Czy popierasz Amerykańską interwencję w Iraku?

Czyli tutaj rozmawiamy o wszystkim i o niczym... ;)

Czy popierasz Amerykańską interwencję w Iraku?

Czas głosowania minął sob 19.04.2003 12:55

TAK
2
10%
NIE
13
65%
TAK, ale bez naszego udziału
5
25%
 
Liczba głosów : 20

Czy popierasz Amerykańską interwencję w Iraku?

Postautor: Zuhar » czw 20.03.2003 12:55

Temat chyba jasny. Moja odpowiedź NIE.
Awatar użytkownika
Zuhar
Mechanik Pokładowy
Mechanik Pokładowy
 
Posty: 520
Rejestracja: śr 11.12.2002 14:13
Lokalizacja: Łódź

Postautor: Jander » czw 20.03.2003 13:32

Gdyby USA mialo poparcie w ONZ to bym moze poparl ale jesli atakuja bez jej zgody czyli lamia miedzynarodowe prawa to sa nie lepsi od Iraku.
Awatar użytkownika
Jander
Czujnik ;-)
Czujnik ;-)
 
Posty: 1504
Rejestracja: sob 09.11.2002 23:07
Lokalizacja: Wrocław / Mysłowice

Postautor: Thronaar » czw 20.03.2003 16:38

To że zaatakowali bez rezolucji ONZ to niedopuszczalne, ale jeżeli Irak użyje broni masowego rażenia to pewnie świat mu wybaczy. :evil:

Żeby poczekali te pół roku to pewnie by mieli tą zgodę i/lub lepsze dowody. :scrambleup:

W tej formie stanowczo nie, podważa to istnienie ONZ. :robot:
Awatar użytkownika
Thronaar
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 30
Rejestracja: pt 14.02.2003 22:09
Lokalizacja: Stolica Warmii i Mazur

Postautor: Vampdey » czw 20.03.2003 16:56

NIE w całej przeciągłości... Atak nie ma swojego celu, nie ma dowodów do niego. Gdyby były dowody to było by to co innego. Pytanie czy Irak na owe bronie masowego rażenia.
Obrazek
Awatar użytkownika
Vampdey
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3946
Rejestracja: sob 16.11.2002 20:34
Lokalizacja: Bełchatów/Łódź

Postautor: Lechu » czw 20.03.2003 18:01

Hmmm nie zastanawiałem się nad tym zbytnio, bo telewizji mało oglądam (oprócz Michasia) to i mam zaległości w tym co się na świecie dzieje. Wydaje mi się tak bez zbytniego zagłebiania się że ci Amerykańcy to naprawdę nie mają co robić. Byle szybciej wojsko wysłać i wklepać każdemu kto ich nie lubi. Takie mam wrażenie ostatnio. A że każda wojna jest porażką to i jestem jej absolutnie przeciwny. Z drugiej jednak strony kto wie, czy jakby Buszmen nie zaatakował, to czy nie obudzilibyśmy się z niukiem made in Iraq na głowie. Albo innym gazem od nich. Nie wiadomo też teraz do czego doprowadzi zaistniała sytuacja. Kolejna wojna światowa?
Dlatego jestem na nie. Ale stało się, i już tego nie zmienimy.
My new Home:
Heroes Home
Obrazek
Awatar użytkownika
Lechu
Lord
Lord
 
Posty: 1638
Rejestracja: pt 06.12.2002 12:41
Lokalizacja: Guild Wars / Heroes Home

Postautor: Shizm » czw 20.03.2003 18:04

Vampdey, to nie wiezysz w to ze Saddam ma niespodzianki dla USA i sprzymiezonych?

Moim zdaniem to powinien juz dawno zginac i by nie bylo problemu, a skoro jeszcze nie zdech to powinien ktos sie tym zajac, wiec amerykanie sa do tego celu de best i wogle ich kocham za ten atak.

SAAAAAADDAAAAAAAAAAAAAAAM!!!!!!!!!!!!! DIE DIE MY DARLING!!!!!!!!!!!!!!!

