jednym wyjątkiem - Lewandowski był najlepszym graczem, szczególnie w pierwszej połowie. Świetne miał krzyżowe podania, np. do Łobodzińskiego. Szkoda tylko, że partnerzy nie potrafili tego wykorzystać.

Jako że każdy Polak zna się przynajmniej na trzech rzeczach: polityce, piłce nożnej i zdrowiu, to zaporoponuję zmiany w składzie na mecz z Austrią:
:arrow: Zamiast Golańskiego na obronie Krzynówek (mecz miał słaby, ale mimo wszystko w ofensywie jest lepszy od Wawrzyniaka, a bronić się nie możemy).
:arrow: Żurawskiego wymienić na Rogera. Z drugiej strony jak tak patrzę na Rogera, to on ma siłę/chęci na 20 minut...
:arrow: Zamiast Łobodzińskiego wystawić Piszczka, który przynajmniej ma jakiś pomysł na grę, a nie prezentuje komedię pomyłek.
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20762
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Postautor: Alganothorn » pn 09.06.2008 7:47

Pierwszy raz nie mam ME w domu, a wszystko przez multipakiet tp, który nie ma Polsatu...
...ale od czego bliźni, patriotyzm etc., jak na razie widziałem jeden mecz, czyli nasz
:-)
fakt faktem, lepiej, niż dwa lata temu, ale wynik gorszy;
fakt faktem, Niemiec gola nam nie strzelił;
fakt faktem, nasza gra mogła się podobać, nawet strzelaliśmy czasami, a nie tylko obrona Jasnej Góry...
...ale nie o to chodzi: chłopaki mają wyjść i wygrać, mają nie popełniać błędów, ja nie chce po nich widzieć, że mają nogi z waty i zjada ich trema, a po kilku naszych było to, niestety, widać; komentarze pomykały, że jak ktoś gra przez sezon na innej pozycji, to jest już 'automatyka' i nie powinno się go ustawiać gdzie indziej - bujda, on ma myśleć, to jest jak z jazdą samochodem: trasę pokonujesz 2 razy dziennie, ale na znaki patrzysz, bo tak trzeba i jest ryzyko, że pozmieniają;
jest mi przykro, że znowu są głosy o 'przegranej po walce w dobrym stylu' - mam tego szczerze dosyć; mam dosyć patrzenia na napastnika, kapitana, który potrafi podaweać do tyłu, a żeby strzelić w światło bramki musi sobie piłkę przyjąć i ustawić - to działa w naszej lidze (albo niewiele lepszych), ale nie na tym poziomie...
tak, jestem pełen żalu, żółci i niesprawiedliwych osądów, ale jako kibic i podatnik mam pełne prawo oczekiwać, że dotacje do sportu z moich podatków pójdą na dobrą grę, że ludzie z orzełkami na piersiach zostawią zdrowie, płuca i śledziony na boisku, że będą się rozwijać i na kolejnych wielkich imprezach pokażą coś więcej;
wszelka krytyka omija Boruca, Zewłakowa i Rogera: pierwszy potrafi zebrać się na ważne mecze i zagrać na najwyższym poziomie, drugi to w tym momencie nasz najlepszy obrońca, ograny z najlepszymi, a Rogerowi po prostu ta gra sprawia przyjemność i poza chęciami ma technikę, którą nasi widzieli tylko w telewizji...
Shadow, Lewandowski miał niezłą pierwszą połowę, przyzwoitą drugą, więc też się go nie czepiam tak bardzo, ale jego dobra gra kończyła się na naszej połowie, a przy takim obrazie ogólnym, to za mało;
oczywiście, liczę na wyjście z grupy, kibicuję całym naiwnym sercem kibica, ale nie widzę powodów do radości z obrazu gry, niech chłopaki zaczną wygrywać; Leo udało im się coś wbić do głowy, że mogą, że warto, że trzeba, ale ciągle oni chyba nie wierzą, że mogą wygrać, a bez takiej wiary to nie mamy czego szukać na żadnej imprezie

pozdrawiam

ps. ale Kubica wygrał i Boston prowadzi 2-0; 2 na 3 wygrane to i tak super wynik
:-)
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Shadowmage » pn 09.06.2008 13:23

Dzisiaj chyba będą najbardziej wyrównane spotkania jak na razie na ME. Grupa C jest nazywana grupą śmierci i choć może to lekka przesada, to awans którychkolwiek dwóch drużyn z czterech moim zdaniem nie będzie zaskoczeniem.
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20762
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Postautor: Tigana » pn 09.06.2008 14:06

Shadowmage pisze:Dzisiaj chyba będą najbardziej wyrównane spotkania jak na razie na ME. Grupa C jest nazywana grupą śmierci i choć może to lekka przesada, to awans którychkolwiek dwóch drużyn z czterech moim zdaniem nie będzie zaskoczeniem.

Ja obstawiam Rumunię i Holandię - Francuzi i Włosi do domu :twisted:
Awatar użytkownika
Tigana
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 10354
Rejestracja: pn 19.06.2006 13:09
Lokalizacja: Sosnowiec

Postautor: MadMill » pn 09.06.2008 14:27

Zawiązujemy Związek Przeciwkowłoski? xD

Francuzi bez Zidana to nie Ci sami Francuzi. Brak im jeszcze Viery i chyba Henry'ego, a szkoda.

A Holandia to Holandia. Moim zdaniem najpoważniejszy kandydat do mistrzostwa. ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
MadMill
Lord
Lord
 
Posty: 1138
Rejestracja: śr 01.11.2006 22:38
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Jander » pn 09.06.2008 15:00

Holandia? Chyba żartujecie, nie wierzę, by ugrali cokolwiek, tym bardziej z Włochami ;)
Awatar użytkownika
Jander
Czujnik ;-)
Czujnik ;-)
 
Posty: 1504
Rejestracja: sob 09.11.2002 23:07
Lokalizacja: Wrocław / Mysłowice

Postautor: Shadowmage » pn 09.06.2008 15:01

Holandia jest trochę jak Hiszpania - zawsze są faworytami i zwykle nic z tego nie wychodzi. Znowu im się biali z czarnymi pokłócą i będzie kiszka :P

Henry jest na ławie - nie trenował kilka dni, a poza tym Benzema jest w tym sezonie znacznie lepszy. A no i mają jakiegoś nowego naturalizowanego Senegalczyka, co zagrał w reprezentacji bodajze raz i strzelił dwa gole.

Włosi? Mnie są obojętni. Nie przepadam za nimi, ale wolę chyba od żabojadów. Chciałbym, żeby Rumunia namieszała - przyda się jakiś czarny koń mistrzostw skoro my chyba już tej funkcji nie będziemy wypełniać :D
Awatar użytkownika
Shadowmage
Cesarz
Cesarz
 
Posty: 20762
Rejestracja: ndz 06.10.2002 15:34
Lokalizacja: Wawa/Piaseczno

Następna

Wróć do Offtopicownia

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Janusz S. i 15 gości