Pozrawiam!!!
A dream that will come true is not a real dream
Obrazek
Awatar użytkownika
Shizm
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 939
Rejestracja: wt 12.11.2002 11:09
Lokalizacja: Guild Wars [MARS]

Postautor: Alganothorn » czw 20.03.2003 18:21

wojna jest zła - może i banał, ale w tym układzie jestem banalny i tak uważam;
jak sie łatwo domyśleć ta wojna mnie nie cieszy i nie bawi;
jak się łatwo domyśleć, moja odpowiedź brzmi nie, ale...

...ale Saddam nie bez kozery nazywany jest rzeźnikiem z Bagdadu, jest odpowiedzialny za niewyobrażalne rzezie wśród mniejszości etnicznych, zwłaszcza Kurdów, a także innych grup wyznaniowych (vide konflikt szyici - sunnici), produkował i zapewne ciągle produkuje broń zakazaną konwencjami, używał jej kiedyś, obawa, że użyłby ponownie jest bardzo realna; planował rozwój prac nad bronią atomową, z braku funduszy i możliwości ukrycia infrastruktury wybrał chemię i biologię kosztem fizyki...
on jest potworem, którego należałoby usunąć - nie chodzi mi o zabcie, mam na myśli po prostu odsunięcie od władzy, a jego synkowie są jeszcze gorsi;
ta wojna to wielka porażka ONZ, wielka porażka wizji zgody między narodami i niebezpieczny precedens, bowiem za jakiś czas włodarzom z Pekinu może zamażyć się aneksja Tajwanu i mogą mieć absolutnie gdzie indziej, niż w poważaniu, postawę ONZ; Stany bawią się w światowego żandarma - to mnie najbardziej niepokoi...
jestem przeciwny tej wojnie, aledoskonale rozumiem jej przyczyny i intencje wszystkich stron: od Francji, która chce zabłysnąć i coś wytargować, przez Niemcy, gdzie SPD traci poparcie, Anglię, która bez USA mało znaczy, Irak, gdzie Saddam nie ma dokąd zwiewać i Stany, które potrzebują ropy, sukcesu i ożywienia gospodarczego...dobro Irakijczyków to ładny slogan, ale wątpię, żeby obchodzili za bardzo Georga Walkera B.
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Vampdey » czw 20.03.2003 18:27

Shizm, wiesz, że za pięć lat my będziemy w hammerykańskiej osi zła? :P Polska - kraj roprzestrzeniania narkotyków na całą Europę, rosnących fal przestępczości i rozprzestrzeniającego się ubóstwa, bezprawnych rządów! To trzeba powstrzymać bo dojedzie do złych rzeczy!
Obrazek
Awatar użytkownika
Vampdey
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3946
Rejestracja: sob 16.11.2002 20:34
Lokalizacja: Bełchatów/Łódź

Postautor: Alganothorn » czw 20.03.2003 18:27

swoją drogą nie mam pojęcia kto zagłosował na 'tak, ale bez naszego udziału'...
taka postawa jest nieco bez sensu - jeśli popierasz coś, chcesz, żeby sie powiodło, to starasz sie pomóc; a nie: jestem za, ale tylko wtedy, gdy taka postawa nie stanowi dla mnie zagrożenia...drole de guerre...
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Shizm » czw 20.03.2003 18:33

Proste, to ja zaglosowalem tak, ale bez naszego udzialu.
A dla czego?
Bo chcialbym zeby Polska olala unie a tak unia oleje nas.
A do tego jakos mi sie morda Saddama nie podoba i jakos sie przekonac nie moge do tego ze posiada taki arsenal, a z niego nie kozysta. Tak chociaz wiem ze to nastapi i bedzie taka fajna wyzynka, ze nie mowiac ile miejsca sie zrobi na swiecie.

Pozdrawiam!!!
A dream that will come true is not a real dream
Obrazek
Awatar użytkownika
Shizm
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 939
Rejestracja: wt 12.11.2002 11:09
Lokalizacja: Guild Wars [MARS]

Postautor: Avathar » czw 20.03.2003 18:46

Nie.

Jakim prawem U.S.A. zachowuje się jak władca świata i wybiera który kraj w jakiej formie może istnieć. Podczas pierwszego ataku Irak był mało agresywny ( pomiajając patriotyczne występy Saddama) i niespecjalnie groźny. U.S.A. nie przedstawiło światu, ani (z tego co widać w ONZ) innym krajom przekonujących dowodów.

Co do udziału Polski w tej wojnie , to uważam że jest to głupota (nie wiem czy wiecie ale 61% POLAKÓW jest przeciw samej wojnie , a ponad 75% jest przeciw naszemu udziałowi w niej) , wojska nie mamy (tam GROM i kilka pomniejszych jednostek) a pierwsi sie do wojny dowalamy.

Wystąpienia Busha i Kwaśniewskiego są dla mnie kabaretem " Wojna Z Terroryzmem" .... co ma piernik do wiatraka ?? Fakt , Irak wybił Kurdów , ale jakoś nie pamiętam żeby IRAK rozwalił WTC , ani inne takie. Wczoraj (jeżeli dobrze pamiętam) Kwaśniewski żegnał Polaków co jechali na wojne... ja myślałem że padne... pomijając to że mówił do nich jakby dzieci żegnał to wszystko było OK.

Co do samego George DEBIL JU . Busha , to przypomina mi on Hitlera...dążyć do celu za każdą cenę...
A Blair...to już wolę nie mówić...teledysk Georga Michaela mówi wszystko....

Wszyscy mądrzy , ale jakby sami mieli jechać , ew.wysłać swoją rodzinę to by w portki srali!! Nic nie wiedzą a się mądrzą !!

P.S. Uważam także że wojna to dla Busha napęd dzięki któremu chce napędzić narodową gospodarkę...
EUROPO !! NA AZJE !! RECESJA ZNIKNIE !!
:evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

P.S.2. "Z Seri Nie Wiem Czy Wiecie Ale..." ponad 25% ludności cywilnej jest zależna od dostaw jedzenia kontrolowanych przez rząd , eksperci twierdzą że zginie około 15% z tego...Have A Nice Day!
:evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
Obrazek
Avathar
Lord
Lord
 
Posty: 1245
Rejestracja: sob 02.11.2002 0:18
Lokalizacja: Gdynia / Poznań

Postautor: Vampdey » czw 20.03.2003 18:53

Hohoho, nie moge się powstrzymać od kilku komentarzy...
Wojsko polskie: grom i kilka jednostek, fajnie to brzmi. Ale sensu nie ma. Najmniejszego.
A porównanie Busha do Hitlera... no coment

Tak ogółem. Nie wiem czy takie tematy jak te są na takim forum na miejscu. Nic nie mam do takich, chcę powiedzieć że gadanie o polityce tu trochę śmiesznie wygląda. Nie ma co się wybijać do takich spraw. Dla mnie tematu koniec.
Obrazek
Awatar użytkownika
Vampdey
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3946
Rejestracja: sob 16.11.2002 20:34
Lokalizacja: Bełchatów/Łódź

Postautor: Jander » czw 20.03.2003 20:37

Co by dalo zabicie Saddama? Gdyby jakims cudem komus sie to udalo (juz byly zamachy na niego) to ma jeszcze synow i lojalnych przywodcow ktorzy w ramach odwetu zrzucili by bomby chemiczne a jezeli Polska by taka dostala to poniewaz zbyt duzy panuje u Nas deficyt, bomba zniszczyla by mocno nasza gospodarke. Saddam ma dokad zwiewac bo juz bodajze Arabia Saudyjska zaproponowala mu azyl.
Gdyby Saddam wczesniej skorzystal ze sowjego arsenalu to Irak zniknalby z mapy swiata.
Co do udzialu polskich oddzialow (nie mozna tego nazwac armia) to poniewaz Kwachu juz wczesniej "trzymal" z Krzakiem juniorem nie chcial odmowic pomocy USA (a mogl).
Polska armia sklada sie z:
- poborowych niezdatnych do walki i kradnacych granaty
- oddzialow chemicznych jako tako dobrych
- oddzialow do zadan specjalnych ktore sa mozna powiedziec bardzo dobre (gdyby nie zmniejszenie wynagrodzenia byloby jeszcze lepiej)
Gdyby USA poczekaloby z wojna na moment w ktorym nie byloby zadnych szans na rozbrojenie pokojowe byloby o niebo lepiej.
Awatar użytkownika
Jander
Czujnik ;-)
Czujnik ;-)
 
Posty: 1504
Rejestracja: sob 09.11.2002 23:07
Lokalizacja: Wrocław / Mysłowice

Postautor: Detoks » pt 21.03.2003 1:06

dobra jakoze tylko ja zaglosowalem na tak wiec wypowiem sie dlaczego
wedlug mnie kwestia czy ta wojna powinna teraz wybuchnac zalezy tylko od tego czy saddam posiada bron masowego razenia, jesli tak to tylko plakac ze zaatakowano go tak pozno, miejmy nadzieje ze nie za pozno
Powiedziałem, co chciałem powiedzieć
Ty zrobisz, co uważasz za słuszne
gdzie byli detoksi gdy przybyli obcy??
www.maskarada.republika.pl
Awatar użytkownika
Detoks
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 192
Rejestracja: czw 14.11.2002 13:36
Lokalizacja: Arrakis

Postautor: Lord Turkey » pt 21.03.2003 9:29

Czytam ten temat i aż mnie korci żeby się wypowiedzieć, fakt, że mówić można na ten temat bardzo wiele więc powiem tylko tyle ile mi akurat przyszło do głowy.

Zagłosowałem na NIE ponieważ wojna jest wywołana bezprawnie, Ameryka szuka ofiary poza swoim krajem i mozliwością dużego ryzyka odwetu, nie wyczerpano wszystkich możliwości dyplomatycznych. I uważam że Watykan w tej sprawie za mało robi.

USA atakując na Irak ożywia gospodarkę i czyści magazyny z broni i technologi wojskowych, które wkrótce zostaną napełnione na nowe znacznie potężniejszymi i nowocześniejszymi materiałami wojskowymi.

Pozatym nie podoba mi się to że Polska wszędzie się pcha, wysyłając nasze oddziały do Iraku narażamy się na odwet terrorystyczny. Bo jak jakis "talib" zobaczy biało-czerwoną flagę, skojarzy ja i puści do nas nuke, bombę chemiczną czy jakąś biologiczna to będzie nie wesoło, zresztą może po prostu wlecieć w pałac kultury...

Co mogę jeszcze powiedzieć? Nie ma żadnych dowodów na to, że Irak ma zakazaną broń, a raczej nie było póki nie użył rakiet Alta coś. Nie pamiętam, ale było o tym w wiadomościach.

I najważniejszym powodem dla NIE jest to, że na całym świecie protesruja ludzie...tak, w Polsce większośc obywateli jest przeciwna, Francja, Korea Południowa, Rosja i co chyba najbardziej nie spodziewane- USA. Tak właśnbie w USA jest najmniejsze poparcie dla wojny w Iraku, ironia?

To chyba tyle co akurat mi do głowy przyszło.

Pozdrawiam
Obrazek
Krzysztof Kozłowski
Lord Turkey
Książę
Książę
 
Posty: 2549
Rejestracja: sob 15.02.2003 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Lord Turkey » pt 21.03.2003 9:31

Detoks pisze:wedlug mnie kwestia czy ta wojna powinna teraz wybuchnac zalezy tylko od tego czy saddam posiada bron masowego razenia...


Detoks czy sądzisz, że istnieje większa okazja o pretekst do użycia broni masowego rażenia niż otwarta wojna? :wink:

Pozdrawiam
Obrazek
Krzysztof Kozłowski
Lord Turkey
Książę
Książę
 
Posty: 2549
Rejestracja: sob 15.02.2003 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: '//iedzmin » ndz 23.03.2003 19:17

No tak moja pseudokontrowersyjna wypowiedz na ten temat:
A co wy wiecie o tej wojnie ? Sorki. Usiadzcie sobie wygodnie i posluchajcie troche pro-rzadowych Wiadomosci, Paanoramy j.w, lub Informacji na Polsacie ktory raczej wiarygodny nie jest.
Bierzecie informacje z zagranicznych TV chcociaz nikt do konca nie wie jakie sa koneksje. Czy wy myslicie ze dowiadujecie sie oprawdy na temat tej wojny ?
To nie romantyzm - tutaj juz sie nie opowiadamy za lub przeciw i oddamy za to zycie. Radze pozostac obojetnym. Moze troszke zle mowie - bo jak tu zostac obojetnym wobez krzywdy i cierpienia... hmm Nie bojcie sie - Polska na tej wojnie nic nie straci - nasi budowlance znowu beda mieli zatrudnienie przy odbudowie Iraku, USA jest z nas zadowolona wiec umowa Offsetowa jest coraz to cenniejsza, Francja zaczyna sie dogadywac co do ropy z USA i zapomina powoli o kontraktach ktore zostaly zerwane z Irakiem przez wojne (ten ostatni to moj powazny domysl).
Nikt z nas nie zna prawdziwych przyczyn i nie dowiemy sie w najblizszym czasie jaka byla pryczyna i czy gra warta byla swieczki.
Proponuje pozostawic to historii.
Obrazek
Awatar użytkownika
'//iedzmin
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 694
Rejestracja: ndz 06.10.2002 9:44
Lokalizacja: Currahee

Postautor: Alganothorn » pn 24.03.2003 1:16

podstawa rządów demokratycznych to przeniesienie punktu ciężkości decyzyjnego z wiecu, na którym są wszyscy obywatele (demokracje starożytne) do rządu i parlamentu; oczywistym jest, że nie posiadamy, jako społeczeństwo nawet 20% informacji, jakie posiadają rządy, bo na tym ta cała zabawa polega: my ufamy im, że oni postąpią słusznie, a oni nie pokazują nam wszystkich informacji, bo maja klauzule z serii 'ściśle tajne', ale takie decyzje słuszne podejmą.
Taka jest utopia. Prawda jest taka, że, jak wiedźmin zauważył, nie wiemy wszystkiego, ale do władz zaufanie mamy szczątkowe i to bynajmniej nie dlatego, że jesteśmy ludźmi małej wiary, ale dlatego, że nie dają nam powodów, żeby im zaufać...
O co mi chodzi? Chodzi o to, że wiemy tyle, ile chcą/mogą nam powiedzieć/pokazać i na tej podstawie ciężko wysunąć naprawdę-słuszne-i-właściwe-wnioski. Historia oceni? Tak, ale kto ją pisze wiemy...
Nie apeluję o nieocenianie, ale o ostrożność w ferowaniu sądów na podstawie tego, co widzimy w mediach...
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Jander » pn 24.03.2003 10:40

Po obejrzeniu pewnego programu na MTV w ktorym mlodziez z roznych krajow zadawala pytania dot wojny premierowi Anglii Tonyemu Blairowi oraz gdy sie dowiedzialem jak Irakijczycy "kochaja" (czyt nienawidza) Saddama troche zmienilem moje zdanie na ten temat.
Podczas rzadow Saddama Irakijczycy zyli w strasznej biedzie - bodajze 3 $ zarabial nauczyciel. Po zniszczeniu reżimu powinno byc zdecydowanie lepiej gdyz beda panowali ludzie (demokracja). Ale nie wiem czy po wygraniu wojny przez wojska koalicji nie bedzie gorzej - w koncu Hameryka bedzie uczestniczyla w odbudowie po wojnie. Jestem za zniszczeniem reżimu (ale za zgoda ONZ) a gdyby byla zgoda ONZ to raczej napewno ludzie przekonalibysie do nieodwolalnosci wojny by uwolnic tych ludzi od Husajna. Lecz mogloby dojsc do sytuacji gdy ONZ nie spieszylobysie w stworzeniu nowej rezolucji i Husajn uzbroilbysie w odpowiednia bron i zaczal wojne swiatowa 3.
A teraz nachodzi pytanie: skoro USA uzbrajali Irak do wojny z Iranem, pomagali wygrac partii Husajna to czemu teraz go rozbrajaja? Gdyby juz w pierwszej wojnie zniszczyli Husajna to bylby teraz spokoj.
Bycie obojetnym to jakby nie bylo oznaka tchórzostwa - za czasow komunizmu duzo ludzi bylo obojetnych bo bali sie SB. A niektorzy staneli po stronie demokracji i to dzieki Nim dzis Mamy demokracje (niby) a nie komunizm.
Nie kierowalem sie tutaj informacjami z niepewnych zrodel czyli z wiadomosci w TV ale kierowalem sie opiniami ludzi z TV (ale nie nalezacych do danej stacji).
Awatar użytkownika
Jander
Czujnik ;-)
Czujnik ;-)
 
Posty: 1504
Rejestracja: sob 09.11.2002 23:07
Lokalizacja: Wrocław / Mysłowice

Postautor: Shizm » pn 24.03.2003 16:39

Jander, co ty chrzanisz!!
Demokracj i my mamy, a cienko u nas jest, ze szkoda gadac.
beda rzadzic ludzie? No dobra tylko z jakiego panstwa?

W Iraku jeden rezim zastapi drugi, taka jest prawda. Amerykanie doszczetnie zdominuja tamte tereny i bedzie po wszystkiemu (bo zawsze sie znajdzie ktos do wyzwalania). Przechwyca rope i bedzie gites, bo to oni beda rzadzic jej cenami, a wiec gospodarka swiatowa.

Ameryka doazy do wladzy absolutnej!!!!!

Zdemilitaryzowac usa i zabic Busza!!!!!!

Pozdrawiam!!!
A dream that will come true is not a real dream
Obrazek
Awatar użytkownika
Shizm
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 939
Rejestracja: wt 12.11.2002 11:09
Lokalizacja: Guild Wars [MARS]

Postautor: Lechu » pn 24.03.2003 16:42

Ty Shizm, że tak chamsko się odezwę, to o co tobie w końcu chodzi, chcesz zabić Saddama czy chcesz zabić Busha :?:
Bo ja się pogubiłem :wink:
My new Home:
Heroes Home
Obrazek
Awatar użytkownika
Lechu
Lord
Lord
 
Posty: 1638
Rejestracja: pt 06.12.2002 12:41
Lokalizacja: Guild Wars / Heroes Home

Postautor: Shizm » pn 24.03.2003 17:38

Obu gnoii do piachu bym poslal, po co tacy ludziom?

Diametralnie zmienilem stosunek do Busza, jak sie dowiedzialem, ze on tez chce miec swoja wojne, skoro jego ojciec mial.

Pozdrawiam!!!!
A dream that will come true is not a real dream
Obrazek
Awatar użytkownika
Shizm
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 939
Rejestracja: wt 12.11.2002 11:09
Lokalizacja: Guild Wars [MARS]

Postautor: Jander » pn 24.03.2003 18:01

A jaka demokracje wolalbys? Bezposrednia czy posrednia? Jesli patrzec na "rzady ludu" to dzisiaj niebyloby demokracji. A moze wolalbys komunizm? Monarchie? Dyktature? Republike?
Nie boj zaby - USA upadnie lub bedzie mialo nowego (czyt lepszego bo raczej napewno Buck [celowo] nie bedzie mial 2 kadencji) prezydenta i wtedy Irak bedzie demokratyczny. Mam nadzieje, ze ONZ tego dopilnuje.
Spoko, ja tez nie lubie USA ale lubie Ameryke bo nie przeszkadza mi taka np Argentyna.
Najgorsze jest to, ze Bush zostal wybrany na prezesa :D USA bez poparcia mieszkancow - nie umieli doliczyc glosow z bodajze Florydy i wybrali Bushmena a gdy sie dowiedzieli, ze jego partyjny przeciwnik wygral to Bush juz zlozyl przysiege.
PS: Nie chrzanie, nie lubie chrzanu :P
Awatar użytkownika
Jander
Czujnik ;-)
Czujnik ;-)
 
Posty: 1504
Rejestracja: sob 09.11.2002 23:07
Lokalizacja: Wrocław / Mysłowice

Postautor: Alganothorn » pn 24.03.2003 20:45

Schizm, jedno pytanie: skąd się dowiedziałeś o tym, że właśnie taki jest jedyny-i-prawdziwy powód wojny?
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: '//iedzmin » wt 25.03.2003 0:49

Alganothorn pisze:Schizm, jedno pytanie: skąd się dowiedziałeś o tym, że właśnie taki jest jedyny-i-prawdziwy powód wojny?
pozdrawiam


Wlasnie mialem o to zapytac. Skad i czy nie przypadkiem z jakiegos brukowca lub szmatlawej TV. I czy sa na to dowody ?
Obrazek
Awatar użytkownika
'//iedzmin
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 694
Rejestracja: ndz 06.10.2002 9:44
Lokalizacja: Currahee

Postautor: Shizm » wt 25.03.2003 12:19

Jest to jego wypowiec z poczatku sprawy z Irakiem. Takich slow uzyl podczas rozmowy z jakims tam politykiem (lekcewazoaco to wyglada, ale nie pamietam), bylo to jeszcze wtedy jak o wojnie z Irakiem to moze tam pobakiwano.

Pozdrawiam!!!
A dream that will come true is not a real dream
Obrazek
Awatar użytkownika
Shizm
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 939
Rejestracja: wt 12.11.2002 11:09
Lokalizacja: Guild Wars [MARS]

Postautor: Alganothorn » śr 26.03.2003 8:51

wiesz Scizm, to jest za granicą nazywaną 'nie chce mi sie w to wierzyć', nawet za granicą 'nie jestem w stanie w to uwierzyć' - co by nie mówić o Georgu Walkerze, nawet on nie jest na tyle głupi, żeby kiedykolwiek powiedzieć coś takiego inaczej, niż w kontekście kiepskiego żartu (widziałem kiedyś jego wywiad dla fox'a, w którym żartował sobie, że zdaniem większości taka wojna, to będzie 'just another holy war for the bush family')...bardzo trudno mi uwerzyć, że on coś takiego powiedziałby na serio, nie walczy z tego powodu, oczym chyba wszyscy wiemy ;-)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Desty » śr 26.03.2003 18:00

Każda wojna jest zła z tego powodu że giną w niej ludzie. A wojna w Iraku chyba jest dobra... Może pokonają Saddama i będzie spokój. A jeśli nie... to będzie 3 wojan światowa. A tego powinniśmy obawiać się najbardziej.
In the Silent Hill...don't walk alone.
Why ??? I can't ask :twisted:
Awatar użytkownika
Desty
Lady
Lady
 
Posty: 29
Rejestracja: pt 28.02.2003 21:57
Lokalizacja: z drogi z której się nie wraca

Postautor: Vampdey » śr 26.03.2003 18:17

3 wojna światowa? Ciekawi mnie skąd takie wnioski. Przyznam, dość śmieszne wnioski :>
Obrazek
Awatar użytkownika
Vampdey
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3946
Rejestracja: sob 16.11.2002 20:34
Lokalizacja: Bełchatów/Łódź

Postautor: Alganothorn » śr 26.03.2003 21:25

jakoś nie widzę cienia szansy na trzecią wojnę światową w tym konflikcie, poza jakimś błędem statystycznym...( ;-) dla Zuhara...)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: Klarkash-ton » czw 27.03.2003 0:57

Chyba widac na co zaglosowalem? :P
YOG-SOTHOTH NAFL'FTHAGN !!! Hail 159 !
Awatar użytkownika
Klarkash-ton
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 660
Rejestracja: wt 05.11.2002 0:45
Lokalizacja: Dolina Muminków

Postautor: Shizm » czw 27.03.2003 13:16

Re Alganothorn:

Ja niemowie ze powiedzial to powaznie, ale samo takie stwierdzenie mnie bulwersi i swiadczy o jego podejsciu do takich spraw. Ja nie portafilbym zartowac w momencie kiedy skazuje tylu ludzi na smierc, wiesz.

Ja sobie moge pozartowac teraz, jak mnie to prawie nie dotyczy i nie mam na to najmniejszego wplywu. To prwdopodobnie sposob na wyrazenie mojej zerowej aprobaty dla takich dzialan, ale pewnie zostalem zle zrozumiany. AGEIN

Pozdrawiam!!!
A dream that will come true is not a real dream
Obrazek
Awatar użytkownika
Shizm
Pretorianin
Pretorianin
 
Posty: 939
Rejestracja: wt 12.11.2002 11:09
Lokalizacja: Guild Wars [MARS]

Postautor: Alganothorn » czw 27.03.2003 17:20

widzisz, ja żartuję niezależnie od sytuacji; nie wydaje mi się, żeby zmieniało to w jakikolwiek sposób moje podejście do rzeczywistości in minus...
...a co do Georga Walkera, to:
po kimś, kto ma na imię Walker nie można się spodziewać zbyt wiele, a przynajmniej zbyt wiele mądrego i subtelnego ;-)
nie lubię buca amerykańskiego ;-) ;-)
ale nie zmienia to mojej oceny sytuacji i tyle
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Postautor: RaF » czw 27.03.2003 22:17

Heh, jak by nie patrzeć, to w okresie "globalnej wsi" każda niemal wojna jest światowa, wystarczy tylko spojrzeć na ożywiony ruch dyplomatyczny i te wszystkie fruwające radośnie metalowe ptaki ludzi w panterkach.

Co do wojny to chyba się jeszcze tutaj nie wypowiadałem. Dziwne :roll: . No nic. Moje zdanie na temat wojny jest mieszane. Z jednej strony - zgadzam się z twierdzeniem całym sercem! - każda wojna jest porażką ludzkości, jak ujął to Papież. Ale już sam fakt, że powstała sytuacja przedwojenna, również jest porażką ludzkości. Gdyby chodziło tylko o usunięcie Saddama, nie wahałbym się ani chwili i zagłosowałbym na "TAK" rękami i nogami. Problem jednak w tym, że do Saddama się na pewno nie ograniczy. Już giną pierwsi cywile. Oto dylemat - czy istnieje w takim wypadku "mniejsze zło"? Trochę to podobne do dylematu: zestrzelić samolot uprowadzony przez terrorystów, chociaż na pokładzie są Bogu ducha winni pasażerowie, i ocalić tym samym innych ludzi? Takich kwestii nigdy nie uda się rozstrzygnąć i zawsze będą wzbudzać olbrzymie kontrowersje.
Abstrahuję w tych wywodach naturalnie od czynników gospodarczych. To, że naczelną dyrektywą każdej demokracji jest zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom. Amerykanie mają prawo czuć się ze strony Saddama zagrożeni (choć sami są sobie winni). Tak więc starają się go pozbyć.
Ponadto skutki gospodarcze - a to ropa, a to kolejny kraj do odbudowy dla amerykańskich firm, a to (o ile wszystko pójdzie szybko i sprawnie) ożywienie gospodarcze wywołane bezpośrednimi inwestycjami państwa w przemysł zbrojeniowy (który od zarania dziejów był potężną, może nawet najpotężniejszą lokomotywą gospodarki, co znakomicie widać na przykładzie np. Niemiec czy Rosji za czasów Stalina [która, przypomnę, w pierwszej połowie XX w. była potężniejsza niż USA i Europa razem wzięte, szansa została jednak zmarnowana]).
Wygrana pociągnie też za sobą skutki polityczne - USA zdobędą przyczółek w jakże strategicznie ważnym rejonie, w dodatku blisko Iranu, do którego prawdopodobnie też się zaczną dobierać.
Byłbym za wojną na pewno bardziej, gdyby wszystko odbywało się za przyzwoleniem ONZ, bo obecna sytuacja unaocznia to, o czym mówi się już od dawna - czy ONZ ma w ogóle po co istnieć, przynajmniej w takiej formie, jak jest obecnie?
"Diese nadmierne sformalizowanie starożytnego prawa zeigt Jurisprudenz jako rzecz tego samego rodzaju, als d. religiösen Formalitäten z B. Auguris etc. od. d. Hokus Pokus des znachorów der savages" -- Karol Marks
Awatar użytkownika
RaF
Katedralny Malkontent
 
Posty: 3498
Rejestracja: pt 04.10.2002 22:24
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Alganothorn » pt 28.03.2003 0:32

ONZ, niestety, zaczyna przypominać nieco Ligę Narodów...a jak ona skończyła wszyscy wiedzą :-(
jakoś dziwnie nie przekonuje mnie wizja potężniejszej Rosji za Stalina od USA i Europy razem wziętych...zdecydowanie mnie nie przekonuje, niezależnie od tego, który moment historyczny bierzemy pod uwagę (tj. rok)
pozdrawiam
We've all been raised on television to believe that one day we'd all be millionaires, and movie gods, and rock stars. But we won't. And we're slowly learning that fact. And we're very, very pissed off.
Awatar użytkownika
Alganothorn
Monarcha
Monarcha
 
Posty: 5085
Rejestracja: pn 06.01.2003 23:02
Lokalizacja: point of no return

Następna

Wróć do Offtopicownia

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości

cron